Gripen Napisano 15 Września 2006 Udostępnij Napisano 15 Września 2006 Auto ma 7 lat, nie wiem czy amortyzatory były kiedys zmieniane. Przód - 75 % Tył - 80 % Jak myslicie, co warty jest taki pomiar ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 15 Września 2006 Udostępnij Napisano 15 Września 2006 > Auto ma 7 lat, nie wiem czy amortyzatory były kiedys zmieniane. > Przód - 75 % > Tył - 80 % > Jak myslicie, co warty jest taki pomiar ? z pomiaru wynika ze są OK jak do tego jeszcze żaden nie zaczyna cieknąć, to bym się nie przejmował Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gripen Napisano 15 Września 2006 Autor Udostępnij Napisano 15 Września 2006 > z pomiaru wynika ze są OK > jak do tego jeszcze żaden nie zaczyna cieknąć, to bym się nie > przejmował No własnie, pragne zweryfikowac wynik na innej stacji diagnostycznej. Jezeli wyjda podobne to super, ale jezeli wyjda inne to po czorta takie pomiary A zrobiłem to, bo mam wrazenie, że amorki już się do wymiany nadają, chciałem tez podnieśc tył, ale w tym momencie, o ile wynik jest prawdziwy, to jestem w kropce co robic Chyba same springi zmienie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 15 Września 2006 Udostępnij Napisano 15 Września 2006 > Auto ma 7 lat, nie wiem czy amortyzatory były kiedys zmieniane. > Przód - 75 % > Tył - 80 % > Jak myslicie, co warty jest taki pomiar ? Przecież kiepskie amorki czuć - auto kładzie się w zakrętach, przy hamowaniu, buja przy energicznych skrętach. Do testerów podchodzę ostrożnie od czasu, kiedy pokazły mi b. dobrą sprawność na "padniętych" amorkach... Pozdr. P. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slon Napisano 15 Września 2006 Udostępnij Napisano 15 Września 2006 Takie pomiary NIC nie dają. Badalem amorki na dwóch różnych stacjach diagnostycznych. Przód 75% a jak bujniesz ręką to z 2-3 razy się bujnie.... Według manualnych testów mechaników amorki do wywalenia. Nigdy sie nie sugerowałem i nie będę ich pomiarem. Mało tego, jak dopompowałem powietrza wiecej w oponki to na kolejnym tescie mialy juz 78%.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolber Napisano 15 Września 2006 Udostępnij Napisano 15 Września 2006 > Auto ma 7 lat, nie wiem czy amortyzatory były kiedys zmieniane. > Przód - 75 % > Tył - 80 % > Jak myslicie, co warty jest taki pomiar ? takie pomiary są do bani.... przekonałem się o tym sam.... padnięte amorki w nubie w teście miały skuteczność koło 70-80% .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gripen Napisano 15 Września 2006 Autor Udostępnij Napisano 15 Września 2006 > Takie pomiary NIC nie dają. Badalem amorki na dwóch różnych stacjach > diagnostycznych. Przód 75% a jak bujniesz ręką to z 2-3 razy się > bujnie.... Według manualnych testów mechaników amorki do > wywalenia. Nigdy sie nie sugerowałem i nie będę ich pomiarem. > Mało tego, jak dopompowałem powietrza wiecej w oponki to na > kolejnym tescie mialy juz 78%.... Czyli 20 zł za usługe jak psu w d. No nic. Ale ciekaw jestem z czego wynika taki pomiar Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slon Napisano 15 Września 2006 Udostępnij Napisano 15 Września 2006 > Czyli 20 zł za usługe jak psu w d. No nic. Ale ciekaw jestem z czego > wynika taki pomiar Ja tez 20 zl stracilem I jak nie ciekna to mowili zeby jezdzic. Ale buja jak cholera na zakrętach sie nie trzyma a jak na trasie trafie jakies faldy to wali jak na statku...wiec wniosek jest jeden. Mam je do wymiany mimo dobrego wyniku na przeglądzie i drugi raz na testach(identyczny sposob na biezni diagnostycznej). Polecam wymienic na gazowo/olejowe kayaba koniecznie japonskiej produkcji.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QUIDAM Napisano 15 Września 2006 Udostępnij Napisano 15 Września 2006 > Auto ma 7 lat, nie wiem czy amortyzatory były kiedys zmieniane. > Przód - 75 % > Tył - 80 % > Jak myslicie, co warty jest taki pomiar ? 9 letnia mazda wyniki te z cos koło tego Ale tak jak pisali inni , te testy mozna o kant........... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gripen Napisano 15 Września 2006 Autor Udostępnij Napisano 15 Września 2006 > 9 letnia mazda wyniki te z cos koło tego > Ale tak jak pisali inni , te testy mozna o kant........... Czyli jak się buja to wymieniać ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BlacKnight Napisano 15 Września 2006 Udostępnij Napisano 15 Września 2006 > Czyli jak się buja to wymieniać ? Na to by wychodzilo, tylko nie zapomnij kolego ze amortyzator "wspolpracuje" ze sprezyna, mi np. lekko na zakretach gdzie jest nierowna nawierzchnia "plywa" tyl, ale to wiem ze po prostu sprezyny w mojej feli z tylu juz siadly i to ewidentnie wina nie tyle samych amortyzaotrow co sprezyn. Jak wladowalem zapobiegawoczo znane "gumy" miedzy zwoje sprezyn jest wyrazna roznica na "+" jezeli chodzi o plywanie tylu na zakretach+nierownosci. Wiadmo ze jak sprezyny siądą bardziej (bo nie jest jeszcze zle) to wymiana bedzie konieczna, w innym przypadku wyczekam az amortyzaotry nie dadza rady i wymienie komplet znaczy amortyzatory i sprezyny, plus wszystkie gumowe elementy zawieszenia (oslony, poduszki itp. itd.) pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mike_wwl Napisano 15 Września 2006 Udostępnij Napisano 15 Września 2006 > Auto ma 7 lat, nie wiem czy amortyzatory były kiedys zmieniane. > Przód - 75 % > Tył - 80 % > Jak myslicie, co warty jest taki pomiar ? Znajdz gdzieś takie urządzenie http://www.shockdyno.com/ to będziesz wiedział czy są sprawne czy nie. Albo takie http://www.wanxiang.com/products.equip/Image11.jpg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slon Napisano 15 Września 2006 Udostępnij Napisano 15 Września 2006 > Znajdz gdzieś takie urządzenie http://www.shockdyno.com/ to będziesz > wiedział czy są sprawne czy nie. > Albo takie http://www.wanxiang.com/products.equip/Image11.jpg Taniej juz zmienic na nowe. A tak to zdjąć, sprawdzić , założyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bob_best Napisano 15 Września 2006 Udostępnij Napisano 15 Września 2006 > Auto ma 7 lat, nie wiem czy amortyzatory były kiedys zmieniane. > Przód - 75 % > Tył - 80 % > Jak myslicie, co warty jest taki pomiar ? ja juz przestalem wierzyc w te pomiary, po tegorocznym dwukrotnym badaniu amorkow ( na serii sprezynach po 70%, na twardszych progresach jeden 45%, drugi prawie 80%), dodam ze auto prowadzi sie normalnie, amorki suche Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PAWELwaw84 Napisano 15 Września 2006 Udostępnij Napisano 15 Września 2006 większe ma znaczenie to czy nie jest zbyt duża różnica między prawym a lewym amorkiem na danej osi. Tak do 5% to jest wynik , do 10% to już tak sobie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gripen Napisano 15 Września 2006 Autor Udostępnij Napisano 15 Września 2006 > większe ma znaczenie to czy nie jest zbyt duża różnica między prawym > a lewym amorkiem na danej osi. Tak do 5% to jest wynik , do 10% > to już tak sobie Róznica była około 1-2 % Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jozek Napisano 15 Września 2006 Udostępnij Napisano 15 Września 2006 > Auto ma 7 lat, nie wiem czy amortyzatory były kiedys zmieniane. > Przód - 75 % > Tył - 80 % > Jak myslicie, co warty jest taki pomiar ? Do dupy sa te testy U mnie calym autem buja - z tylu amorek jeden caly mokry a testy wykazuja 72 74 77 80 %%%%% Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JerryG1 Napisano 16 Września 2006 Udostępnij Napisano 16 Września 2006 > większe ma znaczenie to czy nie jest zbyt duża różnica między prawym > a lewym amorkiem na danej osi. Tak do 5% to jest wynik , do 10% > to już tak sobie Na przegladzie mialem roznice 65/67. Plywanie tylu to malo powiedziane, na przejazdach przez szyny, wrecz przestawialo tyl. Zwiazku ze nie potrzebuje sciagacza, zakupilem i sam wymienilem na nowe. Po wyjeciu ten 65 byl totalny shit. Jak im to wyszlo na tym urzadzeniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafi Napisano 16 Września 2006 Udostępnij Napisano 16 Września 2006 > Czyli jak się buja to wymieniać ? u mnie też na "testach wyszłoże są oki" moje odczucia jednak mówiły mi że amortyzator jest do bani tydzień późnie zmieniłem amorki, po rozmontowaniu okazało się że jednego praktycznie nie ma poprostu niedziałał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BoRuCh Napisano 16 Września 2006 Udostępnij Napisano 16 Września 2006 > Czyli 20 zł za usługe jak psu w d. No nic. Ale ciekaw jestem z czego > wynika taki pomiar pomiaru amorków powinni dokonywać bezpłatnie, bynajmniej w zgr tak jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
csabai Napisano 16 Września 2006 Udostępnij Napisano 16 Września 2006 > Auto ma 7 lat, nie wiem czy amortyzatory były kiedys zmieniane. > Przód - 75 % > Tył - 80 % > Jak myslicie, co warty jest taki pomiar ? Moim zdaniem taki pomiar i wynik jest niepełny i nie daje obrazu stanu amorów, brakuje wartości pomiędzy amorami na każdej osi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gripen Napisano 16 Września 2006 Autor Udostępnij Napisano 16 Września 2006 > Moim zdaniem taki pomiar i wynik jest niepełny i nie daje obrazu > stanu amorów, brakuje wartości pomiędzy amorami na każdej osi... Róznice są rzedu 1-2 %, napisałem juz o tym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarasW Napisano 16 Września 2006 Udostępnij Napisano 16 Września 2006 > Jak myslicie, co warty jest taki pomiar ? Nic nie jest wart. Podjedziesz na inną maszyne i wyskoczą ci inne wartości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwyarse Napisano 16 Września 2006 Udostępnij Napisano 16 Września 2006 Te pomiary to strata pieniedzy i czasu. Ilosc powietrza w oponach ma duze zanczenie przy takim pomiarze bo wtedy opona amortozuje. Dla mnie to bez sensu, nawet slaby kierowca umie wyczuc jak mu jego auto zaczyna sie inaczej zachowywac i tego bym sie trzymal. Oraz kontrola co jakis czas czy amorki sa suche i bedzie git Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Saigon Napisano 16 Września 2006 Udostępnij Napisano 16 Września 2006 > Auto ma 7 lat, nie wiem czy amortyzatory były kiedys zmieniane. > Przód - 75 % > Tył - 80 % > Jak myslicie, co warty jest taki pomiar ? ile jest wart może pokazać przejazd karmelkową ............. jeśli trzyma kierunek i nie ucieka z drogi tzn jest ok !!!!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HanYs Napisano 17 Września 2006 Udostępnij Napisano 17 Września 2006 > Przecież kiepskie amorki czuć - auto kładzie się w zakrętach, przy > hamowaniu, buja przy energicznych skrętach. nie chcę wymieniać nazw ,bo mamy tu różnych użytkowników ale zauwaz ,że są autka które spełniają Twoje warunki w serii HanYs Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 17 Września 2006 Udostępnij Napisano 17 Września 2006 > nie chcę wymieniać nazw ,bo mamy tu różnych użytkowników ale zauwaz > ,że są autka które spełniają Twoje warunki w serii > HanYs Eeee, to chyba siakieś hamerykańskie tapczany tak mają... A poważnie - w każdym aucie jest inaczej, ale zmianę na gorsze chyba jesteśmy w stanie zauważyć nawet w "tapczanie"? Pozdr. P. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubajg Napisano 17 Września 2006 Udostępnij Napisano 17 Września 2006 > Eeee, to chyba siakieś hamerykańskie tapczany tak mają... > A poważnie - w każdym aucie jest inaczej, ale zmianę na gorsze chyba > jesteśmy w stanie zauważyć nawet w "tapczanie"? > Pozdr. P. Zmianę tak, ale co jesli kupimy uzywane auto i trudno jest nam okreslic jak zawieszenie powinno dzialac? W koncu w jednym aucie juz seryjnie nowe amortyzatory mogą tłuc sie na kazdej dziurze, a w innym bedzie cisza (tutaj ma wpływ chyba głównie klasa auta). Druga sprawa, troszke poza tematem - jak "domowym" sposobem rozroznic czy w aucie są amortyzatory gazowe lub olejowe? Oczywiscie zakladajac ze były juz one wymieniane przez poprzedniego wlasciciela... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 17 Września 2006 Udostępnij Napisano 17 Września 2006 > Zmianę tak, ale co jesli kupimy uzywane auto i trudno jest nam > okreslic jak zawieszenie powinno dzialac? W koncu w jednym aucie > juz seryjnie nowe amortyzatory mogą tłuc sie na kazdej dziurze, > a w innym bedzie cisza (tutaj ma wpływ chyba głównie klasa auta). Nie wiem, co to znaczy "tłuc się na dziurze", ale nie w tym rzecz. Amorków nie zmienia się dla % podczas badania, tylko dla bezpieczeństwa. Jeżeli auto hamuje 10 metrów dalej, wylatuje na zakręcie, to bez względu, czy tak ma fabrycznie, czy przez zużycie - coś trzeba z tym zrobic. Pozdr. P. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinos Napisano 17 Września 2006 Udostępnij Napisano 17 Września 2006 wywal butle z gazem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HanYs Napisano 17 Września 2006 Udostępnij Napisano 17 Września 2006 > Eeee, to chyba siakieś hamerykańskie tapczany tak mają... no np. niektóre włoskie i koreańskie nie grzeszą dobrymi zawiechami lusterka na zakrętach można poobdzierać > A poważnie - w każdym aucie jest inaczej, ale zmianę na gorsze chyba > jesteśmy w stanie zauważyć nawet w "tapczanie"? jeśli jeździsz codziennie danym autem to nie sądzę żeby to było takie proste ...chyba ,że przejedziesz się dwoma różnymi autami HanYs Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.