pilzner Napisano 25 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2016 Dzisiaj zastałem kartkę na szybie o treści "(...) delikatnie obtarłem auto..." i podany kontakt. Auto zostało zarysowane na miejscu parkingowym w garażu podziemnym, więc zostawienie takiej kartki to w zasadzie formalność ze strony sąsiada. Uszkodzenie jest może niewielkie, ale niestety dość widoczne. Dlatego będę skłaniał się do tego, żeby to oddać do serwisu i zrobić. Problem polega na tym, że zderzak ma już jedno uszkodzenie (pęknięte mocowanie pod spodem z drugiej strony) i chciałbym zrobić to za jednym zamachem. O ile zdecyduję się to w ogóle likwidować, bo sprawca chce się spotkać i "omówić to i owo". W rozwiązania typu "spoleruję to panu" czy "mam znajomego lakiernika i on to panu zrobi" mnie raczej nie interesują. Czy możliwa jest jakaś partycypacja w kosztach przy likwidacji szkody z OC sprawcy? Jak to rozegrać, żeby przy okazji naprawy lakierniczej zderzaka po prostu go wymienić (na własny koszt, jeśli obecne uszkodzenie nie będzie kwalifikować zderzaka do wymiany)? Zgłosić szkodę i uzyskać odszkodowanie a następnie zlecić naprawę tak jak mi będzie pasować czy naprawiać bezgotówkowo z jakimś rozszerzeniem prac o wymianę zderzaka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alkor Napisano 25 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2016 Ja bym u ubezpieczyciela nic nie wspominał o drugim uszkodzeniu, pojechał do warsztatu i powiedział w czym rzecz. Zderzak chyba i tak do zdjęcia i lakierowania a może nawet wymiany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomcar Napisano 25 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2016 Wez kase z ubezpieczenia- za obcierki zderzaków dają od 600 do 1000zł za typowe osobowe auto. I oczywiście niczego nie naprawiaj. Bo i po co ? Za jakis czas znowu ci go ktoś przytrze albo ty komuś. Przy tego typu szkodach TU nie wysyła rzeczoznawcy, zwykle chcą tylko fotkę na maila. więc nie musisz wspominac o drugiej stronie zderzaka. Jesli jednak wyslą kogoś, to odejmie ci standardowo 50% od sumy do wypłaty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pilzner Napisano 25 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2016 Ze względu na jasny kolor, wolałbym to jednak zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tjaszo Napisano 25 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2016 Ze względu na jasny kolor, wolałbym to jednak zrobić. to wez numer polisy od sasiada, pojedz do ASO i pogadaj. Przy 'bezgotowkowym' napewno trzeba zagadac czy nie bedzie problemu z istniejacym uszkodzeniem bo w najgorszym wypadku bedziesz musial doplacic . Mozesz tez pojsc gotowkowo i kupic zderzak 'pod kolor' Ostatnio wyjezdzajac z garazu zaczepilem o inna auto - wszystko zalatwione z mojej polisy, bez stresowo, bez gotowkowo i w ASO Sasiad nadal mi sie klania na ulicy wiec chyba szkody nie poniosl wielkiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iwik Napisano 25 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2016 Zwykle i tak cały element malują, więc przy naprawie bezgotówkowej zrobią raczej całość. Jak nie masz znajomego lakiernika/warsztatu który to zrobi bezgotówkowo i jak zaczniesz rozmowę z ASO to mogą zacząć cwaniakować i próbować wyciągnąć od Ciebie dodatkową kasę za robotę, którą i tak by musieli zrobić... Jak warsztat umie ogarnąć temat to przed wizytą rzeczoznawcy zrobi tak, żeby zderzak był do wymiany, a nie malowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pilzner Napisano 26 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2016 Nie wiem czy się w ogóle w to bawić. Sąsiad zaproponował mi 300-400 złotych, ja pozostałem przy propozycji załatwienia wszystkiego przez ubezpieczyciela. Polisy nie otrzymałem, bo sprawca musi skontaktować się z rodzicami (młody chłopak, rodzice są właścicielem auta). Aczkolwiek zastanawiam się, czy brać się w ogóle za temat. Uszkodzenie jest niewielkie, ale niestety dość widoczne (szczególnie z bliska). Na razie mnie razi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2016 http://allegro.pl/zderzak-tyl-tylny-alfa-romeo-159-05-11-i5122233346.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CiastekD Napisano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2016 ale tu jest już ładnie połamany lakier i zderzak , więc i zderzak do wymiany ogólnie, a nie tylko lakierowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iwik Napisano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2016 To wygląda na mocne odkształcenie (popękany lakier) a nie tylko otarcie. Pod spodem mogą być połamane jakieś wzmocnienia zderzaka, mocowanie czujnika parkowania, etc. Ja bym bezgotówkowo zrobił, 400 zł to tylko na lakierowanie wystarczy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Oscar_ Napisano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2016 Wpisujesz nr rej gościa w UFG i zgłaszasz szkodę. Rodziców musi spytać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pilzner Napisano 26 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2016 http://allegro.pl/zderzak-tyl-tylny-alfa-romeo-159-05-11-i5122233346.html A dziurkę na drugi wydech to mam samemu sobie wyciąć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2016 A dziurkę na drugi wydech to mam samemu sobie wyciąć? Pewnie dyfuzor można przełożyć, ale musisz to sam potwierdzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ghost2255 Napisano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2016 Ostatnio własnie miałem podobna sytuacje i likwidowałem z OC sprawcy-otarcie na zderrzaku. Likwidator poprosił o zdjęcia i wysłał $$ na moje konto. Najdłużej zajęło pisanie oświadczenia na miejscu, reszta to juz z górki przez tel i internet. Likwidacja z OC w PZU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pilzner Napisano 26 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2016 Skłaniam się raczej do tego, żebym to zrobił. Ponieważ nie mam za bardzo czasu i nie znam się na naprawach lakierniczych, to zgłaszam szkodę u ubezpieczyciela i oddaję auto na naprawę bezgotówkową. Podobna szkodę likwidowałem w drugim aucie, tam tego nie było aż tak widać. Szkodę likwidowałem ze względu na dziwne zachowanie sprawcy - kobieta najpierw zostawiła kartkę za wycieraczką a później unikała kontaktu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcinekkk Napisano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2016 mi za takie cos wyplacili 1600 +vat a u ciebie pewnie cos pod spodem poszlo 400zl to za malo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2016 Nie wiem czy się w ogóle w to bawić. Sąsiad zaproponował mi 300-400 złotych, ja pozostałem przy propozycji załatwienia wszystkiego przez ubezpieczyciela. Polisy nie otrzymałem, bo sprawca musi skontaktować się z rodzicami (młody chłopak, rodzice są właścicielem auta). Najpierw kartka, teraz musi zapytać rodziców, za tydzień wszystkiego się wyprze, a Ty zostaniesz z uszkodzonym - jak by nie patrzeć - bolidem... można i tak, ale niesmak pozostanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pilzner Napisano 27 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 Młody człowiek, samochód na ojca... Może dając mi kasę chciał go nie informować w ogóle o zdarzeniu? Nie wiem, nie moja sprawa. Ja mam wszystkie wymagane dokumenty, włącznie z oświadczeniem wypełnionym na druku jego ubezpieczyciela. Mi nie chodzi o kasę na zasadzie zgłoszę, wezmę kasę i dalej tak będę jeździł. Jeśli zdecyduję się na likwidację szkody, to będę chciał to naprawić (oddać auto na bezgotówkową likwidację szkody). Jeszcze się zastanawiam, bo nie bardzo mam czas na łażenie po serwisach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pilzner Napisano 28 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2016 Jutro oględziny auta przez likwidatora... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cesarz Napisano 28 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2016 Jak ci sie by chciało samemu robić - to napisz do ASo fiata w świdnicy bo mają bardzo dobre ceny części oryginalne więc może wyrwiesz nowy zderzak za śmieszną kasę. Jak maske kupiłem za 700zł brutto -> przy cenach w innych aso na poziomie 1500zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pilzner Napisano 28 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2016 Dzięki. Nie mam ani czasu, ani chęci brać się za to. A już samemu (wziąć pieniądze od ubezpieczyciela i szukać części i lakiernika) to w ogóle. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pilzner Napisano 13 Maja 2016 Autor Udostępnij Napisano 13 Maja 2016 29 kwietnia 2016r. dostałem wycenę od ubezpieczyciela - kwota to niecałe 700 zł. Dzisiaj dostałem informację z prośbą o podanie nr konta. Minęło 14 dni a ja nie zakwestionowałem tej kwoty. Czy brak odpowiedzi z mojej strony w ciągu 14 dni oznacza akceptację przedstawionej wyceny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 13 Maja 2016 Udostępnij Napisano 13 Maja 2016 To jest kwota bezsporna. Więcej kasy to albo odwołanie/sąd/faktury za naprawę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pilzner Napisano 13 Maja 2016 Autor Udostępnij Napisano 13 Maja 2016 Czyli nie jest jeszcze za późno na naprawę bezgotówkową? Trochę te majowe wolne dni mi namieszały i kocioł w pracy, dlatego odłożyłem temat na półkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.