Skocz do zawartości

Odkurzacz się wyłącza


MajkDe

Rekomendowane odpowiedzi

Mam problem z kilkuletnim (chyba 8 letnim) odkurzaczem. Marka i model chyba znane - Electrolux Ultrasilencer.

Problem jest taki, że sprzęt się szybko grzeje i następuje wyłączenie. Rozumiem, że wyłącznik termiczny działa, ale kiedyś wyłączenie następowało po dłuższym odkurzaniu. Teraz wystarczy kilkanaście minut na minimum mocy lub kilka przy mocy na full.

"Internety" piszą, że to wina wyłącznika termicznego. Piszą też, że ultrasilencery (mój model pewnie też) mają termin zintegrowany z silnikiem.

 

I tu następuje dylemat, czy:

1 - reanimować - rozebrać, usunąć pył z wnętrza, wymienić filtry?

2 - reanimować i naprawiać - j.w. + wymienić termin/ silnik?

3 - dać sobie spokój i kupić coś nowego?

 

Rozwiązanie 1 jest bezkosztowe  (poza poświęconym czasem). 2ka generuje koszty - silnik pewnie coś koła 2 stówek. 

 

Co do rozwiązania 3 to nie wiem, co teraz jest w miarę trwałe, ciche i wydajne jednocześnie.

 

Pomożecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w miarę nowego Elektroluxa - ciągnie dobrze i jest naprawdę cichy, a kosztował coś kole 700 zł, a teraz można go dostać za niewiele ponad 500 zł.

Z tym, że w tym nowym padły zatrzaski w rurze elastycznej i teleskopowej - na szczęście wymienili bez problemu na gwarancji.

Co do naprawy, możesz spytać w serwisie - ostatnio swój oddawałem tu: http://abcbazyl.pl/all.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Mam w miarę nowego Elektroluxa

 

Jaki model?

 


miałem identycznie też elektrolux wyczyściłem dodatkowo wymieniłem łożyska jak na razie działa.

 

Trudno było wymienić łożyska? Jakieś specjalne narzędzia były potrzebne?

 


Ps. czyszczenia nie wykonuj w domu

 

:oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam problem z kilkuletnim (chyba 8 letnim) odkurzaczem. Marka i model chyba znane - Electrolux Ultrasilencer.

Problem jest taki, że sprzęt się szybko grzeje i następuje wyłączenie. Rozumiem, że wyłącznik termiczny działa, ale kiedyś wyłączenie następowało po dłuższym odkurzaniu. Teraz wystarczy kilkanaście minut na minimum mocy lub kilka przy mocy na full.

"Internety" piszą, że to wina wyłącznika termicznego. Piszą też, że ultrasilencery (mój model pewnie też) mają termin zintegrowany z silnikiem.

 

I tu następuje dylemat, czy:

1 - reanimować - rozebrać, usunąć pył z wnętrza, wymienić filtry?

 

Pomożecie?

 

Odkąd mam model 3300 (?) wyłączył mi się tylko raz jeden, kiedy w upalne dni miał pełny worek   :phi:   poza tym bezawaryjny i bezobsługowy (nie licząc wymiany worków    :swinka: ). Jak często wymieniasz worki?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkąd mam model 3300 (?) wyłączył mi się tylko raz jeden, kiedy w upalne dni miał pełny worek   :phi:   poza tym bezawaryjny i bezobsługowy (nie licząc wymiany worków    :swinka: ). Jak często wymieniasz worki?

 

 

Jakiej marki ten 3300? Electrolux? Zelmer?

 

Worki lecą do kosza jak są pełne, tj. jak przestaje odpowiednio zasysać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam problem z kilkuletnim (chyba 8 letnim) odkurzaczem. Marka i model chyba znane - Electrolux Ultrasilencer.

Problem jest taki, że sprzęt się szybko grzeje i następuje wyłączenie. Rozumiem, że wyłącznik termiczny działa, ale kiedyś wyłączenie następowało po dłuższym odkurzaniu. Teraz wystarczy kilkanaście minut na minimum mocy lub kilka przy mocy na full.

"Internety" piszą, że to wina wyłącznika termicznego. Piszą też, że ultrasilencery (mój model pewnie też) mają termin zintegrowany z silnikiem.

 

I tu następuje dylemat, czy:

1 - reanimować - rozebrać, usunąć pył z wnętrza, wymienić filtry?

2 - reanimować i naprawiać - j.w. + wymienić termin/ silnik?

3 - dać sobie spokój i kupić coś nowego?

 

Rozwiązanie 1 jest bezkosztowe  (poza poświęconym czasem). 2ka generuje koszty - silnik pewnie coś koła 2 stówek. 

 

Co do rozwiązania 3 to nie wiem, co teraz jest w miarę trwałe, ciche i wydajne jednocześnie.

 

Pomożecie?

 

Rozwiązanie pośrednie - wystawiasz na olx lub allegro, i kupujesz nowy.

 

Albo od razu mi wyślij :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Mam problem z kilkuletnim (chyba 8 letnim) odkurzaczem. Marka i model chyba znane - Electrolux Ultrasilencer.
Problem jest taki, że sprzęt się szybko grzeje i następuje wyłączenie.

 

Mam electroluxa xxl ergo space z odwrotnym problemem. Jak się zagrzeje to nie można go wyłączyć, pomaga tylko wyjęcie wtyczki z gniazdka. Jak ostygnie działa normalnie :hmm:.

Zastąpił go Zelmer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam tego modelu, ale u mnie w Electrolux Clairo przyczyna była zaskakująca.

Zanim na nią wpadłem też wymieniłem wszystkie filtry, wyczyściłem, przedmuchałem, czyściłem szczotki i komutator.

W końcowej fazie "agonii" odkurzacz działał może kilkanaście sekund na pełnej mocy.

 

Przyczyną okazało się doprowadzenie prądu do szczotek.

Zamiast normalnie poprowadzonych kabli do obudowy szczotki, prąd doprowadzony jest do obudowy silnika (widać na zdjęciu poniżej) a dalej kabelkiem i do sprężynującej blaszki (pręcika) w obudowie silnika która dotyka obudowy szczotki.

Trudno to opisać, ale jak wykręcisz obudowę szczotki to wszystko będzie jasne (o ile masz ten sam typ silnika).

Po paru latach blaszka przestała dociskać wystarczająco mocno, pojawiło się iskrzenie (i to dokładnie w miejscu gdzie znajduje się wyłącznik termiczny, bo jest on właśnie zabudowany w obudowie szczotki) i dalej już poszło lawinowo.

 

Wystarczyło podgiąć te blaszki w kierunku szczotek, wyczyścić miejsca styku i gotowe. Odkurzacz pracuje jak nowy.  :)

 

czesci_agd_electrolux_52947e0ade57a09e4a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

No i naprawiłem. Po testowym uruchomieniu działał bez problemu ponad godzinę ze starym, częściowo zapełnionym workiem.

 

A naprawiłem:

1. Silnik (ten "nierozbieralny", którego fotka jest wcześniej w poście) - wstawione nowe łożyska, poczyszczone i podoginane styki; szczotek mam jeszcze sporo, więc nie zmieniałem

2. Zwijacz (to przy okazji) - od lat nie blokował się, tylko cały czas zwijał "sznur"

3. Obudowa i wnętrze - wymyte, wyczyszczone i wyprane; tylko zapomniałem "wyplakować", jak to robią Mietki w autohandlach

 

Podsumowanie kosztów:

- 2 łożyska po 9,50 (w sumie 3, bo jedno zepsułem...)

- woda, detergent, własny czas

:piwo::piwo: :piwo: ...

 

Oszczędności:

- brak konieczności kupowania silnika - od 161zł (najczęściej dostępny za prawie 200zł)

- brak konieczności kupowania zwijacza - od 124zł

- brak konieczności kupowania nowego odkurzacza - od 400-500zł

 

A na koniec podziękowania dla:

@szyman - łożyska

@Marcin L. - styki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.