Skocz do zawartości

gorex

użytkownik
  • Liczba zawartości

    6 624
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez gorex

  1. > Przebijam: > CIVIC 7, 3D > Sposób odsuwania foteli w celu zajęcia miejsca z tyłu: > - prawy fotel ze specjalną dźwignią z boku fotela, która automatycznie pochyla oparcie i odsuwa > fotel. AAAALE: po ponownym odsunięciu fotelu brak pamięci położenia pierwotnego i ustawiasz > pochylenie oparcia od nowa, która ustawia się pionowo Miałem tak w Hyundaiu Pony. > - lewy fotel: brak tej bocznej dźwigni i jeżeli chcesz kogoś wpuścić to odsuwasz fotel pałąkiem pod > spodem, następnie obalasz osobno oparcie Tu mnie zaskoczyłeś......przyznaję. > Patent wykańcza psychicznie i fizycznie nawet jak wozisz kogoś z tyłu raz na miesiąc No tak......ale jak rozumiem te patenty wynikają z oszczędności (mniej skomplikowana mechanika=niższe koszty=2,38USD oszczędności na każdym samochodzie). Zachodzę natomiast w głowę co (oprócz zwykłej ludzkiej złośliwości) mogło spowodować, że tak to w owej Astrze wymyślono. To że się z tego wycofali daje jednak do myślenia.
  2. > Kiedyś wziąłem AIII na weekend do testów. > Pierwsze km jechałem z włączonym lewym albo prawym kierunkowskazem Dokładnie tak. Gorzej jak się tak jedzie wśród kierowanych przez wiecznie_spieszących_się_psychopatów pojazdów rakietowych na A2.
  3. > Narzekalem i ja, po 50kkm juz mi to lotto W każdym razie 320km nie wystarczyło.
  4. > może.. ja nie jechałem Astrą 3 , a do tego wydaje mi się że zwyczajnie można się do tego > przyzwyczaić.. tak jak do tego cholernego otwierania maski w moim focusie Do wszystkiego można się przyzwyczaić - po prostu nie rozumiem co przyświecało inżynierom którzy wymyślili coś tak bezsensownego i trudnego do opanowania.
  5. > z tego co pamiętam to one chyba od razu odbijają.. Raz włacza się na chwilę a innym razem na stałe - trudno wyczuć, a żeby wyłaczyć trzeba wykonać ruch jak analogowym padem do PS3 i wyczuć niewyczuwalny opór.
  6. > A jak to działa? Bo nie wszyscy jeździli "takom astrom". To jest tak..... Jak się bujnie dźwignią lekko i bez (niewyczuwalnego praktycznie) prychnięcia to kierunkowskaz miga parę razy i się wyłącza - miałem to w obu Skodach i jest OK z tym zastrzeżeniem, że u mnie opór jest znacznie bardziej wyczuwalny. Za to włączenie na stałe powoduje, że żeby wyłączyć kierunkowskaz trzeba lekko machnąć dźwignią do (znowu - niewyczuwalnego praktycznie) oporu, ale nie dalej bo włączy się kierunkowskaz w drugą stronę lub nie wyłączy się wcale. Najfajniej jest przy sygnalizacji zmiany pasa na autostradzie kiedy musiałem za każdym razem nurkować wzrokiem na zegary, żeby zobaczyć czy to gówno się wyłaczyło/nie wyłączyło/właczyło w druga stronę. ....przy 140km/h klikania nie słychać więc na słuch się nie da. Generalnie - nielogiczne, trudne do wyczucia dla kogoś kto nie jeździł takim samochodem i potrafi być niebezpieczne jesli zmienia się pas przy dużej prędkości.
  7. > Włącznik klaksonu w dźwigni kierunków. W 306 było to cholernie denerwujące. Na szczęście w nowszych > już tego nie ma. Mam takie rozwiązanie w Twingo. Zamierzeniem konstruktorów było zdaje się to, żeby za każdym razem naciśnięcie klaksonu było sygnalizowane włączeniem prawego bądź lewego kierunkowskazu.
  8. > Chyba miałem takie w Vectrze. Przyzwyczaiłem się. Wsiadałem do Twojej Vectry - Ty to nawet kierownicę miałeś po złej stronie.
  9. Astra III i jej włacznik kierunkowskazów. Przejechałem się ostatnio około 320km tym wynalazkiem i tak jak samochód mi się podoba, fajnie przyspiesza, w środku jest dość cicho, hamulce fajnie hamują itp. itd. tak nie mogę zrozumieć dlaczego wynaleziono ten badziewny sposób włączania i wyłączania kierunkowskazów. Czyżby w Niemczech znieśli nakaz używania kierunkowskazów?? Może coś mnie ominęło?? A może inaczej - czy ktoś może mi wskazać choć jedną zaletę takiego rozwiązania jak jest w Astrze III zwanej "H"?? ........a poza tym BARDZO sympatyczny samochód.
  10. > gorex gdzieś Ty się uchował ? We Warszawie. > np. boll Uwe Boll?? Ten od gównianych filmów??
  11. > A na łączeniach blach nie stosuje się przypadkiem masy uszczelniającej (nie szpachli)? Nie znam się na tym. Użyłem nazwy "szpachla" bo tak mi się wydawało. Nazwijmy to kitem. Pytanie pozostaje aktualne, chyba że skupimy się na mojej niekompetencji w temacie karoserii samochodowych.
  12. > to nie jest szpachla Nie znam się na tym. Nazwałem tak jak mi się wydawało słusznie. Niech będzie - ten kit. Pytanie pozostaje aktualne, chyba że skupimy się na mojej niekompetencji w temacie karoserii samochodowych.
  13. > Szpachlówka absolutnie nie uszczelnia, szpachlówka pije wodę. CHodzi Ci zapewne o mase > uszczelniającą łączenia elementów, to coś zupełnie innego. Nie znam się na tym. Nazwałem szpachlówką ten kit na łączeniach elementów. Pytanie pozostaje aktualne, chyba że skupimy się na mojej niekompetencji w temacie karoserii samochodowych.
  14. .......ale nie takim co spadł z lawety. Zauważyłem nowy trend jeśli chodzi o nowe samochody. Szpachla na połączeniach elementów nadwozia jest nakładana coraz bardziej "na odwal się". Widziałem (nawet w Mercedesie) polakierowane zacieki z tego kitu. Coprawda w niewidocznych miejscach, ale jednak. W moim samochodzie krawędzie szpachlówki wyglądają jakby je wygładzało dziecko łopatką. Nawet podjechałem do salonu obejrzeć inne egzemplarze, ale okazało się, że mój jest wręcz ładniejszy pod tym względem. Dziwi mnie to bo z jednej strony myślałem, że połączenia czy zagięcia blach są szpachlowane przez roboty (widać nawet roboty się teraz zatrudnia bez przeszkolenia), a z drugiej.......i tu właśnie mam pytanie do znających się na prostowaniu blach - czy jakość nałożenia tego kitu ma znaczenie w dłuższym okresie eksploatacji czy tylko estetyczne?? Swoją drogą - szpachla to tylko uszczelnienie czy ma też inne znaczenie??
  15. > 2.0 z turbo i wtryskiem bezpośrednim Myślałem, że to coś mniejszego. Był żwawy, ale bez przesady. > Przesadasz - 7G-tronic jest ok Porównać mogę tylko do amerykańskiego Escorta 1.9, który zmieniał biegi w tempie 1 na 10 sekund i tu jest zdecydowanie lepiej i do DSG i tu..............nie jest najlepiej. > Przesadzili trochę z ceną w stosunku do Audi i BMW, także ciężko powiedzieć. Większość tego typu samochodów ma dla mnie cenę abstrakcyjną. Ten został wyceniony na 178tys. Nie mam pojęcia ile kosztuje porównywalny Audi czy BMW, ale jeśli kosztowałby 90tys. to uważam, że prowadzono by listy społeczne. > Podobno rozwiązanie nie sprawdza się w PL i są reklamacje na trzaski (dotyczy A -klasy ale tutaj > będzie to samo). Tak to niestety wygląda. W nowym nie ma problemu, ale konstrukcja do złudzenia przypomina tablet w "holderze" z allegro. > > 11.7l/100km. po mieście. Bak musi mieć dość mały (choć nie wiem jaka jest jego pojemność) bo mój brat powariował przez weekend i musiał zatankować dwa razy.
  16. Jeździłem takim i bardzo mi się podobało. Nie.....nie "bardzo" tylko BARDZO!!!! To też za mało powiedziane..........ZAJE............!!!!! Miał pakiet stylizacyjny AMG i to też mi się bardzo podobało. Miał oznaczenie C200 i...........kompletnie nie wiem co to znaczy. Miał automat z 1981r. i to mi się nie podobało. Jak obniżą cenę o połowę to kupię. Normalnie pójdę i kupię. Takiego zawieszenia nie miałem pod tyłkiem NIGDY. Jeśli nie rozpadnie się po 2 latach to wróżę tej firmie hit. Kolor do dupy - modny - szarobury metalik, ale niektórym się podoba. "Piano black" na desce rozdzielczej rządzi......taki głupi trend. No i tablet przyklejony na desce rozdzielczej - to wymyślił ślepy stylista z Prus. Ale wszystko mu wybaczam (nie łam się Helmut) bo ten samochód prowadzi się bosko. Do silnika się nie dostaliśmy więc nie wiem z kim miałem przyjemność. Palił według komputera 11.7l/100km. po mieście.
  17. Powinno się zrobić tak , żeby nic nie było.
  18. > tylko że to nie tam sam co w vw teraz wsadzają, o tym trzeba pamiętać Nie wiem jak to jest w Rapidzie, ale w Octavii 1.2TSI 105KM to już ten nowy silnik. Wygląda z zewnątrz identycznie jak 1.4TSI.
  19. > myslalem o 1.2 105 KM ale ludzie jakos psiocza ogolnie nad rapidem ze tandeta. Silnik (1.2 105KM) jest absolutnie GENIALNY. Jeździłem i nie dam się przekonać że jest inaczej. Mało pali a "zwija asfalt". Jak z awaryjnością - nie wiadomo (to nowa konstrukcja). Brzydkie w Rapidzie jest wnętrze, chociaż oglądałem ostatnio wersję "środkową" wyposażenia i ja nie miałbym specjalnych zastrzeżeń. Ot po prostu - NIE jest to Octavia tylko coś co zostało na siłę "zbrzydzone", żeby nie robić konkurencji. Z zewnątrz jest za to bardzo ładny. Co do koloru białego. Nie wyobrażam sobie Octavii III w innym kolorze niż biały i niebieski metalik, ale to kwestia gustu. Niestety syfi się dość poważnie, więc jak ktoś nie lubi myć samochodu to nie jest to najlepszy pomysł.
  20. > Szukam samochodu dla siebie , wymagania klima , elektryka w szybach, benzyna , min 100KM , musi sie > do tylu zmiescic 2os dorosle i dziecko, zadnych wodotryskow. > Segment C , czy da sie do 50 tysia wyrwac cos nowego, kredyt 3x33 ,4x25. > Samochod przynajmniej na 6 lat , przebiegi 10tys rocznie max. > Czy kupilibyscie kolor bialy? > Prosze o sugestie. Jeśli bez wytrysku to może Rapid.
  21. > Z przebijania VINów w kradzionych samochodach? Wolę myśleć, że z dobroci serca.
  22. > SKODA Fajowa strona. Dzięki. Ciekawe z czego się utrzymują.
  23. Dane auto jest produkowane w kilku fabrykach na terytorium UE. Czy po numerze VIN można dojść gdzie był budowany ten konkretny egzemplarz??
  24. > 1.2 TSI i 1.4TSI w nowych wersjach (rodzina EA211) mają już pasek rozrządu. To są zupełnie INNE silniki. Natomiast VW w dalszym ciągu stosuje "te stare" 1.4 TSI(122KM).
  25. > jw. sa modyfikowane w trakcie ich zycia. Teraz jest juz ktorastam odmiana z paskami zamiast > lancuchow. Ta wersja, która jest montowana w Passacie jak również w niektórych wersjach Golfa 7 to właśnie 122-konny 1.4 TSI (CAXA) - ten który stał się wyklęty z uwagi na usterki rozrządu. Nowy 1.4TSI (CHPA) to faktycznie zupełnie inny silnik (nie modyfikacja - tam jest WSZYSTKO inne). Dlatego tak mnie zaskoczyło, że VW w "swoich" autach w dalszym ciągu montuje silnik, który w opinii wielu nadaje się tylko i wyłącznie do śmietnika.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.