Skocz do zawartości

irishpiter

użytkownik
  • Liczba zawartości

    717
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez irishpiter

  1. Nie wiem jak nowe Tipo, ale starsze fiaty miały tak że pewne rozwiązania jak np sprzęgło które jest takie samo pchali do Punto, bravo, stilo i całej gamy motorów fire od 1.0 do 1,4. I nie zmieniali tego przez dekady mimo że było to wadliwe rozwiązanie i każdy inny producent stosował już lepsze(stąd nie padały sprzęgła jako całość a same słoneczka) Ja krecilem male przebiegi więc mnie te wady fiata jakoś mocno nie uwierały ale np wymianę tuleji wahacza miałem jak przegląd okresowy co roku:). Pamiętam jak kolega miał Punto i potem Palio i latał jako przedstawiciel. U mechanika stały klient, generalnie wahacze to jak wymiana oleju i ciągle coś. Auta nie były nowe ale tez nie stare. Potem przesiadł się na peugeota 206 i 207 i jednego dojezdzil od 150 do 300kkm i zawiechy nie ruszał. Auta po prostu jeździły. Sam nie mógł uwierzyć że tak można...
  2. Miałem cztery fiaty. Zaczynając od uno, bravo, stilo i bravoII. Generalnie miały te swoje fiatowskie wady ale plusem było że szło to wszystko samemu ogarnąć w miarę prosto. Chociaż wymiana wspomnianego sprzęgła przez wyrobione słoneczko to nie taka prosta sprawa a fiat jakoś z uporem maniaka nie chciał tego poprawić. Potem przesiadłem się do Megane 3 i tak mi przypadło do gustu że jeździłem nim 6 lat bez żadnych problemów a auto było mega wyposażone. Kolejna przesiadka to octavia 3 i to salonowa. Zachciało mi się tej legendarnej jakości VAG. Miało być lepiej niż w renault a jest gorzej, dużo gorzej, zarówno pod względem użytkowym jak i awaryjnosci. Następne będzie chyba znowu francuskie.
  3. Też to mam.Ale moja wersja to 150, w 130 w golfie tego nie czułem. Do tego szarpanie, stukanie na wolnych obrotach (częsty objaw w bardzo wielu 1,5 gdy temperatura na zewnątrz ponizej około 10 stopni) i bardzo opóźniona reakcja na gaz.Rowniez małe kangury przy zmianie z jeden na dwa i trzy przy bardziej dynamicznej jezdzie to norma. W zimie rano przy przyspieszaniu słychać jakby stukanie łańcuszka(którego tu nie ma) lub cichy odgłos diesla(kiedyś tego nie było). Poza tym silnik ok spalanie też jest niskie ale w zimie bardzo idzie w górę i 10 litrów na odcinku około 5-6 km to nic nadzwyczajnego. Szczegolnie cichy to on też nie jest jak na benzynę.
  4. 4 do 5 sekund powinno w zupełności wystarczyć na wyhamowanie kół w skrzyni jeśli sprzęgło rozłącza. Jeśli nie miałeś tego od nowości to chyba jednak sprawa jest prosta. Jeśli chodzi o serwis to ja że skoda mam takie doświadczenie że jeśli auto jedzie to jest sprawne.Jest mega ciezko wyegzekwować jakaś naprawę. Nawet taka tania pierdoła jak amortyzatory klapy bagażnika.
  5. Ten zgrzyt to trochę jednak głośny jak tak go na zewnątrz słychać. Jak już pisano, spróbuj wcisnąć sprzęgła odczekać kilka sekund aby koła w skrzyni wyhamowaly i wtedy wrzuć wsteczny. Ja gdy przesiadłem się z Megane do nowej octavia 3 też byłem mega zdziwiony że nie dali synchronizatora na wsteczny. Do tej pory często mam wrażenie jakbym wrzucał bieg w traktorze jak zapomnę odczekać.
  6. Użytkownik pisze o O4 a nie O3, problem kangurowabia występuje od początku 1,5tsi to chyba jeśli by umieli to by go usunęli w nowym modelu..., Te silniki to loteria raz trafisz i jest ok a raz nie i tak zostaje.
  7. Mam 1,5 TSI i wg mnie to jest jeden z najmniej przyjaznych silników dla użytkownika jakimi miałem okazję jeździć. Dodatkowo VW ma totalnie gdzieś reklamacje. Dopóki jedzie to TTM. Poczytaj w google na temat kangurowania, stukania na wolnych obrotach, oraz zwróć uwagę na dużego nawet jak na turbo laga który ten silnik ma! Jedyny plus to spalanie które jest małe, ale w zimie potrafi sporo urosnąć. Moj wziął na 17kkm(od nowości) jakieś 1,5 litra oleju. Po 12 tys ubyło oleju z maks do min i teraz przy 17 znowu jest połowa.
  8. Dokładnie tak to wygląda i nie ważne że fora i YouTube pełne są akurat kangurów z 1.5 TSI. Ja szczerze mówiąc to dopóki nie miałem 1,5 TSI to nie znałem tego określenia w motoryzacji A wszystkich niedowiarków zapraszam do salonu skoda w Szczecinie na struga, niech sobie wezmą auto zastępcze golf sportsvan z 1.5 TSI 130km. Ma nalatane jakieś 30kkm. Jak tam będą zmieniać z jeden na dwa bez kangura to przyznaje że nie umiem jeździć
  9. A co ma mówić babeczka w VW. Mam w robocie flotę conajmniej 30 aut w większości VW, ale też i BMW, nissan czy mazda. Z żadnym problemu nie ma(ale nie ma tam 1,5tsi) do tego mam w domu fabie 2 , 1,4 16v jeśli też się liczy do VW:) i zero problemu Ponoc są motory które nie mają tych problemów, choć ja takim nie jechałem jeszcze.
  10. No to pocieszyles;) ale zgadzam się że VAG nie ma pomysłu na naprawę bo już dawno by to zrobili. Generalnie zostało mi z tym autem jeszcze 1,5roku i niech je zabierają. Nie wiem co bym zrobił gdybym to kupil prywatnie. Przecież to nawet sprzedać ciężko będzie ...
  11. Ok, czyli to chodzi o tą funkcję ruszania bez gazu a nie do końca o spalanie. Dla mnie osobiście to lipa, auto rusza to fakt, ale jak tylko puścisz sprzęgło i chcesz kawałek podj chacie w korku to nienaturalnie silnik obniża obroty powodując dość ostre zwolnienie. Ciekawe czy on znormalnieje jak mu odłączenie wtyczkę na sprzęgle(check engine mam gdzieś, niech się pali)
  12. Ale za to jedyny z kangurem:)
  13. Jeszcze sporo brakuje, VW ma talent do sprzedaży guano a jak widać ludzie i tak ustawiają się w kolejce. Ba inne marki jak już takie oczywiste guano puszcza do ludzi to je jakoś naprawiają a tutaj silnik szarpie i taka jest jego cecha.
  14. Nie wiedziałem o tym a zastanawiałem się dlaczego nawet miękkie operowanie sprzęgłem i jazda na polsprzegle nie poprawia sytuacji. Ba, silnik czasem potrafi nagle wyrwać do przodu gdy lekko popuscomy sprzęgło, przytrzymamy i puścimy dalej. Normalnie można było w ten sposób skompensować bolączki motoru a tutaj on stara się być jeszcze mądrzejszy i stąd taka lipa. Pytanie tylko dlaczego 1.0 czy 2.0 TSI nie ma z tym problemu, lub też 1,33 tce i wiele innych nowoczesnych motorow a w 1,5 są takie cyrki. VW po prostu to zepsuł i już. Zauważyłem też inna ciekawostke, czasem jak mocniej kangurzyca podczas ruszania to wystarczy go zgasić i ponownie odpalić i jest sporo lepiej. Ale nie zawsze to dziala. Odłączyłem tez zawór N80 na próbę bo w zimie klepie jak stara sieczkarnia (to też normalne) i znowu silnik przez jakiś czas chodzi super. Ale po dwóch dniach znowu to samo. No nie ma metody na to guano.
  15. Jest tam wątek który ma 49 stron o tym silniku i wpis z kwietnia tego roku gdzie dalej ktoś ma problem. Jasne, jest on w pewnym stopniu zminimalizowany ale nie oznacza że wyeliminowany. Często np autko lekko bujnie jak zmieniasz z jeden na dwa, i nie, nie da się tego uniknąć przez odpowiednie puszczanie sprzęgła. Po prostu uważam że ten motor to mina i szkoda się na nią pakować skoro jest tyle innych auto i silników. Może mina nie wybuchnie ale prawdopodobieństwo spore. Mi też mówiono że problemu już nie ma i został wyeliminowany... Jak pisałem doradca serwisowy skody ma nową o4 z 1,5tsi i szarpie. To chyba jednak nie ogarnęli... http://www.t-rocforum.pl/viewtopic.php?f=2&t=35&sid=af612b80244538a8eae644fe84408788&start=480
  16. To że nie stwierdziłs w tym egzemplarzu wcale nie znaczy że twój nie będzie tego miał. Ten silnik to jest loteria jeśli o to chodzi. Jak już pisałem VW wcale nie ukrywa że on po prostu ma tak chodzić i już. Więc jak będzie poszarpywal gdy jedziesz między progami, wyjeżdżasz z garazowca lub po prostu delikatnie podjezdzasz w korku to nic ci z tym nie zrobią. Turbo lag o którym piszesz jest jeszcze bardziej uciążliwy w wersji 150, tam wciskamy gaz w podłogę około 3 sek przed rozpoczęciem wyprzedzania, żeby mieć pełen ciąg w odpowiednim momencie. Miałem różne auta z turbo i diesle i benzyny i żadne nie miało tak ogromnego laga.
  17. Polecam wpisać w google 1,5 TSI kangoroo , czy kangury, lub szarpanie. Wszędzie tego pełno, pewnie niemieckie fora tak samo o tym piszą. Problem występuje też w VW bo to ten sam motor. Na polskim forum chyba właśnie troca jest potężny wątek na ten temat.
  18. W zeszłym tygodniu dostałem pisemną odpowiedz z serwisu na temat szarpania i kangurowania, która to brzmi mniej więcej tak. Jest ono wynikiem rozgrzewania się układu paliwowego i wydechowego, auto zachowuje się normalnie, zachowanie porównano z autem referencyjnym, które to jeździ tak samo. Może to powodować lekki dyskomfort:). Rozmawiałem też z doradcą serwisowym który ma Octavię 4 z 1.5 TSI i powiedział że też mu szarpie i tak samo robi kangura przy zmianie z jedynki na dwójkę, czuć go też lekko przy zmianie z dwójki na trójkę i nie da się tego wyeliminować operując normalnie gazem i sprzęgłem. Jako zastępczy dostałem golfa sprotsvan również z 1,5 TSI było to chyba wersja 130, najechane 30kkm. To był dopiero dramat jak to auto się zachowywalo, po przejechaniu 1km chciałem zawracać do serwisu i zabrać Skodę w obawie że po jakieś aktualizacji może zacząć jeździć jak ten golf. O dziwo nie szarpał po starcie na zimno ale robił kangury i to konkretne przy kazdej zmianie z jeden na dwa i trzy. Nie wiem może nie miał żadnych aktualizacji, ale zachowywał się po prostu jak zepsuty.
  19. Też nie spotkałem się aby 1,5 odłączał cylindry na postoju. Potwierdzam w octavi 150km praca dwóch cylindrów potrafi mocno drażnić, szczególnie w pewnym zakresie obrotów.Drażni na tyle że zmieniam bieg. W golfie 130 km tego efektu nie było.
  20. Ja jeszcze nie miałem okazji jechac 1,5tsi które jeździ w pełni płynnie. Ostatni zastępczy wprawdzie nie szarpał na zimno ale za to jego zachowanie przy zmianie z jedynki na dwójkę i podczas ruszania to był dramat. Auto miało 30 kkm i serwistan mówił że w sumie nic z nim nie robili. Generalnie 1,5 TSI które miałem to albo szarpały rano albo miały problem ze spokojnym ruszaniem i szarpały przy zmianie z jednyki na dwójkę co było szczególnie odczuwalne gdy ciągnie się trochę wyżej obroty do około 3 tys przed zmianą. O dziwo moje zaczęło się lepiej zachowywać ostatnio, nie wiem czy pomogła mu autostrada w Niemczech czy to jakiś przypadek. Kolejny temat to stuki w zimie na wolnych obrotach które wydaje zawór n80. Kultura pracy tego silnika pozostawia wiele do życzenia. Moje poprzednie auto to było 1,4tce i porównując to z 1,5tsi to niebo a ziemia. Spalanie jest dobre, szczególnie w lecie bo w zimie mocno rośnie.
  21. Dziś odbierając swoje 1,5tsi rozmawiakem z użytkownikiem octavia 4 z 1,5tsi, też potwierdził poszarpywanie, szczególnie uciążliwa jest jazda w korku, starasz się ruszyć płynnie, puszczasz sprzęgło powoli , auto rusza i nagle kangur do tego bujanie budą szczególnie odczuwalne przy zmianie z jedynki na dwójkę. I nie da się tego uniknąć, nawet puszczając sprzęgło po minimetrze. Potrafi też czasami dziwnie wyrwać do przodu. Taki narowisty jest:) Też potwierdzam że klimatyzacja i ogrzewanie tylnej szyby trochę go stabilizuje, po prostu obciążenie sprawia że mniej przenosi się to na budę.
  22. Dziś dostałem zastępczego golfa sprotsvan z 2019r i zachowuje się tak samo jak i moje 1,5 TSI. Jeszcze nawet nie wiem co to za motor dokładnie ale objawy takie same. Mistrz serwisu powiedział mi w drodze na parking, że one tak mają. Guano.
  23. Wcale nie jestem zdziwiony, mam teraz do czynienia z serwisem skody i taki sam dramat. Generanie dopóki auto samo jedzie to nic mu nie może dolegać i TTM.
  24. Właśnie jakiś kawałek np lodu w dolocie który powstał ze skroplonej wody. Pytanie jak oni to za pierwszym razem sprawdzali, że takiej wady na wirniku nie zauważyli a potwierdzili że turbo sprawne!
  25. Kangurowanienie nie zostało ogarnięte. Aktualizacje w niektórych egzemplarzach zminimalizowany problem szarpania rano i tyle. Do tego auto nawet po rozgrzaniu przy ruszaniu potrafi dziwnie lekko się jakby przydlawic, to samo dzieje się przy zmianie z jedynki na dwójkę kiedy jedziemy trochę bardziej dynamicznie. Moje jest z listopada 2019, wersja 150. Jak pisałem już nawet nie serwis a importer napisał że to jest cechą tego auta.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.