bergerac

> Zaznaczę jeszcze raz - wiem, ze TEORETYCZNIE te auta nie sa porównywalne, bo: Octavia jest o klasę > mniejsza. Porównując jednak wypas i cenę to octavia jest tak droga (ale już nawet niezłe > wyposażona w rożnego rodzaju asystenta) ze mozna ja już porównać do insignii (pod względem > kosztownym, chłopaki!). Jak sie porówna ilośc miejsca we wnętrzu to w octavii jest wiecej (!) > miejsca z tylu. Siedzi sie niżej. W insignii wiecej miejsca z przodu, ale dziecko w foteliki z > tylu ma już mało miejsca. tylko nie mów mojemu 8-mio letniemu synowi, że ma ciasno. Bo na razie jest mu wygodnie A propos miejsca z tyłu - jeden z kumpli jest fanem skody i namawiał mnie na superba. Bo tyyyle miejsca. Pojechal ze mną oglądać. Mówi, no rzeczywiście, kanapa z tylu jak stary wąski tapczan, ale miejsca kupę. Później pojechaliśmy oglądać Insignię. Prężył się z tyłu, wyginał - no nie ma miejsca. Nie da rady jeździć. Głową sufitu się dotyka, itp. Traf chciał, że w styczniu wypuściliśmy się na narty. Kolega całą drogę jechał z tylu. Na koniec wyjazdu mówi - wiesz co, w sumie to całkiem wygodnie tu z tyłu jest. Chyba nawet wygodniej niż w Superbie. Także tak to jest z takimi opowieściami. Trza brać co się podoba i nie przejmować się opinią innych. Jak bym posłuchał i wziął Mondka czy Superba, to by mi się micha nie cieszyła przy codziennym wsiadaniu. A tak - cieszy mi się Każdy musi wybrać wg swojego gustu, natomiast widzę, że Opel zaszedł wielu innym markom za skórę. Auto budzi emocje, co sam widzisz po ilości osób, które mało wiedzą, a próbują za wszelką cenę zdyskredytować to auto

> Popatrz na to, może ci się przyda podsypka wyrównująca FERMACELL > to jest fajne, ale na tą podsypkę trzeba na wierzch, o ile pamiętam ułożyć płyty gipsowo-wiórowe.

> Przypadek z dzisiejszego dnia: raz włączone automatyczne światła drogowe nie dało sie wyłączyć. Po > prostu opcja sie uaktywniła i koniec. Kilka razy musiałem pomachać wajcha od świateł, żeby sie > wyłączyła. > Kolejny temat: komfortowe wysiadanie - oznacza ze fotel automatycznie jedzie Ci maks do tylu jak > otwierasz drzwi przywylaczonej stacyjce. Rzecz w tym, ze powinien wrócić, a tego nie robi . > I dalej powtórzę jak mantra - auto mi sie bardzo podoba i dalej mam zgryz. > Bardziej mi chodziło o to ze mi powiecie, ze mam se dać z nim spokój i brać octavię, a tu takie > jazdy. > Nie chce sie wypakować na mine. Oczywiście auto nowe i będzie jakby co to naprawiane na gwarancji, > ale co mi z fajnego auta, które stać będzie cały czas w serwisie Szczerze mówiąc, wydaje mi się, że powinieneś przeczytać instrukcję. Moja żona jak kilka razy wzięła auto i pojeździła, to miała podobne dylematy. Wytłumaczyłem co i jak działa, i już nie trzeba naprawiać auta Nie żebym Cię posądzał o kobiecy intelekt motoryzacyjny, ale wydaje mi się, że przesadzasz. Znam bardzo dobrze właściciela jednego z dealerów Opla, konsultowałem z nim kwestię awaryjności i raczej mam naprawdę wiarygodne informację. Te samochody się nie rozpadają w trakcie jazdy.

> Skoro ma być budżetowo, to w miejsce ugniecionych kartonów nałóż odpowiednio dużo gazet - papier > nie będzie tak się zgniatał, jak karton ewentualnie można by użyć takich płyt, jakie były > stosowane na "plecy" w meblach... lub też inne kawałki odpowiednio twardej, lecz cienkiej > wykładziny, tudzież innych tworzyw sztucznych. dokładnie. Jak rzeźbić z wylewką, to lepiej już z podkładów pod panele wymodzić. I tak się będzie uginać i tak.

jedyne sensowne rozwiązanie to zerwanie desek i ułożenie podłogi z płyt np. OSB. Każda inna metoda to niestety rzeźba. Przerabiałem to osobiście.

> Parter + piętro (może w przyszłości poddasze). Najlepszy jest system rozdzielaczowy. Na kondygnacje rury np. miedziane i od tego rozchodzą się obwody PEXem na poszczególne grzejniki. Widoczne rury to dramat i lipa, jeśli można to spróbujcie tego uniknąć. Można rury puścić w wylewce (wyciąć kanały), wszystko zależy jaka jest konstrukcja wylewki. W każdym razie ja bym zrobił wszystko, żeby nie mieć widocznych rur. Pamiętaj, że późniejsze ich schowanie będzie znacznie trudniejsze. Piony można puścić od razu na poddasze i tam je zaślepić, pozostawiając automatyczny odpowietrznik. Będzie gotowe bez większej rzeźby na późniejszą rozbudowę. > Nie, chcemy paliwo stałe (węgiel/drewno) To trochę komplikuje sytuację. Jeśli będzie to zrobione profesjonalnie - kocioł na paliwo stałe działający w układzie otwartym plus wymiennik i instalacja grzejnikowa wykonana w układzie zamkniętym z wymuszonym obiegiem, to powyższe rozwiązanie instalacji CO jest OK. Jeśli zrobicie prosto (a niestety tak robi większa część "zwykłych" instalatorów) wtedy PEX odpada. Lepiej puścić wszystko w miedzi, bo istnieje ryzyko zagotowania wody w układzie. Teoretycznie miedź powinna wytrzymać więcej. Przemyśleliście sprawę pieca na paliwo stałe ? Wg mnie nie ma lepszego paliwa niż GZ, jeśli jest dostępny. > Raczej ciężka sprawa. Wszędzie są wylewki, a na parterze parkiet. Można puścić rury przy samej podłodze albo w bruździe wykutej w ścianie albo w bruzdach w wylewce. Podejścia do grzejników warto zrobić od dołu. Zadbaj o to, bo będziesz miała zrobione raz a dobrze. To jest element, który zrobiony źle strasznie psuje estetykę. > Kocioł będzie na parterze w osobnym pomieszczeniu. Nie mamy piwnic. Ok, to nie problem. Zadbajcie tylko o dobrą izolację rur aż do pomieszczeń ogrzewanych, żeby jak najmniej ciepła uciekło. Warto też zrobić zasobnik na CWU, będziesz miała rozwiązany ten problem, a system zyska na komforcie.

> fakt, blyszczy sie jak zlotko a pod spodem nic specjalnego ..... Pewnie, ze nic specjalnego. Po prostu kawal solidnego auta w swojej klasie. I moze nie kontynuujmy tej bezcelowej dyskusji

> wow, wychodzi, ze insignia to normalnie cudenko Na tle octy - zdecydowanie

> Co wy byście wybrali? porównujesz nieporównywalne. Te auta dzieli przepaść. Rozumiem, żebyś porównywał superba z insignią, ale octę to możesz z Astrą porównać (wtedy ma jakieś szanse). Jeździłem kiedyś parę razy Octavią, to jest dość przeciętne auto. Jeśli masz kasę na Insignię, to nawet się nie zastanawiaj

> O czym Ty bredzisz? rację ma

> Wiesz, wydaje mi się że jakbyś przeczytał cały wątek to większości z tych pytań nie napisałbyś przeczytałem cały. I dalej proszę o odpowiedź na pytania, żeby była jasność. Bo może się okazać, że pytanie było o gaz, ale tylko do kuchenki, a piec będzie na paliwo stałe.

> -CO w całym domu (brak CO, bo teściowie piece kaflowe postawili) resztę już inni powiedzieli, dlatego skupię się nad CO. Czy układ będzie na wiele kondygnacji, czy na jedną ? Źródło paliwa to GZ ? Czy macie możliwość puszczenia rur w podłodze ? Czy kocioł będzie miał swoje miejsce, czy będzie musiał wisieć w kuchni ?

> W tej puszcze jest złączka do kabla antenowego - ponieważ coś może się w niej ew. rozłączyć to > zostawiłem pokrywkę. Wyjście jest za TV w puszcze - ale nie obsadzałem gniazda. > Prąd był w puszcze obok - została przeniesiona centralnie za TV, a na dole zaszpachlowana na stałe. i zrobię dokładnie tak samo dzięki.

> Ja u siebie miałem robić gniazka, ale koniec końców spiąłem kable luzem - dzięki temu mogłem kupić > uchwyt do TV o grubości 13 mm. > Ponieważ u mnie wchodzi się na bok TV zależało mi na tym, żeby był jak najbliżej ściany. w tej puszce podłączyłeś ?

> choćby to że jak mi się zachce dołożyć jakiś kabelek do dvd, ps3 czy czegokolwiek innego to nie > będę miał problemu ale skąd dokąd ??? jeszcze raz - ja mam gniazda i tv na ścianie. Trzeba dociągnąć kable z gniazd do tv, który będzie wisiał na ścianie. żadnych dvd i innych sprzętów nie będzie.

> tylko tunel na kable a nie zadne zaklejanie w scianie a co tunel mi da wg Ciebie ?

> To kup sobie regulowany/odsuwany uchwyt tv do ściany właśnie zależy mi, żeby tv jak najbardziej przylegał do ściany. Myślę że wpuszczę kanał w ścianie, i zrobię podlączenie na zasadzie przedłużacza. Gniazdo będzie w kanale.

> Niektórzy po prostu na telewizorze tylko oglądaja telewizję niestety, okazało się, że za TV mam bardzo mało miejsca. Nawet wtyczka HDMI dobrze nie wchodzi. Także plan z gniazdami za TV niestety upadł.

> No to wylicz sobie na jakiej wysokości będziesz miał TV i daj centralnie z tyłu za nim gniazdka - > zasilające x2 + antenowe i tyle. > Jeśli uchwyt będzie uchylny lub na ramieniu to będziesz miał miejsce żeby wsadzić wtyczki, jeśli > stały to trzeba sprawdzić odległość od ściany. > A jak zrezygnujesz z TV to zdejmiesz gniazdka i sobie obrazek zawiesisz > Mam tak zawieszone TV w sypialni i kuchni i jest fajnie - żadne kable się nie plączą chyba tak zrobię. Może spróbuję jakość zagłębić gniazda w ścianę, żeby mieć jak najwięcej miejsca.

> Możesz pruć ścianę? Na jaką głębokość? Bo ja bym dał od podłogi do za telewizorem w śxianie np. > koryto kablowe 3 x 8 cm, przyszłościowo. tam nic nie będzie stało nigdy. Nie ma takiej fizycznej możliwości. Koryto mogę dać, ale i tak na dole będzie musiało być zaślepione w ścianie, bo ściana jest goła i widoczna. Ja pytałem o sposób podłączenia prądu i anteny do TV.

Mam TV na ścianie i muszę zrobić ukryte podłączenia. Niedługo nastąpi właściwe urządzenie sypialni i przy okazji mogę podłubać w ścianie. Sytuacja wygląda tak, że wisi tylko TV, nie ma żadnej szafki na dole, nic. Jak rozwiązać podłączenia ? Wyprowadzić gniazdka czy jakąś puszkę za TV ? Nie wiem czy będzie tylko miejsca, żeby tam to upchnąć wszystko.

> troszkę to trwało ale prace remontowe trwają jak zwykle genialnie i jak zwykle, jestem pod wrażeniem

> mam podobne wymagania. Samochód ma mi dać przyjemność z jazdy, a kto się będzie musiał zmieścic, to > się zmieści. Nie będę jeździł autobusikami no to dla żony kombiaka i z głowy.

> ło chłopie już żeś 14kkm nakręcił ?! > ile dziennie spędzasz w aucie? dziennie niewiele, ale w weekendy trochę poszło. Wyjazdy na święta, potem wyjazd do Danii, potem Czechy na narty, potem miałem kilka spraw w Polsce, potem znowu narty, teraz weekend w Szczecinie, jakoś poszło

> Właśnie to auto było po akcji serwisowej. Taka śmieszna historia. > PEUGEOT TO i co ? peżot przyjął jakąś odpowiedzialność ?