Skocz do zawartości

BOGUS

użytkownik
  • Liczba zawartości

    6 506
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez BOGUS

  1. ja mam w każdym aucie zestaw : podkladka i fotelik (szkodniki 3 i 8 lat). do szewskiej pasji doprowadzalo mnie pamietanie o kluczach od obu aut i podmienianie . jak jedziemy razem dalej to dwa foteliki . dziadkowie wyposażeni w zestaw podkladek też.
  2. > kiepska instalacja w aucie... podobnie miałem tylko w Lanosie ale tam zakłócało mi CB bo ja wiem czy instalacji? u mnie jak zasilacz kamerki "sial " po radiu to pomogła wymiana kabla i ladowarki na taka po usb
  3. witaj dodam że bardzo dobrze niech i podkarpackie się odznaczy . problem nie dotyczy tylko dresa w zdezelowanym bmw. zauważyłem że wiele pań nie widzi nic niebezpiecznego w wyprzedzeniu / ominięcie auta stojącego przed przejściem . a mistrzynią już 2x jest starsza pani rano na ul. Lubelskiej jadąca lewym pasem 60/h (dopuszczalna 70) i przejezdzajaca na czerwonym przy orleanie... chyba nie powiedział jej nikt że te światła czasem są włączane.
  4. > To albo ja mam halucynacje widząc na drogach codziennie coraz nowsze i droższe samochody, w coraz > większych ilościach albo GUS kłamie i średnia pensja miesięczna to nie ~3,7kpln brutto ale z 3 > x tyle. > Wychodzi na to, że na nowego kompakta by sobie mógł pozwolić ktoś z pensją 10kpln netto. > To ja obalam tą tezę od ręki, bo od razu mogę podać z 2 kumpli i 3 osoby z własnej rodziny, którzy > w ostatnich 3 latach kupili nowe Astry, Ceed'y i Golfy za c.a. 60kpln, przy zarobkach sporo > mniejszych, niż 5kpln. > Gdyby tak było jak mówisz i każdy by się taką matematyką kierował to byśmy nie widzieli praktycznie > nowych aut na drogach. > Ja nie mówię, że mądre to by kupować samochód za np. 100kpln z pensją 7kpln ale mówię, ze się DA i > że ludzie TAK ROBIĄ. witaj dać to się może i da tylko że nieraz z zębami w ścianie niestety. auto kupowane wg "takiej matematyki" to po prostu auto na które mnie stać... w sumie to jeszcze nigdy nie kupiłem auta tak drogiego żeby osiągnęło 6 krotność moich zarobków, żona w sumie też nie natomiast to że na ulicach widzisz dużo nowych wozów to po pierwsze wiele z nich to auta służbowe, po drugie w naszym pięknym kraju wielu jeszcze określa status majątkowy po samochodzie, więc trzeba sie pokazać. masz dużo racji, znam kilka osób które jeżdżą autami na które ich nie stać - jednemu nawet już 2 razy zabrali DR za tę samą pękniętą szybę pozdrawiam
  5. > To masz dopiero jakieś 80k spłacone. Brakuje 100k. > "Stary" samochód za 100k? > Kupowanie auta za dwudziestokilkukrotność swoich zarobków to JEST opcja "zęby w ścianę". właśnie, chyba DanieL kiedyś przedstawiał wzór na wartość auta na które człowieka stać i było to max 6x zarobki miesięczne 20x to jak z dowcipie o Polaku co rozbił syrenkę- dorobek całego życia
  6. > jak bedzie potraktowany człek w srednich ciuchach ze złotym zegarkiem? jak człek w średnich ciuchach widzisz większość sprzedawców nie tylko samochodów jak zobaczą na nadgarstku Atlantica to będą wiedzieć że "szwajcar" a jak Orisa to nie będą wiedzieć czy to bliżej lorusa czy omegi...
  7. BOGUS

    Rozrzad pytanie ...

    > 1.6 benzyna z tego co ja wiem to w zetecu se 1,6 pompa jest napędzana paskiem osprzętu a nie rozrządu ... sprawdź działanie napinacza paska osprzętu, potrafi się zapiec i tani nie jest. pozdrawiam
  8. BOGUS

    Rozrzad pytanie ...

    > czy pompa wody SKF to dobry wybór czemu pytasz o pompę wody? jaki masz silnik?
  9. > niewiedziałem, wczoraj pierwszy raz tankowałem na BP gdzies w ok. Katowic, mila Pani mnie > "przeszkoliła" i kazała trzymac przycisk tak długo ile chce gazu natankowac w Rzeszowie na Orlenie też trzeba trzymać ale "zapomnieli" zabrać patyczkow do kawy
  10. jak sprzedawalem cc 15 letnie za 1300 pln to był kosmita co pytał o gwarancje czy pojezdzi jeszcze ze 3 lata...
  11. mi ta historia arturo przypomina nieco inna - rds story... drogo, wszelkie oznaki frajerstwa i beztroski - super materiał na hitwatek a autor milczy, milczy...
  12. > Przy szkodzie całkowitej ubezpieczyciel wylicza wartość pojazdu w dniu szkody, szacuje wartość > wraku i wypłaca różnicę. > Czyli przykładowo 40000 - 10000 = 30000 do wypłaty > Wrak jest własnością użytkowniku i ma zrobić z nim co chce. > Co się dzieje jeśli wrak nie sprzeda się za kwotę wyliczoną przez ubezpieczyciela tylko taniej ? > Można jakoś dochodzić zwrotu różnicy ? > Jak to w ogóle wygląda i co zrobić na etapie gdzie wypłacona została różnica i mamy wrak ? > Jak rozegrać żeby nie stracić i upłynnić rozbitka ? > Ktoś temat przerabiał ? witaj przerabiałem temat. wedle info jakie mi przesłał ubezpieczyciel "muszę dokonać wszelkiej staranności aby kwotę z wyceny otrzymać ze sprzedaży"... uważali że muszę im przedstawić oferty jakie otrzymałem i jak wykażę że nie dało się to otrzymam różnicę między ich wyceną a ceną sprzedaży... - w sumie to za małe pieniądze wchodziły w grę żeby sobie nerwy szarpać ale likwidowali w imieniu germańskiego ubezpieczyciela a i dbali o nie bardziej niż o interes potencjalnego klienta.... wrak sprzedałem dokładnie za kwotę przez nich oszacowaną, natomiast słabo oszacowali wartość auta w dniu szkody... pozdrawiam
  13. bierz xsare . 160kkm nalotu - jeśli oryginalny to realnie w Polsce nowka sztuka nie smigana . a jak ma się coś wydarzyć to i tak się wydarzy.
  14. jestem średnim kierowcą ani mistrzem ani nie niedzielnym. ale zanim do tego doszedłem musiało minąć kilka lat i setek kkm - miszczem to ją byłem przynajmniej we własnych oczach. natomiast często jestem zmęczonym kierowcą.
  15. BOGUS

    Uderzenie w bok

    > Inaczej nie wyciągnie od ubezpieczyciela takiej kwoty. > Pozdrawiam BAS problemem jest że ubezpieczyciel może chcieć widzieć naprawione auto przed przelewem ...
  16. BOGUS

    Uderzenie w bok

    > Dlatego takie autko naprawia się na fakturę do 100% wartości dla OC. > Pozdrawiam BAS tylko że na fv to może się nie zmieścić w 100% wartości- przerabiałem niedawno
  17. Witam Co by było gdybym wlał olej 10w40 diesel do silnika benzynowego, który do tej pory ganiał na 10w40? silnik prosty 8-zaworowy 1,1 peugeot. nie chodzi o oszczędność ale leży mi na półce taki i nie mam co z nim zrobić a nieekologicznie byłoby wylać. silnik nie bierze oleju więc nie chcę go uszkodzić ale chętnie bym go spasł.
  18. no w moim przypadku nie chodziło o kasę tylko najpierw nie miałem czasu a potem zapomniałem a potem zbliżał się już kolejny przegląd a potem auto dokonało żywota. wiesz dlaczego nie robię badań na najbliższej OSKP ? bo jeżdżę na te która mi przysyła zaproszenie przypominając że już czas
  19. witaj w maju ubiegłego roku robiłem badania techniczne ale nie było miejsca na pieczątkę więc dostałem zaświadczenie o pozytywnie zrobiony przeglądzie i info że mogę tak 30 dni jeździć. papier złożyłem w DR i jeździłem tak do stycznia. 8 stycznia miałem kolizję. policja obecna na miejscu poinformowała mnie że mogłem tak jeździć 30 dni jednak kary za to nie było. D R zabrali ale ze względu na uszkodzenia a papieru z OSKP nie. ubezpieczyciel też nie robił dymu tylko zadowolił się kserem D R i papieru z OSKP . pozdrawiam
  20. witam a może niewłaściwie oceniasz sąsiada. może sąsiad nie jeździ bo źle się czuje ale raz na jakiś czas ma zwyżkę formy i wtedy oddaje się przyjemności jazdy. poza tym jak byś był w jego wieku i sytuacji to inaczej byś to oceniał. nie miałeś nigdy dnia że względu na rozdraznienie niewyspanie nie powinieneś prowadzić a prowadziles ? pozdrawiam
  21. jak już musisz uciąć to może nie kombinuj tylko zrób francuski i po temacie? ja mam dwa i nie wiem do końca po co... tyle że bryła domu ładniej wygląda bo taras niweluje w zasadzie potrzebę balkonów. pozdrawiam
  22. > Ja mam auto z LPG bo jestem EKO i hipster. dobre, też tak bedę innym tłumaczył
  23. Przy LPG to tylko cena jest zaleta kosztem > innych rzeczy. Dla jednych istotnych dla innych nie. właśnie, święte słowa, mimo że jeżdżę autami z lpg i nie mam zastrzeżeń i następne będzie miało taki zasilanie to uważam że jedyną zaletą i powodem dla którego montuje sie lpg to koszty przejazdy 1km... innych zalet nie ma ale ta kompensuje wszystkie minusy
  24. > dobrze wiedzieć dobra rada - omijaj chryslera szerokim łukiem...- chyba że czysty amerykan w benie to nie wiem może jest lepiej. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.