Skocz do zawartości

PawelW

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 431
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez PawelW

  1. PawelW

    fotel kierowcy

    Tam jest linka która odblokowuje fotel po złożeniu oparcia, pewnie się urwała. Wiem bo u mnie tez się przeciera ale jeszcze działa.
  2. > system sam to wyszuka Teoretycznie powinien a w praktyce różnie z tym bywa...
  3. > No ok, czyli wychodzi na to ze tamto miesięczne OC sie nie przedluzylo automatycznie? Nie, krótkoterminowe się nie przedłuża automatycznie. edit: oczywiście żadnej kary nie będzie jeśli to był zabytek
  4. Najlepiej teraz cicho siedzieć i mieć nadzieję że UFG się nie doszuka luki w ubezpieczeniu. I oczywiście dalej utrzymywać ciągłość OC. Jeśli UFG się doszuka to przyjemność będzie kosztowała 3200 PLN.
  5. > masz konto w jakimś dziwnym banku... zajmują tylko kwotę+koszty komornika, bank nie pobiera żadnej > opłaty chyba, że za powiadomienie listowne. Ja tam nie wiem bo mandaty co do zasady płacę, ale kolega kiedyś tak się urządził. Teraz też już płaci.
  6. > ja bym ne placil, komornik sam sobie przyjdzie a odsetki sa znikome > policz czas na dojazd na poczte, kolejka, paliwo > nie oplaca sie > a zawsze jest szansa, ze nie beda Cie scigac przez 3 lata i mandat sie anuluje > mi juz tak kilka przepadlo > za ta stowe to kup dzieciom lody(tylko aby swoim) albo idz na bro Wszystko fajnie o ile skarbówka nie zajmie Ci konta bankowego, co poza skutecznym odcięciem od kasy skutkuje jeszcze opłatą dla banku.
  7. > jakiś tekst > Czyli nie chodzi już o ograniczenie wjazdu samochodów do centrum, a o zwykłe trzepanie kasy. > Zgadza się ? Próbowałeś kiedyś znaleźć miejsce do zaparkowania w centrum w sobotę? Powodzenia życzę Osobiście wolę już przyjechać w tygodniu, zapłacić tych kilka zł a za to nie jeździć w kółko pół godziny szukając miejsca.
  8. > Na przekładni kierowniczej są znaki określające jej środkowe położenie. Od ich ustawienia powinno > się zacząć wszelkie regulacje, potem kierownica na wieloklinie i na końcu koła do jazdy na > wprost. A co jeśli kierownicę da się założyć na kolumnę tylko w jednej pozycji i kolumnę na przekładnię tak samo?
  9. > Ale ile? Bo u nas 100ml czynnika kosztuje przy "czystym" nabiciu w punkcie obsługi klimatyzacji 10 > złotych. W przeciętnym samochodzie nabicie klimy to 700 gramów/70 złotych. Rozsądnie byłoby też przed nabiciem dodatkowo naprawić dziurę przez którą uciekł poprzedni czynnik, bo zapewne ten nowy wkrótce pójdzie w jego ślady
  10. PawelW

    BMW X7 :-)

    > hehe parkuje kolo mnie to auto > To jakis ssang Muso czy jakos tak + pozytywna fantazja wlascicila, ktory nalepil z przodu znaczek > BMW z tylu "x7" Bo jak już mieć brzydkie auto to niech to chociaż będzie BMW
  11. Spróbuj połączyć te dwie grzałki szeregowo
  12. > To w żadnym Stilo nigdy nie było z tyłu bębnów? W Europie nie było.
  13. > Wyskoczy z regresem Nie wyskoczy, bo regres jest możliwy tylko w kilku okolicznościach wymienionych w ustawie. Zresztą jakby nawet był możliwy to skąd ubezpieczyciel ma wiedzieć że stan faktyczny nie odpowiada deklaracjom skoro przy szkodzie z OC nawet nie spojrzy na samochód?
  14. > No ale to jest OC. > Nie AC Przy OC te rzeczy są w praktyce nieweryfikowalne. Nie będziesz w końcu z tego ubezpieczenia likwidował szkody na swoim samochodzie, więc nikt go nie będzie nawet oglądał.
  15. > Po zimie? tylko autostrady są jako tako w dobrym stanie, reszta dróg, w tym krajowe są w opłakanym > stanie. W ramach "remontów", drogowcy ograniczają się do krzywych łat. Kwestia kiedy można uznać że droga jest zła a kiedy jeszcze nie. Jeśli na 200km drogi krajowej masz 1km z łatami to ta droga jest w dobrym stanie czy nie? i w jakim % ?
  16. PawelW

    polisa nnw?

    > Jeśli jest tak jak wyżej, to wnioskuje że NWW jest tylko dodatkiem, z którego niezależnie od OC > można uzyskać jakieś dodatkowe odszkodowanie, ale oprócz tego przed niczym nas nie chroni? Dokładnie tak jest. W ubezpieczeniu NNW masz sumę ubezpieczenia i od niej liczy się świadczenie jako % uszczerbku na zdrowiu. Wszelkie zadośćuczynienia, pokrycia kosztów leczenia, renty itd itp pokrywa się co do zasady z OC sprawcy. Ubezpieczenie NNW ma natomiast jedną zaletę: w jego przypadku nikt nie wnika kto ponosi winę za zdarzenie, więc w wielu przypadkach można pieniądze otrzymać szybciej (lub w skrajnym przypadku w ogóle cokolwiek otrzymać - np jeśli spowodujesz wypadek i sam w nim ucierpisz).
  17. > Nie orientuje się ktoś jaka powinna być wielkość H? - moje spinki dzięki wielce umiejętnemu > demontażu zimą się nie nadają do pomiaru. Jak będę pamiętał to wieczorem wezmę ze schowka swoją zapasową i pomierzę. Edit - zmierzyłem: A = 18mm B = 6.5mm H = 10mm całkowita długość tego wciskanego trzpienia 22.5mm
  18. Mi kiedyś w sklepie Carserwisu znaleźli i nawet miałem zapisane, ale teraz nie mogę znaleźć tej karteczki ani nie pamiętam już gdzie to było w eperze Wiem że ten numerek był jakiś długi. Spinki kosztowały chyba 4.50/sztuka.
  19. PawelW

    Assistance

    > Miałem to samo. Bo w zasssranym UFG nie mają rubryki "szyby"... To nie wina UFG tylko ustawodawcy. Zarówno szkody "szybowe" jak i normalne z AC sa raportowane jako szkody z grupy 3 działu II ubezpieczeń i formalnie nie ma między nimi różnicy.
  20. > Krótko i zwięźle: nie daje żadnych korzyści, tylko podwyższone zużycie paliwa. No nie tak do końca. Daje też trwalszy film olejowy, bo trudniej go "wycisnąć" spomiędzy współpracujących powierzchni pod dużym obciążeniem. Oczywiście coś za coś, bo to oznacza że trudniej go pompować.
  21. > Stary news, ale dopiero teraz do niego dotarłem: > Francuzi mają samochód na powietrze > Naprawdę, to hybryda, ale może wartoby to rozwinąć? Te koncepty > i produkcyjne samochody (powierze/elektryka) zaczynają coraz > bardziej grozić paluszkiem koncernom paliwowym. Obecnie jeszcze > nie jest możliwe by przestawić się na alternatywne źródła energii > w samochodach, ale widać że w końcu fizyka zaczyna zwyciężać. > Mnie osobiście to się bardzo podoba, że ktoś chce by jeździło się taniej. > Ba, taka hybryda na powietrze będzie pewnie bardzie ekologiczna, > niż droga Tesla z odpadem akumulatorowym Zastanów się nad jednym: są autobusy i ciężarówki, które i tak mają na pokładzie sprężarki i dość skomplikowane instalacje pneumatyczne. Dlaczego one nie używają tego do odzyskiwania energii?
  22. > To jest właśnie przykład rewolucji. > Pierwsze samochody elektryczne 5 lat temu miały zasięg 30km z prędkością 40km/h. Teraz masz już 300 > z prędkością normalną przelotową. > Ile będzie za rok czy dwa? To nie jest rewolucja, to jest ewolucja. Rewolucja będzie wtedy kiedy rozwiązany zostanie problem szybkiego ładowania tak potężnych baterii jakie są potrzebne w transporcie samochodowym.
  23. > to już tylko kwestia czasu kiedy sobie z tym poradzą prace nad superkondensatorami są mocno > zintensyfikowane na świecie Ale co Ci dadzą superkondensatory? Problemem jest przecież dostępna moc ładowania. Tę energię do kondensatora czy akumulatora jakoś przecież trzeba przesłać, a im szybciej chcesz to zrobić tym większej mocy potrzebujesz. Żeby naładować taką Teslę w 10 minut potrzebowałbyś podłączyć do samochodu linię średniego napięcia.
  24. > mógłbyś się zdziwić bo takim Nissanem Leaf mimo wskazań dostępnego zasięgu wynoszącego 0 można > zrobić jeszcze kilkanaście km To bez znaczenia, bo głównym problemem nie jest sam zasięg (który jest nawet sensowny!) a czas ładowania do pełna po jego wyczerpaniu.
  25. > To rozwiązanie jest tak intuicyjnie oczywiste, że obstawiam jakiś inny powód. > Być może chodzi o to, że wprowadzenie go uśmierciłoby samochody spalinowe - więc wejdzie ono wtedy, > kiedy na ropie nie będzie się już dało zarabiać. Nie sądzę. Moim zdaniem bariera tkwi w standaryzacji - ktoś musiałby takie baterie opracować, a inni musieliby z takiego rozwiązania skorzystać bez większych kosztów. Historia zna wiele przypadków ciekawych rozwiązań które umarły, bo twórcy byli pazerni a nikt nie chciał za nie płacić - np mini disk. > Przecież samochód elektryczny to śmierć wielu biznesów - ewentualnie konieczność przebranżowienia > stacji paliw na stacje wymiany akumulatorów, ale już serwisy wymieniające olej, rozrządy, > uszczelki pod głowicą itp. tracą sens. Samochody spalinowe nie znikną w jednej chwili, choćby dlatego że są tańsze. Poza tym naiwne jest twierdzenie że te elektryczne nagle przestaną się psuć: zostaje całe zawieszenie, układ kierowniczy, hamulce, a dochodzi silnik elektryczny oraz elektronika i falownik które wieczne na pewno nie są.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.