-
Liczba zawartości
17 017 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Koonrad
-
Czemu drogie? X3 czy GLC będą w podobnej cenie Gdzieś tam rozważam też NXa Dla mnie to takie rav4 w wersji premium, a że do ravki się przyzwyczaiłem to NX nie powinien drażnić
-
Po FL w 2021 dostał światła od mini https://www.wyborkierowcow.pl/wp-content/uploads/2021/09/dacia-duster-ii-fl-pierwszy-test-sylwetka6.jpg Francuskie auta na ogół nie miały problemu z korozją,czy to reno czy pug Nie wiem jak teraz, bo w 3letnim citroenie berlingo rdza na rancie błotnika wyszła A Dacia jest tanią marka i gdzie te oszczędności muszą wychodzić Choć tak jak pisałem, podobno nowsze dacie już się lepiej trzymają, tyle że łatka została im już przypięta
-
pierwsza fotka to logan, na zdjęciu rdzy nie widać, a to auto będzie miało już grubo ponad 10lat (zakończona produkcja w 2012) w PL już tego prawie nie spotkasz, bo właśnie rdza je pokonała - pierwsze dacie były słabo zabezpieczone i slabo wyposażone więc nie dziwne że klient szuka czegoś innego i patrzy na china druga fotka to duster 1gen po lifcie produkowany od 2013-2017, więc też ma już 7-8lat min i też na nim rdzy nie widać w PL tego jest sporo oraz 2gen - charakterystyczne kwadratowe światła z tyłu (mówią że ukradzione z jeep ) i ten może spokojnie konkurować z china, bo dacia też zrobiła spory krok do przodu ws do wyposażenia i wyglądu tak przy okazji, mamy w firmie kilkanaście duster, a przewinęło się kilkadzisiąt, dotąd te auta nie sprawiały większych problemów, a są tyrane po budowie rocznik 2021-2022 który mamy masowo pada elektronika, obecnie w moim oddziale połowa stoi w serwisie po na desce choinka i stoją tam dłużej - kilka tygodni więc coś dacia przekombinowała i radzę uważać z dusterem z tych lat (diesel 4x4)
-
na pewno jest to bardziej realne czynników jest więcej, choćby to ile wydajemy na życie i ile możemy odłożyć na ten nowy samochód co z tego że auta realnie drożeją wolniej niż rosną pensje, jak życie wokoło też mocno drożeje i mniej można odłożyć
-
zgadza się, ale do czegoś się trzeba odnieść, masz tez szarą strefę o której pisałem, dziś pewnie trochę mniejsza, ale nadal popularne jest pisanie umów na minimalną, a wypłata sobie minimalna wzrosła od 2000r sześciokrotnie do obecnych 4240 z 700 nie wydaje mi się żeby zarobki wzrosły też 6x
-
może tak, ale jednak auta realnie potaniały weźmy minimalną i te zarobki na poziomie półtorej jak założyłeś 4242 w 2024 x 1,5 = 6360zł 700zł w 2000 x 1,5 = 1050zł w 2020 matiz kosztował 24-26tyś /1050zł = 23,8 pensji w 2024 weźmy tego mitsu (pewnie i tak o niebo lepiej wyposażony i większy) 58tys /6360 = 9,1 pensji wychodzi że w 2000r na matiza zarabiając 1.5 min krajowej trzeba było robić 2 lata ! dziś zarabiając również 1.5 min krajowej tylko 9 miesięcy astra F, można ją dziś chyba porównać do jogger'a w 2019 kupowaliśmy astre F kombi, kosztowała 42tyś (golas, z 1.4 60KM) trzeba było na nią 40miesięcznych pensji (1,5 x min krajowa) dziś jogger lepiej wyposażony (np ma klimę i inne obowiązkowe systemy) kosztuje 80tyś można sobie pozwolić odkładając 12.6, czyli trochę ponad rok, na astre ponad 3lata ! niestety był okres gdzie auta realnie były chyba jeszcze tańsze ws do zarobków i do tego się odnosimy i przede wszystkim powyższe nie uwzględnia dużo wyższych kosztów życia ile przez ten czas wzrosła cena jedzenia czy m2 mieszkania w okolicy 2010 kupowałem C-max'a 5latka, kosztował chyba koło 25tyś, a ja zarabiałem słabo - na poziomie 4tyś netto, czyli za 6wypłat miałem kompakta 5letniego, dziś taki c-max 6letni ok 70tyś, trzeba by mieć 12tyś na rękę żeby odłożyć w 6m nie ma szans, na tym samym stanowisku dziś zarabia się 7-8tyś max, a wszystko podrożało i mimo że zarabiam dzis sporo więcej (doświadczenie/kilka awansów), to wcale nie jest łatwiej kupić tego 5letniego kompakta, nie mówiąc o nowym jest jeszcze jedna kwestia w 2000r minimalną zarabiało raczej niewiele osób, była dość duża szara strefa umowa była na te 700zł brutto, a na rękę brało się 1500zł dziś przez podniesienie minimalnej niby zarabiamy więcej, ale do ręki dostaje się trochę więcej niż minimalna teraz minimalna 4200zł brutto a na rękę 4000-5000zł
-
bo po prawdzie u nas te ograniczenia są z d..y, nic sie nie dzieje i masz 80 na dwupasmowej autostradzie, bo np zjazd na MOP jest zagrodzony są kraje gdzie ograniczenie obowiązuje w godzinach pracy np od pn do pt - da się ? do tego sa miejsca gdzie jest 90 i jedzie się spokojnie 120 (niby nierówności), a są miejsca gdzie przy 80 telepie autem - A1 przy Bytomiu czy S3 koło Polkowic
-
bo co robi auto farmera na autostradzie ? chyba że na protest jechałeś to auto do jazdy po polach i wożenia słomy
-
3.75 na A i 3.5 na eSkach dla dwóch pasów, przy trzech chyba jest 3.5m w obu przypadkach ciekawe jak jest na zachodzie i czy stare odcinki np A4 (krk-kat) mają te 3.75
-
nie chcą ? czy zbudowali A zanim weszły restrykcyjne przepisy ? a teraz żeby jakoś ratować sytuację stawiają ograniczenia zamiast ekranów
-
musisz być mocno upierdliwy na drodze w tym tygodniu zrobiłem prawie 2tyś km po PL eSkach i A i mrugnął mi JEDEN w okolicy Gorzowa a jechałem 120km/h więc poniżej Vdop
-
rozporządzenie o drogach, generalnie dla odcinków dwujezdniowych kosmetyka - np pas awaryjny 3m zamiast 2.5m IMO mogło by być wszędzie gdzie są dwie jezdnie po dwa pasy - 130km/h (jako drogi szybkiego ruchu) 2x3pasy - podniesione odcinkowo do 140km/h (jak na A1), na odcinkach "miejskich" ograniczone, np na Śląsku jest chyba 110km/h trochę by to uprościło temat
-
a czym się różni większość naszych eSek od A ? faktycznie też tam przeważnie jadę 140, bo np na takiej S3 czy nawet S7 (poza odcinkiem W-wa-Radom) jest pusto za to na A4 czy A2 masz niby legalnie 140 a ruch duży i źle się jedzie te 140
-
na służbowym paliwie też nie jeżdżę szybciej nić 140km/h, to jest najwygodniejsza prędkość dla mnie i auta - rav4 raz że w aucie jest jeszcze znośnie cicho, a dwa że nie trzeba się tak pilnować, bo nawet jak ktoś wyjedzie z prawego to wystarczy zdjąć nogę z gazu przy dużym ruchu lewym i tak nie nadgonisz, bo co chwilę ktoś wjeżdża z prawego i jak go wyprzedzisz to zaraz trafiasz na następnego trochę lepiej jest na tych 3pasowych odcinkach, ale tych nie ma wiele, bo odcinki typu A4 przez Katowice czy Kraków i tak się blokują lokalnym ruchem IMO tak jak ktoś napisał, już się wyszaleliśmy i teraz nie ma sensu zapitalać, wczoraj trasę 790km zrobiłem w 7.5h
-
Jeżeli bezpośredni to tym bardziej słabo bo wychwalał silnik pod kątem LPG Reszty nie ma co komentować bo to takie pitu-pitu coś tam jakby szarpie, coś jakby stuka w zawieszaniu
-
Ale tutaj nie można pominąć kwestii ceny, bo skądś się ona bierze i tak jak po daci nikt nie oczekuje jakości merca, tak samo chińczyki trzeba porównywać do tej samej półki cenowej Jak zestawisz dustera z tym zs, to już wybór nie jest taki oczywisty Na pewno trzeba poczekać i zobaczyć jak te auta będą się sprawować w naszych warunkach Dacia też miała trudny start, ludzie bali się że będzie gniła, że będzie się psuła, że się tego nie sprzeda jako używkę a czas pokazał co innego Tak swoją drogą odnośnie awaryjnosci, dustery które mamy w firmie z lat 2021-2022 mają mega problemy z elektroniką, na 7 aut chyba tylko jedno nie wylądowało w serwisie - wywalają różne błędy od adblue, przez napęd, silnik, wydech po poduszki co ciekawe wcześniej tego nie było, zresztą mamy kilka z 2019 i one śmigają bezawaryjne Może MG też walczy z chorobami wieku dziecięcego, te szarpania nie dotyczą np 1.0tb, a gość też nie potrafił tego nawet dobrze opisać
-
A którego fiata ? I którego VAGa za 80-90tys ? I w czym fiat będzie lepszy od MG
-
Z tego co czytałem to sprzedaż EU marek w ChRL już spada, mają swoje modele które osiągnęły światowy poziom, a ceny mają lepsze Więc po co kupować VW ? Może obronią się prestiżowe i sportowe modele Tylko jeśli Chińczycy mają udziały w Mercedesie, są właścicielami Volvo, to będzie im zależało żeby te firmy padły ?
-
Oczywiście że nie jako Izera a BYD czy inny chińczyk
-
z drugiej strony popatrz ile EU aut sprzedaje się w chinach EU powinna iść śladem ChRL i przymusić Chińczyków do produkcji w EU co w sumie się pomału dzieje, powstaje fabryka na Węgrzech, może powstanie w PL (jako Izera) być może jedyną drogą jest podzielenie się tortem i Chiny muszą wejść do EU koncernów - jak np do mercedesa
-
to chyba nie jest takie proste, EU koncerny są dość mocno powiązanie z rynkiem ChRL https://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/8702339,europejskie-firmy-rosna-w-chinach.html dane za 1kw 2023, ale pokazuje że rynek chiński jest ważny dla EU producentów jeśli dodamy do tego że Chińskie firmy mają spore udziały w EU koncernach co za problem uwalić sprzedaż Volvo w EU w ramach odwetu więc wojna celna nikomu na dobre nie wyjdzie i nie wiadomo kto bardziej oberwie
-
Zestaw z marketu za pięć dych i trzy lata już się trzyma, u mnie było kilka cm od krawędzi Odprysk zalany i nic nie widać, pod światło pod kątem widać ryskę ok 1cm z pęknięcia
-
Wymiana szklanek jest po prostu droższa i bardziej upierdliwa ale sama zasada działania zaworu i ew podpierania tak sama
-
Poza tym cena paliwa to głównie podatki U nas jest problem z infrastrukturą, LPG szło ze wschodu na kołach Teraz musi przypłynąć i ew przyjechać z zachodu Ale skoro ziemny udało się przekierować, to może z LPG też pójdzie sprawnie
-
pytanie jakie auto, ile jeździmy i tak dalej przy założeniach że używka za 20kzł to raczej nie będzie nowoczesny oszczędny silnik, więc pewnie tak ale do nowej hybrydy ? chyba bym się nie bawił a wracając do tematu, miałem forda 1.8 z LPG, i generalnie mechaniczna regulacja luzów nie jest jakimś problemem o ile jest na płytkach ale producenci wprowadzili szklanki które się wymienia i wtedy to już robi się koszt - takich lepiej unikać mój focus c-max zrobił ponad 100kkm na LPG i nic mu nie było, raz robiłem kontrolę luzów gdzieś przy 160kkm i było OK koszt robocizny nie był duży 200zł ? ale dochodziła uszczelka pokrywy i w sumie kilka dobry lat temu wyszło ponad 400zł (bez regulacji)