rob_7

> Że tak zapytam po co Ci większy skoro masz taras? Jak dla mnie ten balkonik jest aż nadto > funkcjonalny. > I tak nie będziesz balkonu używał. Może raz do roku jakąś pościel wywiesisz do wietrzenia a może i > nie? Nie jest napisane nigdzie że chce większy. Aktualnego nie będę miał jak wykończyć poprawnie, za wysoko jest wylany. Będzie to dużo mostek cieplny, więc chciałem go zlikwidować.

> Będziesz miał słupy przed oknami. > Zastrzału nie zrobisz bo w miejscu gdzie miałbyś go oprzeć masz okna. > Samo mocowanie do nieprzygotowanej ściany też czarno widzę - IMO przydałby się wieniec w poziomie > mocowań. Do samych bloczków przecież nie będziesz łapał. > Na moje oko gra niewarta świeczki. Utnij tą płytę, zrób porte-fenetre w sypialniach u góry i > zaoszczędzisz furmankę pieniędzy. Zaraz pod małymi okienkami przy drzwiach balkonowych jest wieniec betonowy, więc można by do niego się podpiąć. Albo np linki przykręcone do płatew i narożnika balustrady..

> Ewentualnie można zrobić szerszy, tak aby zastrzały wypadły już poza oknami... Szerszy chyba się wiąże że zmianą w pozwoleniu na budowę, bo dom jeszcze nie odebrany.

> Widziałem takie balkony w Krakowie, ale tez w Hamburgu, z tym, że one miały własną konstrukcję > nośną - w zewnętrznych rogach belki nośne pionowe z własną stopą, a od strony budynku były > kotwione w murze. > Z kolei w zeszły weekend widziałem budynek z dostawionym tarasem z drewna - prosta konstrukcja > samonośna, budynek miał loggię, którą przedłużono kładąc drewniany trap, k tóry zakrywał > szczeline pomiędzy budynkiem i konstrukcją. Nawet to wyglądało, bo budynek miał więcej > drewnianych akcentów. Gdzieś znalazłem informację że można właśnie zakotwić w murze i zrobić podpory na gruncie, można też zakotwić w murze i zrobić zastrzał od dołu. No i podobno także jest opcja że jest wszystko wykonane w całości i mocowanie barierki robi za element utrzymujący do na ścianie. Najbardziej to mnie interesuje cena takiej inwestycji, a to chyba bez kontaktu z firmą nie bardzo..

Zainteresowałem się dość konkretnie takim balkonem, po zauważeniu go w nowym budownictwie w blokach Krakowskich. Co prawda mam już balkon wylany razem z płytą, ale jest zrobiony źle i będę musiał go dosyć cienko od góry ocieplić styro. teraz pojawiła mi się taka myśl czy by nie uciąć balkonu i nie dokręcić sobie takiego. Jestem jeszcze przed elewacją więc chyba najlepszy moment na takie zmiany. Balkon jak widać na fotce jest bardziej ozdobny niż funkcjonalny. Wiecie może coś na temat firm robiących takie rzeczy?

weź no jakimiś deskami zakryj to OSB na dachu

A czasem do paneli jak chcesz oddać na gwarancję to nie sprawdzają pierwsze czy jest położona folia? Mnie się wydaje że to chyba warunek konieczny uznania gwarancji.

> Odebrałem budynek np. bez tarasu znajdującego się na PNB. Znam gościa który odebrał budynek o ponad 50m2 większy, bo kopiącym fundament się popierdzieliło i na słupkach służących murarzowi do zapinania sznurka (są ze 2 metry oddalone od faktycznych palików wytyczających dom) wykopali pod fundament. Nie będę już pisał że doszli do tego dopiero przy zakładaniu więźby jak się okazało że brakuje po 2 metry. A odbiór jest bo nikt nie przyszedł sprawdzić.

> Zaraz, wyżej napisałeś, że nie potrzebujesz odbioru. To potrzebujesz czy nie potrzebujesz? Dokładnie, napisałem że nie potrzebuje odbioru i post wyżej co jest wymagane do jego uzyskania w moim przypadku (info od kierownika budowy).

Jest dokładnie tak jak piszesz. Do odbioru muszę mieć elewację oraz podjazd z zaznaczonymi na pozwoleniu miejscami parkingowymi.

> Tutaj masz ładnie podsumowane > Potrzebujesz odbioru, czy tylko zawiadamiasz? > Prąd masz po cenach budowlanych? Nie potrzebuje odbioru. Gaz już mam podpięty, grzeje od 2 miesięcy, prąd jest od prawie roku na normalną umowę.

> Prawo Budowlane: > Art. 57. > [...] > 7. W przypadku stwierdzenia przystąpienia do użytkowania obiektu budowlanego lub jego części z > naruszeniem przepisów art. 54 i 55, właściwy organ wymierza karę z tytułu nielegalnego > użytkowania obiektu budowlanego. Do kary tej stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące kar, o > których mowa w art. 59f ust. 1, z tym że stawka opłaty podlega dziesięciokrotnemu > podwyższeniu. > [...] > Art. 59f. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że nikt się nie przyczepi, bo żeby odebrać muszę zrobić podjazd i elewację, a na to nie ma póki co środków

> No zabierasz te kwity i idziesz do Hestii > Ja formalnie nie mam jeszcze odebranego budynku, a mam już nich zwykłe ubezpieczenie. > Wcześniej miałem "Dom w budowie", ale wychodziło drożej. A porównywałeś jakieś inne oferty?

> Hestia - "dom w budowie", a gdy już będziesz miał kwit od elektryka i kominiarza, to dadzą zwykłe > ubezpieczenie. Komin to ja mam podbity bo do gazu musiałem mieć, elektryka też odebrana bo inaczej by nie podpięli. Chyba że mylę papierki

> Nie wychylaj się, zasłoń okna i ciii > Jak ktoś się dowie, to będzie kuku > Jak znajdziesz sensowną ofertę, to pochwal się. Jak rozpoznawałem ceny, to stawki za ubezpieczenie > budowy były zaporowe. Jakie tam znowu kuku ludzie mieszkają bez odbioru latami i jest ok. Kredytu nie mam to mi się z tym nie spieszy

.. a tak na prawdę zamieszkałego już domu. Nie mam tylko odbiorów ale wszystko już funkcjonuje. W jakich towarzystwach będzie najkorzystniej? Może ktoś ma jakieś zbędne kody rabatowe?

No i zakupiliśmy lodówkę Bosch KGN36NL20, prosty model, mam nadzieję że długo podziała.

> bierz koniecznie z noFrost, moja od podłączeniu w połowie 2009 roku pracuje non stop i w zamrażarce > ani grama szronu Pamiętać trzeba jedynie o szczelnym zapakowaniu produktów. Mam Bosch-a nie > pamiętam modelu (coś kole 1800zł kosztował). Czasami wydaje z siebie dźwięki jak by kot > miauczał ale generalnie jest cicha i da rade spokojnie spać w pokoju łączonym z kuchnią No właśnie też mi pasuje Bosch jako marka, no ale jak mają dobre pralki to lodówki już nie muszą być super

> tak szczerze to poszwędaj się po marketach, pomacaj, porównaj rozplanowanie wnętrza. > Potem porównaj pojemności, wygląd i coś wybierzesz. > U mnie skończyło się na Electroluxie z ich klonem nofrosta - czasem brzęczy, ale zwracałem na to > uwagę przez kilka pierwszych tyg, teraz całkiem tego nie słyszę. Najbardziej zależy mi nad zfokusowaniem się na jakieś 2-3 firmy max, wtedy można iść na markety i słuchać co mówią. Może jakieś sugestie co lodówka powinna mieć, co musi mieć, a co jest w ogóle do dupy?

> Witam. > Pół roku temu kupiłem "HotPointa" ze względu właśnie na wysokość (200cm) + pojemność + design + > oferowane możliwości (no frost, szybkie chłodzenie/zamrażanie). > O ile mając wcześniej doczynienia z lodówkami no frost samsunga/beko, które głośnością nie > odbiegały od lodówek tradycyjnych ( kilka razy spałem u znajomych w salonach połączonych z > kuchnią), o tyle "HotPoint" wykonuje lodówki bardzo głośne. > Na początku lodówka budziła nas w nocy ( 2x drzwi przez 3 ściany). Trzaski, dźwięki jakie wydaje > lód kruszony młotkiem na stalowym stole warsztatowym.... nie do opisania wrażenia. > Reklamacje nie przyniosły skutku, gdyż serwis mierzył głośność pracy lodówki podczas zwykłej > eksploatacji/chłodzenia > Poszukaj informacji na innych forach, zanim kupisz lodówkę danego producenta. Ja żałuje, że > uparła się na rączki w lodówce, gdyż w przeciwnym wypadku brałbym samsunga No właśnie z tego co do tej pory wyszukałem to zaufanie budzi u mnie Bosch, Liebherr i powiedzmy Samsung. Na pewno nie należy patrzeć tylko na producenta, bo zdarzają się lepsze i gorsze modele.

No faktycznie Porównywaczka bardzo fajna

> Tu masz wybór a przy okazji możliwość rat. Wybór w dobie internetu jest ogromny, nie chodzi o miejsce ale o model, ewentualnie firmę.

> Kupiłem 2 lata temu Polara za 1150 zł i sprawuje się super Niestety wygląd nie podejdzie żonie. Polar odpada.

I kolejne pytanie mam do was. Nadszedł czas meblowania domu wiec także trzeba kupić sprzęt do kuchni. Na tapecie aktualnie lodówka. Co wymagam: - wonlostojąca - kolor odcienie stali - szerokość 60-70 cm - no frost ? tutaj się łamie czy kupić - wysokość 180-210 - zamrażarka u dołu - cena do 2000 zł Od razu zaznaczę, że nie potrzebuje bajerów, bo lodówka i tak nie wytrzyma więcej jak 7-8 lat. Poradźcie coś.

> Czy masz np 150 cm wzrostu , lub ktoś kto będzie "gotował" w tej kuchni ? > Pytam ponieważ wykonując meble kuchenne namawiam klientów na min 86 cm wysokości szafek dolnych. > Wysokim robię i 90 cm. > Wszyscy po czasie bardzo zadowoleni. Będę miał blat 8 cm prawdopodobnie z korianu, więc jest kompensata tych 4 cm do 86 cm. PS. Meble robię z ojcem bo mamy zakład stolarski Jestem świadom wysokości, ale w sumie nigdzie nie pisałem że sam robię meble.