Skocz do zawartości

jfidelk

użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 527
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez jfidelk

  1. > Teraz już mam nadzieje, że zrozumiałeś co miałem na myśli, bo proście > wyjaśnić już nie potrafię. Na myśli możesz mieć cokolwiek - nikt nie broni. Tylko nie zawsze musi (i w tym wypadku nie) się zgadzać ze stanem faktycznym Widziałeś kiedykolwiek indike viste bliżej niż z 1,5 metra? Z indiki i z dustera moja małżonka uciekła jak oparzona, z wyrazem "fuj" na twarzy Ale po indice powiedziała: "Tragedia, ale nie aż taka jak to paskudztwo, które pokazałeś mi wcześniej, ta dacia" A indika kosztowała 26 kPLN, duster, w którym siedziała - 70 KPLN. Bez komentarza...
  2. > Oczywiście że już od 2008 roku dają ocynk. Mają - jednostronny - czyli jak espero czy nexia - jakoś ci ten szczegół "umknął"
  3. > Chyba sobie żartujesz. Taty już nie ma, a Dacie są i sprzedają się w Polsce jak świeże bułeczki. Ale argument - maybach też przestanie być produkowany/sprzedawany w tym roku, czy to dlatego, że ma wnętrze gorsze od dacii??
  4. > ale wiesz, do tego też służą auta i jak komuś to nie przeszkadza to w czym problem. Nie można > czepiać się auta budżetowego, że nie ma w nim luksusu No przecież nie problem - napisałem, że są zastosowania, gdzie się świetnie nadają Sam bym nie kupił ponieważ dacie mają kilka braków które dla mnie są abslutnym must-have, ale z rodziny się nie nabijam jak do nich jadę - w ich sytuacji sam bym pewnie dacię kupił.
  5. > W wakacje siedziałem i w Renówkach i w Dacii - i np. jeśli chodzi o Dustera to jest to całkiem > fajne wnętrze i całkiem zgrabne auto. W Dacii tak się składa, że w obrębie jednej generacji WSZYSTKIE samochody mają to samo wnętrze - tak, żeby właściciel dustera za ponad 70k nie myślał sobie, że jest lepszy od właściciela logana za 28 Wnętrze dacii to absolutna porażka - taty miały lepsze W nowej generacji powiększyli tylko miejsce na radio, żeby 2DIN weszło - reszta jest tak samo tandetna i odrażająca Dacie są świetne na wieś (sporo rodziny mieszkającej na wsi tym jeździ) - pojedzie się w pole a potem błoto wypłucze szlaufem i jest OK Ewentualnie do wożenia dziecka - nasyfi papkami, chrupkami, wymiocinami - ta sama akcja i można ruszać
  6. > pytanie po co tempomat i navi w miejskim aucie Dziwne pytania zadajesz... Doprawdy dziwne. Nawigacja - nie ma po co tłumaczyć chyba - zawsze wiesz jak dojechać w każde miejsce w krakowie? A tempomat - to proste - po to, żeby nie łamać przepisów
  7. > To jest wzór auta kompaktowego i tak powinno pozostac. A nie jakies wymysly Bez przesady - jedynka była brzydka, niepraktyczna i zawodna. Wzorem jest Golf II - najlepsza konstrukcja motoryzacyjna wszechczasów
  8. jfidelk

    Olt Clio tce

    > jak jade moim grandurem w 4 osoby i full bagaz to mam 6,5 litra srednie z trasy. Przeciez to powszechnie wiadomo, ze rysy i brak kolpakow obnizaja spalanie
  9. > Zagłuszanie CB przez ITD ! Bardzo dobrze, CB powinno byc zabronione jak w Austrii na przykład
  10. > Nie zraziłem się do trzycylindrowca, więc tym bardziej cieszę się, że będę miał silnik, który już > otrzymał 3 nagrody. TSI też dostawały (i nadal dostają) nagrody - z 15 się już uzbierało Co nie zmienia faktu, że bardzo dobrze mi się z tym silnikiem jeździ
  11. jfidelk

    Getz 1.5 warto?

    > spalanie rzedu 8l ON Bez przesady. Ten silnik (3 cyl 82 KM, zeby bylo jasne, ze mowimy o tym samym ) w budzie Matrixa (wiec sporo wiekszej i ciezszej) NIGDY nie spalil srednio wiecej niz 7,5 w miescie. Nawet, kiedy jezdzil non stop odcinki 800m zimny w zimie Gorsze bylo to, ze w trasie palil tyle, co w miescie. Wykrecic srednie spalanie nizsze niz 6.5 w cyklu mieszanym bylo naprawde trudno. Jedyny sposob na spalanie wieksze niz 7.5 litra to byla jazda 150 km/h na autostradzie - palil cos kolo 9, ale tak sie jechac nie dalo z uwagi na HALAS (celowo wielkimi, tak glosny byl silnik przy tej predkosci, ze nie dalo sie w kabinie wysiedziec ). Edit: Zrobilem tym samochodem 100 kkm, liczac przy kazdym tankowaniu spalanie - wiec probke statystyczna mam niezla, wiem co pisze
  12. > Panda ma przynajmniej gwarancję, natomiast przeczytaj wyłączenia gwarancji w i10- możesz się . Aż wziąłem książkę gwarancyjną i poczytałem - no i.... może najpierw sam byś przeczytał? Jedyną różnicą (na niekorzyść) w stosunku do gwarancji fiata (którą też przeczytałem) jest ograniczenie gwarancji na zawieszenie do 1 roku. Na resztę auta masz 5 lat bez rażących wykluczeń (wyłączenie części eksploatacyjnych, czy przerobionych we własnym zakresie przez użytkownika chyba nie jest niczym niezwykłym - fiat też to ma ). Do tego w gwarancji fiata napisane jest, że mogą naprawiać samochód przy użyciu części zamiennych które nie są nowe
  13. > moze i tak.. i widzisz o ile picanot opinie ze trwale tak (celowo pogrzebalem po necie) i o i10 > powtarzaja sie opinie na temat upierdliwosci elektryki i awaryjnosci wspomagania - nawet w > nowych samochodach (do roku) No akurat z tymi rzeczami najmniejszego problemu nie mam. W ogole nie ma z samochodem problemu, poza tym, ze dostalem go z fabryczna wada silnika - ale naprawili i jest spokoj. A silinik, tak jak w fiacie, to leciwa konstrukcja o leciwych parametrach, ale sprawdzona juz w tylu autach roznych marek, ze mozna o nia byc spokojnym. W ogole oba auta to stare, sprawdzone konstrukcje. Kwestia upodoban (po matrixie i10 bylo naturalnym wyborem - to jest jego pomniejszona kopia, nawet polozenie przelacznikow to samo) i warunkow otrzymanych u dealera (mnie w fiacie dali takie, ze sie tylko usmiechnalem i poszedlem do hyundaia ).
  14. > Classic + regularna cena 37490, z wyprzedaży 30690, mi zaproponowali 29500. Nie wiem czy coś > jeszcze da rady z tego urwać. Urwane 8k. No za tyle kupilem Comfort - mniejszy byl upust wyprzedazy, ale wiecej wytargalem sam.
  15. > Panda ma przynajmniej gwarancję, natomiast przeczytaj wyłączenia gwarancji w i10- możesz się . Bez przesady - w sumie to bylem tylko z jedna rzecza do tej pory, ale zadnego krecnia nosem nie bylo, zrobili bez problemu na gwarancji.
  16. > Oba podobnie przyjazne kierowniczce, i10 lepiej wyposażony (choć to po części zbędne) ale 3000 > drozszy Nie da sie mocniej potargowac? Ja urwalem cos kolo 7 tysiecy co stanowilo 1/4 wartosci auta A mocny w negocjacjach nie jestem.
  17. > siedziałem i w porównaniu do micry jest sporo ciaśniej, No patrz tez siedzialem - ilosc miejsca prawie taka sama - moze w micrze lezales na kierownicy > przede wszystkim kwestia > estetyczna i10 jest nie do przyjecia dla mnie i żony, która tym będzie jeździć Przyganial kociol garnkowi - micra jest mega pokraczna
  18. > nikt za wiele ci o trwalosci nie powie - w sumie najstarsze egzemplarze maja dopiero po 4 lata > wiec... to troche jak wrozenie z fusow Nie tak do konca - to jest praktycznie to samo co picanto dowolnej generacji - te maja opinie bardzo trwalych
  19. > wszyscy na mnie polują i chcą mi je koniecznie porysować ? Sam na siebie polujesz > trudno, przeżyję rysę na lakierowanym zdrzaku, bardziej nie przeżyje zderzaków ala Tavrija w nowym > aucie za 30 tysięcy Your choice - kupujesz micre a masz problem ze zderzakiem
  20. > To się to nazywa szkodą. I od jej likwidacji chroni odpowiednie ubezpieczenie. No.... tak - ale pytanie: po co? To dodatkowe koszty, i to niemałe (orientowałeś się ostatnio, jak szkodowość wpływa na wysokość ubezpieczenia - lepiej sprawdź, bo możesz się mocno zdziwić, co nam ubezpieczyciele fundują) > Fajne masz podejście Rzekł bym - normalne. Zupełnie "francuskie", znajomością którego to języka chwalisz się w profilu Bardzo niewiele w FR widać aut nieporysowanych (jak już to na prowincji). Za zarysowanie nikt nikogo nie gania - dopiero poważniejsze uszkodzenia są przedmiotem zgłoszeń do ubezpieczenia
  21. > Nie dramatyzujmy... jak ktos przyorze w ciebie to ci pomaluja z jego OC a auto wyglada o niebo > ładniej. A jak sam przyorzesz w kogoś lub jakiś słupek?? Samochód na miasto to przedmiot użytkowy, nie dzieło sztuki - najlepiej, jakby miejskie auta były całe gumą obłożone
  22. > EDIT: co temu i10 stało się ze zderzakami ? fabrycznie mają inny odcień ? Nielakierowane są Niestety, nie da się z lakierowanych zrezygnować w wyższych wersjach Na miasto lakierowany zderzak to proszenie się o kłopoty.
  23. > masakrycznie małe przy micrze (tylna kanapa i > bagażnik), podobnie skoda citigo, vw up, hyunday i10. Z mała tylna kanapa w i10 to się trochę zapędziłeś - siedziałes tam w ogóle? Bagażnik faktycznie mniejszy niż w micrze, tak samo jak i cena - o jakieś 5 tysiecy, jak się postarasz, za 15 litrów bagażnika to całkiem sporo
  24. > przesadzasz, tym bardziej, że powozić tym będzie poważna osoba, a nie małolat Za tę cenę i wypas, > nie sądzę, żeby konkurencja dawała więcej, także źle nie jest. Do miasta jak znalazł, pomijam > to że Mama tym i na urlop w góry wyjeżdża raz do roku. Z nad morza do Zakopca już trochę to > jest i żyje. No to wlasnie idealnie pasuje to użytego przeze mnie "średnio udany" Spełnia zadania i napędza samochód - w mojej opini to właśnie jest "średnie"
  25. > co znaczy średnio udane? Mulaste, niezbyt kulturalne (trojaczki maja 3 cyl - ten argument mozna akurat w tym wypadku pominac ), paliwozerne. Moze niezbyt awaryjne, ale całkowicie bezawaryjne tez zdecydowanie nie. Oczywiscie tragedii nie ma, samochody napedzaja, dlatego napisalem "srednio udane"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.