Skocz do zawartości

gregoryj

zbanowany
  • Liczba zawartości

    2 826
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez gregoryj

  1. jaj sobie nie robie (napisz do ktorego posta sie odnosisz, to mozemy podyskutowac), pisze to co mysle. a ten temat nastroil mnie tak jakos bojowo :-) tak jak napisalem, wiele bym oddal za te gadzety (typu czujnik zmierzchu albo aktywny tempomat) zeby miec kilka podstawowych spraw nawet w pandzie z lpg (wygodne fotele, dobre hamulce itp pisalem wczesniej).
  2. Rozumie dzialanie, ale to ma tez kilka wad. Caly czas trzeba to kontrolowac, to ja juz wole chyba jechac niz myslec ze mi wywinie ten system jakis numer 1) niektore nie sa w pelni automatyczne np po za trzymaniu kaze nacisnac na hamulec 2) niektore same nie ruszaja bo sie uruchomi start-stop (wylaczy silnik) i trzeba nacisnac pedal gazu 3) jak samochod poprzedzajacy zniknie z pola radaru (ciasny zakret, gorki) to samochod przyspiesza co moze byc niebezpieczne 4) przy wpychajacych sie kierowcach tuz przed zderzak nie do konca jestem pewien czy system uzywa pelnej sily hamowania - z tego co czytam chyba nie Poza tym samochod przyspiesza (i tez hamuje) wg jakiegos ustalonego schematu a ja raz chce przyspieszyc zdecydowanie, raz srednio, raz bardzo powoli. raz chce zahamowac ostrzej a raz zwolnic slabiej, bo wiem ze bede za pol sekundy wyprzedzal/zmienial pas. A tego system nie umozliwia Taki znowu troche gadzet ktory przydaje sie w 5% sytuacji. I sam koszt radaru - dobre nawet bardzo dobre pare tysi
  3. Ale wytlumacz mi po co Ci ten aktywny tempomat? To bedzie potrzebne jak beda automatyczne pasy ruchu gdzie samochod bedzie sam jechal. Teraz ... w szczegolnosci na polskich drogach i przy polskich kierowcach .... jakos nie widze praktycznego zastosowania. Nawet na autostradzie bardzo rzadko jade z ta sama predkoscia z innym samochodem. No chyba zeby ustawic go na 5 metrow za TIRem i paliwo oszczedzac :-)
  4. Co do gadzetow: - czujnik swiatel/automatyczne swiatla/ksenony - wspomniano juz ze troche bezsens, wsiadam zapinam pasy, wlaczam swiatla, automat ktory dziala od nastu lat. Wymienie jedna zarowke swiatel mijania raz na rok albo dwa lata. Jak cos sie zepsuje w ksenonach to koszty jak wymiana zarowek halogenowych przez 10 lat. Dobre halogeny swieca rownie dobrze jak ksenony - czujnik deszczu - no Panowie przerzucic wajche w gore i ewentualnie dostowac predkosc przerywacza wycieraczek. Za kierownica trzeba myslec troche a to sie robi bez odrywania wzroku. Inni wspomnieli ze w wielu autach nie dziala to dobrze. Wydaje mi sie ze niedlugo z lenistwa ktos zapomni popatrzec na znaki, swiatla .... - radio bluetooth/navi - gadanie za kolkiem to juz mnie naprawde zadziwia. Sa badanie potwierdzajace, ze nawet z zestawem glosnomowiacym kierowca jest tak rozkojarzony rozmowa ze stwarza zagrozenie ... A tu ciagle sie mowi ze auta maja byc coraz bezpieczniejsze, ze jest coraz wiecej wypadkow. Wiecej niz polowa kierowcow w Polsce poza tym jezdzi trzymajac komore przy uchu co juz nadaje sie na kryminal za stwarzanie zagrozenia. Zagluszacz fal gsm powinien sie aktywowac po ruszeniu auta i dezaktywowac po zatrzymaniu. Dopiero jak powstana, to co tu wspomniano, automatyczne pasy ruchu (wjezdzam, puszczam gaz kierownice i auto samo jedzie) to mozna gadac do woli. - tempomat - waham sie, ani nie oszczedza paliwa, znowu zwalnia kierowce z myslenia co moze sie zle skonczyc - system bezkluczykowy - tez nie rozumiem, jak tu nie lubiec sobie do dziurki wlozyc :-) centralny zamek - tak, bo ilez mozna wkladac do roznych dziur w ciagu minuty. no chyba ze kobieta, one nie lubia gmerac w dziurkach a i w torebce nic nie mozna znalezc .... - doswietlanie zakretow - nie demonizowalbym, jak naprawde bardzo kreta ciemna droga to wlaczam przeciwmgielne na chwile i tyle - podgrzewane siedzenia/kierownica - w zimie ubierz grubsze gatki albo rekawiczki i bedzie ok - aktywne zawieszenie - samochod rajdowy tak, przy jezdzie przepisowej, nawet autostrada znowu kolejny niepotrzebny gadzet - automatyczne domykanie klapy - tylko dla osob na wozku inwalidzkim, innym zabierac, niech uzywaja rak A teraz dla przekory, ze jednak czasami wynalazki (wszystkie sa juz stare) to dobra rzecz -ASB - pewnie, wspomaga bezpieczenstwo na drodze, czlowiek bardziej na drodze skupiony ... Tylko ze nie w Polsce bo u nas zamiast wachlowac skrzynia to trzyma druga komore przy uchu (autentycznie widzialem gosc gadal skulony z dwoma komorami) - czujnik cofania - mus ze wzgledu na design dzisiejszych aut. W starych nawet nie sa potrzebne. Obracam glowe i widze wszystko - skora - co kto lubi, wiadomo latwiej sie czysci. Kto chce ma, kto nie chce alcantara, welur, sztuczny material - wspomaganie, najlepiej progresywne - stare i dobrze dziala, ze wzgledu na wage samochodow/silnikow umieszczonych z przodu i szerokosc opon nie da sie inaczej - ogrzewanie postojowe - z checia bym mial, tak wiem luksus, ale oszczedza silnik, czasami w vanie lubie sie przespac w trasie, mniej skrobania w zimie, nie potrzeba wtedy podgrzewania kierownicy, zydli itp
  5. nie chodzi mi o schodzenie z konia, ale motoryzacja troche biegnie jakby w slepa uliczke. zamienia sie w chinska wystawe ze swiecidelkami zamiast zmierzac do podstawowych spraw: jak niezawodnosc, ekologia (czyli nie wymieniamy auta co 150 tys km), a my sie do tego dokladamy kupujac te auta Mialem takiego sprzeta z 2002 z 4 kolkami na masce z: - automatyczna klima - automat do klimy zupelnie zbedny, najbardziej ergonomiczne to 3 pokretla (cieplo-zimno, dmuchawa, kierunek nawiewu) plus wlacznik klimy, mozna z zamknietymi oczami zawsze sterowac. Klima to siedlisko bakterii i zarazkow, chocby nie wiem jak ja czyscil. Taka to konstrukcja. Uzywalem jak najmniej zeby nie truc ani siebie ani swoich dzieci, nawet w gorace letnie dni i i podroze w kraje srodziemnomorskie - ESP, ABS - nigdy nie bylo potrzebne. Jestem zdania ze jak ktos jezdzi zgodnie z przepisami (w tym dostowanie do warunkow na drodze i do wlasnych umiejetnosci) to te systemy nigdy nie beda potrzebne. Wydaje mi sie ze te systemy sa tylko dla piratow i ludzi ktorzy musza szybko i najszybciej dojechac. Mysle, ze mandaty na wzor skandynawski zalatwilyby sprawe raz na zawsze Te systemy nie pomagaja w kazdej sytuacji (przypadek samochodu pana prezydenta niedawno) a byly nawet badania ze kierowcy, ktorzy nie wiedza co to jest ABS/ESP uzywaja go niewlasciwie. Przy ostrym hamowaniu, jak ABS odbija, ludzie popuszczaja hamulec co jest wiadomo karygodnym bledem (nawet kolezanka mi kiedys powiedziala ze kiedys ostro hamowala i myslala ze jej sie hamulce zepsuly). Hamowanie pulsacyjne bardziej skuteczne niz zle uzywanie ABSu. co do ESP to tez wielu mysli ze wyciagnie ich z kazdych opresji - 4 poduszki, kurtyny - jeszcze raz, jezdzac zgodnie z przepisami moznaby ograniczyc wypadki o 80%. Skandynawskie kary, wiezienie za ciagle naruszanie przepisow, odbieranie samochodow, wieksze umiejetnosci kierowcow. Tak naprawde chronia do predkosci 50-60 przy uderzeniu czolowym i okolo 30 moze przy uderzeniu bocznym. Przy wiekszych predkosciach i tak inwalidztwo albo smierc bo fizyki nikt nie oszukal - pelna elektryka, centralny zamek na pilota - no niby ok, choc raz zamykajac okno tylne o malo dziecku nie przyczasnalem raczki bo nie widzialem ze trzymalo za szybe (siedzialo za mna) - szyberdach, jakos mnie nie przekonal, moze dla siedzacych z tylu lepiej, dla kierowcy slabo, poza tym nie lubie jak mi slonce z gory swieci - panoramiczny dach - nie rozumiem jak mozna z tym jezdzic w sloneczny dzien, w ogole w dzien, bol glowy mam od razu od nadmiaru swiatla To co najbardziej podobalo mi sie w tym aucie w ogole nie jest zwiazane z wyposazeniem dodatkowym a z dopracowaniem podstawowych spraw, takich jak: - idealna progresja pedalu hamulca i ogolnie idealne wyczucie hamulcow. ABS do tego wydawal sie zbednym dodatkiem. Z takim czuciem hamulcow ... marzenie, chcialbym tak w kazdym aucie .... kolega przesiadajac sie z volvo v50 2006r potwierdzil ze nie widzial precyzyjniejszego ukladu hamulcowego - siedzenia- mimo ze nie obite moim ulubionym welurem - to mega wygodne, nascie godzin w trasie i zero bolu. dobre trzymanie boczne ... cud malina, z tego co tu czytam w wiekszosci dzisiejszych aut standardowo badziewiaste fotele sa wstawiane - pozycja za kierownice, podlokietniki z obu stron w idealnym miejscu - komfort/cisza - nawet przy wysokich obrotach na autostradzie jechalo sie przyjemnie komfortowo (nawet przy 5 biegowej skrzyni) - sprezyste wielowahaczowe zawieszenie bardzo dobrze trzymajace drogi - podstawa bezpieczenstwa biernego, poza tym wystarczajaco komfortowe na 15-16 calowych felgach Podsumowujac, zamiast swiecidelek, dodatkow, to podstawowe rzeczy, dopracowane, w standardzie, nawet w Pandzie z LPG .... :-)
  6. Bo jak sie komus znudzi auto po 200 tys km to zebym ja mogl odkupic od niego normalnie jezdzace sprawne auto a nie zloma. Moge dac wiecej niz teraz ale zebym wiedzial ze kolejne 200 tysi mnie nie zawiedzie. I nie chodzi tylko o silnik a o caloksztalt auta. Po co miekkie plastiki? Zeby z przyjemnoscia wsiadac do auta. Sorry bylem w Poznaniu na Motor Show niedawno i ..... przyjemniejsze wnetrze mam w mojej 20letniej Hondzie niz w 90% popularnych aut jakie tam byly. Nawet te drozsze za 100 tysi troche tracaly jakims chinskim plastikiem i obowiazkowo swiecidelkami
  7. a propo zawieszenia. nie chodzilo mi zawieche z opla kadeta. moze byc wielowahacz byle skonstruowany z solidnych materialow tak zeby wytrzymywal wysokie przebiegi, jak sie uda to z wymiennymi sworzniami, gumami zeby od razu nie trzeba bylo wymieniac calych wahaczy a najlepiej kompletu calego zawieszenia. Technologicznie jestesmy spokojnie na takim poziomie zeby zawiechy wytrzymywaly 200tysi na przecietnych drogach. Ci 70 latkowie, ludzie bez koordynacji, orientacji nie powinni jezdzic samochodem. Bo im nie pomoze cala ta elektronika. Nie majac wyobrazni stwarzaja zagrozenie w ruchu drogowym, nawet nie wiedza czy jada wolno czy za szybko w roznych sytuacjach drogowych. To nie jest jakis obowiazek jezdzenie samochodem. Jak nie umiesz jezdzic na nartach, nie umiesz sie wspinac, to tego nie robisz. Znam wielu ludzi, ktorzy nie kieruja samochodami (nie maja prawa jazdy) bo sie czuja niepewnie i nie chca, i daja rade zyc calkiem spoko.
  8. A ja uwazam ze te wszystkie bajery to zwykla fanaberia i dorabianie ideologi do posiadania np czujnika deszczu albo swiatel (bo nie kupie jak nie bedzie mialo). Z tego tez powodu producenci aut proponuja to co proponuja, plastikowozy najerzone bajerami i swiecidelkami, awaryjne, drogie i po przebiegach 150-200 tysi km nadajace sie najlepiej do zezlomowania. Ja bym oddal te wszystkie fanaberie za: - silniki, ktore wytrzymuja bez awarii (w tym osprzetu) 400-500 tys km, nie wymagaja wiedzy tajemnej i zamiast spelniania kolejnych norm Euro 6 7 10 i 15 maja zamontowany fabrycznie LPG/CNG z fabrycznym zbiornikiem w miejscu istniejacego zbiornika paliwa - co powoduje ze sa rownie ekologiczne jak diesle z norma euro6, dpf-em i adblue wlacznie - zawiechy, ktore wytrzymuja przynajmniej 200 tys km przecietnych polskich drog i to nie tylko jako nowka ale kupiona na dobrych zamiennikach wytrzymujaca przynajmniej100-150tys km. Poza tym nie skomplikowana w obsludze, i dobrze trzymajaca drogi dla bezpieczenstwa biernego (wiem troche enigmatycznie i teoretycznie, na pewno bedzie kosztowac wiecej, ale za cene tych bajerow mozna by takie sobie zafundowac) - miekkich plastikow na desce rozdzielczej, drzwiach, miekkich welurowych foteli w standardzie (za doplata alcantara, skora, co kto woli), jakosci tego wnetrza, ktore wytrzymywaloby bez wiekszego widocznego zuzycia 400-500 tys km. cos co kiedys juz bylo ale w imie taniosci pozbyto sie zeby zaoferowac kierowcom wszystkie bajery, swiecidelka , monitorki, dzojstiki - no i oczywiscie zeby auta wymieniali jak najczesciej - obowiazkowych szkolen bezpiecznej jazdy dla kazdego kierowcy co by wiedzial co to jest nadsterownosc, podsterownosc, jak wyjsc z poslizgu, jak zachowuje sie auto w krytycznych warunkach aby takze mial swiadomosc dlaczego sa przepisy i jakie niebezpieczenstwo moze spowodowac kierowca kierujacy pojazdem mechanicznym po drogach publicznych.
  9. A jak jest z glosnoscia tego silnika (2.0 16v 136 km) przy wyzszych obrotach i predkosciach autostradowych (130-150)??? Pytam z ciekawosci bo w poprzedniku przy silniku 2.0 turbo jest zadziwiajaco cicho nawet przy 160). Przypuszczam ze przy 16zaworowym silniku i na pewno krotszej skrzyni bedzie glosniej. No chyba ze porzadnie wyciszyli
  10. Wlasnie z tym hamulcem postojowym to nie da sie tego wymienic na klasyczny reczny? Cos mi sie obilo o uszy ze byly jakies wersje bez tego elektrycznego ustrojstwa ale nie wiem czy to prawda, a po drugie czy przekladka jest mozliwa?
  11. Sorry ze tak spytam, co jest nie tak z wygoda ergonomia eurovanow w stosunku do t4? Ja co prawda szukalem benzyny do 6-7k pln, czyli pelnoletnie, i trojaczki sa idealne. Komfortowe wygodne i w miare wyciszone. Wiadomo ze to mniejsze niz T4 ale tez pozbawione wady takiego dostawczaka. Pytam tak naprawde z ciekawosci niz zeby tu trolowac,ze trojaczki sa najlepsze ....
  12. Samemu nurtuje mnie to samo pytanie, bo szukam malego auta (max hatchback klasy C) do miasta z automatem (klimy nie musi byc) do 7-8 tys. Wiadomo ze wybieramy jak najlepszy stan dla tak starych aut, ale 2gi punkt to jak najtrwalszy i najmniej awaryjny automat, i popularny zeby mozna bylo w razie czego uzywke kupic jakby tenze automat padl. Wg olx najbardziej popularne: 1) ople: corsa b, corsa c, astra f, astra g - wydaje sie z w starych oplach byly montowane amerykanskie toporne automaty z koncernu GM, nie wiem jak z corsa c i astra g 2) vw: polo, golfy do 2000 roku maksimum - z tego co kojarze to tu byly w miare toporne/odporne automaty 3) renowki: glowne megane, ale tez clio - tu nic nie wiem 4) fordy: fiesty z grubsza do 2000 roku - tu tez malo wiem I teraz doradzcie, ktore sa najmnie awaryjne jesli chodzi o automaty
  13. Jakbys mial problem z podejrzeniem znakow na kole rozrzadu ( u mnie w starym F20B3 trzeba sciagnac plastikowa obudowe rozrzadu) to mozesz starym sposobem 1) jak mijaja sie zawory (zobaczysz wydech sie zamyka a ssacy otwiera) na 1ym cylindrze, ustawiasz luz zaworowy na 4tym cylindrze (tam jest wtedy zaplon czyli rozpoczyna sie suw pracy = oba zawory sa zamkniete) 2) jak mijaja sie zawory (zobaczysz wydech sie zamyka a ssacy otwiera) na 2im cylindrze, ustawiasz luz zaworowy na 3im cylindrze 3) jak mijaja sie zawory (zobaczysz wydech sie zamyka a ssacy otwiera) na 3im cylindrze, ustawiasz luz zaworowy na 2im cylindrze 4) jak mijaja sie zawory (zobaczysz wydech sie zamyka a ssacy otwiera) na 4ym cylindrze, ustawiasz luz zaworowy na yim cylindrze Jak tam podnosze prawe kolo i krece "do przodu" na 4/5 biegu i patrze ktore zawory sie mijaja i ustawiam wg powyzszego
  14. A wiesz co Ci powiem. Tatus sie teraz cieszy, ze mu mlotkiem wybilem nowe auto, (bo musialby wtedy ze 30 tysi wziasc na kredyt). Po 1,5 roku od kupna auta podupadl na zdrowiu i dostal renty polowe tego co zarabial. Teraz sie cieszy ze kupil uzywke, bo ma kase na opieke zdrowotna swojej osoby. I nie kupil starego rumpla tylko 7 letnie auto z automatyczna klima, elektryka i tym podobnymi bajerami. Przez 2 lata nic do niego nie dolozyl oprocz plynow eksploatacyjnych. Sam autor watka wspomnial, ze kupno takiego auta to czysta glupota i ze lepiej i taniej wyjdzie taksowka. Do tego wracamy, bo caly czas mowimy o przebiegach ok 4,2 tys km rocznie (11 km dziennie - maluchem objade to bez zmeczenia). Sa 2 rozwiazania: 1) jesli "staruszek" ma drobne 90 tysi na wydanie (czyli posiada majatek ok 1 mln zl minimum) to niech kupi co mu sie podoba i w czym dobrze sie bedzie czul, bo bedzie go stac na naprawy itp. Wiec dyskusja doradcza troche na autokaciku mija sie z celem 2) jesli sie boi ze sie auto zepsuje i nie bedzie mial na naprawy, albo moze nie byc go stac na kredyt w przyszlosci to kupuje auto tansze a reszte trzyma w rezerwie albo oddaje komu potrzebujacym, bo do takich przebiegow to kazde auto wytrzyma 10 lat. nawet najgorsze DSG to sie psuja najwczesniej po 40 tys km Tyle mowi rozum, ale wiadomo chlop zrobi co mu sie zywnie podoba
  15. Nie dzieci z internetu tylko doroslych ludzi. Niektorym trzeba po prostu wybijac glupote mlotkiem z glowy. Na 30tys km przez 7 lat (rocznie mniej niz 5 tys km) niech kupi Pande albo klase B na wypasie za 50 tys PLN i niech reszte odda potrzebujacym. A i tak uwazam, ze to przesada Mam ojca ktory 2 lata temu kupowal auto (na nowe mial 65tys PLN) na przebiegi do 10tys km rocznie i mowil ze musi byc automatyczna klimatyzacja. Pytalem sie po co, ale na szczescie zmadrzal i kupil uzywke za 25 tys PLN. Jakby kupil nowe auto za 90 tysi to bym go "wydziedziczyl" :-) .
  16. ja kupilem takie opony jako uzywki 1roczne (praktycznie stan jak nowy) w rozmiarze 195/65/r15 i powiem Ci, ze to slabo sie spisuje na mokrej nawierzchni. Bardzo szybko sie blokuja. Zima, snieg i lato ok. Nie zuzywaja sie za szybko, u mnie po ok 35tys km bieznik na osi napedowej zszedl o 2-3mm Wczesniej mialem w innych autach zimowki goodyear ultragrip 7 i juz one lepiej sie spisywaly na mokrym niz te Klebery. Zreszta spojrz na ich (Kleberow) bieznik, taki powiedzialbym typowo zimowy. Na mokrym bedzie slabo.
  17. Popieram ccfana. Jak nie mozesz mu zabrac chociaz polowy z tego budzetu i przekazac jego wnukom to nie pomagaj mu w wyborze w ogole. niech kupi najgorszego pascia tak zeby mu sie odechcialo na nastepny raz kupowac nowego auta za taka kwote. :-)
  18. Tak gwoli scislosci to wg manuala niby jest odpowietrznik na termostacie, ale ja ominalem ten punkt programu. Dalsza czesc manuala mowi, zeby odpalic silnik bez korka na chlodnicy i czekac az 2 razy wlaczy i wylaczy sie wentylator (trzeba przegazowywac zeby to to sie zagrzalo odpowiednio). Silnik wtedy jest odpowietrzony, zakrecamy korek na chlodnicy. Nie mialem zadnych problemow, a robilem to kilka razy
  19. w silniku F20B3 (Acco 5gen) z LPG jeszcze, plukalem uklad chlodzenia kilka razy. Nic nie odpowietrzalem. zalewasz pod korek chlodnicy i samo sie wszystko odpowietrzalo. Moze sprobuj bez termostatu w ogole. I zobaczysz czy sie gotuje. Jesli tak to pompa wody, jesli nie to termostat, wentylatory
  20. > Świnoujście- > 1-2-3 - 2,55 > Shell zaraz obok - 2,64 > ceny z dzis o k***a, mistrzowie utrzymania cen. tak mysle czy nie wynajac cysterny LPG i nie wozic ze wschodu do Swinoujscia
  21. Makuszyńskiego, Kraków - 2,02 Tesco, Kapelanka, Kraków - 2,09 (bez rabatu)
  22. A ja mysle, że miało/ma być tanie, a nie przestronne, szybkie czy tam komfortowe ... Panie po co takie zbędne rzeczy :-)
  23. gregoryj

    Będe miał BMW.....

    > Dziś mija równy rok od odbioru auta z salonu. Przebieg wynosi 52876 km. Tak sie zlożylo że akurat > dzisiaj byłem na przymusowej wizycie w ASO. > Przez ten okres byłem 2 razy na darmowych przeglądach (olej i filtry), przy drugiej wizycie > wymieniłem klocki z tyłu i pióra wycieraczek za co zapłaciłem 1300 zł . > Były również naprawy gwarancyjne. > W sumie drobnostki ale musiałem kilka razy podejchać do serwisu. Pierwsza poległa kamerka w > zderzaku, potem miałem problem z piszczącymi hamulcami które po wyczyszczeniu przestały > piszczeć. Na drugim przeglądzie przy przebiegu ok 49 tyś km wymieniono też jakiś drążek w > układzie kierowniczym bo przy ruchach kierownicą coś stukało. Zgłosiłem też wtedy spadki > napięcia w akumlatorze który został doładowany i miało być ok. Ale po tygodniu, rano nie > odpaliłem samochodu bo akumlator się rozładował. Dzisiejsza moja wizyta była właśnie z tym > związana i diagnoza jest taka że uszkodzona jest jedna klamka zewnętrzna która pobiera cały > czas prąd i przez to sa problemy z akumlatorem. Klamka została zamówiona i za 2- 3 tygodnie > będzie wymieniana. > Pomimo tych kilku problemów z auta jestem bardzo zadowolony i nie żałuje zakupu. > Dziękuje za uwagę Mogę/możemy prosić o podsumowanie po drugim roku użytkowania auta? Choć długo jeszcze nie będzie mnie stać na takie cudo to jestem niesamowicie ciekaw jak auto dalej sie sprawuje. Co sie psuje, koszty uzytkowania przez ten rok itp itd Im wiecej info tym lepiej. Może gdzieś za 15 lat zakupię takie, a narazie .... szukam fajnej E32 Z góry dzięki za wszelkie wypociny na tym forum :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.