Skocz do zawartości

maro_t

użytkownik
  • Liczba zawartości

    14 703
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez maro_t

  1. tak zamierzam. W weeken więcej pojeździć. Dziękuję za opinię
  2. Wiem że tu sami specjaliści więc doradzajcie. Zastanawiam się czy nie wymienić swojego Opla Astra 1.6 200KM na Volvo s60. Koleżanka sprzedaje auto, które odziedziczyła po zmarłym tacie. Historia w 100% znana, auto zadbane, serwisowane, bo tacie obiecała że będzie dbać. Rocznik 2017, silnik 2.0 benzyna 245KM, skrzynia automat. Co ciekawe nawet nie musiałbym za dużo dołożyć. Nie wiem czy to Astry takie jak moja są przecenione czy te Volva niedocenione, ale w wartości niewielka różnica. Szukam konkretnie opinii o tym połączeniu silnika i skrzyni. Podobno to już nie fordowskie tylko konstrukcja własna Volvo. Że będzie pewnie palić sporo to się domyślam. Bardziej mi chodzi czy napęd FWD jakoś lepiej ogarnia tę moc niż mój Opel, który bezradnie mieli kołami. Czy rozrząd to pasek czy łańcuch? Czy serwis tego jest drogi? Na razie przejechałem tym tylko kawałek po mieście więc za bardzo nie potestowałem. Ale wygodne jest, ciche, taki jeszcze klasyczny wygodny samochód ze zwykłym ale mocnym silnikiem i klasycznym automatem. Do tego auto w 100% mi znane prawie od nowości. Kusi trochę. Nie wiem, zmienialibyście?
  3. moje chyba nawet bardziej, ale też już mnie trochę wypala ta robota
  4. oczywiście. Są maty i pianki dedykowane do komory silnika. Ja tak robiłem w dwóch autach. Najpier przyklejasz matę, potem piankę. W jednym aucie wytrzymało cały okres eksploatacji czyli ponad 8 lat, w drugim niestety jakiś gryzoń do tego się raczył dobrać i po tym zdarzeniu już zerwałem resztę i też jeżdżę bez. Ale ja różnicę słyszę.
  5. no, wyraźnie napisali że to tylko niektórzy klienci doświadczają tego problemu i tylko w specyficznych warunkach eksploatacji
  6. jak ktoś lubi gdy skrzynia przy zmianie biegów szarpnie, obroty rosną, silnik warczy, to ePower nie jest dla niego
  7. a, no to super. Ja też się w tym zakochałem jak się przejechałem.
  8. ja polecam napęd ePower. Od roku mam QQ z tym napędem. 170 to dobra cena za XTraila. Pytanie tylko jak bardzo go "przetestowali" na demo
  9. dlaczego patrzysz tylko na SUVy? A taki Passat kombi na przykład? Bagażnikiem bije na głowe każde wymienione auto, z tyłu dla dzieci powinno być wystarczając miejsca, nie płacisz dodatku za SUVowatość i za 170 tys. powinno być w czym wybierać
  10. dziękuję, przekonałem się już o skrzyni m32 we Fiacie, wysprzęgliku w Oplu, teraz testuję japońsko-brytyjski hybrydowy wynalazek. Na razie wystarczy, chociaż kto wie co mi wpadnie do głowy za pół roku... Po prostu zwyczajnie nie wierzę że miliony aut z tymi silnikami wymagają wymian silników co 50 tys. km. Argumenty o tym że ludzie mało jeżdżą nie do końca do mnie trafiają, bo dlaczego akurat peugeotami czy citroenami jeżdżą tylko dziadki na działkę, a przebiegi to robi się w vw i audi? Pewnie jest tak jak z tą skrzynią m32. Jeden naprawiał przy 16 tys. przebiegu, moja dociągnęła do 90 tys, a kolega @bielaPL podobo w ogóle nie ruszał.
  11. w Polsce auta PSA i w sumie całej grupy Stellantis raczej już nie są super popularne, ale w Europie w samym zeszłym roku sprzedali ponad 2 miliony samochodów i są drugim koncernem po VAG. Zapewne również firmom i zapewne wiele z tych aut tłucze solidne przebiegi. Ale może faktycznie już na trzecim silniku jak piszecie
  12. ale przecież ten silnik jest też podstawą w takich autach jak 308, Astra, Corsa, 508, samochodach które są dosyć popularne jako służbówki na różnych szczeblach drabinek w korporacjach i które czasami naprawdę trzaskają solidne przebiegi
  13. to właśnie zależy dla kogo lepsze i jakie kto ma kryteria. Jeśli dla kogoś ważne są nowinki, duże ekrany i faktycznie wydajna bateria z możliwie dobrym zasięgiem jak na EV, czy może gry zainstalowane na tablecie w aucie, to tak Tesla jest najlepsza. Jeśli do tego nie zamierzasz długo jeździć tym autem, nie zależy Ci na jego stanie technicznym za kilka lat, niekoniecznie zwracasz uwagę na różne niedoróbki i jesteś w stanie zaakceptować czasami poważne braki ergonomii spowodowane wymyslaniem na nowo rzeczy, które już dawno ktoś wymyślił i działały dobrze, to tak Tesla jest najlepsza. Jeśli jednak masz trochę inne wymagania to już niekoniecznie będzie najlepsza
  14. chociażby w tym, że jest modelem popularnej marki, która ma sieć normalnych serwisów, gdzie jak Ci np. stuka półoś to jedziesz do ASO, bierzesz mechanika albo chociażbym gościa z recepcji serwisu, sadzasz na fotelu pasażera, jedziecie kawałek tym autem, pokazujesz że jak skręcasz w prawo przy prędkości powyżej 40km/h to coś stuka, gościu mówi że słyszy albo nie, że to usterka albo tttm, przyjmują Ci auto do naprawy albo spławiają do domu i nie tracisz więcej czasu. A marka Tesla jest tak cudowna, że możesz WSZYSTKO załatwić przez aplikację. Wyklikujesz tam jakie masz uwagi do auta, umawiasz się przez apkę w serwisie, przyjeżdżasz, od razu czeka na Ciebie zastępczak, do którego nie potrzebujesz kluczyków, bo otwierasz go swoim telefonem, odklikujesz a apce że przyjechałeś, wsiadasz do zastępczaka i odjeżdżasz. Przez ten czas nie musisz z nikim fizycznie gadać, zresztą nawet lepiej nie próbuj bo i tak nie znajdziesz nikogo kto wie o co chodzi. To jest właśnie ten świat nerdów IT o którym pisze @wladmar. Tylko potem przyjeżdżasz zastępczakiem spowrotem, zamykasz go swoją apką, otwierasz swoją teslę, wracasz do domu i stwierdzasz, że półoś nadal stuka, drzwi nadal źle spasowane, a wycieraczka kierowcy nadal nie dojeżdża do końca szyby co też zgłaszałeś. Bo nikomu tego nie pokazałeś, nie pogadałeś jak człowiek z człowiekiem, ktoś spojrzał na opis usterki, spojrzał na samochód, uznał że jest ok i poszedł do następnego punktu. A Ty możesz sobie planować kolejny dzień urlopu żeby znowu jechać do serwisu w Warszawie i znów opisać usterki w apce. Ale fakt, masz fajną apkę i duży ekran w aucie, nikt nie ma większego!
  15. weź ostrzegaj. Rdza jak rdza ale uszy mi teraz krwawią.
  16. dokładnie tak samo uważam. Mimo że jestem w IT to być może nie jestem nerdem bo dawno żaden współczesny samochód nie wywarł na mnie tak kiepskiego wrażenia
  17. nie wiem, może, nie patrzyłem na dokładne wymiary, ale jeździłem zarówno najnowszym Yarisem jak i tym Jeepem i wrażenia rozmiaru obu aut są jednak różne, zwłaszcza na tylnej kanapie
  18. no i co z tego? Elektryki właśnie takie mają największy sens. Nie za duże. Poza tym ja już serio nie potrzebuję dużych aut.
  19. nie wiem, może. Widziałem to ID z bliska tylko chwilę w salonie. I tak zrobiło lepsze wrażenie niż Tesla
  20. wszystko zależy jakie są alternatywy. Ten odpowiednik Jeepa w postaci Fiata 600 kosztuje w tańszej wersji 165 tys. Odliczając to dofinansowanie od państwa zaczyna się robić już całkiem rozsądna kwota. Fakt, że są braki w wyposażeniu w tej wersji, ale imho do zaakceptowania. A jak nie to już bym wolał patrzeć w kierunku modeli ID od VW niż na Teslę
  21. ciekawe to jest w sumie. Czy wszystkie te Puretech'y są takie do kitu? Według statystyk sprzedaży aut w Europie ( https://www.best-selling-cars.com/europe/2023-full-year-europe-best-selling-car-manufacturers-and-brands/) grupa Stellantis sprzedała w zeszłym roku ponad 2mln aut. Biorąc pod uwagę że ten 1.2 PT to podstawowy (a w niektórych modelach wręcz jedyny) silnik w ofercie, to pewnie większość aut była w niego wyposażona. Po drogach musi dziś jeździć ładnych kilka milionów samochodów z tym silnikiem. Jakoś nie chce mi się wierzyć że wszystkie tak szybko padają, przecież kolejki do serwisów ASO by stały jeszcze na ulicy
  22. maro_t

    VW Golf 8 FL

    plugin z baterią prawie 20kWh to już zaczyna mieć sens, bo znaczy że do codziennych jazd do 100km dziennie powinno wystarczyć prądu, a benzyna tylko na dłuższe trasy. Ciekawe tylko jaka będzie masa całego tego zestawu i realne zużycie energii
  23. widziałem ceny, jeździłem Avengerem, oglądałem teslę Y, jechałem nią jako pasażer, bo znajomy kupił. Serio, za podobną cenę to NIE, żadnej Tesli. Odrzucają mnie te auta nie tylko tą tabletozą, brakiem jakichkolwiek fizycznych przycisków, ale też takim ogólnym designem, nie wiem, nie podoba mi się i już. Za to w tym Avengerze czułem się świetnie. Normalne autko, gdzie wszystko jest tam gdzie powinno, bryła jest zwarta, bardzo łatwo je wyczuć, idealne do manewrowania, nawet ciche przy większych prędkościach jak na swoją klasę, fajne sprężyste zawieszenie. Serio, jakbym miał teraz kupić elektryka do 200 kPLN to ten byłby na pierwszym miejscu, żadna Tesla.
  24. zapewne o to chodziło projektantom
  25. to jest chyba raczej klona Avengera i Fiata 600 który właśnie wchodzi do sprzedaży. Oba są jako elektryki i chyba z takim założeniem były projektowane, ale w Polsce również oba mają być dostępne w wersji spalinowej. Jeep już jest: 1.2 100KM tylko z manualem, a ten Fiat 600 ma być też w wersji 130KM z automatem. To chyba ten nowy, podobno poprawiony Puretech. Nie wiem po co robić kolejną wersję tego samego auta o nazwie Alfa Romeo. Będzie pewnie inna grafika na zegarach i jakieś "smaczki" w stylu nić w kolorze flagi Włoch na zagłówku fotela kierowcy Ale tak na poważnie to ja jeździłem chwilę tym elektrycznym Avengerem i to jest według mnie genialne autko jako drugie w domu. Tylko nie wiem po co produkować je z różnymi karoseriami i pod różnymi markami
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.