Skocz do zawartości

maro_t

użytkownik
  • Liczba zawartości

    14 703
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez maro_t

  1. moim zdaniem ten pogląd nie ma już racji bytu, ewentualnie straci ją całkiem w ciągu kilku lat. To była prawda gdy samochody to była blacha, silnik, kierownica, koła itd. Dzisiaj to głównie elektronika, setki czujników, kabli, złączy, wszystko sterowane oprogramowaniem, do tego ekrany LCD, kamery, radary i tak dalej. Nawet jak sam silnik i auto jako całość nie będzie mocno wyekploatowany to zaczną się awarie i usterki tego całego ustrojstwa, co spowoduje że utrzymanie takiego starzejącego się auta będzie drogie u upierdliwe i da Ci w kość wcześniej niż korozja. Dziś jeszcze można kupić jakieś i20 ze zwykłym silnikiem benzynowym i możliwie ograniczoną liczbą awaryjnych gadżetów, ale za kilka lat już takich aut nie będzie. Każde to będzie komputerek na kołach. Albo mnie na emeryturze będzie stać na taki w miarę nowy i świeży, albo przesiądę się na autobus. Taki niestety będzie wybór.
  2. to po co lejesz 95 skoro taka różnica w spalaniu? Wyjdzie na to samo przecież. Ja wyszedłem z założenia że nie po to dopłaciłem do mocnego silnika, żeby potem kastrować go niezalecaną benzyną i zastanawiać czy coś się nie stanie.
  3. ... skórzane (a raczej pseudoskórzane) rozpięte kurtki, pod nimi koszula w kratę z kieszonką na piersi, z kieszonek wystające rulony banknotów. Od razu można było poznac kto handlarz, kto "prywatny".
  4. może to trochę co innego, że było więcej unikalnych rozwiązań w każdej marce, ale z drugiej strony nie sądzę że kiedyś była taka różnorodność w motoryzacji jak jest dziś. Dziś masz auta spalinowe, elektryczne oraz wszystkie pośrednie warianty elektryfikacji: MHEV,HEV,PHEV. Do tego same HEVy mogą być bardzo różne, szeregowe, równoległe. Są wszelkie możliwe warianty połączenia napędów: np. przednie koła silikiem spalinowym, tylne elektrycznym czy inne kombinacje. Nadal są jeszcze silniki Diesla oraz benzynowe, nadal popularne jest LPG. Nadal masz auta ze skrzynią manualną, a automatów jest kilka rodzajów: hydrauliczne, dwusprzęgłowe, bezstopniowe. Różnice między Hyundaiem i20 którego kupił mój tata, Nissanem ePower którego kupiłem ja, a Teslą którą kupili znajomi są takie, że łatwiej wymienić podobieństwa. Pisanie że współczesne auta są takie same to zwykła ignorancja. Owszem, są elementy podobne. Np dzisiaj słupki A,B,C w każdym aucie są grube bo wymagania bezpieczeństwa, kierownice są grubsze i podobne, większość aut ma tablet i tak dalej. To są rzeczy charakterystyczne dla czasów, przepisów, czy mody. Na zdjęciach @koNika np. słupki i kierownice są cienkie, design foteli jest bardzo podobny, jest mnóstwo srebra i innych ozdób, takie trochę cygańskie klimaty. Takie były czasy, taka moda, takie wymagania. Podobnie jak dziś.
  5. nawet w hybrydach jest różnica czy silnik zimy czy rozgrzany. U mnie w Nissanie jak się pierwszy raz uruchomi silnik spalinowy po rozruchu to nie gaśnie tak szybko, nawet często nie gaśnie jak się zatrzymam, stara się popracować dłużej żeby złapać jakąś sensowną temperaturę pracy. I przez pierwsze kilka km. jazdy wyraźnie stara się nie przerywać pracy żeby się nagrzać.
  6. Prowadziliśmy już takie dyskusje z 15 lat temu . Szczerze to to co pokazujesz dla mnie wygląda bardzo podobnie. Cienka kierownica, skórzany fotel, bardzo cienkie ramki i słupki w drzwiach, brak zagłówków. Różni się kolorem i w niektórych kształtem zegarów. Dzisiaj też wnętrza mają różne kolory a na wyświetlaczu zamiast zegarów możesz se wyświetlić bardzo różne grafiki i w sumie takie same są różnice. Serio, samochód to samochód, czy to dawniej czy dzisiaj.
  7. zasadniczo to każde auto wygląda tak samo. Ma koła, kierownicę, szyby i dzisiaj jeszcze tablet. Kiedyś nie miały tabletów tylko koła, kierownicę i szyby i w sumie też wyglądały tak samo.
  8. jakbym planował jeździć autem 11 lat i miałaby to być hybryda to bym jednak poszedł do Toyoty. A odbiór z salonu lawetą i prosto na zabezpieczenie antykorozyjne.
  9. pytanie do czego on tego potrzebuje, ile będzie jeździł, jak długo, jakie przebiegi. Jak tylko kilka lat na czas gwarancji to niech bierze po prostu to co mu się podoba bardziej i tyle. Jedno i drugie to skomplikowane konstrukcje i trudno oszacować awaryjność i ewentualne koszty za kilka lat. Ja mam ePowera prawie rok, przebieg 18 tys. Problemów żadnych, jeździ mi się tym świetnie. Sam silnik spalinowy to trzycylindrowa wersja czterocylindrowego silnika ze zmiennym stopniem sprężania wprowadzonego na rynek w 2018 roku w Infinity. Podobno w Ameryce pojawiają się z nim problemy: https://www.carscoops.com/2023/12/feds-open-investigation-into-455000-nissans-and-infinitis-over-engine-failures/ Natomiast co do awaryjności samego ePowera w Qashqai'u, to siedząc na różnych grupach międzynarodowych słyszałem może o dwóch problemach z silnikiem spalinowym. Natomiast pojawiają się komunikaty o błędach całego napędu, które w większości nie zatrzymują auta. Podobno była wadliwa partia generatorów prądu (takie coś co jest napędzane przez silnik spalinowy i wytwarza prąd, odpowiednik alternatora w normalnym aucie) i Nissan na gwarancji wymienia te generatory. Czyli jak w każdym aucie dzisiaj, zawsze coś może być niedopracowane, niedotestowane i najważniejsza jest jak najlepsza gwarancja. Natomiast co do samej jazdy to ja uwielbiam sposób działania tego napędu i silnika. Do ideału może brakuje tylko żeby on miał 4 cylindry a nie 3 bo by jeszcze bardziej kulturalnie pracował, chociaż dźwięk można uznać mało przyjemny tylko na początku, jak jest zimny. Spalanie mam średnie z całego przebiegu 5.4 litra/100km. Nie wiem co jeszcze, jak masz jakieś konkrety to pytaj.
  10. miałem tak we Fiacie Stilo. Jak się odpaliło auto, zwłaszcza zimą, żeby np. na podwórku go przestawić o kilka metrów, bo ktoś miał przyjechać, to potem, np. następnego dnia odpalał bardzo ciężko, a jak oddpalił to z pół minuty telepał się cały i kopcił z wydechu. Nauczyłem się że nawet jak jest potrzeba tylko przeparkować, to trzeba już dać mu kilka minut żeby popracował, kilka razy lekko przegazować i dopiero można gasić.
  11. koleżanka mojej żony ma XV. Już ze dwa lata. Tylko że tam jest jakiś boxer 1.6, który z automatem i 4x4 rozpędza się do setki z dobę. No i dużo pali. Ale poza tym jak się do tego przymierzałem i kawałek przejechałem, to auto prawie idealne. Jak będę coś bardziej konkretnie myślał to mazdę na pewno też zobaczę
  12. mnie na razie wychodzi oglądając różne testy że ten crosstrek to tak trochę lepsza, japońska dacia duster ;). I można mieć automat w połączeniu z 4x4. Bardzo bym chciał auto w tym stylu jako następcę Astry. Żeby było 4x4, a reszta możliwie prosta, może być nawet trochę toporna. Silnik nie musi być też specjalnie mocny. Ale mimo to dobrze by było żeby jednak uszy nie krwawiły jak przyjdzie przejechać kawałek autostradą
  13. tak, pamiętam. A same łożyska były amerykańskiej firmy Timken wyprodukowane we Francji. Wszyscy byli wtedy winni złej jakości tylko nie Włosi
  14. mnie we Fiacie oplowska skrzynia rozsypała się przy 90 tys. km przebiegu. I to był i tak niezły wynik. Co ciekawe teraz mam opla i na razie oplowska skrzynia w oplu jeszcze się trzyma przy 108 tys. przebiegu
  15. rozejrzyj się czasem jak gdzieś jedziesz i jest budowa autostrady, drogi, tunelu, czy nawet osiedla. W większości przypadków zawsze gdzieś w polu widzenia wypatrzysz przynajmniej jednego Dustera. To są jego najpopularniejsi klienci.
  16. czemu? Dla mnie manaul to żaden problem. Właśnie taką wersję rozważałem: 1.3 150KM 4x4 manual. To nie jest samochód do robienia dużych przebiegów, ręka mi się nie zdąży zmęczyć.
  17. taaa, mojemu tacie też przy ostatniej wymianie założyli kierunkową na odwrót. I to starszy pan potrafił zauważyć a "specjalista" nie. Niestety, wulkanizatorów narobiło się na każdym rogu, bo wydaje im się że łatwy zarobek, a takich którzy wiedzą co robią, nic nie zepsują, nie porysują felg, nie pokrzywią progów i założą opony jak trzeba, to będzie pewnie z 10%. Dlatego trzymam się jednego warsztatu, gdzie terminy na wymianę są na miesiąc do przodu.
  18. maro_t

    benzyna E10

    Artykuł w tym temacie z motoryzacyjnego szmatławca: https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/benzyna-e10-zamiast-e5-na-stacjach-paliw-o-co-chodzi-z-nowym-paliwem-wyjasniamy/kwxjck2 Ale znowu piszą coś takiego: "Kłopoty techniczne związane z tankowaniem paliwa o podwyższonej zawartości biokomponentów mogą dotknąć tych kierowców, którzy jeżdżą mało albo powoli zużywają benzyną, bo np. korzystają z instalacji LPG. W tym drugim przypadku dlatego, że biokomponenty są higroskopijne, chłoną wodę – takie paliwo szybciej się starzeje, chłonie wodę z otoczenia, przyspiesza procesy korozyjne, zimą łatwiej tworzą się w nim korki lodowe." Osobiście nie mam takiej wiedzy, żeby to zweryfikować, chemia to był dla mnie najgorszy przedmiot . Też samochodem raczej jeżdżę na tyle że tankuję przynajmniej raz w miesiącu, zazwyczaj dwa, czasem więcej. Ale np. mój tata, który przez miesiac choruje na covid i siedzi w domu, przez następny miesiąc ruszy się autem do sklepu czy gdzieśtam i wyjdzie, że nie tankował ze 3 miesiące, to już mi świta, że wtedy zimą lepiej jednak tankować E5, czyli od nowego roku w postaci npPB 98. Wiem co to znaczy starzenie paliwa, bo jak miałem auto z lpg, to problemy z pompą paliwa były ciągłe. Jeżeli faktycznie E10 starzeje się szybciej, to jest jednak jakaś różnica, mimo że producent dostosował silnik do tego paliwa. I to mi chodzi. Jakie są różnice.
  19. maro_t

    benzyna E10

    o to właśnie mniej więcej ja pytam w tym wątku.
  20. Podoba mi się. Zresztą ten obecny model też mi się podoba. Gdyby nie to, że żona nie chciała Dacii, to pewnie byśmy już taką mieli. Bo na początku roku za 105 tys. można było kupić wersję prawie wszystko mającą z 4x4 i benzyną 150KM. Ale tak czy inaczej nadal myślę o tym aucie dla siebie - proste auto dla prostego człowieka . Bez zbędnych gadżetów, nie przepłacone, przemyślane, nie żal od razu po zakupie wpuścić psa i ruszać w pola.
  21. maro_t

    benzyna E10

    właśnie nie do końca. Kiedyś były właśnie takie pomysły że będzie noPB 95 E5 i trochę tańsza noPB 95 E10. Okazało się, że od nowego roku nie będzie noPB 95 E5 tylko wszędzie będzie E10 (i założę się że wcale nie będzie tańsza ). Jedynie noPB 98 zostanie E5. A 98 jest średnio od 95 droższa o jakieś 70-80 groszy. I taki to wybór
  22. maro_t

    benzyna E10

    też pewnie na to przejdę ale póki jeszcze jeżdżę na kWh z ropy, to chyba wolę żeby to była faktycznie ropa, a nie jakaś woda zbożowa.
  23. maro_t

    benzyna E10

    dopóki mam jakiś wybór co tankować to chcę go podjąć w miarę świadomie. Wydaje mi się że forum motoryzacyjne jest do takich właśnie dyskusji, a nie tylko o tym kto ma lepsze rabaty na "premiumy"
  24. maro_t

    benzyna E10

    no właśnie. Opinie są różne. Np tutaj: https://spidersweb.pl/autoblog/od-nowego-roku-paliwo-e10-zamiast-e5/ "10-procentowa zawartość biokomponentów jest już groźna dla gumowych elementów układu paliwowego, poza tym w silniku może wystąpić utlenianie elementów aluminiowych. Bioetanol w paliwie wchłania wodę, która potem może się z niego wytrącić i uszkodzić silnik."
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.