-
Liczba zawartości
32 602 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Zawartość dodana przez ZUBERTO
-
Chłopie, na przyczepce 4t, to w Zafirze lekko drugie tyle.
-
Oczywiście, że nie robiłem i pojęcia nie mam. Tylko Ty wszystko robisz perfekcyjnie.
-
To zdejmie plandekę i stelaż.
-
Ponoć wiele razy, z wiadomym skutkiem.
-
Zdaję się, że pisali w necie że z tego i tego, ale fabryczna navi jest, więc system ma pewnie łatwiej. Jednak poprawnie pokazuje nawet na zadupiu gdzie navi nie rozpoznaje prawidłowo nawierzchni świeżo wyremontowanej drogi i odcinkowo zmienionych na niej ograniczeń prędkości.
-
Dobrowolnie to włączyłem (na desce miga czerwona obwódka znaku ograniczenia prędkości, na szczęście nie biją żadne gongi) i totalnie nie zwracam na to uwagi (samo odczytywanie prędkości powiedziałbym, że działa bardzo dobrze). Za to wyłączyłem automatyczne ograniczanie prędkości do odczytanej/wskazywanej przez auto.
-
Wyglada jak trochę nowszy gumoleon / nowsze gumoleum czy "plastikowo-gumowy" panel.
-
Ważne, że bez wpisu w CEPIK.
-
Na tych nie przejdzie ten numer. Tylko strzałki.
-
W Capturze musi być odpowiednia wersja zegarów (najwyższa wersja, cała elektroniczna jak w tym artykule https://spidersweb.pl/autoblog/nowy-renault-captur-2020-premiera/). Z tym, że na tej focie na wpół upośledzenie to wygląda.
-
To teraz takie coś ma nawet Captur, a jak on ma to Clio pewnie też, czyli prawie wszyscy mają, kwestia wersji wyposażenia.
-
Trzeba dbać by szyba mokra była i często czyścić gumki. Jak zawsze, wiatr w oczy.
-
To pozostaje kierunek złomowisko? Coś na zasadzie SCT.
-
Nie wiedziałem nawet, że takie są. Wydaje się, że mogłoby to działać. Chętnie taką na tył bym założył, ale pewnie nie do dostania krótkie tylne pod konkretne auto, a samej gumki raczej też nie przełoży?
-
Pomijając lokalizację zegarów i bardzo prawdopodobne karkołomne wyginanie rąk już nie mówiąc o mizianiu ekranu w trakcie zakrętu między ramionami kierownicy.
-
W czym problem? Dostaniesz rok albo mniej na wizytę na SKP, zapłacenie kupki kasy za nabicie i zalegalizowanie tego silnika. Ustawodawca przegłosuje, SKP zarobi, Ty będziesz miał legalny silnik i wszyscy będą zadowoleni.
-
Zupełnie inne auto. Jak ktoś chce Touarega, to kupuje Stingera, bo osiągi ma lepsze i taniej z przeliczenia 1KM wychodzi .
-
Trzymamy kciuki. Daj znać w marcu jak poszło.
-
Kod kreskowy powinien miejsce produkcji czy dystrybutora wskazywać? Doczytałem, że powinien produkcji, ale może dystrybutora. Jednym słowem lipa i to całe oznakowanie o kant tyłka.
-
Niech se za zgodność potwierdzą.
-
Z tym różnie bywa, powiedziałbym 50:50, ale tylko 3 miechy to i tak dobrze.
-
To co wstawił właśnie na klona foxsur wygląda.
-
Oczywiście, ale ten sprzęt w 1 os. DG sobie nadal radzi i nie rozumiem po co go wymieniać skoro jest sprawny. Przykładowo kserokopiarka ma coś ok 70000 kopii, gdzie producent podaje jej obciążenie 25000 stron/msc. Mając parcie na wymianę mogę ją co najwyżej sprzedać za czapkę śliwek.
-
Chyba nie robi, ale coś jest na rzeczy, bo ostatnio księgowa powiedziała mi że mam jeszcze jakieś dinozaury w papierach, laptopa, kserokopiarkę i ploter z 2016r. Była autentycznie zdziwiona, że czegoś tak starego można nadal używać w DG, więc inni chyba takich staroci nie mają?
-
Patologii w PL nie rozwiążesz i nie tylko o małego pseudoetatowca chodzi. Fajnie jest na forum deklarować 100% użytkowania na firmę gdy żona do kosmetyczki i fryzjera, a dzieci do szkoły i na uczelnię śmigają.