Skocz do zawartości

Manx

moderator
  • Liczba zawartości

    4 833
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Manx

  1. Manx

    Żeglowanie DSG

    W autach sprzed WLTP dało się tak fabrycznie, że jeździłeś w trybie skrzyni S, zgasiłeś auto, rano uruchamiasz i znów masz S. Ja tak miałem w aucie z 2016. W aucie z 2019 już tak nie mam, i we wszystkich po WLTP, którymi jeździłem, też już tak dobrze nie jest. Można to zmienić, ale nie z poziomu użytkownika - trzeba kodować. Jeśli auto ma inne ustawienia w zależności od kluczyka... to bardzo ciekawe zjawisko . Nie chwalili się, że w grupie VW można było przypisać ustawienia do kluczyka. Sprawdź czy to możę nie słaba bateria w jednym z kluczyków .
  2. Manx

    Żeglowanie DSG

    To że skrzynia w S po uruchomieniu przechodzi na D, to mnie nie zaskakuje (choć w autach sprzed WLTP to było możliwe), ale że silnik powraca w tryb comfort po ponownym uruchomieniu, to nowość. Zła nowość.
  3. Manx

    Żeglowanie DSG

    Da się bez grzebania w programie. Na ogół w grupie VW jest tak, że jeśli dźwignią ruszysz do tyłu i przerzucisz skrzynię w tryb sport, to nie będzie żeglowania. Przy kolejnym uruchomieniu musisz zrobić to samo. Bez sensu, bo nie trwałe i niepotrzebnie np. w ruchu miejskim ciągnie silnik na wysokie obroty. Jeśli auto ma wybór trybów jazdy, to wejdź w tryb individual, wybierz silnik w trybie sport/dynamic (czy jak to nazwali w Twoim aucie), a potem dźwignią do ptyłu, by wyłączyć tryb sport skrzyni. Będziesz miał silnik sport (ciuuut szybsza reakcja pedału gazu), ale skrzynię comfort i co najważniejsze bez żeglowania. Testowanie w kilku seatach, VW, Skodzie. Przy kolejnym uruchomieniu pozostanie niezmienione.
  4. Dokładnie tak I z tym pakietem to jest jedna z najrozsądniejszych ofert w tej klasie. Swoją drogą, ten pakiet, to jest od paru lat opcja pt. "pakiet obowiązkowy" w każdym Seacie - chyba każdy to bierze, bo są tam elementy najbardziej użyteczne, których w podstawie nie dali. Niemniej jednak trochę odeszliśmy od tematu, bo autor szuka auta do 100k. W tej marce do 100k nic nowego i sensownego nie ma.
  5. Tak - dziś da się kupić za tyle Atecę 1.5 z DSG. Nie będzie miała takiego wyposażenia jak Arona za tą kwotę (największe deficyty Ateki w wersji style, to moim zdaniem: brak jakichkolwiek czujników parkowania i brak ACC - to po prostu we współczesnym aucie trzeba dokupić), ale biedy też nie będzie. Niestety Arona z 1.5 jest dostępna tylko w topowej wersji wyposażenia i to IMO im obniża sprzedaż i czyni z niej auto dla tych, którzy po prostu nie chcą kupić większego auta.
  6. Każde ma laga (szczególnie od czasu wprowadzenia WLTP - w posiadanym ówcześnie aucie z DSG dostałem update i było gorzej), ale w 1.0 wybitnie coś poszło nie tak i jest to moim zdaniem wręcz niebezpieczne. To jest bardzo niedobre zestawienie - może do tego silnika manual bardziej pasuje . Niby mamy lekkie auto, ze 100-konnym silnikiem, a wyprzedzanie wlekącego się dostawczaka poza miastem przypomniało mi czasy Pandy Co do 1.5 - rakietą nie jest, ale przy zwykłej codziennej jeździe dynamiki mu nie brakuje.
  7. Nie - to nie jest dobry wybór. O ile Arona jest fajnym autem, to połączenie 1.0TSI z DSG nie jest najszczęśliwsze. Auto w praktyce jest znacznie bardziej mułowate, niż dane techniczne by sugerowały. Arona jest bardzo fajnym autem, ale kiedy ma pod maską 1.5, a to niestety obecnie już okolice 130k zł - jedzie to wtedy naprawdę fajnie, jest ciszej niż w 1.0, a pali tyle samo co 1.0. Ja uważam że w obecnej sytuacji, to najlepiej poczekać - już się pojawiają auta placowe, które czekają na klientów, bo dla wielu, w salonach zrobiło się za drogo, a finansowanie też jest dziś drogie, więc jest jakaś szans na wyprzedaże rocznika. Ewentualnie patrzeć na demówki. W podobnym budżecie znajomy rozważał niedawno 3 letniego Leona IV 1.5 TSI DSG - parę sztuk znalazł w komisach dealerów i VWFS.
  8. Jeśli masz garaż i gniazdko, to polecam zanabyć sobie odkurzacz warsztatowy (bardzo dobry Karcher WD-3 to 280-300 zł, podobno niezły Parkside z Lidla to niecałe 200 zł). Warsztatowe, są lepsze od domowych, bo mocniejsze (domowe obecnie mają ograniczenie do 600W, a warsztatowe mają 1000W i więcej), dzięki czemu solidnie ciągną. Osobiście mam Karchera WD3 od 3 lat i sprawuje się on świetnie
  9. Miałem kiedyś tak - w ASO zmieniałem koła na zimowe. Nie posmarowali piast smarem miedzianym, dowalili pneumatykiem, a zima i korozja zrobiły swoje. Można próbować na mocno poluźnionych śrubach uderzać kołem zapasowym. Po kilku razach, naprzemiennie, powinno drgnąć. Kiedy już Ci się uda, to przed ponownym założeniem koła oczyść piastę szczotką drucianą i pryśnij smarem miedzianym - unikniesz powtórki z rozrywki.
  10. Napisz jeszcze jaki jest budżet, bo zasadnicza kwestia - trudno doradzić nie wiedząc tego. Macie budżet 120 000 zł, 40 000 zł czy np 10 000 zł?
  11. Mamy takich tu trochę i sporo z nich jeździ na uberach/ boltach itp. Pewno pod to im Twoje auto podpasowało, dlatego dzwonią.
  12. Generalnie tak, ale nie jest prawda uniwersalna. Są modele, gdzie zalecają 0W-30.
  13. W 2020 r. zmienili zalecany olej. Wcześniej było 5W-30 z normą 504/507 i wtedy serwisy lały Castrola ze znaczkiem VW. Po zmianie zalecają 0W-30 z normą 504/507 a dostawcą oryginalnego oleju został Shell. Mam 2.0TSI 300 KM i pamietam tą zmianę, bo nagle od drugiej wymiany inny olej mi wlali.. Zmiana zaleceń podyktowana jest "ekologią" żeby niby mniej palił
  14. Z tego co kojarzę, to te podcięcia na brzegach są po to, żeby nie było pisku przy hamowaniu.
  15. Ja swoich nie oglądałem przed montażem, a kupiłem wg. numeru tak jak wyżej pisałem. Ja od wymiany przejechałem już 20 kkm i problemów nie ma (nie piszczą, hamują ), na przeglądzie niedawno mówili że klocki prawie jak nowe - zużycie minimalne, więc wszystko jakby OK. Ja bym nie filozował - zobaczymy na ile starczą. Pieron ich wie co oni tam wykombinowali. Fabryczne to było dziadostwo bo ledwo 40 kkm przekroczyłem na nich i poszły w kosz - jeszcze w żadnym aucie (nawet w fieście ST, którą jeździłem poszaleć) tak szybko mi nie zniknęły. Może materiału teraz dają mniej, a za to twardszy?
  16. Manx

    Szarańcza wróci?

    Jest. Nawet z tej samej fabryki. Na razie Fiat 600 ma być tylko jako tylko elektryk.... a ciekawe czy z czasem nie uznają, jak w Jeepie, stanie się dostępny też ze spalinowym 1.2 Puretech z manualną skrzynią.
  17. Pożyjemy, zobaczymy Jeśli baterie stracą pojemność np. o połowę, to też można traktować jako padnięte, bo na co komu auto które ma 70-80 km zasięgu (pierwszy Leaf miał bodajże 160 km zasięgu, a i3 z pierwszego rocznika ok. 140).
  18. Zgodnie informacjami sprzed paru miesięcy, następcą Cupry Ateca będzie Cupra Terramar, która już wprawdzie zostałą pokazana, ale na rynek wjedzie w 2024. Ma podobne gabaryty co Ateca i też będzie mieć silnik spalinowy (oraz wersję hybrydową). Będzie ostatnią Cuprą z silnikiem spalinowym. Także z innego powodu jest raczej mało prawdopodobne by Cupra Ateca została w produkcji dłużej- jest produkowana w Kvasinach obok bliźniaczej Skody Karoq (która ma dostać następcę, tylko w formie elektryka w 2024) i wątpliwe, by VWAG ciągnął produkcję samej Ateci czyli już jednak niszowego modelu. Kvasiny mają się wyspecjalizować w autach elektrycznych, a wszystko spalinowe robi stamtąd wyjazd już teraz. Co do tego co pisałeś - na razie nie słychać o planach likwidacji Seata. Seat co najwyżej przestanie produkować samochody, a ma zająć się czymś innym.... Tjaa. Mało to wszytsko wiarygodne i bym się nie przywiązywał, bo jutro może być inny pomysł. Nad hiszpańską częścią VW AG od 20 lat wisi chmura chaosu i tam nie ma konsekwencji, zwrotów akcji za to było już sporo
  19. ostatecznie kupiłem OEM, korzystając z linka, który dał Cinos. Nie chciało mi się i nie miałem czasu kombinować, bo Ferodo ponoć nie miały homologacji drogowej, ATE popiskują. Wybrałem dla świętego spokoju OEM
  20. Moim prywatnym zdaniem taka zmiana to strzał w stopę.... no ale co kto lubi. Na razie nie słyszałem, by miał zrobić krok wstecz
  21. Bywa i tak. Mam znajomego, który zrobił zeszłej wiosny przesiadkę ze spalinowego na elektryka, ale długo jakoś bardzo radośnie się o tej przesiadce nie wypowiadał. Miał Tiguana (chyba 1.4 TSI 150 KM), a przesiadkę zrobił na ID.4. Kiedy wybuchła wojna na Ukrainie i paliwa poszły w górę, to klął na ceny paliw (benzyna po 7,90 była bodajże). W okolicach późnej wiosny zeszłego roku wsiadł do ID.4. Z tego co mówił, to auto przy codziennej jeździe autostrada + miasto wychodzi mu ok 20 kWh/100 km, a że auto na firmę, to i prądem firmowym je karmił.... po 3,65 zł/kWh (taka w zeszłym roku była w E.ON w Warszawie cena dla firm) i klął na ceny energii. Ekonomicznie słabo to się składało. Teraz jest lepiej, bo prąd staniał
  22. W Fordzie z 10 lat temu miałem tolerancję +/- 1500 km lub 30 dni. W Seacie (ogólnie chyba we wszystkich autach grupy VW) mam miesiąc i 1000 km. W zeszłym roku przekroczyłem olejowy o 200 km, w tym roku ogólny przegląd o 500 km i kalendarzowo 2 dni. Nic nie mówili. Kluczowa sprawa - niby tolerancja jest, ale ona dotyczy tylko ryzyka anulowania gwarancji, jeśli nic się z autem nie stanie w okresie przekroczenia. Jeśli jednak coś padnie w okresie przekroczenia, to można być pewnym, że powołają się na zaniedbanie użytkownika polegające na przekroczeniu terminu/przebiegu przy którym należało wykonać przegląd. Odmowa naprawy gwarancyjnej murowana - fakt podstawy mieliby słabe, no ale ich nic to nie kosztuje spróbować wysłać klienta na drzewo.
  23. Znam identyczny przypadek . Kolega będąc zadowolonym z Superba 1 a potem 2, szukał w 2020 r. Superba 3 280 KM. Aut w salonach nie było, więc szukał 1-2 letniego. Finalnie kupił 2- letniego Passata Highline 2.0 280 KM, bo był tańszy od Skody. (nie to że kupił szrota - auto od pierwszego właściciela, bezwypadkowe, nalot znikomy, z wyposażeniem na poziomie Superba L&K). Doradzałem mu przy tym zakupie i sam byłem zdziwiony, że VW tańśzy od Skody.
  24. To ten sam silnik co w m.in Golfie R, Leonie Cupra, Atece Cupra, Audi S3, gdzie miał ok 300 KM, oraz Passacie B8, Audi A4, Superbie gdzie było 280 KM. Dużo jeździ aut z tym silnikiem, które mają ok 350 KM (tzw stage 1), nie brakuje takich które mają ok 400 KM. Podobno można długo jeździć, tylko zależy czy program zrobiony z głową i jak często użytkownik ten max wykorzystuje Tu na AK był kiedyś Arturo, który zrobił takiego Superba 2.0 280 KM na 520 KM
  25. Owszem - to dziś wróżenie z fusów, ale że niedawno kawę piłem i jeszcze filiżanki nie umyłem, to trochę powróżyłem Raczej spodziewałbym się, że auta będą dalej drożeć w obecnym tempie (tak spalinowe jak i elektryki). Może być tak, że używane elektryki będą tracić na wartości szybciej niż spalinowe, bo ich użyteczność będzie z czasem spadać (kurczący się zasięg na baterii), a naprawienie tego będzie ultra kosztowne. 10 lat temu można było kupić dobrze wyposażonego Leona z 1.4 tsi DSG za ok. 80k. W tym czasie BMW i3 kosztowało ok. 170 000 zł). Dziś taki Leon chodzi po ok 45-50k, a BMW i3 po ok 70k. Pożyjemy, zobaczymy co będzie za 10 lat.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.