Owcen

A gdzie biali ??

Witam. Mam Bandita 600N 98r. Za mną ponad 30kkm. Bezawaryjnie. Kierownica mam założoną prostą, zamiast fabrycznego "barana". Dla wyższej osoby, mam wrażenie, wygodniejsze. Mam 190cm, ale tylko 80kg Pytaj, będę starał się odpowiadać. Moto kupione w 2011r . Od "fana marki" z znanego, "bandyckiego" forum. Polecane tam i zachwalane. W rzeczywistości, po rozebraniu w pierwszą zimę, wyszło, jak wyszło Ale teraz, nie narzekam. Tankuje, jeżdżę. Zawory co 12kkm/gaźnik tak samo. Czyli raz na sezon obecnie. Wcześniej co 6kkm, ale to nie miało sensu. Jeden zawór/ czasami dwa były do poprawki, ale jeszcze w normie, a gaźnik jak zaraz po czyszczeniu. U mnie są dwa filtry paliwa, więc może dlatego (fabryczny w baku + dodatkowy przed gaźnikiem). Pilnować tarcz/napędu przy zakupie. Wiele osób nie zwraca na to uwagi, a potem płacz, że trzeba na wstępie +-2kzł dołożyć oprócz zwykłego "pakietu startowego". Reszta części jest tania i w większości dostępna jako zamienniki. Moto bezawaryjne, a piec zniesie wszystko ps2. ja mam zabytek, więc pierwszą modyfikacją był zawias. Sprężyny progresywne + tylny amorek od GSF04r z pełną regulacją + wymiana łożyskowania wahacza + łożyska główki ramy. Od tej modyfikacji, moto nie do poznania, a i po torze można się pogonić ( chociaż Ułęż ciężko nazwać torem )

> Rozważam zakup jednego z nich: MIVV lub SCORPION Mam Scorpiona w GSF600, robi robotę Fajnie na wolnych moto słychać, nie jest przesadnie głośny, a w górnych rejestrach jest jeszcze lepiej

> jakoś wybitnie r6 nie jest mocniejsza od zetki > Chyba kupie uwielbiony przez baloniarza GSa BMW GS 1200 ?? Zacne moto

Pod siodłem: - świeca/klucz do świec/zapasowy zaworek iglicowy/ - szmatka, śrubki/trytki/scyzoryk "McGywera" - zwój w miarę sztywnego drutu (fi 1mm), jakby coś odpadło - smar do łańcucha jak gdzieś dalej, tz. na kilka dni - mini apteczka - śrubokręt, klucz 10/12 - blokada na koło - rękawice na zmianę+kominiarka na zmianę Zestaw naprawczy do koła leży w garażu, nie ma miejsca na niego. Jak gdzieś dalej, to do plecaka. Firmy nie pomnę, kupiony w "promocji" w motohybrid, mam wrażenie, że nieco mniejszy od smaru BelRay BlueTec.

Pierwszy film. 2:31. Testowałem taki przypadek

> Odnośnie pierwszego filmu: > Jak to jest, że wpaja się wszystkim, że należy w zakrętach dociążać zewnętrzny set a temu > zawodnikowi noga "wylata" (1:38) Z mojej wiedzy wynika, coś zupełnie na odwrót. Chyba, że mówimy o manewrowaniu na parkingu i ciasnych zakrętach. Winkle "bierze się" tak jak na filmiku

Niestety, ale hałas, generowany przez wiatr przy wyższych prędkościach jest irytujący. Na przejażdżkę, do 100km/h stopery zbędne, ale na trasę, już się przydają. Nie dzwoni mi w uszach przez kilka dni po powrocie

Ma kierownik "kohones"

Witam. Czasami, na "szybką" trasę zakładam stopery. Najzwyklejsze 3m.

Jeździ ktoś jutro ? Okolice BB/Żywiec ??

Witam. Może po prostu syf jest na drodze. W Gliwicach, z racji przebudowy kilku dróg + budowa DTŚ, drogi są zasyfione. Czasami nawet tego nie widać, a jedzie się jak po "lodzie"

> Umawiać się u mechanika na wymianę łańcuszka? Witam. Pomierz najpierw łańcuch. U mnie po wymianie rozrządu, różnica była stary/nowy 4 ząbki, a na długości 2mm. Miałem napinacz manualny, to była cisza. Założyłem fabryczny z nową sprężyną, zapadką. Jest głośno. TTTM. Z tym, że u mnie, aż tak daleko się nie wysunął. Napinacz ma to do siebie, że działa dobrze gdzieś do połowy zakresu, kiedy sprężyna jest "najmocniejsza", później już coraz słabiej. Zacznij od wymiany sprężyny i przyjrzyj się dokładnie, czy zęby nie są wyrobione lub zapadka. Wysuń napinacz do końca, aby zweryfikować stan "uzębienia" ps. sam silnik idealnie nie pracuje. Kiedy był na serwisie ? Zawory, przepustnice itd ?

> Tyle tam było lasek w kombinezonach i nie tylko... Byliśmy gdzieś około 18, więc już z "lasek" nie wiele zostało Szukałem ze znaczkiem "Suzi", a akurat BMW się trafiło

Poza Chudowem planujecie jakiś dalszy wypad ? W Chudowie tylko zbiórka, czy będziecie chwile na miejscu ?

> po podpięciu do kompa nic nie wykazało, profilaktycznie, chociaż przebieg już nakazywał, wymieniłem > świece i przewody i jest ok jak na razie Podłączam punto pod KTS-a. Błędów brak. Pomimo, że lampka immo się zapala podczas "awarii".

> Jakieś podpowiedzi ? U mnie czasami "immo" wariuje. Ale to tak raz na pół roku. Za pierwszym razem kręcił i nie odpalał. Nic się nie wyświetlało. Za drugą próbą ikonka na desce. Za trzecią zapalił, ale wyszedłem z auta, zamknąłem i otwarłem ponownie z fabrycznego centralnego.

> Ilu nas tu jest? > - tom.tom > - Owcen > - > - > - > - > - > Chętni na jakiś moto spot się znajdą? > 11 Chudów? 11.04.2015, tj. sobota, planujemy z kumplem z Gliwic jakąś traskę, tak na luzie, co by od 10:00 do max 15:00 wrócić do domu (Wisła, Kubalonka ). > ps > Chętni jeszcze do realizacji pomysłu z zeszłego roku na ogólnopolski motoobiadek się znajdą? Termin, termin, termin.....

>Warto, nie warto? Mam, używam. Zamontowana jakaś "renomowana" -> KLIK Działa fajnie. Troszkę brudzi. Cena "oliwy" nieco wyższa. Dodatkowo, po solidnym deszczu BelRay "BlueTac" i jest OK. Jeżeli musisz mieć idealnie czystą felgę, to daj sobie spokój. Opowieści o idealnym ustawieniu tego cuda słyszałem, nie widziałem natomiast. Na długie wypady, bardzo fajna zabawka. Na jazdy wokół komina bez sensu wydatek

> przy predkosci +130km/h? > nie bo jakby wykonal manerw wyprzedzania szybko z i zaraz worcilbym do zadanych +1km/h od Ciebie > to zdecydowanie uplynniloby to ruch Ryb żyje w jakimś swoim wyimaginowanym wspaniałym świecie. Kreuje się na świętszego od papieża. Prawda jest taka, że jak wyprzedzam, to chce to zrobić szybko i nikomu nie utrudnić ruchu. Idąc logiką przedstawioną powyżej, po co wyprzedzać, skoro różnica jest tak nie wielka. Liczniki przekłamują, to co dla Ryb-a jest max dopuszczalną, mój GPS może stwierdzić, że mam jeszcze 10km/h do limitu. I co zrobisz takim "jeżdżącym przepisowo" ? Lecąc z DE do PL od czasu do czasu znajdzie się ktoś, kto wyjedzie pod koła, a jak już, to widać, że stara się manewr wykonać szybko. W PL wyjedzie na lewy i jedzie sobie spokojnie dalej. Druga sprawa, że 90% przebiegu robię po PL(+-4kkm miesięcznie), więc też mogę być nie obiektywny, ale w PL jest to nagminne.

Witam. Po pierwsze PII pojechałem do Gniezna z Zawiercia. Po drugie PII pojechałem do Ostrowa Wielkopolskiego. Nigdy więcej. Teraz, nie zaleznie czy po auto, czy po 2oo, max 100km/strona. Aczkolwiek, kumpla z Pszczyny, do naszego forumowego "Handlarza", wysłałem do Warszawki

Witam. W 2005r, umówiłem się w Kaliszu z sprzedającym, iż przyjadę obejrzeć auto. Była środa, dzwoniłem około 19. Potwierdziłem, że będę około 10:00, w czwartek. Dzwonię w czwartek, około 9:00, że dojeżdżam, będę wcześniej. Sprzedający powiedział mi, że auto właśnie odjeżdża z nowym właścicielem. Z Zawiercia, to jednak ładnych parę kilometrów. Nie muszę chyba pisać jak zadowolony byłem w momencie otrzymania takiej wiadomości... Rozumiem, że ważny jest klient i kasa. Ale troszkę się zdenerwowałem

Witam. Po sezonie zdejmuje "obudowę" od strony zębatki zdawczej. Psikam łańcuch jakimś "siuwaksem" od castrola dedykowany do czyszczenia łańcucha. Syf schodzi od razu. Rozpuszcza syf "od strzału". Wycieram do sucha. Smaruje takim "niebieskim, silikonowym" sprayem, uzupełniam "scottoiler" i mam przynajmniej 1000km spokoju, o ile mocno nie popada.

> Grzebiąc sobie w necie spotkałem się już kilkukrotnie z opiniami, że jest to bardzo pożyteczna > książka/poradnik. Czytał ktoś? Warto? Witam. Mam całą "trójcę": - motocyklista doskonały - motocyklista doskonały droga do mistrzostwa - strategie uliczne. Na początek, dla kompletnie "zielonego", miła, lekka, lektura. Następna pozycja kupiona przeze mnie to : - Keith Code "Biblia pokonywania zakrętów" 1 i 2 + DVD. Dużo ciekawsza lektura, ale proponuje nie testować na PL drogach

> chyba do konca bo jakos te obroty sie szybko konczyły, a to tez było na minus bo nie da sie Vką > pociągnąć do czerwonego Napisze Ci w stylu mojego kolegi, "fanboya dizli". SV to trzeba umieć jeżdzić Przy zakupie SV650 07r dla kumpla, najeździłem się kilkunastoma egzemplarzami. Jego też jeździłem troszkę, na tyle, na ile kręgosłup pozwalał Kop jest,ale to z racji "charakterystyki". Nic, nic, nic, idzie, IDZIIEEEE, idzie...coś się popsuło, przestało iść, a do odcięcia jeszcze trochę