-
Liczba zawartości
1 095 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez rallyrychu
-
Szkoda, nie zdążył auta poznać Ale za to nasz ulubieniec świetnie jedzie, czasy w pierwszej 6-8. Blisko Finów, którzy po szutrach to potrafią jeździć. Nawet Hirvonena czasem objedzie
-
Jak nas odwrócą to pojedziemy
-
> Radio rajdowe online: > Radio rajdowe > Wywiady na mecie, i inne wiadomości z rajdu Dzięki za linka. Zawsze ich słucham ale akurat skorzystałem z Twojego linku i właśnie zaczynał się konkurs - posłałem odpowiedź i jako jedyny trafiłem i wygrałem nagrody Lotosu. Teraz muszę jechać je odebrać, bo niestety mnie tam nie ma
-
Polecam dokładnie tego Wurtha, którego podałeś w linku. A przelecieć auto cleanerem i nawoskować, raz na jakiś czas, też nie zaszkodzi
-
Bo wosk nie służy do czyszczenia lakieru. Kup cleaner i zastosuj przed woskowaniem, plamy, zacieki powinny zejść. I nie oszczędzaj na płynie Polecam wurtha
-
10 najlepszych samochodów do dojeżdżania do pracy
rallyrychu odpowiedział Florydzialski na temat - Motokącik
Zdecydowanie nr 6 -
Autobus na zakręcie potrzebuję jakiegoś poparcia w kodeksie.
rallyrychu odpowiedział Kris88 na temat - Motokącik
> a jakim znakiem jest to określone B-18 -
Autobus na zakręcie potrzebuję jakiegoś poparcia w kodeksie.
rallyrychu odpowiedział Kris88 na temat - Motokącik
> Jesli wolno tam jezdzic autobusom, to nikt nie powinien parkowac tak zeby nie dalo sie autobusem przejechac. Właśnie zauważyłem, że na tej drodze jest limit 3,5t, więc chyba żaden autobus tam nie powinien jeździć. -
Autobus na zakręcie potrzebuję jakiegoś poparcia w kodeksie.
rallyrychu odpowiedział Kris88 na temat - Motokącik
Jechałem, skręciłem i zaraz się zatrzymałem - już przy kawałku drogi, który był prosty. -
Autobus na zakręcie potrzebuję jakiegoś poparcia w kodeksie.
rallyrychu odpowiedział Kris88 na temat - Motokącik
Czyli znowu ewentualny mandat zależałby od tego, na jaki przepis powoła się policjant. -
Autobus na zakręcie potrzebuję jakiegoś poparcia w kodeksie.
rallyrychu odpowiedział Kris88 na temat - Motokącik
Podepnę się pod wątek, bo już sprawa wyjaśniona, a miałem ostatnio pytać o coś podobnego. Teren: jakieś zadupie, luźna zabudowa jednorodzinna, droga dwukierunkowa. Jest sobie tam zakręt - 90stopni. Zatrzymałem auto na poboczu, całe się zmieściło, po prawej stronie drogi, za zakrętem, przy drodze nie ma linii ciągłej ani zakazu zatrzymywania. Przyjeżdża duży autobus (do głowy mi nie przyszło, że taką dróżką puszczą wielki autobus) i potrzebuje tego pobocza żeby skręcić... I co teraz? Kto jest w prawie? Osobówka ma uciekać, bo utrudnia ruch, czy niech się martwi kierowca autobusu, bo ma za wielki sprzęt na za wąską drogę -
Piąty... Czyli przyspiesza: " Do tego Robert po południu nieco podkręcił tempo, i plasuje się tylko 0.2 s za czwartym Evansem" Już się boję Ale znowu wierzę, że jednak się uda dojechać i zrobić super wynik
-
Przypomniała mi się jeszcze jedna historia - tym razem skończyła się tragicznie Sąsiad pił i jeździł i prawko stracił. Potem miał wylew, chyba nawet operację na głowie. Teraz dokładnie nie wiem, czy przed operacją, czy po ale odzyskał prawo jazdy. Jeździł już tylko na trzeźwo, ale jeszcze sobie czasem wypił, a wiadomo, że przy problemach neurologicznych już nic nie wolno. No i tak sobie jeździł, aż kiedyś skasował 2 osoby na przejściu dla pieszych, bo ich nie widział, bo go słońce oślepiło - nawet nie hamował... Nie wiem w jakim stopniu na wypadek miał wpływ stan jego zdrowia, ale osoba przy takich problemach powinna dać sobie spokój z jeżdżeniem autem, bo lepiej nie prowokować losu. Dodatkowo powinna istnieć jakaś współpraca między szpitalem a wydziałem komunikacji. Przecież oni wypisując osoby ze szpitala, często wiedzą, że nie powinny już prowadzić auta - powinni to zgłaszać. No ale komputery w każdym gabinecie i urzędzie, ale komunikacji między nimi to się nie doczekamy chyba nigdy
-
Ciekawy temat poruszyłeś. Ja kiedyś spotkałem znajomego rodziców - gość mnie za bardzo nie poznał, a mijaliśmy się w odległości ok. 2m. Podszedł bliżej i jak stał już parę cm ode mnie, to dopiero zobaczył z kim gada. I mówi, że on słabo widzi, bo czeka na operację itd. Chwila gadki i do widzenia. No i sobie poszedł na parking, wsiadł do starego Audi i odjechał
-
Oglądam właśnie powtórkę na Polsat Sport News i znowu robią te same numery. Po kilkunastu minutach reklama, po kolejnych kilkudziesięciu sportowy flash, w którym pierwszą wiadomością są wyniki wyścigu i zdjęcia podium Nawet, jeśli człowiek by chciał, nie zdąży uciec sprzed tv, żeby sobie przyjemności oglądania nie psuć...
-
Tam mi się przypomniało, że istnieją takie durne światła, że jak podjeżdżasz to zapala się czerwone, mimo że przy przejściu nikogo nie ma. Może tą babę też tak zaprogramowali i tak ma działać
-
Kamerka na kask, zrobić kilka rundek - jeśli się ładnie nagra, że za każdym razem bezsensownie blokuje, to pokazać film jej pracodawcy - pewnie dyrektor szkoły. Jak nie pomoże to poinformować odpowiednie organy Edit: Mar_Co mnie uprzedził.
-
Kiedyś Rai był kodowany na czas transmisji sportowych. Zobaczymy jak jest teraz.
-
Kuzynka przyjechała z Niemiec do Polski i miała wystrzał opony na autostradzie w starszym Golfie - była cała i zdrowa, spokojnie zjechali na pobocze, więc da się przeżyć Co prawda nie jestem w 100% pewny, że to auto nie miało ESP, ale raczej nie. Wystrzeliła też tyna opona, ciekawe jak to wygląda przy przedniej?
-
> Ponoć w tym roku w Portugalii będą odcinki w większości z lat 2011-2012, zatem nieznane Robertowi. Nie strasz...
-
Ja się boję, żeby się kolejny pilot nie wycofał z rajdów
-
Dzień bez dachowania jest dniem straconym
-
I już znowu w coś przydzwonił Onet tak genialnie to relacjonuje, że ciężko ich zrozumieć - chyba już po OS-ie, bo na OS-ie miał trzeci czas...
-
> Ale to ma niewiele wspólnego z niezawodnością - tu się mieści też jakość obsługi posprzedażnej, > itp. Obawiam się, że realia australijskie nie przekładają się 1:1 na naszą sytuację. Jeśli chodzi o obsługę przed sprzedażową, to Mazda u mnie ma minusa, bo nawet na maila nie potrafią odpowiedzieć - no chyba, że taki ruch w salonie mają, że nie ma czasu do kompa usiąść A jeśli chodzi o obsługę po sprzedaży, to leży u mnie paczuszka zatytułowana - "pakiet powitalny Mazda", która przyszła do sąsiada, który niedawno kupił Mazdę 3. Ja od Kia nic nie dostałem, więc w Maździe jest lepiej, bo przysyłają niezapowiedziane paczuszki