Skocz do zawartości

rallyrychu

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 095
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez rallyrychu

  1. No to mądry ten prostownik. Mój z Aldi nie potrafi takich sztuczek, ale też mu nie dałem tyle czasu do namysłu, tylko w podobnej sytuacji podłączyłem go jednocześnie z akumulatorkiem żelowym do ładowanego aku samochodowego i wtedy zaczął normalnie ładować. Po jakiejś godzinie można było odłączyć dodatkowy akumulatorek i już sobie radził
  2. Tak mi kiedyś poradzili na przeglądzie, gdy nie działały mi dokładane przeciwmgielne. Ja są to mają działać, a jak nie działają to zakleić
  3. Czyli powerbank rozruchowy albo akumulator AGM sprawdziłyby się idealnie w tej sytuacji. PS: Kiedyś parkowałem w garażu sąsiadów. Zostawiłem włączona lampkę, a że akumulator był stary, to postanowiłem go wymienić. Podjechałem do pobliskiego warsztatu i poprosiłem, żeby podjechali i mnie odpalili z kabli i wtedy przyjadę do nich zmieniać aku. A ci zaczynają kombinować, że auto w garażu, że się nie da, jak to podłączyć. A to Matiz, to go wypchniecie, bo lekki, no milion problemów. A wystarczyło zapytać jak zaparkowałem, bo akurat wjechałem tyłem i auto stało maską do bramy
  4. Dlatego warto sobie kupić gadżet z tego wątku: Zawsze się może awaryjnie przydać, a nie naraża się człowiek na kłopoty z elektroniką w drogim aucie. Nie masz może gdzieś w domu akumulatora AGM z awaryjnego otwierania bramy itp? Bo ja takim akumulatorem kiedyś odpaliłem bez problemu Almerę 1.5 Oczywiście w podobnym przypadku jak Twój, czyli auto jeździło, ale coś go rozładowało na krótkim postoju - światła, czy włączone radio.
  5. Ja mam zapas, ale kupiłem sobie kompresor i wożę na wszelki wypadek. Przydał się na razie akurat w garażu, kiedy po zejściu rano do auta okazało się, że nie mam powietrza w kole. Akurat tak szczęśliwie, że był to lewy przód, więc miejsce, gdzie mam najlepszy dostęp i najwięcej miejsca na zmianę koła. Ale i tak wygodniej było podpiąć kompresor i podjechać 1km do wulkanizacji Ale napiszecie, że sprawa wydarzyła się w aucie zastępczym... Jak musiałem oddać swoje na 3 dni do serwisu, to spakowałem torbę klamotów z bagażnika i woziłem w zastępczym - po pierwsze, żeby nic nie zginęło, a po drugie zabrałem kompresor, bo byłem przekonany, że jak go nie będę miał ze sobą przez 3 dni, to akurat będzie potrzebny
  6. rallyrychu

    Nowe auto

    To największe zdziwienie ostatnich tygodni. Wszyscy jęczą o nowych normach i redukcji mocniejszych, bardziej paliwożernych silników, a Mitsu wyjeżdża całe na czarno z 2.0, które nawet w katalogu ma podane spalanie ok 10l., a rezygnują z sensownego na obecne normy 1.6
  7. Kiedyś też jechałem za autem, gdzie światełka nad tablicą mocno oświetlały asfalt... Zupełnie bez sensu. W ogóle nie wiem po co ludzie tak dążą do mocnego oświetlenia tablicy, żeby fotoradar mógł lepsze zdjęcie zrobić? A może wręcz przeciwnie - liczą, że się fota prześwietli od nadmiaru lumenów Ja tam jestem zwolennikiem stosowania oryginalnych żarówek jakie producent przewidział, ale właśnie do podświetlenia tablicy ostatnio wsadziłem jakieś ledy z marketu. Nie świecą za mocno, a mam nadzieję, że podziałają dłużej, bo mnie zaczęło irytować to zmienianie tych żarówek, bo dojście jest kiepskie i dodatkowo trzeba odkręcać plastikową pokrywę z klapy bagażnika. A jakoś się często przepalały - pewnie przez to, że właśnie tablica w Vendze jest na klapie i częste wstrząsy je zabijają.
  8. No to jeszcze tarcze sprawdzić i ewentualnie szukać warsztatu, który koryguje wyważenie kół założonych na auto.
  9. Mam nowe wielosezonowe Hankook Kinergy 4S2 i ostatnio na wakacyjnym wyjeździe trafiła mnie mega ulewa. Po jej przejściu jechałem powoli omijając gałęzie na drodze, ale potem zaczęły się fajne zakręty i postanowiłem pojechać troszkę szybciej i sprawdzić jak się trzymają na mokrym. No i ogólnie było ok. ABS się nie włączał przy mocniejszych hamowaniach i tak sobie jadę cały czas podobnym tempem i nagle ABS zaczyna świrować przy hamowaniu z górki... Asfalt się zmienił Opony nie polubiły się z innym asfaltem, a ogólnie cała droga była dobrej jakości, nie była to zmiana typu nowy asfalt/zjazd na wyślizgane koleiny starego
  10. Jeśli masz do usunięcia rysy z niewielkich obszarów, np. w okolicy klamek to kupujesz taki zestaw: https://sklep.motogo.pl/Meguiars-Ultimate-Compound-450ml-Tricolor i bawisz się ręcznie w polerowanie. Jeśli całe auto jest w rysach, to trzeba zainteresować się polerką mechaniczną, albo mieć bardzo silne ręce
  11. Oczywiście, że jest dozwolona, bo zaraz będę zawracać!
  12. Jeszcze lepszy wynalazek to Toyota Yaris sedan, która jest Mazdą 2
  13. Ja tu widzę inny problem, który jest o wiele większy niż niby blokowanie pasa na autostradzie. Ludzie widzą jakąś większą lukę między autami na autostradzie i uważają, że zaraz trzeba tam wjeżdżać, żeby puszczać tych za sobą, a to jest kompletna głupota. Przeważnie jeżdżę autostradą 140-150km/h i ostatnio zaczęły się sytuacje, że ktoś mnie wyprzedza i wspaniałomyślnie chce szybko zjechać z lewego pasa i wjeżdża na mój pas kilka metrów przed maską A gdzie sensowny odstęp!? Jak by w tym momencie mu ktoś drogę zajechał z prawego, to nie mam szans wyhamować. Sam kiedyś chciałem przy dość dużym ruchu zjechać grzecznie między ciężarówki na prawym pasie. Skończyło się na mocnym hamowaniu, bo się okazało, że jednak jadą wolniej niż mi się wydawało, a i miejsca wcale nie ma tak dużo jeśli się jedzie około 140km/h. Na autostradzie trzeba zachować duży odstęp, większość kierowców w Polsce tego nie rozumie z tego co widzę, gdy jeżdżę autostradą. Jak sobie jedzie taka kolumna jak na filmie 140km/h i wyprzedza, to nie trzeba slalomem jechać, bo na pewno ten za mną chce zap...ć i trzeba go puścić. Większość chce jechać normalnie i wcale nie chce wszystkich wyprzedzać, tylko jechać płynnie. Kolejny przykład z ostatniej jazdy autostradą A1: Dwa pasy, jadę lewym 150km/h. Ciężarówkę wyprzedza chyba Octavia, dojeżdżam i widzę, ze muszę zwolnić - 140, 130, 120.... Tak, jedzie 120 i męczy się z tirem. Grzecznie zjechał po manewrze na prawy za osobówkę, która była kawałek dalej, ja się rozpędzam, zaczynam go wyprzedzać i w tym momencie on dogonił ten osobowy przed sobą, ja jestem z jego lewej i musi hamować, po czym wbija na lewy pas przed auto, które jechało za mną! Tam nie było miejsca na bezpieczne wjechanie z zachowaniem odstępów. O ile prościej i bezpieczniej byłoby od razu pojechać, jak na filmie 140km/h i wyprzedzić ciężarówkę i osobówkę i wtedy zjechać, a ludzie tworzą zupełnie niepotrzebnie niebezpieczne sytuacje.
  14. Prędkość i GPS to bajery. Brak dopracowanego trybu parkingowego i nagrywania w nocy tak, żeby była szansa odczytać tablice, to jest problem. Dlaczego uważam tryb parkingowy za ważny? Bo nie mam go w swojej kamerze, a to co się wyrabia na parkingach obecnie to jest horror. Ojcu ktoś uszkodził auto i uciekł. Sam widziałem jak gościu przywalił w inne auto i odjechał sobie pod market obok... Znowu mam czekać pół roku na soft, w nadziei że może coś wreszcie zacznie działać, co powinno funkcjonować od razu? Już tak czekałem z moim dash cam i też nic sensownego nie wprowadzili, a jeszcze coś tam popsuli po drodze. Nie wiem dlaczego takie proste urządzenia nie mogą działać od razu po wyjęcia z pudełka tak jak powinny. To kwestia dopracowania softu na jedno urządzenie. To nie aplikacja na setki smartfonów z milionami interakcji z innymi aplikacjami. A Chińczycy sobie robią z klientów króliki doświadczalne. Jako pierwsza kamera może być, ale żeby zamienić obecną, to jednak za mało plusów
  15. Też go chciałem kupić w tej promocji, ale jak poczytałem, że od zeszłego roku czekają na kolejną wersję softu, to sobie dałem spokój. Maił być porządny tryb parkingowy, cuda wianki z HDR i widocznością w nocy, a chyba dalej to nie działa, bo soft tego nie obsługuje Ja mam Xiaomi dash z baterią od przeszło dwóch lat. Jeszcze działa, ale wyłącza się już prawie natychmiast po wyłączeniu auta.
  16. Elektryczna zabawka Citroen E-Mehari
  17. Z płynów polecam kupić koncentrat Wurtha - świetny i wydajny. Z Psika zrezygnowałem ze względu na zapach i właśnie zacieki. Nie wydaje mi się, żeby glinka była skuteczna w przypadku usuwania zacieków. Lepiej sobie kupić Mega UC i zawsze można odświeżyć lakier albo właśnie usuwać punktowe niedoskonałości.
  18. W które miejsce przywalił osobowy?
  19. Oczywiście żartowałem z przyczyną odpadania bieżnika Opony przeżyły bez odkształceń, mimo że ich nie obracałem co miesiąc jak zalecają i nic im w tej kwestii nie było. Opony bez felg właśnie się przechowuje w pozycji pionowej, mają stać prosto na bieżniku. Właśnie położenie ich na boku, albo ułożenie w stos spowodowałoby odkształcenia nienapompowanej opony. To sprawa już dawno wyjaśniona i omówiona we wszelkich poradach dotyczących opon. Koniec OT
  20. Kupowałem nową Vengę za mniej niż 50k. I jak teraz widzę, że za 5-letną Kię trzeba zapłacić więcej niż ja dałem za nowe, to ciągle do mnie nie dociera co to się ostatnio porobiło Bo Sportage mi się podobał i nawet myślałem, że za kilka lat można by używkę jeszcze na gwarancji kupić i Vengę zamienić, ale nie za takie ceny jak są teraz. Ale gdybym szukał Sportage'a, to bym wybierał w krajowych, żeby jeszcze miał gwarancję. Myślę, że jest całkiem sporo takich aut i pewnie dlatego Twoje nie cieszy się popularnością. Pozostaje obniżka ceny. A na pewno wystawienie za 49999, bo ludzie filtrują auta do 50k i wtedy Twojego też nie widzą A to już teraz wiem, dlaczego mi bieżnik z moich Goodyear - ów odpada. Też je tak przechowywałem przez 7 lat
  21. To średnia wieku posiadacza tipo by się zgadzała. Jestem ze Śląska - tu emeryci mają po czterdzieści kilka lat Z resztą córka tego sąsiada tez ma Tipo, a ma 39 lat. Głównie chodziło mi o większe szanse, że można dostać takie auto z małym przebiegiem, bo cześć klientów może nie zdążyć się nacieszyć nowym nabytkiem
  22. Rzeczoznawca to by chyba musiał być już przy ściąganiu tej skrzyni z auta. Ostatnio było słychać o sprawach zwrotu kosztów naprawy używanych samochodów. A jeśli auto kupione z firmy, to podobno nawet masz jakieś tam prawa. Ciekawe co z tego wyjdzie.
  23. To auto kupują emeryci. Właśnie niedawno 70-letni sąsiad zamienił Albeę na Tipo. Wystarczy jakaś choroba za rok czy dwa i auto będzie na sprzedaż a kilometrów nie nakręci
  24. W moich zimowych Goodyear-ach, gdy bieżnik się już trochę starł, ale do ogranicznika było jeszcze daleko, to pojawiły się miejsca gładkie bez lamelek.... Jeszcze na nich pojeździłem, to teraz zaczynają odpadać kawałki bieżnika... W innych oponach nie spotkałem się z takimi kwiatkami, dlatego wcale mnie nie dziwi, że Goodyear-y po kilku latach mogły stracić swoje właściwości i guma stała się twarda i śliska.
  25. Rowerzyści wywalczyli sobie prawa i przywileje, nabudowali im ścieżek rowerowych zwężając ulice, żeby nie byli narażeni na kolizje z pojazdami. Teraz oczywiście nie chcą oddać swoich przywilejów związanych ze ścieżkami. A jest to konieczne, wymusił to postęp i rozwój pojazdów elektrycznych - wszystko to powinno jeździć po ścieżkach rowerowych i jak wprowadzą takie przepisy, to się założę, że wrócą na drogi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.