nikt-znany

> Dzisiaj kupiłem ! > Toyota Corolla E10, silnik 4E-FE 88KM. > Wersja niestety prawie zupełny golas, bo ma tylko wspomaganie kierownicy i ABS. > Ale za to w świetnym stanie, przebieg na 1000% oryginalny - 137tys km. Od dziadka. > Kupiłem za 3.000zł. > Instalacja gazowa to ca 2.000, więc spoko mieści się w Twoim budżecie. > Pozdrawiam > Bartek Tylko znalezienie drugiej takiej nie będzie proste...

> Kupiłem Polski Autocrafta bo miał bardzo dobre opinie i jestem zadowolony... a kosztował 1/3 tego > co Varta Blue .... To raczej niemożliwe jeżeli porównujesz oba akumulatory o identycznych lub bardzo zbliżonych parametrach, cen surowców nie przeskoczysz... Varta Silver - póki co jestem zadowolony. Jeden w JTD drugi rok jeździ, drugi niedawno kupiłem.

> astra G z 1.4 16V to bardzo przyjemne auto, zrobilem takowa troszke ponad 100 000 km i mile je > wspominam 1.4 16V zespolone jest ze stosunkowo krótką skrzynią. Do kręcenia w okół komina fajne, bo nawet żwawe. Do codziennej jazdy w trasie już nie jest takie miłe, ponieważ w aucie jest po prostu głośno. Mi Astra G 1.4 16V TwinPort (chyba 2006 lub 2007) spalała przy szybkiej jeździe w trasie z włączoną klimatyzacją w granicach 6,5l/100km (mierzone pod dystrybutorem, bo komputera w tym aucie sprowadzał się do wyświetlania przebiegu TRIP). Poprawny samochód. Jeździłem dwoma egzemplarzami. Ostro gonione żarły olej na potęgę. Mimo wszystko polecam Corollę E12 z 1.4VVTI. Jeżdżę trzecim egzemplarzem, jeden z poprzednich miał 400kkm, drugi ~300kkm, aktualny coś w granicach 200kkm. Auta bezproblemowe. Z tematów niespodziewanych raz jedyny w przeciągu ostatnich 100kkm padła cewka WN (w egzemplarzu który dobijał do 400kkm, jak się okazało uszkodzona cewka była jeszcze oryginalna).

> Czerwona garbata ożeniona chyba z Jawą Wygląda OK, Tak, to był chyba 2000 lub 2001 rok. Oponki z jakiegoś ścigacza, przerobiona prądnica na Jawowską i do tego cały zapłon. No fajna była ;-) > za to cross...piękny ma tył i funkcjonalny Ładnie zbierał błotko :-) > Janek, mimo że bardzo podoba mi się oryginał - prezentuje się fajnie Thnx - stąd i ciężko zabrać się za przywracanie do oryginału.

> Junak ....nie stać mnie na odbudowę Janka, choć to piękny sprzęt, ale ceny części porażają...to już > idzie w spore tysiące > Sprzedać zawsze zdążysz...i pewnie im później, tym korzystniej Z cenami Junaków i części do nich zatrzymałem się mniej więcej na 2004 roku, kiedy to oryginalnego Junaka można było kupić za 2000PLN (w stanie do odnowienia) lub za 5000PLN ładnie zrobionego. Jak ostatnio przejrzałem allegro to trochę zdziwiłem się :-) Ładnie ceny urosły! To samo dotyczy WSK. Może kiedyś czas pozwoli odbudować Junaczka :-) > Kupilem bo chcialem, ten jeszcze wygladal w miare ale 160tys robi swoje > Zobaczymy, trzeba podrepereowac to i tamto i bedzie smigac Grunt, że prelift - jeszcze w miarę sensownie wygląda Kolor - to już kwestia gustu, mi czarny do końca nie leży. Cały urok preliftowego P2 3D gdzieś niknie... PS. Miałem kiedyś takie coś: a to mój braciszek z 10 lat temu przy modnej wówczas wariacji motocykla enduro.... Tu z kolei od prawej ja na swoim Junaczysku, kumpel na Junaczysku i koleżanka tuż przed odjazdem ze zlotu w Biłgoraju (chyba 2004 rok): Tak Junak wygląda obecnie: więcej zdjęć Dobre to były czasy!

> Kierunek za nic mi nie pasuje > Nie, zresztą nie mam już gdzie tego na razie trzymać, choć Jawa 350TS zawsze chcialem mieć...nie, > rozsądek podpowiada daj spokój, choć pewnie Jawa zasługuje na drugie życie... > Na razie i tak sprzęty mam porozstawiane po ludziach, 1 stoi w firmie , 2 w piwnicy...a garaż > dopiero w fazie projektu > Wystaw na allegro jak Ci zawadza, parę złotówek wpadnie...albo zatrzymaj i sam daj jej drugą szansę > - fajna sprawa się tak pobawić Do wystawienia na allegro jakoś nie mogę zebrać się... stoi to u Rodziców w jednym z garaży i za bardzo nie przeszkadza, pewnie dlatego nie wylądowało na allegrusie :-) Składać jej nie będę, za dużo babrania się - jak już wolałbym przywrócić do oryginału Junaka którego też chomikuję w jednym z garaży ;-)

> No właśnie, dlatego u mnie będzie tarcza > ile za to? Cholera wie, musiałbym braciszka spytać - dostał to ode mnie w spadku (plus kilka wuesek) i on tym rozporządza. Gdybyś był zainteresowany mogę popytać - ale jak coś trzeba byłoby pofatygować się na lubelszczyznę...

> hamulce też? > Wiesz, moja przeróbka pozwoli w parę godzin wrócić do oryginału. Mało tego - podczas odbudowy Zawias był lepszy od standardowego, ale hamulec to chyba standardowy bęben jak w reszcie wuesek. Jakby co mam zbędną całą ramę od Jawy TS ze zbiornikiem, zawieszeniem i kołami... Brakuje chyba tylko silnika... a nie, silnik jest od 175ccm (jedno kolankowy) + mocowanie

> Nie żartuj, albo nie miałeś matiza w zimę albo seicenta. Matiz to mało pali jak jest ciepły i w > trasie. Miałem. Mam duże porównanie. Matiz w zimie przy kręceniu w okół komina na niedogrzanym silniku spalał do 7l/100km noPb SC średnio 1l/100km więcej.

> Szkoda wiecej pisać, obejrzyj sobie po dwie sztuki, sc, punta i tego nieszczesnego matiza i > bedziesz wiedział co i jak. Zwłaszcza jesli chodzi o blache. Najmniej na pewno pali SC, > szczegolnie w takich warunkach jak podałeś - tu nie ma sie co rozwodzić. Nie, SC 1.1 spali więcej od Matiza. Jednak różnica nie będzie istotna i nie warto tego brać pod uwagę przy kupnie.

> po 6 mies sprzedaliśmy i > kupiliśmy micrę K11 z 1998 r . mamy do dziś i będzie w domu dożywotnio. silnik 1,3 ,klima, > ABS, wspomaganie , 5 dr. Kolega kupił żonie Micrę z 1997 roku z silnikiem 1.0. Równo za 5k, dziewczyna jest bardzo zadowolona... no ale nie będzie to młode auto.

> Te auta bedą palić w warunkach autora postu po 12-14l/100km Chyba z zepsutą lambdą > Klęknij pod takim i zrozumiesz. Sama rdza od spodu . A w punto I zdarza się że siedzenia wychodzą > dołem. Podłoga trzyma się tylko na wzmocnieniach. Pod tymi pod którymi klękałem niczego takiego nie ma (mowa o P2) Dramatyzujesz! Albo zapominasz, ze szukamy auta w cenie lepszego TV...

> Świetny pomysł ? A ile lat będzie miał ? 15-16 ? 95-97, bo za nowsze worka złota życzą sobie sprzedający. Jak buda zdrowa to i przebiegi rzędu 300kkm nie powinny odstraszać od zakupu (a tyle pewnie mają). > Ale będą o 2-3 lata starsze, potencjalnie bardziej awaryjne, jednak droższe części niż do pary > SC/Matiz itd. itd. Starsze - możliwe, że tak. Co do części - większość gratów do P2 będzie w cenach porównywalnych z częściami do Seja. Przykłądowo hamulce przód, rozrząd, sprzęgło to praktycznie te same graty w tych samych cenach. Różnice jeśli już będą niewielkie, a samochód fajny. Nie skupiałbym się najbardziej nad rocznikiem, nie zawsze ten o 2-3 lata młodszy będzie w lepszym stanie. Kup to co trafi się w danym momencie w lepszym stanie. W niepordzewiałego Matiza w cenie do 5kPLN nie wierzę.

> Ten SC się raczej ześlizgnął po ciężarówce. > Przy czołowym zderzeniu zarówno SC jak i każde inne auto tych rozmiarów przypominałoby pogiętą > puszkę z niestety dżemem w środku On niby uderzył w falskfagena a nie ciężarówkę ;-)

> Psuć się to wszystko będzie podobnie, z tym, że najbardziej kapryśny elektrycznie będzie chyba > niestety Matiz... Nie sądzę, to proste autko bez wodotrysków. WIększym problemem może być odkręcenie śrub w zawieszeniu lub utleniające się poszycie samochodu...

Przemyślałbym Civica VIgen 1.4, Punto 2 1.2 8V lub Clio... autka większe od Matiza lub Seja, ale gabarytami nie odstraszają i każdy kto ma PJ poradzi sobie. Nie wiem dlaczego propozycja P2 została wyśmiana

> popatrz też na crash testy > HanYs Jak na "prawie" czołówkę SC jeszcze nie wygląda tragicznie: KLIK

> edit - a przepraszam - komplet wahaczy poniżej 70zł I wymiana co 3kkm...

> Ale tu kolega chyba chce dojezdzac spory dystans dwupasmowka do roboty codziennie a nie upalac. > Wiec chyba VTI raczej slabe do takich zastosowan. Dokładnie, do upalania jest motocykl :-)

Dzięki za wypowiedź

> Podobno w przyszłym roku ma wzrosnąć akcyza na LPG. W projekcie budżetu Rostowski zapisał. Hehe, podaj źródło...

> Ponad 5 lat temu kupiłem Lanosa i założyłem gaz. Już wtedy było głośno jak to gaz zdrożeje i nie > będzie się opłaciło na nim jeździć. Tak się jednak na szczęście nie stało to i może tym razem > nie będzie źle. Prasa o czymś musi pisać by ją ludzie kupowali. Inaczej - stało się. Gaz podrożał znacząco, jednak równocześnie podrożały inne paliwa i stosunek cen został mniej więcej zachowany. Stąd i dalej rachunek wychodzi na plus.

Czy jest szansa zakupić coś budżetowego czym mógłbym uwieczniać np. wycieczkie offroadowe na moto? GoPro odpada z uwagi na cenę. Może ktoś przerabiał podobny temat i ma jakieś doświadczenia którymi zechciałby podzielić się :-)

> Albo poszukac od razu 1,8 vti 1.8 będzie kosztowało przynajmniej 2x tyle co 1.5...

> 0.2l jesli cisniesz i krecisz do odciecia to nic nadzwyczajnego. Czyli 2l na 10kkm. Przy spokojnej > jezdzie nie powinien brac w zasadzie nic. > Do tego modelu w zasadzie wszystko co trzeba jest dostepne w zamienniku, a w razie potrzeby czegos > grubego jest masa sprowadzonych z UK na czesci. Takze zadnych niespodzianek byc nie powinno. Dzięki. Wychodzi na to, że najtrudniejsze może być znalezienie odpowiedniej sztuki... wśród sitowia i przystanków