angrius

Leonów nie ma, a golf aż 1. Mówię o otomoto

Hmm... Zakładając, że jeśli kupiłbym nowe to jednak te 7-8 lat bym chciał pojeździć... Znając życie wysypie się po gwarancji

A co tam za skrzynia AT siedzi?

LPG nie jest wymogiem koniecznym. Fajnie jakby było, ale jak się nie da to trudno

Z 2020r nie ma szans na 80 tys. Z 2019 na oto oto jest trochę takich pugow nawet w wersji allure

Może odpowiedzieć kilka osób Dlatego nie jest to konieczny warunek bo zdaję sobie sprawę, że teraz to głównie bezpośredni wtrysk Tylko nie chcę golasa i pytanie czy z jakimś fajnym wyposażeniem się coś znajdzie

Założę równolegle wątek do mojego poprzedniego o używanym kompakcie. Który nowy kompakt (hatchback) spełniający te warunki : - benzyna lub fabryczny LPG lub LPG montowany bez utraty gwarancji - automat, z racji że nowy to raczej bez znaczenia jaki - bagażnik raczej większy niż mniejszy - silniki raczej sprawdzone niż jakieś nowinki - wyposażenie trochę lepsze niż podstawowe (mile widziana kamera cofania lub czujniki, fajnie jakby klima była automatyczna itp) - jeśli miałoby to być nowe auto to zakładam, że te 7-8 lat by było ujeżdżane więc golasa nie chcę I teraz pytania: 1. Który dealer daje dobre warunki leasingu? 2. Jeśli nie leasing od dealera to gdzie są dobre warunki? 3. Czy do kwoty 80 tys brutto da radę coś kupić sensownego? Może być rocznik 2019 ewentualnie jakieś Demo jeśli by było warte ceny 4. Jakiej wielkości raty mogę się spodziewać brutto (brutto bo jestem zwolniony z VAT) przy wpłacie 10% i wykupie 1-5%? Osobiście podoba mi się Peugeot 308 hatchback. Jakieś opinie?

Właśnie o chłodzeniu. Od ktorych roczników problem już nie istnieje? A coś o skrzyni AT powiesz? Bo o niej też niezbyt pochlebne opinie biegają po necie... Nie powiem... Taki focusik nie jest zły. Mógłbym się takim zainteresować

Z popularnych portali ogłoszeniowych do 40 tys najwięcej jest focusów 3, ale z tego co czytałem w necie to silniki EB nie są zbyt udane plus niezbyt fortunna skrzynia AT. Astr jest mało. Gdy zwiększę do 45 jest już większy wybór. Jest np P308. Tylko tam też DSG siedzi? Niestety rzeczywiście w kompaktach z AT jest mały wybór.

Powoli badam rynek. Być może po wakacjach coś się będzie kroiło ze zmianą auta. Wymagania: - raczej kompakt typu hatchback, ewentualnie małe kombi pokroju Clio. Ale nacisk na hatchback z fajnym bagażnikiem (rodzina 2+ dzieci 3 lata i 6 lat), im więcej miejsca w środku tym lepiej - automat taki, który nie wymaga kosztownych napraw. Najlepiej hydraulik, ale raczej chyba się nie uda z tym. Póki co jeździłem tylko hydraulikiem, więc nie wiem jak się jeździ cvt czy dsg itp. Odpadają zrobotyzowane AT - benzyna lub benzyna lubiącą LPG. - przebieg dajmy do 150 tys - rocznik od 2015 - cena do 40 tys, max 45, ale to już by musiało mieć dużo przewagi nad tymi do 40 tys. Znajdzie się jakieś cudo? W wyszukiwarkach najwięcej wyskakuje focusów 3 generacji. Jaka tam AT siedzi? Warte to zainteresowania? Co jeszcze brać pod uwagę?

W takiej sytuacji przyda się hydro z cytrynki kiecka w górę i jedziem

Niedługo zanim wejdziesz do auta będzie się prosić o akceptację regulaminu korzystania z samochodu. Generalnie moim zdaniem motoryzacja z ilością elektroniki schodzi na psy. Jeszcze będziemy tęsknić za samochodami z początku XXI wieku

Córka nie narzeka. A przejechała w nim nawet trasę 2x900 km śpiąc. Więc nie sądzę by był kiepski

Używam cybexa. Wszystko ok. Tapicerka łatwa do prania. Nawet po wymiocinach nie było śladu, nie śmierdziała i nie skurczyła się po praniu w pralce. Dla mnie ok. Dla córki raczej też

Jaki sens? Skoro nadal cena LPG to mniej więcej 30-40% ceny nopb

Oczywiście jeśli stan samochodu jest tak fatalny że już nie może wyjechać z skp

OK, chodzi o to, że jak teraz auto przejedzie 40 kkm bez usterki to jest wielka radość

Jeżeli już teraz po 40 kkm robi się podsumowania usterkowości samochodów to dla mnie to jest porażka. Jak po 40 kkm może wystąpić jakakolwiek usterka? Jeśli tak jest tzn że to wszystko jest gównolit. Co to jest 40 kkm? Dla aut sprzed 2000r 40 kmm to było ledwie dotarcie silnika. Motoryzacja spada na psy (nie obrażając tych zwierząt)

Całą geometrie sprawdził. Tylko ja, nie licząc kursantów. Ciśnienie sprawdzane raczej regularnie i rzadko kiedy jest dobijane. Amortyzator raczej w porządku. Na przeglądzie tłumienie wyszło idealnie z obu stron

Jeździłem nie jedną eLka i nie zauważyłem tego. Zresztą myślisz, że na łuku przejechane jest np 10kkm?

Biorąc pod uwagę że to nauka jazdy to tak... Masz rację. Kursanci zapi**** po rondzie, aż się muszę trzymać fotela, bo pasy nie dają rady

Na ściętych

Mam zjechaną prawą przednią oponę od strony zewnętrznej. Pierwsze kroki skierowałem na geometrię. Przed badaniem mechanik zobaczywszy oponę stwierdził, że napewno coś że zbieżnością. Zatem podpiął auto i mnie woła. Pokazuje, że geometria jest w porządku. Wszystkie kąty są w normie, wszystko na zielono się świeciło. I on nie wie dlaczego przy dobrej geometrii aż tak ścięło oponę (zostało może z 2 mm w najcieńszym miejscu). Lewa opona ok, tył ok. Są to opony zimowe. W sezonie zimowym (nie widziały ani razu śniegu) przejechałem na nich ok 15kkm Teraz chcę założyć letnie i boję się, że je też tak zjedzie. Gdzie może być przyczyna? W zawieszeniu wszystko jest ok

Ale dlaczego sprzeczne? Cofnij się wcześniej na SV i zobaczysz po prawej znak pionowy. 3 pasy na wprost i 2 skrajne pasy w lewo i w prawo

Przepraszam błąd. Miałem na myśli pionowe