cesarz

> Zasugeruję 9-3 kombi, moze będziesz miał wiecej szczęścia z niezawodnością niz ja miałem. Bo > abstrahując od niezawodnosci to rewelacyjny samochód - bagażnik bardzo pojemny, a samochód > jeździ świetnie - przy 200 km/h klei sie do ziemi i az czuć ze chce jechać szybko. Raczej trochę mały Chyba lepiej poszukać 9.5 kombi z jakimś 2.3T

Ale machina szkoda ze nie turbo

Oryginalnie - może Kappa Kombi ale nie znajdziesz podejrzewam Xantie super auta ale pan kaziu nie ogarnie - bo Hydro. Ale jak mieszkasz w większym mieście to nie problem a koszty utrzymania znikome.

> racja ale tylko po części dranio, nikt z Was nie wziął pod uwagę, że na forum jest sporo ludzi > potrafiących coś samemu przy aucie zrobić. Jeżeli dla kogoś takie umiejętności są nie do > zdobycia czy ogarnięcia, a dodatkowo auto jest traktowane jak konieczność czy to zarobkowa, > czy dojazd do pracy to faktycznie tylko nowe albo jak najmłodsze kosztem komfortu czy > wyposażenia. > Co do technologii- to też nie do końca jest jak piszesz, w przeszłości trochę lepiej wygladało, > kiedyś mogłeś same łożyska za kilkadziesiąt złotych wymienić, teraz jesteś zmuszony całą > piastę kupić. Kuriozum kolejne -obecnie produkowane silniki elektryczne- po demontażu nawiewu > i jego wygrzebaniu okazuje się, że tylko nowy, bo wykonany w znakomitej większości z tworzyw > które po wytarciu się predysponują go do złomu albo w taki sposób abyś nie mógł go > zregenerować, bo jest to jakiś odlew. Nie nabijesz nowego łozyska etc. jak to miało miejsce w > przeszłości. Co do hamulców, o ile nie jest to wynalazek jak w Mercedesie- to niczym Ciebie to > nie zaskoczy. Co do elektroniki- na rynku jest sporo firm zajmujących się jej > upierdliwościami- regeneracją paneli, wyświetlaczy czy modułów. Czy dasz sobie łapę obciąć, że > po upływie gwarancji we współczenym aucie jak padnie Tobie teraz dla przykładu taki multi > wyświetlacz ktoś to ogarnie jak np. w lagunie II ? A odpwiada on za sterowanie radiem, klimą i > cholera jeszcze wie czym. > Niestety jakby nie zaklinac rzeczywistości pad jednego podzespołu w aucie nie unieruchamiał go na > amen, a znalezienie usterki nie było tak upierdliwe jak teraz. To też jest argument który > ludzie rozważają > Ludzie wydają swoje pieniądze i mają wybór więc trzeba go uszanować > Nie każdemu musi się nowa panda czy spark Kierownik u kolegi w pracy wrócił z Audi A6 z 2010 roku do A4 1.9 TDI 2005 rocznik bodaj bo stwierdził że nie ma ochoty jeździł autem w którym z każdą pierdołą musi jechać do ASO bo nikt ogarnia Dodam że A6 było kupione nowe.

Meriva to wielkośc Modusa. Swoją drogą - modus fajne autko niedocenione.

> Ba, Golf V też miał SDI Tak ale 2.0 podobno słabiej wykonany niż 1.9

Czy ja wiem - ojciec ma Xantie z 96 roku i nie psuje się nic A auto ma od 10 lat mniej więcej

To samo wrażenie miaem jak siadłem w saabie 9.5 II znajomego W moim plastyki nie są jakieś rewelacyjne ale w tym nowszym to masakra jakaś

Elektryka w nowych autach po prostu jest tak zrobiona. Powtarzam się ale - mechanik mi pokazywał jak wygląda elektronika w 3 letnim Nissanie Note a jak w starym Galancie czy Corolli - to wiele tłumaczy czemu ta elektryka pada W Space Runnerze przez 18 lat zepsuł się przekaźnik centralnego zamka - u kolegi w Polo 6 letnim już zdążył paść centralny, długie, tylne i podświetlenie tablic - wszystko przewody sparciałe

Wiekszość znajomych jeździ starymi autami (10+ jak widzę to już parchło ) i jakoś robi spore przebiegi wygodnie i tanio. Moja oba auta maja tyla lat ile mają i jakoś śmigam bez problemu Jak ktoś naprawdę uważa że nowy diesel ma szanse wytrzymać tyle co stare proste pancerne konstrukcje to gratuluje optymizmu. 150 tysięcy czy 200 to dla starych diesli jest przetarcie dopiero

RTV akurat sa raty 0% nawet w saturnie weźmiesz bez problemu telewizor za 40 koła na 50 takich rat

No jak - weź kredyt 18 tysi wpłacisz a jeszcze oddasz bankowi następne 40 Ale będzie prestiż bo nowe A tak poważnie - Xsara Picasso HDI lub lepiej 2.0Pb + LPG.

Inny świat - przeciętnego polaka nawet na Dacie Logan w kredycie nie stać I to nawet mówię o ludziach niby mający dobre zawody - elektryk, architekt, projektant. Bo nie wspominam o tych co muszą pracować za 1200zł... U mnie w firmie średnia wieku aut to dobrze ponad 10 lat

Taryfikator mówi tez o karaniu za przekroczenie prędkości o 1km - nikt normalny za to nie karze. To już trzeba trafić na gnoja-służbistę.

> Volvo v70 II > 2.5T (210 KM) > T5 (250-260 KM) Dokładnie

> Ciekawe > Kolega rozmawiał o takim /wersja elegance/ i katalogowa cena oparła się o 120 tys. > W salonie zaproponowali matę do bagażnika i kawę. > To jak to jest z tymi rabatami ? We wrocławiu najtaniej ta wersja z TDI 96 tysi. Oni rozesłali zapytania o oferty wszędzie i w krakowie zaoferowali taką cenę właśnie Więc najlepiej rozsyłać gdzie się da i czekąc na odpowiedzi.

Wersja RS może być fajna jak napęd na tył Tylko żeby RS to nie był 0.9TCE 95km

Od początku o to mi chodziło - że nowe golasy ze śmiesznymi silniczkami nie ma sensu kupować. Jak mnie będzie już stać pójść do salonu i kupić za gotówkę porzadne auto z silnikiem 150km+ i automatem to co innnego

> na autocentrum ludzie podają minimalne średnie w granicach 13l ... > Więc pewnie do tych 20 nie problem się zbliżyć W miescie napewno - 18 bezproblemu.

> Możesz napisać więcej ? > Chodzi o Yeti w leasingu na DG. Kumpel się uparł Znajomi zamówili Yeti: 4x4 2.0 TDI za 88 tysięcy Za 83 tysięcy to samo tylko z 1.8TSI

3.0 w xantii lpg pali jakieś 10 litrów na trasie. W BMW pewnie nie więcej.

Oczywiście ze nie trzeba

> A co dziwnego? Fiat... > mar00ha I każde inne współczesne auto A ja bym mandatu nie przyjął - padło w czasie jazdy nie zauważyłem i tyle.

Brałbym najdroższy. W późniejszej od sprzedaży - pewnie Toyota choć paskudna ona jest że szok. Zresztą wszystko nowe Toyoty sa straszne z zewnątrz/.

Tak jak pisałem co kto lubi. Mnie stać by było na auto za 30000-40000. Ale tak: - połowa na kredyt, nie borę kredytów z zasady - takie auto to nie auto dla mnie - sorry jeździłem nowymi lub prawie nowymi Fabiami, Corsą, Citigo i takim małym chevym ze śmiesznymi zegarami (sparkc chyba). Do tego widziałem jak w dwuletnim Note jest wykonana instalacja elektryczna a jak wygląda w 15 letnim galancie. Wolę tego drugiego - mimo wieku sto razy pewniejszy. I ma porządny silnik V6 a nie jakieś 3 cylindrowe nie wiadomo co