Skocz do zawartości

cesarz

użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 248
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez cesarz

  1. > i co z tego? Nie sadze zeby kupujacy chciał jeździć ty autem przez najbliższe 15lat,za 3-4lata > sprzeda i ile tej rdzy przybędzie? Kwestia znaleźnie takiej bez rdzy Skoro możesz mieć auto młodsze, ocynkowane, dużo bardziej komfortowe z lepszym silnikiem za te same pieniądze to po co zastanawiać się nad oplem?
  2. No nie jednak Xsara ładniejsza w środku
  3. > I ja się podłącze do pytania > Czy za 10 tys zł można nabyć auto które da prawdziwy fan z jazdy? Jeśli tak to czego szukać? > Używane by było weekendowo. 206 S16 Saxo VTS Saab 900 Turbo Punto HGT 147 2.0 Twinspark Cougar 3.0V6 850 T5 MX-5 A szukać trzeba wszędzie i cierpliwie
  4. G znajomego ma rdza na nadkolach i progach. Miała właściwie bo od razu było to zrobione. Za to Xsara ma podwójny ocynk i jak nie bita to powinna karoseria dać radę następne 10 lat Też jak szukałem auta to też patrzyłem dwie Astry - zwykła i bertona obie miały już spory nalot na nadkolach.
  5. Stilo albo Xsara moim zdaniem. Xsara najlepiej 2.0 16V.
  6. Są niezależni mechanicy który ogarniają temat lepiej niż ASO. Po prostu jęździłeś do takich którzy nie mieli kompa do podpięcia auta;)
  7. Bardziej mi się podoba ten nowy C4 Picasso.
  8. > aaaa ja mam Puunyo 1.2 8v To powiem tak - kolega dojeżdzą Vectrą B 1.7 Diesel do pracy (około 120km codziennie robi) na oponach jakiś wielosezonowych bodaj Barum - i daje radę. Zawsze dojedzie i się jeszcze nie rozbił A opony ma już dwa lata.
  9. Jak chcesz do Golfa 2.5 w automacie to nie zbyt dobry pomysł Do jakiejś pandy czy punto 8v da rade...
  10. Niby wszystko fajnie ale tak czy siak pewnie za 10-20 tysięcy padnie No ale może nie - niestety używany diesel 10 letni to loteria. Choć akurat 2.0 HDI są bardzo dobre. Ale jak przegląd zrobisz porządny to można brać Choć ja bym brał takie: http://otomoto.pl/volvo-v50-nowy-rozrzad-automat-2-4-b-C31794719.html I do gazuuuu go V50 to focus bodaj
  11. A tam litr dolewek ja rok temu zmieniłem olej w mitsu teraz zmieniałem znów więc sprawdziłem stan Wystarczy powiedzieć że wchodzi koło 4,5 litra a wyszło z auta jakieś 2,5 Weszło 4,3 To po 15 tysiacach przejechanych. Ale silnik śmiga tylko pewnie trzeba go rozbierać żeby uszczelnić co nie co - ale raczej będzie jeździł tak puki się nie sypnie
  12. Wujek dziewczyny takie ma - ogólnie auto fajne ale ten silnik u niego (1.6d 105 koni chyba?) to padaka 2.0D to hdi ale prze realnym przebiegu jakie to auto pewnie dwumasa i wtryski sie nie długo odezwę. Pomyśl może o T4
  13. > O żesz q.rwaa > To już wolałbym kupić jakiś lekki czołg albo SKOT-a > Pali pewnie tyle samo , a bardziej odporny na zarysowania w miejskiej dżungli Mój ma tej chwil problem z przepustnicą więc jak to wymienie powinno być lepiej:) Moim zdaniem przy tej mocy, automacie i masie takie spalanie trzeba zakłada. Moja dziewczyna jak jeździła moim autem to schodzila poniżej 10 w trasieido ok14 w mieście więc da się tylko po co ? To jak ludzie piszą jakie spalanie robią V6 -nawet niektorzy 10-11. Tylko po co ci V6 jak je kręcisz do 2000 obrotow... Mi to nie przeszkadza - i tak taniej niż niektórymi dieslami
  14. > Na obrazku który dałem właśnie na dole jest BX. A ok Tak co do Volvo 480 to nie dawno miałem okazje kupić w niezłym stanie za 4000zł wersja z turbo Ale jednak trzy auta pod blokiem to przesada
  15. Każdy producent ma wpadki że Francuzi trochę więcej - no troche przekombinują i jest problem. Te podane przykłady -> Laguna 2 i XM to przecież je zabiła głównie elektronika której nawet ASO nie ogarniało Choć XM teraz jest dość tani do zrobienia a komforcik Z drugiej strony są takie auta jak Xantia które są równie pancerne jak taki Passat B4. A nawet bardziej bo nie rdzewieją
  16. Trochę śmieszne że przy takim przebiegu pada alternator. Ale wady fabryczne się zdarzają - choć Swift to chyba od 2004 gdzieś jest klepany ten nowy? Na pocieszenie mi też ostatnio padł alternator - miałem szczęście bo koło mojej pracy gdzie mam 200m do Muchy najlepszego elektromechanika we Wrocławiu Powiedzieli że nie ruszany od nowości i trochę mu się zardzewiało. No ale miał prawo po 18 latach i 290 tysiącach kilometrów
  17. cesarz

    Syrena

    > Chyba studenci nie mają świadomości skali problemu. Studenci się ogarniają najczęściej dopiero jak pójdą do pierwszej pracy najczęściej
  18. Sorry zawsze źle kliknem 2.0TD to z tego co wiem zwykły 2.0D uturbiony z intercoolerem. I pewnie dla tego ta moc taka marna (82 koniki zaledwie) choć moment ma.
  19. > Jak jest z gazowaniem tego turbo i ile to realnie pali? Interesuje mnie także wyciszenie i komfort > tego wozidła. Gaz żaden problem - ważny instalator który ogarnia temat turbo: http://lpg-forum.pl/viewtopic.php?t=15355 Spalanie: http://www.autocentrum.pl/spalanie/renault/laguna/ii/silnik-benzynowy-2.0-i-t-16v-165km-2002-2007/ Oczywiście turbo ma to do siebie że jak ciśniesz to pali dużo dużo więcej U mnie przy spokojnie jeździe do 14-15 w mieście zejdę (automat) ale tak jak jeżdzę na codzień (dynamicznie dość ) to 17-18 nawet.
  20. Silnik TD ma mało mocy dużo pali - ale u mnie spisuje się pod względem awaryjności na 5+. Jedyne co padło to czujnik temperatury - 50zł razem z wymianą. A najechane jest już 310 tysięcy - na liczniku bo podejrzewam realnie ze 100 więcej Ten 1.8 to chyba GDI - różne opinie o tym silniku są. Same carismy poza korozją (jak każde mitsubishi) są bardzo wytrzymałe i to że części są troszkę droższe (ale wątpie żeby do carismy były tak drogie jak do mojego czy do galanta - to popularny model) nie ma większego znaczenia. GDI nie zagazujesz jak byś miał to w planach. Jak chcesz auto bezawatryjne za małe pieniądze to popatrz sobie na Xantie - 1.8 albo 2.0 Benzynka albo 1.9TD.
  21. > Ale to już było, teraz jest inna polityka. Rynek się nasycił, a sprzedawać trzeba, więc psuć się > musi już w założeniach. Tak i te wszystkie przepisy głównie temu służą - trzeba sztucznie pompować rynek
  22. Czytałem sporo narzekań na te silniki - na forum skody choćby Tak wiem że zostały poprawione ale fakty są takie jakie są Poczekajmy 10 lat i zobaczymy jak te auto będą sobie dawać radę A ja ekoszołomem też nie jestem ale się zgadzam przecież w tym Tylko uważam że bardziej ekologiczne jest jeżdzenie jak najdłużej nowym autem bo produkcja też kosztuje bardzo dużo Co2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.