Grzaniec Napisano 16 Września 2010 Udostępnij Napisano 16 Września 2010 Auto żony miało tylko welurowe dywaniki. Żona wozi dzieciaki, te jak wiadomo włażą z buciorami wszędzie , więc poszedłem na giełdę samochodową i zakupiłem przed zimą gumowe wycieraczki. Są fajne, miękka guma, idealnie dopasowane do modelu auta, mają delikatny rant, żeby śnieg czy woda nie wypłynęła. Tylko.... śmierdzą jak chińskie trampki Jest na to jakiś sposób? Pierwsze co przychodzi mi do głowy, to podjechać na myjkę ciśnieniową i potraktować wycieraczki pianą aktywną i solidnie spłukać. Może też wypsikać je jakimiś zapachami do auta, ale tu obawiam się, że może wyjść jeszcze ciekawsza nuta zapachowa jak pomieszam chińskie trampki z perfumami Co robić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
komor Napisano 16 Września 2010 Udostępnij Napisano 16 Września 2010 1. szkoda że nie patrzyłeś i wąchałeś przed zakupem 2. Daj im się przewietrzyć dobrze, wietrzenie powinno trochę je odsyfić, potem mycie, znowu wietrzenie i ten zapach powinien lekko ustąpić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manau Napisano 16 Września 2010 Udostępnij Napisano 16 Września 2010 > pomieszam chińskie trampki z perfumami > Co robić? Nic. Muszą się "wyśmierdzieć" Latem można je położyć na słońcu, powinno ono przyspieszyc proces, a teraz przy niższych temp. to zapach powinien być mniej uciążliwy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 16 Września 2010 Autor Udostępnij Napisano 16 Września 2010 > 1. szkoda że nie patrzyłeś i wąchałeś przed zakupem też żałuję dotknąłem, patrzę miękka guma, gość zapewniał, że pasuje do auta idealnie (nie skłamał), cena przyzwoita - wziąłem, położyłem w aucie i następnego dnia rano lekko się zdziwiłem po otwarciu drzwi > 2. Daj im się przewietrzyć dobrze, wietrzenie powinno trochę je odsyfić, potem mycie, znowu > wietrzenie i ten zapach powinien lekko ustąpić. to może wyjąć z auta, położyć na balkonie i sobie leżakują jakiś czas? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 16 Września 2010 Autor Udostępnij Napisano 16 Września 2010 > Nic. Muszą się "wyśmierdzieć" długo? bo jak znam życie, to wycieraczki kupione w celu ochrony przed śniegiem wyśmierdzą się na wiosnę > Latem można je położyć na słońcu, powinno ono przyspieszyc proces, a teraz przy niższych temp. to > zapach powinien być mniej uciążliwy. dobra, zawiozę je na myjkę, upiorę, potem na balkon do wyśmierdzenia . Co dwa dni będę wąchał i może przed zimą będą do użytku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 16 Września 2010 Udostępnij Napisano 16 Września 2010 Muszą się wyśmierdzieć. Pocieszę Cię, że zimą mniej śmierdzą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 16 Września 2010 Autor Udostępnij Napisano 16 Września 2010 > Muszą się wyśmierdzieć. Pocieszę Cię, że zimą mniej śmierdzą oby do zimy w takim razie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
komor Napisano 16 Września 2010 Udostępnij Napisano 16 Września 2010 > też żałuję dotknąłem, patrzę miękka guma, gość zapewniał, że pasuje do auta idealnie (nie > skłamał), cena przyzwoita - wziąłem, położyłem w aucie i następnego dnia rano lekko się > zdziwiłem po otwarciu drzwi > to może wyjąć z auta, położyć na balkonie i sobie leżakują jakiś czas? Niech leżakują, obracaj je aby z jednej strony się przypadkiem gorzej nie uwędziły Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzysiek82 Napisano 16 Września 2010 Udostępnij Napisano 16 Września 2010 Są > fajne, miękka guma, idealnie dopasowane do modelu auta, mają delikatny rant, żeby śnieg czy > woda nie wypłynęła. Tylko.... śmierdzą jak chińskie trampki > Jest na to jakiś sposób? ja też kiedyś takie kupiłem, z czasem myślałem, że smród ustał, ale to było tak ze jak się przyzwyczaiłem a ludzie jak ze mną jechali to pytali co tak wali. Tym razem kupiłem dywaniki w markecie w niemczech są dosyć wysokie i o dziwo nie śmierdzą. > Co robić? popsikać perfumami serio trochę się smrodek zmniejszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pietro_M Napisano 16 Września 2010 Udostępnij Napisano 16 Września 2010 > Co robić? Mógłbyś spróbować z pochłaniaczem zapachów - takim jak do lodówek lub tym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 16 Września 2010 Autor Udostępnij Napisano 16 Września 2010 > Mógłbyś spróbować z pochłaniaczem zapachów - takim jak do lodówek lub tym. O popatrz - dobry pomysł, chyba spróbuję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pietro_M Napisano 16 Września 2010 Udostępnij Napisano 16 Września 2010 > O popatrz - dobry pomysł, chyba spróbuję Tańsze to na pewno niż ozonowanie, które pewnie i tak by na zapach dywaników nie pomogło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarzab11 Napisano 16 Września 2010 Udostępnij Napisano 16 Września 2010 > też żałuję dotknąłem, patrzę miękka guma, gość zapewniał, że pasuje do auta idealnie (nie > skłamał), cena przyzwoita - wziąłem, położyłem w aucie i następnego dnia rano lekko się > zdziwiłem po otwarciu drzwi > to może wyjąć z auta, położyć na balkonie i sobie leżakują jakiś czas? Moje leżakują od 3 dni. W weekend zamierzam zweryfikować skalę smrodu i ewentualnie wrzucić je do auta/pozostawić dalej na dworze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
joker Napisano 16 Września 2010 Udostępnij Napisano 16 Września 2010 nic na to nie poradzisz. ja jeździłem ze smrodem gumowych wycieraczek przez rok. w końcu wyrzuciłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrogal Napisano 16 Września 2010 Udostępnij Napisano 16 Września 2010 > Auto żony miało tylko welurowe dywaniki. Żona wozi dzieciaki, te jak wiadomo włażą z buciorami > wszędzie , więc poszedłem na giełdę samochodową i zakupiłem przed zimą gumowe wycieraczki. Są > fajne, miękka guma, idealnie dopasowane do modelu auta, mają delikatny rant, żeby śnieg czy > woda nie wypłynęła. Tylko.... śmierdzą jak chińskie trampki > Jest na to jakiś sposób? Pierwsze co przychodzi mi do głowy, to podjechać na myjkę ciśnieniową i > potraktować wycieraczki pianą aktywną i solidnie spłukać. Może też wypsikać je jakimiś > zapachami do auta, ale tu obawiam się, że może wyjść jeszcze ciekawsza nuta zapachowa jak > pomieszam chińskie trampki z perfumami > Co robić? po roku powinno byc ok przyzyczaisz sie generalnie te wycieraczki to kopa i nic im nie pomoze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wade Napisano 16 Września 2010 Udostępnij Napisano 16 Września 2010 tylko uwazaj zeby na sloncu nie zrobila sie z nich plastelina mysle ze predko ten zapach nie ustapi.... kupowales kiedys tani czajnik bezprzewodowy? mysle ze te dywaniki beda dluzej walily bo w nich nie przegotujesz tego smrodu (doswiadczenia z czajnikiem przeprowadzalem kiedys na wakacjach niskobudzetowych ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 17 Września 2010 Autor Udostępnij Napisano 17 Września 2010 > tylko uwazaj zeby na sloncu nie zrobila sie z nich plastelina > mysle ze predko ten zapach nie ustapi.... kupowales kiedys tani czajnik bezprzewodowy? mysle ze te > dywaniki beda dluzej walily bo w nich nie przegotujesz tego smrodu > (doswiadczenia z czajnikiem przeprowadzalem kiedys na wakacjach niskobudzetowych ) Wywaliłem śmierdziele na balkon, na razie leżakują. Zastanawiające jest to, że po obwąchaniu wycieraczek stwierdzam, że wcale tak mocno nie śmierdzą Tzn jak niucham leżącą na balkonie wycieraczkę, to nie odrzuca i zapach jest ledwo wyczuwalny, ale jak już komplet poleży w aucie przez noc, to rano czuć dość mocno ten "aromat" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
el_guapo Napisano 17 Września 2010 Udostępnij Napisano 17 Września 2010 > Wywaliłem śmierdziele na balkon, na razie leżakują. Zastanawiające jest to, że po obwąchaniu > wycieraczek stwierdzam, że wcale tak mocno nie śmierdzą Tzn jak niucham leżącą na balkonie > wycieraczkę, to nie odrzuca i zapach jest ledwo wyczuwalny, ale jak już komplet poleży w aucie > przez noc, to rano czuć dość mocno ten "aromat" Zrób II-czkę na łące pełnej rumianków i tę samą w łazience 2x2m z kiepską wentylacją - zatrybisz genezę tego zjawiska . Żeby było na temat: wietrzenie to jedyna opcja na pozbycie się/zminimalizowanie zapachu. Szczerze mówiąc dobrze, że śmierdzą bo w przypadku dywaników jest odwrotnie niż z mięsem i jajkami - im "świeższe" dywaniki tym bardziej śmierdzą. Kupiłem kiedyś dywaniki do Lanosa dla Ojca i nie śmierdziały, ale okazało się że leżakowały chyba z 5lat w magazynie (ostatnie sztuki szarych dywaników) i po kilku dniach w aucie zaczęły się kruszyć i łamać. Kupiłem także kiedyś "dywanik" na tunel przebiegający przy tylnej kanapie - gumka formatu A4 śmierdziała mi 2tyg., ale w końcu przestała, za to w dalszym ciągu jest elastyczna i nie pęka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
norbert123 Napisano 17 Września 2010 Udostępnij Napisano 17 Września 2010 Wrzuć wycieraczki do wanny i zrób im kąpiel w bardzo gorącej wodzie z proszkiem a potem niech mocza sie przez cały dzień. Powinno pomóc trochę, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 18 Września 2010 Udostępnij Napisano 18 Września 2010 Nie wiem ile w tym prawdy ale podobno pomaga zostawianie ich na noc na trawniku. Patent podrzucił mi sprzedawca dywaników, który trochę tego sprzedaje. Ale przestrzegał tez przed chińskimi wyrobami- tutaj nic nie dawało rady a bus po przewiezieniu takich śmierdział jeszcze bardzo długo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.