Skocz do zawartości

Dziwny problem JTD nie odpala ale kręci


krzychu157

Rekomendowane odpowiedzi

Wtam wszystkich stilomanów, mam taki problem otóż jak zawsze rano pojechałem bezproblemowo na uczelnię, po kilku godzinach chciałem wrócić do domu ale niestety moje stilo odmówiło posłuszeństwa. Silnik kręcił ale nie chciał odpalić, żadne błędy sie nie ukazały, nawet w FiatECUScan sprawdziłem i nic. Udało się go odpalić dopiero gdy był holowany czyli na "popych" i chodził normalnie. Po zgaszeniu niestety znowu nie chciał odpalić z kluczyka. Podejrzewam za pompę wysokiego ciśnienia lub zawór ale może ktoś miał już taki problem, dodam że to JTD 115 KM. frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wtam wszystkich stilomanów, mam taki problem otóż jak zawsze rano pojechałem bezproblemowo na

> uczelnię, po kilku godzinach chciałem wrócić do domu ale niestety moje stilo odmówiło

> posłuszeństwa. Silnik kręcił ale nie chciał odpalić, żadne błędy sie nie ukazały, nawet w

> FiatECUScan sprawdziłem i nic. Udało się go odpalić dopiero gdy był holowany czyli na "popych"

> i chodził normalnie. Po zgaszeniu niestety znowu nie chciał odpalić z kluczyka. Podejrzewam za

> pompę wysokiego ciśnienia lub zawór ale może ktoś miał już taki problem, dodam że to JTD 115

> KM.

mogą jeszcze być świece, ale w tedy by chuba błąd wywalił hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A czy nie jest to może problem z kluczykiem? Tak coś kiedyś czytałem że jak immo padnie to kręci a

> nie odpala.... ale to tylko tak piszę co usłyszałem ;P

A masz ikonkę kłudki na tablicy?

Jeśli nie a po przekręceniu kluczyka słychac jak w baku pompka pracuje to może to być wina uszkodzonego wtryskiwacza- uszczelnienia lub pompy paliwowej, filtra....

Standardowo zalecam test wtryskiwaczy na przelew...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pompa chodzi po przekręceniu kluczyka bo słuchałem, świece na 100% ok i żadnego błędu ani na desce ani w FiatECU, filtr paliwa też niedawno wymieniany a tankuje na jednej stacji zawsze, przy odpalaniu nie ma czarnego dymu. Generalnie jak odpali wszystko jest tak jak przed usterką, ale tylko niestety z holu zaskakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pompa chodzi po przekręceniu kluczyka bo słuchałem, świece na 100% ok i żadnego błędu ani na desce

> ani w FiatECU, filtr paliwa też niedawno wymieniany a tankuje na jednej stacji zawsze, przy

> odpalaniu nie ma czarnego dymu. Generalnie jak odpali wszystko jest tak jak przed usterką, ale

> tylko niestety z holu zaskakuje.

Weź miernik(nie FES), idź do samochodu i powiedz jakie masz napięcie na akumulatorze.

Jak już stwierdzisz, że jest zbyt niskie to naładuj porządnie akumulator.

Moje stilo przy napięciu 11,8V kręciło jak wściekłe, ale nie chciał zapalić.

Kręcił tak lekko jakby był zerwany rozrząd.

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pompa chodzi po przekręceniu kluczyka bo słuchałem, świece na 100% ok i żadnego błędu ani na desce

> ani w FiatECU,

Odpal go z pycha i sprawdź jakie masz ciśnienie paliwa na biegu jałowym w programie "FiatECUScaner"

A może tobie jakaś wiewiurka weszła do filtra paliwa hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na razie nie mam możliwości odpalić go na popych ale jak to zrobie to sprawdze ciśnienie na wolnych narazie wiem że przy póbie odpalenia pokazuje ciśnienie pomiędzy ok 60 a 80 Bar.

A nie wiecie może jak sprwadzić regulator ciśnienia paliwa bo wyjąłem go i wyczyściłem ale nie pomogło, a z powierzchownych oględzin nic nie wywnioskuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> narazie wiem że przy póbie odpalenia pokazuje ciśnienie pomiędzy ok 60 a 80 Bar.

Przy takim ciśnieniu nie masz szans odpalić - powinno być ponad 300bar podczas rozruchu .

W Alfie u kolegi był identyczny problem , okazało się że wtryski są do regeneracji - któryś lał , wcześniej wymieniał zaworek regulacyjny , podmieniał pompę w.c. , filtr paliwa i nic .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>pomiędzy ok 60 a 80 Bar.

Na biegu jałowym cooś koło 240 -270 Bar powinno być ale nie wydaje mi się aby 80 wystarczyło.... stawiam jednak na wtryskiwacz...

Koniecznie test na przelewwtrysków ok.gif... jest prosty więc sam go możesz zrobić wystarczy 4 butelki po piwie i trochę węzyka hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj dosłuchałem się dziwnego syku w okolicy pompy wysokiego ciśnienia (nie moge dokładnie zlokalizować), pojawia się po chwili po włączeniu zapłonu i nie jestem pewien czy to normalne?

P.S Kolego Lisek a mógł byś mi powiedzieć mniej więcej jak wykonać ten test wtryskiwaczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> P.S Kolego Lisek a mógł byś mi powiedzieć mniej więcej jak wykonać ten test wtryskiwaczy?

A nie cieknie ropa z pod pompy - nie jest mokra na dole ?

test ....

-zdejmujesz plastykową osłonę silnika

- z wtryskiwaczy które widzisz zdejmujesz wtyczki

- odłączasz wężyki szmaciano-gumowe z wszystkich wtryskiwaczy ( uwaga aby czegoś nie ułamać lub urwać old.gif )

- podłączasz długie wężyki / kupujesz na metry - sprawdzić tylko nalezy średnicę wewnętrzną

- od każdego wtryskiwacza prowadzisz wężyk ( lub 2 wężyki jesli nie zaślepisz 2-giego króćca ) do osobnego np: szklanego pojemnika - 4 wtryskiwacze - 4 zbiorniczki

A następnie idziesz do auta i prubujesz odpalić - nie czekaj na świece tylko kręć z 10 -15 sekund rozrusznikiem / auto nie zapali więc spokojnie ... wywali błedy ale to olej ...

No i patrzysz ile ropy zebrało sie z 1 .....2.....3...4. wtryskiwacza.... powinno byc tyle samo ale jesli na jednym lub 2 jest dużo a na innych mało to masz uszkodzone uszczelnienie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki kolego Lisek za instrukcje. A więc zrobiłem test a nawet dwa bo nie byłem pewien czy ten wężyk szmaciano gumowy trzeba chwilowo zaślepić czy włożyć do butelki, więc zrobiłem 2 testy tak i tak. Przy obu testach wynik ten sam. Kręciłem go przez 20 sekund a wynik to 1,2,3- pusta butelka, 4- troche naleciało i teraz nie wiem za bardzo jak to interpretować, do tego dodam że najwięcej naleciało z wężyka szmaciano-gumowego kiedy był wsadzony do butelki. confused.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wężyki w butelce ale wtryskiwacze mają po dwa króćce i jeden należało zaślepić a 2-gi podłaczyć pod butelkę lub oba do butelki... ważne jest aby wszystko co wypluje dany wtryskiwacz poleciało do butelki

> dodam że najwięcej naleciało z wężyka szmaciano-gumowego kiedy był wsadzony do butelki.

Powiadasz nic to nie dobrze hmm.gif a ile naleciało po 20 sekundach.... 50 ml ?

- albo faktycznie pompa wysokiego ciśnienia nie pompuje paliwa - i na to raczej stawiam

- albo wtryski kompletnie leją.... ale to by silnik nie zapalił nawet na pych...

na niebiesko w trakcie kręcenia nie dymił?

Co bym zrobił....

Odłączył bym wężyk od pompy wysokiego ciśnienia - ten który idzie z filtra paliwa i sprawdził czy pompa elektryczna i filtr jest drożny - zobacz po przekręceniu kluczyka ile i jak szybko paliwo będzie leciało z wężyka do karnistra.... powinno bardzo szybko ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdziłem pompę i filtr odłączając wężyk i paliwo szybko leciało.

Dziś jeszcze raz go odpaliłem tyle że samostartem i odczytałem parametry FiatECUScanerem, na wolnych obrotach ciśnienie zadane 300 bar i praktycznie takie samo odczytane (wachało się 295-305 bar). Otwarcie regulatora ciśnienia było na wolnych ok 18%. Dzisiaj pomyślałem że może to być wina paliwa więc pojade na dobrą stacje i zatankuje do pełna i zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziś jeszcze raz go odpaliłem tyle że samostartem i odczytałem parametry FiatECUScanerem, na

> wolnych obrotach ciśnienie zadane 300 bar i praktycznie takie samo odczytane

A jakie masz ciśnienie na CR podczas kręcenia rozrusznikiem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak wcześniej mówiłem wacha się 60-80 Bar

dzięki wszystkim za pomoc w poszukiwaniu problemu. Wkońcu udało mi się zdjagnozować problem, kolega Iron miał racje z tymi wtryskami, 4 wtryskiwacz straszliwie leje i przez to ciśnienie spada podczas rozruchu. Ścisnąłem wężyk prowadzący od 4 do 3 wtryskiwacza (dalej do recylkulatora paliwa) i wtedy odpalił z kluczyka. Właściwie z testu przelewowego można to było wywnioskować. W poniedziałek regeneracja, mam nadzieje że będzie dobrze grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Iron miał racje z tymi wtryskami, 4 wtryskiwacz straszliwie leje i przez to ciśnienie spada

> podczas rozruchu. Ścisnąłem wężyk prowadzący od 4 do 3 wtryskiwacza (dalej do recylkulatora

> paliwa) i wtedy odpalił z kluczyka.

To cieszy , że mogłem pomóc w znalezieniu przyczyny bez zbędnych wydatków na nietrafione diagnozy waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak jak wcześniej mówiłem wacha się 60-80 Bar

> dzięki wszystkim za pomoc w poszukiwaniu problemu. Wkońcu udało mi się zdjagnozować problem, kolega

> Iron miał racje z tymi wtryskami, 4 wtryskiwacz straszliwie leje i przez to ciśnienie spada

> podczas rozruchu. Ścisnąłem wężyk prowadzący od 4 do 3 wtryskiwacza (dalej do recylkulatora

> paliwa) i wtedy odpalił z kluczyka. Właściwie z testu przelewowego można to było wywnioskować.

> W poniedziałek regeneracja, mam nadzieje że będzie dobrze

jak naprawa, duże koszta yaya.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

> Iron miał racje z tymi wtryskami, 4 wtryskiwacz straszliwie leje i przez to ciśnienie spada

> podczas rozruchu. Ścisnąłem wężyk prowadzący od 4 do 3 wtryskiwacza (dalej do recylkulatora

> paliwa) i wtedy odpalił z kluczyka.

To cieszy , że mogłem pomóc w znalezieniu przyczyny bez zbędnych wydatków na nietrafione diagnozy waytogo.gif

Odgrzewam trochę temat, ale miałem wczoraj ten sam problem.

 

Kręcił, kręcił i nie chciał zapalić, FES nie pokazał żadnych błędów, ciśnienia w normie. Ponieważ problem pojawiał się już kilka razy, ale zawsze przyczyną był przekaźnik, a raz poluzowany jakiś cienki kabelek podłączony do masy akumulatora, zawsze udawało mi się w końcu uruchomić silnik. Wczoraj nie odpalił, przeglądnąłem wszystkie bezpieczniki, poprawiłem kostki i te przy kompie oraz postukałem też we wtryskiwacze i odpalił.

Przejechałem się kawałek i zauważyłem, że przestał kopcić przy mocniejszym dodawaniu gazu - zawsze kopcił tak na siwo, ale dość znacznie a kopcenie trochę ustawało po rozgrzaniu.

 

To, co było zrobione do tej pory:

- wymiana regulatora ciśnienia w pompie;

- wymiana czujnika położenia wału;

- wymiana czujnika doładowania;

- zaślepienie egr;

- regeneracja turbiny;

Te wszytkie wymiany wykonane były ze względu na wcześniejsze inne usterki wynikające ze zużycia tych elementów i te usterki ustąpiły.

Dodatkowo zrobiłem ostatnio test przelewowy i w każdym z pojemników była taka sama ilość paliwa - szok, tego się nie zpodziewałem.

 

Ale moje pytanie jest następujące: czy kopcenie na siwo i to, że nie chciał odpalić może być objawem uszkodzonego wtryskiwacza?

Teraz jak przestał kopcić, stał się bardziej elastyczny i tak jakby trochę mniej klekotał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj znowu to samo, w połowie drogi zgasł przed światłami, postukałem w bezpieczniki i pojechałem dalej. Za jakieś 2km zgasł za następnymi światłami i już nie odpalił. Poprawa wszystkich połaczeń, bezpieczników, przekaźników etc. już nie pomogła :(  Po pracy czeka mnie laweta, i oby nie duże wydatki :facepalm:

 

Wygląda mi to tak, jakby komputer nie sterował wtryskami, albo któryś wtrysk się zawiesił....? Jest taka możliwość? Czy uszkodzenie jednego wtrysku może unieruchomić silnik, czy powinien odpalić na trzech wtryskach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozbierz tą skrzynkę bezpieczników i wyczyść w środku (od wilgoci wewnątrz wszystko śniedzieje) , być może przekaźnik od pompy paliwa się popsuł- trzeba podmienić (po przekręceniu kluczyka w pozycję MAR powinno być słychać " szum" pod tylną kanapą)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaro190 dzięki za sugestię, ale to wszystko już przerabiałem. Paliwo dochodzi, pompka działa prawidłowo.

 

Po pracy zadzwoniłem po assistance i zholowałem auto do serwisu boscha. Po podpięciu do kompa okazało się, że pojawił się błąd: P1673 Napięcie Kondensatora 1. Z tego co znalazłem w sieci wynika, że albo pojawiło się zwarcie pomiędzy kablami do wtryskiwaczy lub jakaś przerwa, albo padł sterownik wtrysku - podobno to też standartowa przypadłość.

Jutro ma elektryk jeszcze przy nim pogrzebać i mam nadzieję, że nie skończy się na wymianie tego sterownika, bo koszt jego jest dość znaczny a serwis bosch-a montuje tylko nówki. :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stilonek wrócił do życia :) 

Okazało się, że uszkodzeniu uległa wiązka pomiedzy sterownikiem w wtryskiwaczem. Naprawiona, silnik odpala o wiele lepiej niż przedtem i przestał kopcić na szaro-niebiesko.

Nie wiem jezcze dokładnie w którym miejscu, bo chłopaki w boschu wszystko ładnie pochowali, jak będę miał dłuższą chwilkę, to sobie wszystko pooglądam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.