Skocz do zawartości

Alfa Romeo 147


_krzyzak_

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie smile.gif

Od jakiegoś czasu rozmyślam sobie, jakie autko zostanie następcą mojej nieocenionej Astry - o ile w ogóle jakieś zostanie, bo jak pomyślę o poszukiwaniu w Polsce używki... sciana.gif

Ale gdyby jednak do tego doszło, od wczoraj jedną z kandydatek jest Alfa 147 - spodobała się żonce a i ja na wdzięki Alfy obojętny nie jestem smile.gif Na forach tematycznych nie pytam o ten samochód, bo tam tylko w kółko, że Alfa to kapryśna kobieta i takie tam zlosnik.gif A ja chciałbym tak na serio poznać opinie - jak się sprawują silniki, zwłaszcza benzynowe, zawieszenia, czy koszty serwisu są porównywalne z niemiecką konkurencją, czy jednak wyższe?

Proszę o Wasze opinie smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Proszę o Wasze opinie

Słowo daję - nie znam nawet jednego zadowolonego posiadacza 147. Jedyny powód, dla którego kilku kumpli trzymało to auto dłużej niż pół roku to brak możliwości sprzedaży.

Niedawno sąsiad sprowadzał dwie sztuki z Francji. Obie przyjechały na lawecie a w drogę do Polski ruszały na kołach. hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> niekoniecznie ... tam złego słowa powiedzieć się nie da

> ja bym popatrzył na utratę wartości ... to jest już pewien sygnał .. może nie wyznacznik ale sygnał

za późno zlosnik.gif

BTW aż tak złych opinii o 147 nie słyszałem jak o 156 wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys bardzo poważnie przymierzałem się do tego samochodu, bo to było mojej żony marzenie.

Nawet znalazłem bardzo ciekawy egzemplarz z pełna dokumentacją itp.

I właśnie ta dokumentacja mnie podłamała - autko miało 60tyś km. A praktycznie na każdym przeglądzie było wymienianych kilka elementów zawieszenia (najczęściej to jakieś wahacze).

jednak na końcową negatywną decyzję wpłynęło:

TO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kupić w JTD wymieniać wahacze i jeździć, wymieniać wahacze i jeździć, wymieniać wahacze i jeździć

Wymieniać - jeździć... a co ile km wymieniać? Jest jakoś potwierdzone, ile to powinno wytrzymać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Słowo daję - nie znam nawet jednego zadowolonego posiadacza 147. Jedyny powód, dla którego kilku

> kumpli trzymało to auto dłużej niż pół roku to brak możliwości sprzedaży.

> Niedawno sąsiad sprowadzał dwie sztuki z Francji. Obie przyjechały na lawecie a w drogę do Polski

> ruszały na kołach.

No popatrz, a jak poczytałem opinie na Autocentrum to odniosłem zupełnie inne wrażenie zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Słowo daję - nie znam nawet jednego zadowolonego posiadacza 147. Jedyny powód, dla którego kilku

> kumpli trzymało to auto dłużej niż pół roku to brak możliwości sprzedaży.

> Niedawno sąsiad sprowadzał dwie sztuki z Francji. Obie przyjechały na lawecie a w drogę do Polski

> ruszały na kołach.

No to już znasz skromny.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witajcie

> Od jakiegoś czasu rozmyślam sobie, jakie autko zostanie następcą mojej nieocenionej Astry - o ile w

> ogóle jakieś zostanie, bo jak pomyślę o poszukiwaniu w Polsce używki...

> Ale gdyby jednak do tego doszło, od wczoraj jedną z kandydatek jest Alfa 147 - spodobała się żonce

> a i ja na wdzięki Alfy obojętny nie jestem Na forach tematycznych nie pytam o ten samochód,

> bo tam tylko w kółko, że Alfa to kapryśna kobieta i takie tam A ja chciałbym tak na serio

> poznać opinie - jak się sprawują silniki, zwłaszcza benzynowe, zawieszenia, czy koszty serwisu

> są porównywalne z niemiecką konkurencją, czy jednak wyższe?

> Proszę o Wasze opinie

Może nie mam zbyt długiego stażu w użytkowaniu AR (zakup - styczeń 2011) ale jak na razie nie jest źle. Samochód był kupiony mocno okazyjnie i wiedziałem, że kilka rzeczy trzeba będzie zrobić. Zostało to zrobione i jak na razie (tfu tfu) jeździ.

Co do zawieszenia to są trwalsze części - należy kupować TRW, sprawuje się najlepiej na tle konkurencji.

Silnik jakim dysponuje to 1.6 TS 120km - zbiera się nieźle ale szczerze powiem, oczekiwałem, że będzie lepiej. Co do zużycia oleju, z czego znane są te silniki - u mnie nie jest źle: ok. 100ml na 1000km aczkolwiek TS potrafi wypić i 5 razy tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może nie mam zbyt długiego stażu w użytkowaniu AR (zakup - styczeń 2011) ale jak na razie nie jest

> źle. Samochód był kupiony mocno okazyjnie i wiedziałem, że kilka rzeczy trzeba będzie zrobić.

> Zostało to zrobione i jak na razie (tfu tfu) jeździ.

> Co do zawieszenia to są trwalsze części - należy kupować TRW, sprawuje się najlepiej na tle

> konkurencji.

> Silnik jakim dysponuje to 1.6 TS 120km - zbiera się nieźle ale szczerze powiem, oczekiwałem, że

> będzie lepiej. Co do zużycia oleju, z czego znane są te silniki - u mnie nie jest źle: ok.

> 100ml na 1000km aczkolwiek TS potrafi wypić i 5 razy tyle.

No to już jest jakiś głos ok.gif Ale nadal nie wiem, co z tym zawieszeniem, czy jego trwałość jest np. porównywalna do Audi A4, czy jest jeszcze gorzej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to już jest jakiś głos Ale nadal nie wiem, co z tym zawieszeniem, czy jego trwałość jest np.

> porównywalna do Audi A4, czy jest jeszcze gorzej?

Nie porównam Ci do A4 bo nie wiem...jak na razie przy przebiegu 152kkm u mnie zawieszenie robione było raz. W tej chwili wszystko jest sztywne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zważywszy że auto jest naprawdę fajne to nie.

No i to jest ten kłopot - nie miałbym dylematów gdybym porównywał Golfa, Astrę, Focusa - ten nie pasi to biorę inny. Ale wirus alfa nie jest jak widać uleczalny, dobrze się jeździło 145 więc tu powinno być lepiej smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No i to jest ten kłopot - nie miałbym dylematów gdybym porównywał Golfa, Astrę, Focusa - ten nie

> pasi to biorę inny. Ale wirus alfa nie jest jak widać uleczalny, dobrze się jeździło 145 więc

> tu powinno być lepiej

Potwierdzam, bardzo fajnie się jeździ tym samochodem. Szczerze powiem, że "ma to coś" o czym Niemieckie samochody mogą tylko marzyć.

"VW jest jak Angela Merkel, Alfa Romeo jest jak Monica Belucci" grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Potwierdzam, bardzo fajnie się jeździ tym samochodem. Szczerze powiem, że "ma to coś" o czym

> Niemieckie samochody mogą tylko marzyć.

> "VW jest jak Angela Merkel, Alfa Romeo jest jak Monica Belucci"

Dobre porównanie zlosnik.gif

A jak w Alfie z elektryką, działają te wszystkie pstryczki w kabinie? Bo niektóre mają tego całkiem sporo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dobre porównanie

> A jak w Alfie z elektryką, działają te wszystkie pstryczki w kabinie? Bo niektóre mają tego całkiem

> sporo...

Jak na razie działają. Jedyne co u siebie wymieniłem to siłownik tylnej klapy aby można ją było otwierać z przycisku z wnętrza oraz z pilota - cały z zamkiem kupiłem za 30pln na alledrogo ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wymieniać - jeździć... a co ile km wymieniać? Jest jakoś potwierdzone, ile to powinno wytrzymać?

zapamiętaj , alfę się kupuje z silnikiem diesla , nie słuchaj tych krzykaczy co to wujek szwagra od strony brata miał alfę ... ,

mam 156 , czyli ta sama zawiecha co w 147 , i prawdą jest jeśli kupisz chińskie zamienniki to będziesz co 10tys km je wymieniał , dlatego ja zainwestowałem w ori wahacze TRW i od 50tys km spokój , generalnie koszt\problematyczność zawieszenia jest taka sama jak w wv passat\a4 - czyli konkurencja w segmencie

nigdy nie miałem problemów z elektryką

(auto poliftowe z końca produkcji) , itp , ale ja mam auto z PL salonu , a nie sprowadzonego topielca\rozbitka z francji , itp , generalnie oprócz zawieszenia i regeneracji turbiny nic się nigdy nie działo , nie liczę oczywiście klocków hamulcowych \ tarcz \rozrządu \ oleju \ filtrów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niedawno sąsiad sprowadzał dwie sztuki z Francji. Obie przyjechały na lawecie a w drogę do Polski

> ruszały na kołach.

no i czego to dowodzi , niczego , skąd wiesz jakie ulepy sprowadził ? ,

niech zgadnę igiełki od dziadka hehe.gif

to może dotyczyć każdego auta sprowadzanego , argument bez sensu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jednak na końcową negatywną decyzję wpłynęło:

> TO

Dokładnie właśnie ten mały drobny szczegół przekreślił definitywnie jej "szanse" na zakup choć nie powiem serce mówi co innego zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> różnie

> w niemcowni trzymaja do 100kkm

> w PL rożnie

> co 20k trzeba coś wymienić w szczególnosci wahacze i laczniki

W mojej poprzedniej 156 z PL salonu JTS 2002 rok wymieniłem górne wahacze i łączniki stabilizatora po 110kkm tyle wytrzymały i uważam to za dobry wynik cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zapamiętaj , alfę się kupuje z silnikiem diesla , nie słuchaj tych krzykaczy co to wujek szwagra

> od strony brata miał alfę ... ,

> mam 156 , czyli ta sama zawiecha co w 147 , i prawdą jest jeśli kupisz chińskie zamienniki to

> będziesz co 10tys km je wymieniał , dlatego ja zainwestowałem w ori wahacze TRW i od 50tys

> km spokój , generalnie koszt\problematyczność zawieszenia jest taka sama jak w wv passat\a4

> - czyli konkurencja w segmencie

> nigdy nie miałem problemów z elektryką

> (auto poliftowe z końca produkcji) , itp , ale ja mam auto z PL salonu , a nie sprowadzonego

> topielca\rozbitka z francji , itp , generalnie oprócz zawieszenia i regeneracji turbiny nic

> się nigdy nie działo , nie liczę oczywiście klocków hamulcowych \ tarcz \rozrządu \ oleju \

> filtrów

Nie tylko...jeżdżę benzyną i nie narzekam ok.gif

EDIT: dopiero przy 159 pojawiły się te mocne rozgraniczenia pod względem awaryjności, przy tym modelu faktycznie lepiej wziąć diesela. Przy 147 jeszcze nie było tak źle.

Najlepiej to poszukaj 3.2 V6 serduszka.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zapamiętaj , alfę się kupuje z silnikiem diesla , nie słuchaj tych krzykaczy co to wujek szwagra

> od strony brata miał alfę ... ,

> mam 156 , czyli ta sama zawiecha co w 147 , i prawdą jest jeśli kupisz chińskie zamienniki to

> będziesz co 10tys km je wymieniał , dlatego ja zainwestowałem w ori wahacze TRW i od 50tys

> km spokój , generalnie koszt\problematyczność zawieszenia jest taka sama jak w wv passat\a4

> - czyli konkurencja w segmencie

> nigdy nie miałem problemów z elektryką

> (auto poliftowe z końca produkcji) , itp , ale ja mam auto z PL salonu , a nie sprowadzonego

> topielca\rozbitka z francji , itp , generalnie oprócz zawieszenia i regeneracji turbiny nic

> się nigdy nie działo , nie liczę oczywiście klocków hamulcowych \ tarcz \rozrządu \ oleju \

> filtrów

To nie tak źle z tym zawiasem, co prawda do starych Opli daleko ale to już nie te czasy zlosnik.gif

Czyli jednak diesel... no jakoś mi on do Alfy nie pasuje, ale skoro jest mniej problematyczny to pomyslimy ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To nie tak źle z tym zawiasem, co prawda do starych Opli daleko ale to już nie te czasy

> Czyli jednak diesel... no jakoś mi on do Alfy nie pasuje, ale skoro jest mniej problematyczny to

> pomyslimy

Jesli już koniecznie silnik noPb to występowała wersja 1,6 TwinSpark 105cv, pozbawiona wariatora. Osiągi niewiele gorsze od wersji 120 cv, choć spalanie na tym samym (względnie wysokim poziomie). Swego czasu takim modelem ścigał się z powodzeniem moderator forum147.com.

Niewątpliwie, pewną atrakcją TS'ow jest to, że w zasadzie ciągnie równo do samego odcięcia (120 cv chyba 7200 rpm, 105 cv trochę niżej) wydając przyjemny dźwięk. Poza tym brak masakrycznych restrykcji ekologicznych pozwala (szczególnie w egz. przed FL) cieszyć się względnie dużą "komunikacją" silnika z kierownikiem.

Świetne prowadzenie, baaardzo komunikatywny układ kierowniczy.

Co do zawieszenia - niestety, co drugą wymianę oleju komplet górych przednich wahaczy do wymiany, co trzecią dolne, raz na 50 kkm do sprawdzenia tylny wielowahacz. Okresy skracają się jeszcze, gdy 147 wyposażona jest w 17" koła i nawierzchnia drogi przypomina biedne kraje afrykańskie. IMHO najlepszą opcją są 16" potem 15", na sam koniec dopiero 17" przy założeniu, że nie jest użytkowana głównie na autostradach.

Poza tym jest względny spokój. W egz. z początków produkcji irytuje spasowanie elementów wnętrza, blach i jakaś taka ogólna bylejakość w stylu południa Włoch (147 składana jest w Pomigliano d'Arco w pobliżu Neapolu). Ta bylejakość towarzyszyła 147 w sumie do końca. Pamiętam jak w zastępczej 2.0 TS z symbolicznym przebiegiem, "uszkodziłem" regulację wysok. fotela, oraz blokadę centr.zamka tylnych drzwi w ciągu jednego popołudnia smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dokładnie właśnie ten mały drobny szczegół przekreślił definitywnie jej "szanse" na zakup choć nie

> powiem serce mówi co innego

A to Wy kupujecie auto po to, żeby go rozbijać ???

Bo nie widzę innego sensownego wytłumaczenia takiego głównego kryterium. hmm.gif

Co do zawieszenia, wahacze TRW wytrzymałość jak elementy OE.

W TS rozrząd co 60 kkm, w JTD co 80 kkm.

Jeśli nie było jakichś kombinacji to elektryka działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A to Wy kupujecie auto po to, żeby go rozbijać ???

> Bo nie widzę innego sensownego wytłumaczenia takiego głównego kryterium.

Hmm.. jednak szczególnie gdy samochodem ma jeździć żona i dzieci to dla mnie jest to jedno z ważniejszych kryteriów.

Oczywiście nie mam zamiaru samochodu rozbijać - tak na prawdę nigdy nie miałem na tyle poważnego dzwona, żeby bezpieczeństwo bierne miało znaczenie - ale zawsze coś może się przytrafić. Z tego względu bardzo szybko się pozbyłem SC (które dostaliśmy w spadku). Również z tego powodu nie kupię innych samochodów z brakami w dziedzinie wyposażenia bezpieczeństwa.

Samochodu nie zamierzam również rozbijać, ale AC wykupuję.

Domu nie zamierzam podpalać, ale alarm p-poż i ubezpieczenie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A to Wy kupujecie auto po to, żeby go rozbijać ???

> Bo nie widzę innego sensownego wytłumaczenia takiego głównego kryterium.

Niektórzy brak uchwytów na kubki traktują jako minus, wymianę eksploatacyjną płynu hamulcowego wymieniają wśród usterek jakie musieli usunąć przy samochodzie... Ja natomiast biorę pod uwagę poziom bezpieczeństwa a to wiele mówi o konstrukcji samochodu. W tym akurat przypadku świadczy niestety o leciwej już konstrukcji z późnych lat 90-tych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W mojej poprzedniej 156 z PL salonu JTS 2002 rok wymieniłem górne wahacze i łączniki stabilizatora

> po 110kkm tyle wytrzymały i uważam to za dobry wynik

to albo pokonywałeś kolejne kilometry lewitując w powietrzu, albo mieszkasz w europie zachodniej, albo....albo kogoś próbujesz zrobić w ciula.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jesli już koniecznie silnik noPb to występowała wersja 1,6 TwinSpark 105cv, pozbawiona wariatora.

> Osiągi niewiele gorsze od wersji 120 cv, choć spalanie na tym samym (względnie wysokim

> poziomie). Swego czasu takim modelem ścigał się z powodzeniem moderator forum147.com.

przykład Łukasza jest kompletnie od czapy, bo on w to auto ładował więcej pieniędzy niż niektórzy w prawdziwe rajdówki, udając przy tym, że auto jest właściwie seryjne.

a 1,6 TS to zasadniczo trochę pomyłka. JTD 16v to optymalny napęd dla tego auta.

> Niewątpliwie, pewną atrakcją TS'ow jest to, że w zasadzie ciągnie równo

ciągnie co najwyżej paliwo.

> Poza tym brak masakrycznych

> restrykcji ekologicznych pozwala (szczególnie w egz. przed FL) cieszyć się względnie dużą

> "komunikacją" silnika z kierownikiem.

bez żartów. elektroniczna przepustnica jest leniwa niczym cygan.

> Świetne prowadzenie, baaardzo komunikatywny układ kierowniczy.

fakt. ale i tak gorszy niż w Focusie

> Co do zawieszenia - niestety, co drugą wymianę oleju komplet górych przednich wahaczy do wymiany,

> co trzecią dolne, raz na 50 kkm do sprawdzenia tylny wielowahacz. Okresy skracają się jeszcze,

> gdy 147 wyposażona jest w 17" koła i nawierzchnia drogi przypomina biedne kraje afrykańskie.

> IMHO najlepszą opcją są 16" potem 15", na sam koniec dopiero 17" przy założeniu, że nie jest

> użytkowana głównie na autostradach.

> Poza tym jest względny spokój. W egz. z początków produkcji irytuje spasowanie elementów wnętrza,

> blach i jakaś taka ogólna bylejakość w stylu południa Włoch (147 składana jest w Pomigliano

> d'Arco w pobliżu Neapolu). Ta bylejakość towarzyszyła 147 w sumie do końca. Pamiętam jak w

> zastępczej 2.0 TS z symbolicznym przebiegiem, "uszkodziłem" regulację wysok. fotela, oraz

> blokadę centr.zamka tylnych drzwi w ciągu jednego popołudnia

do tego jeszcze losowe i nieprzewidywalne problemy z body computerem, nagminne usterki wybieraka przełożeń, szybko pojawiające się luzy na listwie przekładni kierowniczej, rdzewiejący tłumik itp.

Jeśli ktoś jest świadom ewentualnych usterek, i się na to godzi, to i tak jedynym wyborem jest JTD 16v. W wersji Q2 lub zwykłej, z założeniem że szperę dorzucamy zaraz po zakupie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to albo pokonywałeś kolejne kilometry lewitując w powietrzu, albo mieszkasz w europie zachodniej,

> albo....albo kogoś próbujesz zrobić w ciula.

mieszkam pod Warszawą i lewitować nie umiem a i robić ludzi w ciula nie widzę potrzeby. Tyle wytrzymały, następnie przy przebiegu 120kkm ją odsprzedałem.Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mieszkam pod Warszawą i lewitować nie umiem a i robić ludzi w ciula nie widzę potrzeby. Tyle

> wytrzymały, następnie przy przebiegu 120kkm ją odsprzedałem.Pozdro

przyszła mi do głowy kolejna opcja. jesteś z tych, którym nie przeszkadzają centymetrowe luzy, i wychodzą z założenia, że póki jeździ to jest git.

miałem w życiu wiele AR. w ŻADNEJ fabryczny zawias nie wytrzymał tyle, co piszesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przyszła mi do głowy kolejna opcja. jesteś z tych, którym nie przeszkadzają centymetrowe luzy, i

> wychodzą z założenia, że póki jeździ to jest git.

> miałem w życiu wiele AR. w ŻADNEJ fabryczny zawias nie wytrzymał tyle, co piszesz.

Przy pierwszym usłyszanym stuku wymieniłem 2 górne wahacze i 2 łączniki stabilizatora. Sam się dziwiłem że tyle wytrzymało zawieszenie po tym co się naczytałem. Za to w 159 po 65kkm lewy górny wahacz wymieniony a mało być lepiej jak w 156... frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przykład Łukasza jest kompletnie od czapy, bo on w to auto ładował więcej pieniędzy niż niektórzy w

> prawdziwe rajdówki, udając przy tym, że auto jest właściwie seryjne.

Zgoda, w ostatnim wydaniu była nie do poznania. Modyfikacje jakie on przeprowadził były na szeroką skalę zakrojone. Ale (może mi się źle przypomina) głównie w zawieszenie i układ hamulcowy. Silnik chyba (z podkreśleniem bo nie interesowałem się tym bardzo mocno) nie był modyfikowany, przynajmniej w początkowej fazie.

> a 1,6 TS to zasadniczo trochę pomyłka. JTD 16v to optymalny napęd dla tego auta.

> ciągnie co najwyżej paliwo.

Michał, to ma być samochód do cywilnego samochodu. Ja być może też widziałbym w nim JTD16v, ale podaż zdrowych egz. jest ograniczona. TS 105cv jest jakąś tam alternatywą.

Zresztą obserwując na przestrzeni zaledwie kilku lat jak postępuje powolna, ale stała degradacja mojego 2.4 JTD (zaledwie 90kkm) to boje się jak wygląda sprawa z prawie 10-letnimi egzemplarzami 147 (w przypadku 16v to chyba mniej? nie były od początku montowane?)

> bez żartów. elektroniczna przepustnica jest leniwa niczym cygan.

1.6 TS miałem jeszcze z mechaniczną. 2.0 TS była elektroniczna, ale i tak zdecydowanie lepsza niż w nowszych 1.4 N/A fiata.

>fakt. ale i tak gorszy niż w Focusie

do fokusa nie mam porównania (jedynie mondeo), wierzę Ci na słowo

> do tego jeszcze losowe i nieprzewidywalne problemy z body computerem, nagminne usterki wybieraka

> przełożeń, szybko pojawiające się luzy na listwie przekładni kierowniczej, rdzewiejący tłumik

> itp.

naturalnie prawda; IMO funkcjonownania elektorniki nie sposób poprawić/naprawić i trzeba z nim żyć

natomiast pozostałe sprawy, przy odrobinie samozaparcia i kasy w portfelu można wyeliminować; znowu pojawiające się pytanie o budżet - jeśli jest odpowiedni to łatwiej będzie znaleźć doinwestowany egz.; nie sprawdzałem, ale zakładam że muszą tkie istnieć

z drugiej strony ceny 147 sięgają już chyba dna i obecnie chyba jest tak jak swego czasu ze 145/146 - ludzie wybierali je nierozsądnie jako swe pierwsze auto, bez poduszki finansowej; skutki obserwujemy od dłuższego czasu

a mój salonowy egz. 146 niegdy nie zostawił mnie w szczerym polu - natomiast 159 już tak (o 147 SS nie wspominam, bo tam telefon do laweciaży był ważniejszy niż do żony)

na marginesie współczuje kupcowi, który po po moim następcy ją kupił

> Jeśli ktoś jest świadom ewentualnych usterek, i się na to godzi, to i tak jedynym wyborem jest JTD

> 16v. W wersji Q2 lub zwykłej, z założeniem że szperę dorzucamy zaraz po zakupie.

Słuszne podsumowanie. Ja jako alternatywę, ze wszystkimi wadami modelu 147, proponuję TS 105cv smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No a to 105 Km jakoś jeździ? W 145 miałem boxera 103 KM i byłem zadowolony z osiągów, ale 147 jest

> pewnie sporo cięższa więc i te koniki pewnikiem mają więcej pracy?

147 z 2.0 TS i skrzynią Selespeed ważona "tak jak jest" to 1380 kg. 145 1.6 bx pewnie ok 1200-1250. Do tego boxer 1.6 inaczej rozwija moc niż TS (mam 1.7 8v bx w 33), ma krótki skok tłoka, 8 zaworów i _przepustnice_ nie obciążoną elektroniką, jest gorzej wyciszony.

Tak więc, mimo że popierowo osiągi będą zbliżone (na korzyść 145) to subiektywnie nie będziesz zadowolony. Ale to IMHO "mniejsze zło" wśród benzyn w 147.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 147 z 2.0 TS i skrzynią Selespeed ważona "tak jak jest" to 1380 kg. 145 1.6 bx pewnie ok 1200-1250.

> Do tego boxer 1.6 inaczej rozwija moc niż TS (mam 1.7 8v bx w 33), ma krótki skok tłoka, 8

> zaworów i _przepustnice_ nie obciążoną elektroniką, jest gorzej wyciszony.

> Tak więc, mimo że popierowo osiągi będą zbliżone (na korzyść 145) to subiektywnie nie będziesz

> zadowolony. Ale to IMHO "mniejsze zło" wśród benzyn w 147.

A więc albo rezygnacja z osiągów i słabsza benzyna albo diesel... Oki, wezmę to wszystko pod uwagę ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale szybciej zardzewieje

I tu trzeba sprecyzowac o jakich rocznikach mowimy zlosnik.gif

Co do rdzy w alfie hmmm czy to normalne, ze wtedy w 5 letnim aucie rdzewialy fotele?( w miejscu lacenia oparcia z siedziskiem) , odpadl IC bo uchwyt przerdzewial a polowy srub nie mozna bylo odkrecic niewiem.gif W kazdym badz razie silnik sie skonczyl i alfa poszla na sprzedaz.

AR bardzo mi sie podoba zlosnik.gif, moze kiedys sie skusze na czarne kombi 159 z jakims fajnym silnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I tu trzeba sprecyzowac o jakich rocznikach mowimy

> Co do rdzy w alfie hmmm czy to normalne, ze wtedy w 5 letnim aucie rdzewialy fotele?( w miejscu

> lacenia oparcia z siedziskiem) , odpadl IC bo uchwyt przerdzewial a polowy srub nie mozna bylo

> odkrecic W kazdym badz razie silnik sie skonczyl i alfa poszla na sprzedaz.

> AR bardzo mi sie podoba , moze kiedys sie skusze na czarne kombi 159 z jakims fajnym silnikiem.

Z fotelem to nie normalne, ale ze śrubami jak najbardziej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I tu trzeba sprecyzowac o jakich rocznikach mowimy

> Co do rdzy w alfie hmmm czy to normalne, ze wtedy w 5 letnim aucie rdzewialy fotele?( w miejscu

> lacenia oparcia z siedziskiem) , odpadl IC bo uchwyt przerdzewial a polowy srub nie mozna bylo

> odkrecic W kazdym badz razie silnik sie skonczyl i alfa poszla na sprzedaz.

> AR bardzo mi sie podoba , moze kiedys sie skusze na czarne kombi 159 z jakims fajnym silnikiem.

Civic z 2004 i 2007r, Accord 2008r, pierwsi właściciele, nie bite, bezpowodziowe grinser006.gif

Grubość lakieru i ocynku to dramat, ale i tak lepiej niż w nowych skodach biglaugh.gif

Alfa ma dużo lepiej zabezpieczone nadwozie niż ww. skromny.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Civic z 2004 i 2007r, Accord 2008r, pierwsi właściciele, nie bite, bezpowodziowe

> Grubość lakieru i ocynku to dramat, ale i tak lepiej niż w nowych skodach

Ale rdzewieje czy tylko lakier jest cienszy??

> Alfa ma dużo lepiej zabezpieczone nadwozie niż ww.

We fabryce dali wiecej farby i zabepieczenia aby cala ta konstrukcja trzymala sie jakos kupy. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.