Skocz do zawartości

Co widze ja, co widza inni...


Rekomendowane odpowiedzi

> Nie wiesz co mówisz. Maluchy były fajne. Na takim aucie i poldku uczyłem się jeździć i zdałem

> prawko.

wiem co mówię. Mialem nieprzyjemność miec malara - na szczescie krótko.

To był koszmar.

Zeby nie bylo - szanuję czyjes pasje. Szanuję starą motoryzację. Wyrazilem tylko osobiste zdanie na temat tego pojazdu o ktorym chcialbym zapomnieć. Male, ciasne, wredne, niebezpieczne. Jedyna zaleta - "zmotoryzował" PRL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wiem co mówię. Mialem nieprzyjemność miec malara - na szczescie krótko.

> To był koszmar.

> Zeby nie bylo - szanuję czyjes pasje. Szanuję starą motoryzację. Wyrazilem tylko osobiste zdanie na

> temat tego pojazdu o ktorym chcialbym zapomnieć. Male, ciasne, wredne, niebezpieczne. Jedyna

> zaleta - "zmotoryzował" PRL.

Zanim kupilem pierwszego malucha, przez przypadek zreszta, powtarzalem sobie mniej wiecej to samo co ty, ze nigdy malucha, maly ciasny, niebezpieczny. Ale jak juz wszedlem w jego posiadanie nabralem troche dystansu igo polubilem. I mysle, ze jakbys sie przejechal i poczul klimat tamtych lat, polubilbys ten samochod.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zanim kupilem pierwszego malucha, przez przypadek zreszta, powtarzalem sobie mniej wiecej to samo

> co ty, ze nigdy malucha, maly ciasny, niebezpieczny. Ale jak juz wszedlem w jego posiadanie

> nabralem troche dystansu igo polubilem. I mysle, ze jakbys sie przejechal i poczul klimat

> tamtych lat, polubilbys ten samochod.

gdybys był laskaw raz jeszcze przeczytac co napisalem -

MIAŁEM MALARA. TAKZE SWOJEGO, NIE RODZICÓW.

Nie poczulem klimatu. Tylko wstret i obrzydzenie.

Klimat poczułem w kilku kanciakach i dwóch poldkach, w tym jednym 2000ccm.

To przynajmniej przypominało samochód

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> gdybys był laskaw raz jeszcze przeczytac co napisalem -

> MIAŁEM MALARA. TAKZE SWOJEGO, NIE RODZICÓW.

> Nie poczulem klimatu. Tylko wstret i obrzydzenie.

> Klimat poczułem w kilku kanciakach i dwóch poldkach, w tym jednym 2000ccm.

> To przynajmniej przypominało samochód

widać, że chyba nie jest to kącik dla Ciebie, a przynajmniej temat F126 tongue.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> widać, że chyba nie jest to kącik dla Ciebie, a przynajmniej temat F126

szanowny kolego

temat zatytulowany jest - "Co widze ja, co widza inni..."

Kolega Zuraw widzi w maluchu obiekt zachwytu, ja obiekt niewart splunięcia.

Jemu wolno i mi wolno. Zakladajac taki temat musial sie lliczyc z tym ze pojawią sie właśnie ci "inni"

Czy to jest kącik dla mnie? Owszem, bo parę aut z tamtego okresu miałem i wspominam je do dziś z sympatią.Poza tym nie sądze zebyś był osobą mającą prawo do oceniania co jest dla mnie a co nie.

Dziekuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> O to to... samochód z duszą

Dokładnie - sam bym kupił takiego z pierwszych lat produkcji bo klimat ma niepowtarzalny - odpalanie na linkę brak dmuchawy na szybę - ten spartański urok - żadne inne auto tego nie posiada - i cholerny sentyment - maluch był samochodem którym uczyłem się jeździć, którym zdawałem prawo jazdy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> odpalanie na linkę brak dmuchawy na szybę - ten spartański urok - żadne inne auto tego nie

> posiada - i cholerny sentyment - maluch był samochodem którym uczyłem się jeździć, którym

> zdawałem prawo jazdy

Mój jest palony z kluczyka i ma dmuchawę... a i tak jest równie spartański zlosnik.gif

Ja uczyłem się jeździć/zdawałem prawko na Punto II a pierwszym samochodem był Matiz hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja jeździłem i takim i takim - i te pierwsze jeszcze lepszy klimat mają - kto wie może coś takiego

> sobie sprawię... Czas pokaże

Jak słyszę że pierwsze wersje malucha mają lepszy klimat ogarnia mnie pusty śmiech hehe.gif jak na obrazku który zapodał Żuraw - to maluch i to maluch, oba równie prymitywne więc nieważne którym jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak słyszę że pierwsze wersje malucha mają lepszy klimat ogarnia mnie pusty śmiech jak na obrazku

> który zapodał Żuraw - to maluch i to maluch, oba równie prymitywne więc nieważne którym

> jeździć.

Sam jesteś pusty palacz.gif Co dla Ciebie jest sufitem, dla kogoś innego może być podłogą, uszanuj to ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> szanowny kolego

> temat zatytulowany jest - "Co widze ja, co widza inni..."

> Kolega Zuraw widzi w maluchu obiekt zachwytu, ja obiekt niewart splunięcia.

> Jemu wolno i mi wolno. Zakladajac taki temat musial sie lliczyc z tym ze pojawią sie właśnie ci

> "inni"

> Czy to jest kącik dla mnie? Owszem, bo parę aut z tamtego okresu miałem i wspominam je do dziś z

> sympatią.Poza tym nie sądze zebyś był osobą mającą prawo do oceniania co jest dla mnie a co

> nie.

> Dziekuję.

To moja sprawa czy oceniam Cię czy nie...

Przecież tym co napisałem potwierdziłem to że kult F126 nie jest dla Ciebie (i Ty sam to potwierdziłeś), a co do samego kącika, napisałem wyraźnie "chyba" , więc po kiego się unosisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sam jesteś pusty Co dla Ciebie jest sufitem, dla kogoś innego może być podłogą, uszanuj to

Szanuję ok.gif ale gdy kupowałem malucha wybór padł na eleganta. Powód? Duży wybór, niskie ceny, dostępność części zamiennych. Chyba że ktoś lubi się spuszczać nad takimi mało istatnymi detalami jak chromowane zderzaczki, pompka spryskiwacza czy zapłon na linkę. Szanuję to niemniej.....jest to zabawne, bo maluch pozostanie maluchem i fun z jazdy jest ten sam. Można jeździć albo rozczulać się nad oryginalnością każdej śrubki. Ja wolę to pierwsze.

Gdy kupowałem Syrenę też kierowałem się zdrowym rozsądkiem i wybór padł na 105 bo jest ich dużo, części dostępne choć nie ukrywam że przytuliłbym "setkę", ale 105 ma dużo przyjemniejszy w eksploatacji silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A kiedyś nie produkowali ich większych?

> Za każdym razem jak ponownie wsiadam do jakiegoś to zadaje sobie to pytanie ;-)

Też się zastanawiam dlaczego one takie maluśkie są w środku 20.GIFgrinser006.gif W czasach, gdy ojciec miał malucha miałem ze 120 cm wzrostu a teraz mam 202 cm no i ważę ze 3 razy tyle co wtedy hahaha.gifzlosnik.gifgrinser006.gif do końca życia będę pamiętał ten specyficzny zapach nowego samochodu food.gif To odpalanie z kluczyka food.gif Ojciec miał starego beżowego Malucha '79 na felgach piramidkach (650E Standard) a później kupił białego 650E '91 food.gif Silnik zalewał się w białym przy 80 km/h spineyes.gifzlosnik.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Szanuję ale gdy kupowałem malucha wybór padł na eleganta. Powód? Duży wybór, niskie ceny,

> dostępność części zamiennych. Chyba że ktoś lubi się spuszczać nad takimi mało istatnymi

> detalami jak chromowane zderzaczki, pompka spryskiwacza czy zapłon na linkę. Szanuję to

> niemniej.....jest to zabawne, bo maluch pozostanie maluchem i fun z jazdy jest ten sam. Można

> jeździć albo rozczulać się nad oryginalnością każdej śrubki. Ja wolę to pierwsze.

> Gdy kupowałem Syrenę też kierowałem się zdrowym rozsądkiem i wybór padł na 105 bo jest ich dużo,

> części dostępne choć nie ukrywam że przytuliłbym "setkę", ale 105 ma dużo przyjemniejszy w

> eksploatacji silnik.

Ok, rozumiem Twój tok rozumowania ok.gifzlosnik.gif20.GIF

A tak poza tematem, masz jeszcze Poloneza? cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie ale zapier...a

> zabawa przednia, mam i ja

Co za różnica, czy zapier czy nie bardzo - skoro człowiek pisze, że kojarzy malucha jako małą i ciasną popierdółkę - stąd pytam, czy Żurawia jest większy wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nadwozie, wnetrze, tapicerki,... dlugo mozna by wymieniac. Do czego pijesz?

Ty na serio uważasz, że Twój pojazd ma ma coś wspólnego z samochodem którym jeszcze nie dawno jeździły miliony kierowców w PL? I Ci kierowcy mogą sobie powspominać malucha, tak jak wspominają pierwsze miłostki, ale nie zmieni to faktu, że był ciasny, wolny, głośny i dla kierowców miał jedną zaletę BYŁ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mnie sie kojarzy maluch z zapachem (smrodem) fluidolu

Nie wiem czy to jest normalne, ale mnie bardzo podobał się ten zapach.

Zawsze mi się kojarzy z nowym Maluchem devil.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ty na serio uważasz, że Twój pojazd ma ma coś wspólnego z samochodem którym jeszcze nie dawno

> jeździły miliony kierowców w PL? I Ci kierowcy mogą sobie powspominać malucha, tak jak

> wspominają pierwsze miłostki, ale nie zmieni to faktu, że był ciasny, wolny, głośny i dla

> kierowców miał jedną zaletę BYŁ.

Mike, powiem ci szczerze, ze ja mam juz dosyc tych wszystkich opowiesci ludzi, ktorzy przychodza zapytac o malucha i zaczyna sie gadka jak to oni kiedys maluchem jezdzili, czego to nie zrobili i jak bylo ciezko cokolwiek zdobyc w tamtych czasach. Meczy mnie to juz.

Ale jest tez druga strona medalu. Ci sami ludzie nawet nie zwroca uwagi na seryjnego malucha jadacego ulica, a juz napewno nie pogadaja. Widzac mojego wlacza im sie opcja "gadac", wiec jakies tam wspomnienia u nich odżywaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.