Skocz do zawartości

Od nowego roku będzie można rej angliki czy znowu plotka..?


Apachos

Rekomendowane odpowiedzi

> Nawet jak będzie można to OC będzie tak wysokie że nikt tego nie będzie chciał

Jeśli, to UE na pewno ukróci takią dyskryminację (tak jak i teraz zmusza Polskę do zniesienia zakazu)

Takie auta są rejestrowane w wielu krajach UE "od zawsze"

i nie ma żadnych statystyk które by wskazywały na polską tezę,

jakoby takie auta były mniej bezpieczne czy częściej uczestniczyły w kolizjach.

Nie ma podstaw do wyższych stawek ubezpieczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Już nawet na allegro wypisują łoo tutej wiecie coś więcej na ten temat ?

nie wejdzie ustawa, tylko zostaną usunięte przepisy tego zabraniające z jakiegoś rozporządzenia.... ale jeszcze chyba nie ma daty.

UE pogroziła nam palcem, że jest to działanie ograniczające konkurencję, nie ma zakazu jazdy samochodami lewymi czy prawymi, to nie może być ograniczenia w ich obrocie. Ale z tego co słyszałem, na razie urzędnicy w ministerstwie transportu nie tak dawno uszczelniający rynek zabraniając rejestracji także samochodów "po przekładce" nie potrafią tego przetrawić i zrozumieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie ma podstaw do wyższych stawek ubezpieczenia.

wyliczenie stawki to jest prywatna sprawa ubezpieczyciela a do tego stanowi jego tajemnicę handlową i na dobrą sprawę, może stawkę sobie różnicować zależnie do wieku, wyznania, rasy, koloru skóry właściciela, marki, modelu rocznika i strony kierownicy....

pytanie tylko, po co mieliby sobie ograniczać rynek aby zrobić dobrze jakimś ministerialnym urzędnikom i wprowadzać stawki zaporowe ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Takie auta są rejestrowane w wielu krajach UE "od zawsze"

> i nie ma żadnych statystyk które by wskazywały na polską tezę,

> jakoby takie auta były mniej bezpieczne czy częściej uczestniczyły w kolizjach.

Jedno "ale": te kraje to nie Polska, gdzie jezdzi sie kompletnie bez wyobrazni, rozpadajacym sie zlomem, wyprzedza bez rozwagi i gdzie drog klasy S/A jest jak na lekarstwo (jak to przeczytalem, to normalnie obraz Indii sie na oczy rzucil - w PL faktycznie jest tak samo!!!)

Tu moze byc troche gorzej, bo wyprzedzanie Anglikiem jest faktycznie trudniejsze, a przecietny Polak nie zdzierzy jechac 3 km/h na godzine mniej za kims innym crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jedno "ale": te kraje to nie Polska, gdzie jezdzi sie kompletnie bez wyobrazni, rozpadajacym sie

> zlomem, wyprzedza bez rozwagi i gdzie drog klasy S/A jest jak na lekarstwo (jak to

> przeczytalem, to normalnie obraz Indii sie na oczy rzucil - w PL faktycznie jest tak samo!!!)

W baaaardzo wielu krajach świata jeździ się bez porównania gorzej 270751858-jezyk.gif

Polski brak wyobraźni nawet do pięt nie dorasta indyjskiemu.

> Tu moze byc troche gorzej, bo wyprzedzanie Anglikiem jest faktycznie trudniejsze, a przecietny

> Polak nie zdzierzy jechac 3 km/h na godzine mniej za kims innym

Nie jest trudniejsze. Wystarczy nie wyprzedzać zza poprzedzającego auta

(nie podjeżdżać tak blisko, jak to się bardzo często w Polsce robi)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jedno "ale": te kraje to nie Polska, gdzie jezdzi sie kompletnie bez wyobrazni, rozpadajacym sie

> zlomem, wyprzedza bez rozwagi i gdzie drog klasy S/A jest jak na lekarstwo.

to może powinno się rozważyć zupełnie zakaz jazdy.... i zostawić tylko drogi tranzytowe dla cudzoziemców....

jak nie masz możliwości to nie wyprzedzisz i tyle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli, to UE na pewno ukróci takią dyskryminację (tak jak i teraz zmusza Polskę do zniesienia

> zakazu)

> Takie auta są rejestrowane w wielu krajach UE "od zawsze"

> i nie ma żadnych statystyk które by wskazywały na polską tezę,

> jakoby takie auta były mniej bezpieczne czy częściej uczestniczyły w kolizjach.

> Nie ma podstaw do wyższych stawek ubezpieczenia.

Ubezpieczyciele poczekają pół roku, może rok. Wystarczą ze dwa nagłośnione medialnie wypadki śmiertelne (w których jako przyczynę Policja poda brak widoczności), by mogli podnieść składki w kosmos. UE nie będzie się do tego mieszać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jedno "ale": te kraje to nie Polska, gdzie jezdzi sie kompletnie bez wyobrazni, rozpadajacym sie

> zlomem, wyprzedza bez rozwagi i gdzie drog klasy S/A jest jak na lekarstwo (jak to

> przeczytalem, to normalnie obraz Indii sie na oczy rzucil - w PL faktycznie jest tak samo!!!)

> Tu moze byc troche gorzej, bo wyprzedzanie Anglikiem jest faktycznie trudniejsze, a przecietny

> Polak nie zdzierzy jechac 3 km/h na godzine mniej za kims innym

Ciekawe masz wyobrazenie o jezdzie w Polsce, na szczescie zupelnie nieprawdziwe ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jedno "ale": te kraje to nie Polska, gdzie jezdzi sie kompletnie bez wyobrazni, rozpadajacym sie

> zlomem, wyprzedza bez rozwagi i gdzie drog klasy S/A jest jak na lekarstwo (jak to

> przeczytalem, to normalnie obraz Indii sie na oczy rzucil - w PL faktycznie jest tak samo!!!)

> Tu moze byc troche gorzej, bo wyprzedzanie Anglikiem jest faktycznie trudniejsze, a przecietny

> Polak nie zdzierzy jechac 3 km/h na godzine mniej za kims innym

Właśnie wyprzedzanie jest najbardziej kontrowersyjnym manewrem i argumentem przeciwko rejestracji anglików w naszym kraju ale Polaki to geniusze wynalazku i dla takich ludzi którzy chcą bez problemu wyprzedzać siedząc po prawej stronie auta można dostać lusterka które powiększają pole widzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciekawe masz wyobrazenie o jezdzie w Polsce, na szczescie zupelnie nieprawdziwe

troszke wyolbrzymil, ale mimo to wciaz widac przepasc miedzy krajami cywilizowanymi, a Polska

no chyba, ze chodzilo Ci o to, ze w Polsce jezdzi sie tak samo jak w Indiach. Wtedy moge sie z Toba zgodzic. W Indiach jest duzo wiecej "wyobrazni i rozwagi" na drogach niz w Polsce zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> troszke wyolbrzymil, ale mimo to wciaz widac przepasc miedzy krajami cywilizowanymi, a Polska

> no chyba, ze chodzilo Ci o to, ze w Polsce jezdzi sie tak samo jak w Indiach. Wtedy moge sie z Toba

> zgodzic. W Indiach jest duzo wiecej "wyobrazni i rozwagi" na drogach niz w Polsce

Powiedzmy, ze PL jest w polowie drogi miedzy Indiami a "cywilizacja" zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czyli co ?

> ale moze

> zacznijmy od poczatku

> marcin ?

Zamiast lusterek słyszałem o kamerkach montowanych na lewe lusterko. Ale jakoś nie wyobrażam sobie patrzeć i - w zasadzie próbować dostrzec na małyk ekraniku samochody - wyprzedać.

Wróciłem niedawno z urlopu w Polsce, gdzie byłem swoim autem z kierownicą po prawej stronie. Jakoś większych problemów z wyprzedzaniem nie miałem. Odpowiedni odstęp i można zobaczyć więcej niż na ekraniku. Da się wyprzedzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W baaaardzo wielu krajach świata jeździ się bez porównania gorzej

> Polski brak wyobraźni nawet do pięt nie dorasta indyjskiemu.

Zart to byl. Ale i tak nam duuuuzo brakuje do tzw. "zachodu" (no, moze poza Belgia - tamci kierowcy sa calkiem podobni do polskich smile.gif )

> Nie jest trudniejsze. Wystarczy nie wyprzedzać zza poprzedzającego auta

> (nie podjeżdżać tak blisko, jak to się bardzo często w Polsce robi)

Heh - to tak jakby oczekiwac, ze Polacy zaczna przestrzegac ograniczen predkosci... Niby tylko "wystarczy" a w praktyce to cale pokolenia mina, zanim to sie stanie.

Jak dla mnie to "angliki" powinny byc na drogach. Kazdy kierowca-polglowek kupi za te sama kase znacznie mocniejsze auto i zabije sie przy wyprzedzaniu, bo przciez jest polglowkiem... i w ten sposob nie tylko na drogach zapanuje wiekszy spokoj i porzadek claps.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak dla mnie to "angliki" powinny byc na drogach. Kazdy kierowca-polglowek kupi za te sama kase

> znacznie mocniejsze auto i zabije sie przy wyprzedzaniu,

Mieć nadzieje ,że podczas jego pomyłki / a nie będzie to trudne / akurat nie będziesz jechał z przeciwka.A może szkoda ?Tylko już wtedy nie wypowiesz żadnej swojej opinii - obojetnie czy mądrej czy głupiej - na żadnym forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> urlopu

> większych problemów z wyprzedzaniem nie miałem.

Słowem klucz jest słowo urlop.

Na wakacje do Chorwacji to ja mogę(pomijam sens takiej zabawy) pojechać samochodem bez noclegu itd. ale jak mam jechać z Łodzi do Jeleniej Góry to jadę jednego dnia, śpię w hotelu, następnego dnia załatwiam sprawę i wracam.

Czym innym jest przejażdżka na urlop a czym innym codzienna jazda, kiedy człowiek jest zmęczony, śpieszy się itd.

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mieć nadzieje ,że podczas jego pomyłki / a nie będzie to trudne / akurat nie będziesz jechał z

> przeciwka.

Wiadomym jest, ze nie mozna sie obejsc bez ofiar wsrod porzadnych ludzi. Ale.... prawdopodobienstwo, ze trafi na drugiego takiego samego polglowka jest znacznie wieksze cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli, to UE na pewno ukróci takią dyskryminację (tak jak i teraz zmusza Polskę do zniesienia

> zakazu)

> Takie auta są rejestrowane w wielu krajach UE "od zawsze"

> i nie ma żadnych statystyk które by wskazywały na polską tezę,

> jakoby takie auta były mniej bezpieczne czy częściej uczestniczyły w kolizjach.

> Nie ma podstaw do wyższych stawek ubezpieczenia.

W Irlandii auta z kierownica po zlej stronie (LHD) maja zwyzke za ubezpieczenie.

Jednak zwyzka ta zwykle wynosi okolo 10% do 15%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli, to UE na pewno ukróci takią dyskryminację

Ciekawe rzeczy piszesz, szkoda, że nie prawdziwe. Z OC na takie pojazdy może być zupełnie tak samo, jak jest z OC dla motocykli: każde TU musi je oferować, ale są takie, które mają stawki z kosmosu. I co im zrobisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciekawe rzeczy piszesz, szkoda, że nie prawdziwe. Z OC na takie pojazdy może być zupełnie tak samo,

> jak jest z OC dla motocykli: każde TU musi je oferować, ale są takie, które mają stawki z

> kosmosu. I co im zrobisz?

Tak, tak. Ale co innego gdyby wszystkie miały stawki z kosmosu

tak jak ktoś tu sugerował że będzie z anglikami.

W takiej sytuacji można by się spodziewać interwencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Peryskop?

No coś w ten deseń. Np. w Kazachstanie swego czasu bardzo popularne były auta z kierownicą z prawej strony (nadal jeździ ich bardzo dużo) i montują tam właśnie takie jakby "peryskopy" - tak że w lusterku widać, co nadjeżdża z przeciwka. Minusem (jak dla mnie) jest to, że kompletnie nie potrafię określić odległości od pojazdu, który jedzie z przeciwka - jedynie zero-jedynkowy fakt, że coś jest lub nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zamiast lusterek słyszałem o kamerkach montowanych na lewe lusterko. Ale jakoś nie wyobrażam sobie

> patrzeć i - w zasadzie próbować dostrzec na małyk ekraniku samochody - wyprzedać.

> Wróciłem niedawno z urlopu w Polsce, gdzie byłem swoim autem z kierownicą po prawej stronie. Jakoś

> większych problemów z wyprzedzaniem nie miałem. Odpowiedni odstęp i można zobaczyć więcej niż

> na ekraniku. Da się wyprzedzać.

no bez pierdów, ja bywam stosunkowo często w PL anglikiem i jedynymi problemami jakie widzę to głupota, bezmyślność i zamordzym, które zdaje się polscy kierowcy mają wrodzone niestety...

ciekawe ilu specjalistów od anglików miało choc okazję postac obok anglika nie mówiąc już o jeździe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no bez pierdów, ja bywam stosunkowo często w PL anglikiem i jedynymi problemami jakie widzę to

> głupota, bezmyślność i zamordzym, które zdaje się polscy kierowcy mają wrodzone niestety...

Zgodzę się z Tobą. W ciągu 4 tygodni mojego pobytu w kraju zauważyłem, że prędkośc jest przestrzegana jedynie tam, gdzie są fotoradary. Norma to przejazd przez tereny zabudowane (wioski i takie tam) MINIMUM 70km/godz.

Zaskoczyła mnie pozytywnie autostrada - na palcach jednej ręki można było policzyć miszczuff prostej gnających na oko lekko ponad 180km/godz.

> ciekawe ilu specjalistów od anglików miało choc okazję postac obok anglika nie mówiąc już o

> jeździe...

A to juz inna inszość smile.gif Temat na książkę zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.