Skocz do zawartości

Alfa156 - opinie


spad

Rekomendowane odpowiedzi

Dzieciaki wyrosły z wózków więc pora zamienić Lagunę kombi na coś bardziej praktycznego, ładniejszego i spalającego mniej paliwa (przesiadka z diesla na LPG). Zawsze podobała mi się Alfa 156 i szukam opinii na temat tego autka. Z góry za opowieści, że alfa to zło bo to fiat dziękuję. Interesują mnie głównie opinie ludzi, którzy takie auta użytkowali lub użytkują, ewentualnie ktoś w najbliższej rodzinie ma i wie co się z autem dzieje. Inetersuje mnie tylko opcja z zasilaniem LGP, np. ten. Wszelkie uwagi o 156-tce mile widziane, o tym konkretnym egzemplarzu również.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście Alfy nie mam ale widzę co przyjeżdża do kolegi który to specjalizuje się w Alfach. 90% tych za 5-15k to szroty nie nadające się do niczego. Zdarzyły się nawet super udane zakupy gdzie Alfa z warsztatu pojechała prosto na złom zlosnik.gif Zdarzają się również super okazy w przedziale 15-30k godne polecenia i naprawdę bezawaryjne ok.gif Mam ogólnie na myśli modele 147, 156, 166.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zawsze podobała mi się

> Alfa 156 i szukam opinii na temat tego autka.

To są samochody do kochania, a jak wiadomo miłość jest ślepa. Jak Bóg zesłał garba, to trzeba go nosić grinser006.gif. Jednak jak masz wydać dwie wypłaty na taki samochód, to dorzuć trzecią i kup model po lifcie. Nawet gdyby czwartą trzeba było wsadzić w pakiet startowy grinser006.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzieciaki wyrosły z wózków więc pora zamienić Lagunę kombi na coś bardziej praktycznego,

> ładniejszego i spalającego mniej paliwa (przesiadka z diesla na LPG). Zawsze podobała mi się

> Alfa 156 i szukam opinii na temat tego autka. Z góry za opowieści, że alfa to zło bo to fiat

> dziękuję. Interesują mnie głównie opinie ludzi, którzy takie auta użytkowali lub użytkują,

> ewentualnie ktoś w najbliższej rodzinie ma i wie co się z autem dzieje. Inetersuje mnie tylko

> opcja z zasilaniem LGP, np. ten. Wszelkie uwagi o 156-tce mile widziane, o tym konkretnym

> egzemplarzu również.

To się chyba pomyliłeś z wyborem biglaugh.gif

Alfa wcale nie jest praktyczna, jeśli chodzi o spalanie to też jest dosyć wysokie, najlepszy silnik benzynowy to V6, ale spalanie gazu licz na 15 litrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To się chyba pomyliłeś z wyborem

> Alfa wcale nie jest praktyczna, jeśli chodzi o spalanie to też jest dosyć wysokie, najlepszy silnik

> benzynowy to V6, ale spalanie gazu licz na 15 litrów.

Cztery osobne drzwi, zwykły bagażnik, mniejsza od Laguny kombi = jest praktyczna zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam, nie miałem.

Dobry kolega miał ostatnio ją wspominaliśmy.

Jego egz. nie był jakiś specjalnie uciążliwy - ot usterki jak to w aucie, którym się jeździ (a on jeździł sporo i ostro).

Gazu nie miał.

Alfa ma jednak w sobie coś, że chce się do niej wracać - teraz ma 159.

Mówił, że jeśli chodzi o awaryjność to jednak 156 nie wyróżniała się na "-" w porównaniu do innych aut, ale przy 159 to 156 strasznie awaryjna jest hehe.gif

Problem będziesz miał jeden - czego nie kupisz to będzie to już stare auto.

Najlepsze lata będzie miało za sobą.

Musisz się liczyć z awaryjnością, ale z drugiej strony - czego nie kupisz w tym wieku to będzie wyjechane (no chyba, że pasek w tedeiku hehe.gif ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To są samochody do kochania, a jak wiadomo miłość jest ślepa. Jak Bóg zesłał garba, to trzeba go

> nosić . Jednak jak masz wydać dwie wypłaty na taki samochód, to dorzuć trzecią i kup model po

> lifcie. Nawet gdyby czwartą trzeba było wsadzić w pakiet startowy .

nie przesadzaj, kolega po lagunie to przyzwyczajony do tego, że samochody mogą być wymagające.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moze Lancia Lybra?

Benzyny mniej skomplikowane niz w AR (1.6/103, 1.8/131 i 2.0/154) i - chyba z wyjatkiem 1.8 - godne polecenia.

Mialem Lybre 1.6 - dwa lata nia jezdzilem - fantastyczny woz.

Alfka 156 w gazie to tez wcale nie taki zly pomysl. Moj Kolega w SportWagonie 1.8 T.Spark 16V ma prawie 300tkm przebiegu. 2/3 na LPG. A Alfka nadal jezdzi. I nie wyglada na swoj przebieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieciaki wyrosły z wózków więc pora zamienić Lagunę kombi na coś bardziej praktycznego,

> ładniejszego i spalającego mniej paliwa (przesiadka z diesla na LPG). Zawsze podobała mi się

> Alfa 156 i szukam opinii na temat tego autka. Z góry za opowieści, że alfa to zło bo to fiat

> dziękuję. Interesują mnie głównie opinie ludzi, którzy takie auta użytkowali lub użytkują,

> ewentualnie ktoś w najbliższej rodzinie ma i wie co się z autem dzieje. Inetersuje mnie tylko

> opcja z zasilaniem LGP, np. ten. Wszelkie uwagi o 156-tce mile widziane, o tym konkretnym

> egzemplarzu również.

mialem rok 156 sw z 2001 r. 1,8 kupilem 4 latka za ulamek kwoty nowego po roku sprzedalem 1 tys drozej niz kupilem , ale ok 6 tys na naprawy poszlo 270751858-jezyk.gif , jezdzisie tym super , przebieg mial oryginalny ok 120 kkm od pierwszego wlasciciela z pelna historia ,

jedyne auto ktore tak dlugo sprzedawalem ok 4 miesiecy , jedyne auto ktorym balem sie wyjechac dalej niz wojewodztwo ,

jedyne auto ktore ktos potraktowal gwozdziem prawie po calosci

ja przez rok wymienilem kompletne zawieszenie przod i prawie caly tyl+ amorki , wariator po 15 kkm znow stukal, silownik szyby , zamek klapy tyl, komplet katalizatorow , kilka sond lamda ,zamarzly mi linki recznego, olej ok 06-08 litra na 1000km ,skrzynia biegow ( stracilem 3 ci bieg) , sprzeglo , w dniu sprzedazy padlo aku 270751858-jezyk.gif ale qwa nie ruszylem wogole halmulców smile.gif

i nie zdazylem wymienic przekladni kierowniczej

jedynym plusem calej zabawy to ze mam dobrego mechanika i dobre rabaty 270751858-jezyk.gif

autkiem jezdzilo sie wysmienicie moze kiedys wroce do alfy bo mi sie podoba i nowsze modele sa znacznie mniej upierdliwe, ale na ta chwile potrzebuje auta praktycznego i nie mam nadmiaru gotowki by rozdawac je na czesci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem 156 V6.

Sprzedałem przede wszystkim dlatego, że gniła.

Z minusów to podobno zawieszenie leci, chociaż ja kupiłem niewytłuczone i po prawie 2 latach w takim samym stanie sprzedałem (TRW). Promień skrętu ogroooommmnnnyyyy! Laguna II nawraca dosłownie w miejscu zlosnik.gif

W V6 ciężki dostęp do wszystkiego, spalanie po mieście minimum 15 litrów gazu, na trasie 10,5.

Usterki, które mnie dotknęły to: rozszczelniona maglownica, rozsypująca się chłodnica, dziurawy wydech, zamarzające linki ręcznego, padnięty przepływomierz. Auto było z 2000 roku z oryginalnym przebiegiem 205 000 km.

Już to pisałem, ale powtórzę jeszcze raz - na pewno wracam do Alfy ok.gif Jeśli 156, to przynajmniej po tandetnym lifcie wnętrza zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzieciaki wyrosły z wózków więc pora zamienić Lagunę kombi na coś bardziej praktycznego,

> ładniejszego i spalającego mniej paliwa (przesiadka z diesla na LPG). Zawsze podobała mi się

> Alfa 156 i szukam opinii na temat tego autka. Z góry za opowieści, że alfa to zło bo to fiat

> dziękuję. Interesują mnie głównie opinie ludzi, którzy takie auta użytkowali lub użytkują,

> ewentualnie ktoś w najbliższej rodzinie ma i wie co się z autem dzieje. Inetersuje mnie tylko

> opcja z zasilaniem LGP, np. ten. Wszelkie uwagi o 156-tce mile widziane, o tym konkretnym

> egzemplarzu również.

Wszystko zależy od egzemplarza, osobiście polecę z JTD/JTDm 1.9 - to najmniej problematyczny silnik w tym samochodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak 156 to tylko 2,5 v6 lub 3,2 GTA. wobec tych dwóch reszta niewarta uwagi

tez byłem zainteresowany zakupem ale mi przeszło...

najlepsze silniki to 1.6 2.5 oraz 3.0

koszt naprawy zawieszenia przód 1200zł , tył 800zł. rozrzad w v6 oprocz paska, rolek, pompy trzeba tez wymienic uszczeliancze wałków i chyba cos jeszcze.,, poza tym silnik bezawaryjny,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szwagier kupił ale w Dieslu. Nie jechałem tym, bo jak zobaczyłem deskę rozdzielczą to mi ochota przeszła - nie przemawia do mnie i koniec. Miejsca jest mniej niż w Lagunie, przynajmniej jak patrze na liczby i choćby pojemność bagażnika. Czyli zamieniasz auto na mniejsze żeby było praktyczniej czy jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko rozpatrywać 156 w kategorii "bardziej praktyczna". Zależy też co pod tym pojęciem rozumiesz.

Jakie masz oczekiwania co do osiągów?

Moje osobiste doświadczenia ze 156 to kilka sztuk, które serwisuję dla znajomych. Jedna z nich to 2,5 V6 (auto kupione w salonie w 1999r) w tej chwili przebieg prawie 340 tys km. Dwa razy konieczność wymiany przepływomierza i jedna kompletna wymiana zawieszenia przy 240tys (wszystkie wahacze, amortyzatory, elementy metalowo-gumowe wymienione za jednym razem, tylko i wyłącznie oryginalne elementy) oraz jeden raz sprzęgło. Auto jeździ bezawaryjnie i nigdy nie zawiodło, a jedyne co zdradza przebieg to widoczne ślady zużycia na fotelu kierowcy i odpryski po kamieniach na masce.

Pozostałe to JTD-ki, a skoro laguna była dieslem, to jedynie mogę wskazać na 2.4, ze względu na 5 cylindrów, tyle że zamiana miała być na benzynę zgodnie z Twoim założeniem.

W połowie 2011 rozglądałem się za 156-tką i to co obejrzałem w Polsce, to był czas stracony.

W końcu kupiłem 166 grinser006.gif

147 nie wchodzi w grę? Różnica tylko w karoserii wink.gif

Brat jeździ taką jtd 16v od 3 lat i jest bardzo zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tez byłem zainteresowany zakupem ale mi przeszło...

> najlepsze silniki to 1.6 2.5 oraz 3.0

w 156 nie ma 3.0. to po pierwsze. a po drugie wszystkie TSy to jeden czort, więc jeśli piszesz 1,6, to powinienes rownież umieścić 1,8 i 2.0. Czyli wszystkie silniki benzynowe w 156. Świetna porada.

> koszt naprawy zawieszenia przód 1200zł , tył 800zł. rozrzad w v6 oprocz paska, rolek, pompy trzeba

> tez wymienic uszczeliancze wałków i chyba cos jeszcze.,,

No. pół silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> po drugie wszystkie TSy to jeden czort, więc jeśli piszesz 1,6,

> to powinienes rownież umieścić 1,8 i 2.0. Czyli wszystkie silniki >benzynowe w 156.

jest znaczaca roznica miedzy 1,6 a 1,8 i 2,0

po pierwsze 1,6 nie ma walka wyrownowazajacego i ma mniejszy skok tloka co wplywa na + przy trwalosci panewek (w 1,8 i 2,0 duzo czesciej je obraca)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jest znaczaca roznica miedzy 1,6 a 1,8 i 2,0

> po pierwsze 1,6 nie ma walka wyrownowazajacego i ma mniejszy skok tloka co wplywa na + przy

> trwalosci panewek (w 1,8 i 2,0 duzo czesciej je obraca)

bez przesady. ilość problemów z panewkami jest wprost proporcjoinalna do ilości jednostek, a w 156 to 1,8 i 2.0 były dużo bardziej popularne niż 1,6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bez przesady. ilość problemów z panewkami jest wprost proporcjoinalna do ilości jednostek, a w 156

> to 1,8 i 2.0 były dużo bardziej popularne niż 1,6.

a w 147 1.6 byly duzo bardziej popularne od 2.0 a to jednak w 2.0 obraca wiecej panewek jak w 1.6 ok.gif

ogolnie panewka ta sama w 1.6 i 2.0, tyle ze 2.0 wiekszy skok tloka a obroty przy odcince te same (7200) wiec obciazenia wieksze, material z ktorych panewki zrobione do dupy no i stad problemy w 2.0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a w 147 1.6 byly duzo bardziej popularne od 2.0 a to jednak w 2.0 obraca wiecej panewek jak w 1.6

osobiście znam więcej problemów z panewkami w 147 1,6 niż w 2.0. Głównym czynnikiem determinującym czy taki problem wystąpi była IMHO nie sama panewka ale zbyt niskie ciśnienie oleju i nieodparta chęć użytkowników żeby dokręcać do czerwonego przy każdej zmianie biegów.

Swego czasu sprawdzaliśmy na zewnętrznym manometrze jak się zmienia ciśnienie oleju w TS przy poziomie maksymalnym, połowie stanu i minimalnym - oczywiście na bagnecie. Róznice dochodziły do 0,9 bar i raczej to było główną przyczyną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> osobiście znam więcej problemów z panewkami w 147 1,6 niż w 2.0. Głównym czynnikiem determinującym

> czy taki problem wystąpi była IMHO nie sama panewka ale zbyt niskie ciśnienie oleju i

> nieodparta chęć użytkowników żeby dokręcać do czerwonego przy każdej zmianie biegów.

> Swego czasu sprawdzaliśmy na zewnętrznym manometrze jak się zmienia ciśnienie oleju w TS przy

> poziomie maksymalnym, połowie stanu i minimalnym - oczywiście na bagnecie. Róznice dochodziły

> do 0,9 bar i raczej to było główną przyczyną.

nie bede sie sprzeczal, faktem niezaprzeczalnym jest ze TSy pod tym wzgledem sa o kant dupy potluc, trzeba trzymac powyzej 3/4 poziomu na bagnecie coby zmniejszyc prawdopodobienstwo awarii

jezeli ktos jezdzil japoncem i sprawdzal poziom oleju tylko przy okazji dolewania przy wymianie, to sie alfa moze niemilo rozczarowac zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie bede sie sprzeczal, faktem niezaprzeczalnym jest ze TSy pod tym wzgledem sa o kant dupy potluc,

> trzeba trzymac powyzej 3/4 poziomu na bagnecie coby zmniejszyc prawdopodobienstwo awarii

> jezeli ktos jezdzil japoncem i sprawdzal poziom oleju tylko przy okazji dolewania przy wymianie, to

> sie alfa moze niemilo rozczarowac

bez przesady. są po prostu wrażliwe i na jakość oleju i na jego poziom. Nie znam nikogo, kto utrzymując wysoki poziom dobrego, i odpowiednio często wymienianego oleju uszkodziłby TSa. A w większości te auta dostawały w dupę aż miło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jezeli ktos jezdzil japoncem i sprawdzal poziom oleju tylko przy okazji dolewania przy wymianie, to

> sie alfa moze niemilo rozczarowac

Złe porównanie. Cudowne Hądy przy moim traktowaniu wcale nie pozwalały na inny reżim w zakresie kontroli stanu oleju niż TS-y, które męczyłem. Podobnie było z Nissanem, tyle że tu miałem tylko Pulsara GTiR do intensywnych testów i strojenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Złe porównanie. Cudowne Hądy przy moim traktowaniu wcale nie pozwalały na inny reżim w zakresie

> kontroli stanu oleju niż TS-y, które męczyłem. Podobnie było z Nissanem, tyle że tu miałem

> tylko Pulsara GTiR do intensywnych testów i strojenia.

heh ja meczylem Sunny 1.6 + lpg przez 200tys km

na 10w40 czy -20C czy +30C na zimnym but.gif i przez 15tys km moze z 1/8 bagnetu schodzila, raz przejezdzilem 35tys km bez wymiany i dalej bylo pol stanu, ogolnie silnik nie do zabicia,

w tym sensie mowie ze z TS po japoncu moza sie zdziwic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Złe porównanie. Cudowne Hądy przy moim traktowaniu wcale nie pozwalały na inny reżim w zakresie

> kontroli stanu oleju niż TS-y, które męczyłem. Podobnie było z Nissanem, tyle że tu miałem

> tylko Pulsara GTiR do intensywnych testów i strojenia.

Popieram,

Panewki wymienialiśmy w sobotę w Civicu D14... z głowicą od VTi, bo się zaczęły stukać... biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jezeli ktos jezdzil japoncem i sprawdzal poziom oleju tylko przy okazji dolewania przy wymianie, to

> sie alfa moze niemilo rozczarowac

Śmiem twierdzić, że mało japońców użytkowałeś. W B16 trafiliśmy nawet 4 szlif, a co do pobierania oleju, to normą było 1l./1000km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> fakt mało, tylko Sunny 1.6 16V '95 i 323BJ 1.8 16V '98

Z takimi autami można porównać Alfę 155, która była w zasadzie bez awaryjnym autem. mam moją od ponad 7 lat, i jest w trakcie głębokich zmian. Aczkolwiek przy przebiegu 340 ooo km z założonym LPG pobierała litr oleju na 3-4 kkm. Jedno jest pewne, podłoga w Alfach 155 była 100% lepsza niż w 156.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

> Mówił, że jeśli chodzi o awaryjność to jednak 156 nie wyróżniała się na "-" w porównaniu do innych

> aut, ale przy 159 to 156 strasznie awaryjna jest

to dobrze wróży , bo poza tandetną zawiechą (oczywiście całą wymieniałem) , zepsutym regulatorem napięcia w altku , przepływką i egr-em nie miałem jak dotąd problemów ze 156

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Temat juz pewnie nieaktualny, ale dorzuce swoje 5 groszy ....

Moja 156 była kupiona w salonie w PL (MK 04) czyli tak zwana - po lifcie. Auto bardzo ładne - nie ma się czego czepiać. Xenon na owe czasy też robił swoje, bo wzbudzała respekt na autostradzie grinser006.gif

Środek: bez skóry, bo nie jestem jej zwolennikiem w samochodzie. Fabrycza (chyba) alkantara sprawdza się dobrze i jest miła dla oka oraz w dotyku, a także w codziennej eksploatacji.

Zero problemów z elektroniką samochodzu. Klimatronik również bezproblemowy. Aczkolwiek czasami potrafi przestać grać któryś głośnik, gdy muza się cicho z nich "sączy" - trzeba wówczas pogłośnić radio (fabryczne) i wszystko wraca do normy.

Często po uruchomieniu silnika głośność ustawia się na 30 - jest to dość irytujące, bo jest po porstu za głośno angryfire.gif

Wracając do slinika - wymiany oleju itd - co 10.000km - cały czas Selenia WR. Średnie (realne) spalanie, a nie to co pokazuje komputer, nie przekracza 7l/100km - ale to zasługa jazdy w trasie. Choć i w trasie,jak dostanie w palnik, to potrafi pochłonąć 9 litrów.

ALE za to komputer zaniża spalania o jakiś 1 litr ! Więc to co pokazuje można swadzić między bajki.

Tempomat niestety działa tylko do 190km/h - powyżej tej prędkości trzeba ugniatać pedał gazu. Ale to mały pikuś grinser006.gif

Ogólnie auto daje frajdę z jazdy i to jak się zbiera (przyśpiesza) mino swojego juz leciwego wieku, daje jeszcze powody do radości. Zwłaszcza że potrafi 'leczyć" mocniejsze fury (tzn takie mające powyżej 170KM skromny.gif )- bo nie jest tak ciężka jak nowe auta, np 159.

Silnik JTD 16V - praktycznie bezobsługowy, a w palnik dostaje równo i regularnie - nie do zajechania grinser006.gif Nalatane ma prawie 270.000 km. Turbina pierwsza, skrzynie biegów/sprzęgło/dwumasa: nieruszane - jak na mnie to na prawde spore osiągnięcie, zwłaszcza że biegi zmieniam szybko i czesto na półsprzęgle. Przez co poduchę pod skrzynią zmieniam, mniej więcej raz do roku. Auto ekonomiczne, dość ciche.

Tak więc moznaby stwierdzić że auto marzenie, ale otóż NIE.

Zawieszenie to jakieś nieporozumienie. Wahacze (TRW) wymieniam przynajmniej raz w roku. I bynajmniej nie przez zurzycie, tylko ich skrzypienie. Zwłaszcza górne. Choć ostatnio wytrzymały pół roku.

To skrzypienie psuje cały urok tego samochodu. Mechanicy rozkładają ręce - nie mają pojęcia co założyć żeby to nie skrzypiało.

Dochodzi do tego ASO. Przestałem serwisować ją jakiś rok temu w ASO, bo spostrzegłęm się że oszuści kasowali mnie za części jakie były na gwarancji. Więc to poniekąd kolejny gwóżdź do trumny. Jednak ponieważ te auto są już prawie nic nie warte, bo ceny giełdowe to kilkanaście tysięcy, więc pewnie ma już u mnie dożywocie.

17" felgi na codzień i polskie drogi to niestety fatalne połączenie. Prostowanie felg co kilka miesięcy gwarantowane. Natomiast 16" - daje radę i przy tym rozmiarze już stresu nie ma grinser006.gif

PS

Jeszcze jedno. Może to przez to że auto stoi pod chmurką, a może nie, ale na tylnej klapie pojawił się bąbel - centralnie u dołu - element 100% fabryczby, więc nie ma mowy o jakiejś niefachowej naprawie. Tam lubią wisieć krople wody, a zimą sól ... i wiadomo. Więc do tego raczej się nie czepiam.

286549186-156.jpg

Reasumując - w swoim życie miałem już kilkanaście samochodów, różnych marek. Ale tak skrajnych emocji nie wzbudzało we mnie żadne inne auto. No może poza A6 - tam elektrnika potrafiła mnie doporowadzić do szału. Więcej skwituję to tak :Nigdy więcej Alfy zlosnik.gif (Tylko nie mieszać do tego Gtv, bo to całkiem inna historia grinser006.gif )

post-16327-1435251830076_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

rowniez nie wiem czy temat aktualny ale i ja napisze co nieco cool.gif

W maju 2012 kupilem 156 2.5 V6 bez LPG ad 1998. Przebieg orginalny 183 tys, od Alfaholika , 3 auto w rodzinie , nie jezdzone w zimie.

We wrzesniu po zrobieniu 15 tys jako ze nadal sie nie zepsulo w niej NIC ( nawet zarowka ) , postanowilem zalozyc sekwencje.Z gornej polki , za 4k ( podwojny parownik , wtryski o wysokiej wydajnosci ). Od tego czasu zrobilem nia kolejne 10 tys i do dzisiaj przepalila sie jedna zarowka pozycyjna ( droga w porownaniu z uniakiem ktorego wczesniej mialem 270751858-jezyk.gif ) a tak to wszystko pieknie. Bylem nia na przegladzie pare dni temu i zawieszenie w idealnym stanie, nic nie stuka nic nie puka. Spalanie na trasie 12 ( 150-160) po miescie jak rekreacyjnie do 2.5 tys rpm okolo 14 , gorna granica to 21 ale tylko 3 biegow uzywalem 270751858-jezyk.gif

Teraz powoli sie przymierzam do jakies GTA z lat 2004-2006 bo jak alfa 156 to tylko V6 i genialny silnik konstrukcji BUSSO .

Co do zawieszenia to uwazam ze jak sie dba tak sie ma , ja omijam kazda dziurke ( mam wersje SportPack czyli -20mm od serii i amortyzatory Bilstein B6), do tego felgi 16 z oponami 205/55/16. Dodam ze zawias robil poprzedni wlasciciel przy 160 tys ( mam faktury z ASO wiec wytrzymal jak narazie 50tys.)

380294_306943406053743_2111687476_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

popieram , najjaśniejszy punkt 156 to silnik jtd , też mam jtd16v i nieraz go ganiam po autostradzie , bez strachu że panewki polecą , czy inne takie , po prostu silnik nie do zaje...nia , zmieniam olej i filtry co ok 10-15tys km , ten silnik to najlepsza rzecz która spotkała alfę , co do elektryki to na razie nic się nie psuło , jedynie co w tym modelu mi przeszkadza to wadliwie zaprojektowane zawieszenie ,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zawieszenia pozwolę się nie zgodzić. Nie prawdą jest, że jak się dba ....

Zawieszenie u mnie nie zdąży się użyć, bo wcześniej zaczyna skrzypieć jak stary tapczan. Nie jest to efekt wytłuczenia, tylko po prostu Włosi źle je zaprojektowali. Wsyd wtedy tym autem jeździć, dlatego IMHO zawieszenie dyswalifikuje to auto.

PS.

Chyba że V6 ma inne wahacze (wolne od tych bolączek) niż JTD'ki

PS2.

Tylko nie piszcie Panowie zaraz jak to "wspaniale się Alfa 156 prowadzi", bo wystarczy się przejechać Focusem cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Heh i co robić bo przymierzam się do zakupu jakieś alfy 147 1.6

147/156 w benzynie 1.6 zawias wytrzymuje troche wiecej niz w dieslach i 2,5 V6 w zwiazku z mniejsza waga silnika,

ogolnie to dolne wahacze sa dosc mocne

trzeba sie liczyc z wymina co 10 tys km lacznikow stabilizatora

i co okolo 20 tys km gornych wahaczy (tych najtanszych)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 147/156 w benzynie 1.6 zawias wytrzymuje troche wiecej niz w dieslach i 2,5 V6 w zwiazku z

> mniejsza waga silnika,

> ogolnie to dolne wahacze sa dosc mocne

> trzeba sie liczyc z wymina co 10 tys km lacznikow stabilizatora

> i co okolo 20 tys km gornych wahaczy (tych najtanszych)

no i wlasnie z tego potem biora sie problemy z zawieszeniem w alfach...jak wymieniac zawieszenie to cale a nie po koncowce czy po wahaczu....zmieniasz komplet i na 40 tysi masz spokoj...

kolego Radar : nie wiem czy ja mam farta ale nic nie skrzypi ani u mnie ani w alfach ktore ogladalem przed kupnem...co do prowadzenia to wiadomo ze focus to nie jest ale punto albo seicento tez nie grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no i wlasnie z tego potem biora sie problemy z zawieszeniem w alfach...jak wymieniac zawieszenie to

> cale a nie po koncowce czy po wahaczu....zmieniasz komplet i na 40 tysi masz spokoj...

> kolego Radar : nie wiem czy ja mam farta ale nic nie skrzypi ani u mnie ani w alfach ktore

> ogladalem przed kupnem...co do prowadzenia to wiadomo ze focus to nie jest ale punto albo

> seicento tez nie

znaczy jezeli sam sobie robie, to nie jest to problem kiedy wymienilem sobie gorne wahacze + laczniki staba zostawiajac dolne w ktorych nie ma najmniejszego luzu - jezeli zacznie stukac to zmienie dolne

ale fakt dla ludzi ktorzy zostawiaja samochod do naprawy u mechanika - lepszym wyjsciem jest zainwestowac w calosc marki trw i zmieniac raz na 40-50tys km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kolego Radar : nie wiem czy ja mam farta ale nic nie skrzypi ani u mnie ani w alfach ktore

> ogladalem przed kupnem...

Auto serwisowałem w ASO, na gwarancji wymieniali mi wahacze bo skrzypiały. Wiec jeśli producent nie potrafi sobie z tym poradzić, to chyba nie jest to normalne.

Napisałem jaka sytuacja jest u mnie. Ponieważ dla osoby która chce kupić Alfę 156 za 'kilka złotych' a później będzie musiała ładować co roku kasę w nowe wahacze ( oczywiście zależnie od przebiegów ) - może to mieć znaczenie.

Mimo że moja 156-ka jest dobrze doinwestowana, to i tak nie odwdzięcza się tym czym powinna, bo zawieszenie jest w niej takim materiałem eksploatacyjnym jak olej i filtry. Więc przyjmując taki punkt widzenia, to wszystko ze 156 jest w porządku hehe.gif

PS

Nawet jedem mechanik mi powiedział, że za bardzo się z nią pieszczę i powinienem więcej jeździć po dzuirach, to wtedy jak się zawias tyłucze i nabierze luzów, to przestanie skrzypieć. icon_eek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Auto serwisowałem w ASO, na gwarancji wymieniali mi wahacze bo skrzypiały. Wiec jeśli producent nie

> potrafi sobie z tym poradzić, to chyba nie jest to normalne.

> Napisałem jaka sytuacja jest u mnie. Ponieważ dla osoby która chce kupić Alfę 156 za 'kilka

> złotych' a później będzie musiała ładować co roku kasę w nowe wahacze ( oczywiście zależnie od

> przebiegów ) - może to mieć znaczenie.

> Mimo że moja 156-ka jest dobrze doinwestowana, to i tak nie odwdzięcza się tym czym powinna, bo

> zawieszenie jest w niej takim materiałem eksploatacyjnym jak olej i filtry. Więc przyjmując

> taki punkt widzenia, to wszystko ze 156 jest w porządku

> PS

> Nawet jedem mechanik mi powiedział, że za bardzo się z nią pieszczę i powinienem więcej jeździć po

> dzuirach, to wtedy jak się zawias tyłucze i nabierze luzów, to przestanie skrzypieć.

hehe.gifhehe.gifhehe.gifhehe.gifclaps.gifclaps.gif no i tak sie powinno dbac o nasze belle smile.gif Ja jak widze dziurawa droge to albo nadrabiam pare km albo wlaczam halogeny zeby dokladnie widziec i jade 5km/h jak pijany....

1259570039_by_RGL_600.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.