Skocz do zawartości

obowiązkowe wyposażenie auta...


Muzyk007

Rekomendowane odpowiedzi

> Ja wiem, było wałkowane milion razy....

> Ale może ktoś mi podać paragrafy jasno mówiące co musi się znajdować w aucie?

> Potrzebne mi są a nie mogę znaleźć

Trójkąt

Gaśnice (mieć gaśnice tak naprawdę nawet może być przeterminowana)

Apteczka, linka holownicza, kamizelka odblaskowa komplet żarówek nie jest wymagane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Trójkąt

> Gaśnice (mieć gaśnice tak naprawdę nawet może być przeterminowana)

> Apteczka, linka holownicza, kamizelka odblaskowa komplet żarówek nie jest wymagane

ok.gif

Ostatnio sprawdzone.

Zażądano ode mnie pokazania trójkąta oraz gaśnicy (bez względu na jej ważność, miała tylko być).

Kamizelki, apteczki, linki, żarówek nie wymagano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ostatnio sprawdzone.

> Zażądano ode mnie pokazania trójkąta oraz gaśnicy (bez względu na jej ważność, miała tylko być).

> Kamizelki, apteczki, linki, żarówek nie wymagano.

a mi wczoraj w nocy próbowali wlepić mandat 200zł... rzekomo, za brak apteczki i przetreminowaną gaśnicę... nic innego nie znaleźli, a szukali... biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a mi wczoraj w nocy próbowali wlepić mandat 200zł... rzekomo, za brak apteczki i przetreminowaną

> gaśnicę... nic innego nie znaleźli, a szukali...

Mi 2 lata temu probowano wlepic mandat 50zl za brak gasnicy.

Owszem nie mialem, ale w kraju rejestracji wymagana nie jest.

Wsumie chcialem zaczac sie klucic i rzucac paragrafami, ale pan policjant powiedzial, zebym sobie kupil bo nastepnym razem bedzie mandat, wiec oboje odpuscilismy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wlepili?

nie.

Ale nie byłem przekonany o swoich racjach...

Dlatego sięgnąłem po info... by żyć (jeździć) w świadomości co jest obowiązkowe a co nie jest....

Zobaczyli, że autem jedzie 4 młodych godzina 23 to pewnie coś znajdą... może kierowca "na podwójnym gazie", młody kierowca... cóż... pewno glupi... a tu się zdziwili.... palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie.

> Ale nie byłem przekonany o swoich racjach...

> Dlatego sięgnąłem po info... by żyć (jeździć) w świadomości co jest obowiązkowe a co nie jest....

> Zobaczyli, że autem jedzie 4 młodych godzina 23 to pewnie coś znajdą... może kierowca "na podwójnym

> gazie", młody kierowca... cóż... pewno glupi... a tu się zdziwili....

Nawet jak byś przyjął mandat to można go uchylić u komendanta bo był by nałożony za czyn niezabroniony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nawet jak byś przyjął mandat to można go uchylić u komendanta bo był by nałożony za czyn

> niezabroniony.

hmm.gif

o widzisz.... tego nie wiedziałem ok.gif

jakiś paragraf możesz rzucić? Może się przydać na przyszłość... zwłaszcza, jak młody policial.gif będzie chciał mnie (młodego drive.gif) jak to się mówi "udupić"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Trójkąt

> Gaśnice (mieć gaśnice tak naprawdę nawet może być przeterminowana)

Nie do końca prawda: gaśnica jako wyposażenie obowiązkowe samochodu musi być sprawna, podobnie jak światła, lusterka itp a więc mieć podbitą i ważną kontrolkę ważności/przydatności. Niebieski, mechanik podczas przeglądu ma prawo wlepić mandat, nie przedłużyć ważności DR, a upierdliwy niebieski nawet zabrać DR i zakazać dalszej jazdy pojazdem w wypadku nieposiadania sprawnej (czytaj ważnej) gaśnicy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a mi wczoraj w nocy próbowali wlepić mandat 200zł... rzekomo, za brak apteczki i przetreminowaną

> gaśnicę... nic innego nie znaleźli, a szukali...

Mi jakiś czas temu też proponowali taką stawkę za brak apteczki, kamizelki i gaśnicę po terminie. Zapytali czy przyjmuję mandacik, odpowiedziałem że tak. Pan ładnie wypisał blankiecik i jak dał do podpisania to powiedziałem że się rozmyśliłem smile.gif i niech wypisuje papiery do sądu. Miał nie mały problem bo wiedział że do sądu nie ma podstaw i został z wypisanym mandatem bez podpisu. Był taki angryfire.gif że aż się gotował

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie do końca prawda: gaśnica jako wyposażenie obowiązkowe samochodu musi być sprawna, podobnie jak

> światła, lusterka itp a więc mieć podbitą i ważną kontrolkę ważności/przydatności. Niebieski,

> mechanik podczas przeglądu ma prawo wlepić mandat, nie przedłużyć ważności DR, a upierdliwy

> niebieski nawet zabrać DR i zakazać dalszej jazdy pojazdem w wypadku nieposiadania sprawnej

> (czytaj ważnej) gaśnicy

Zabrać DR za nieważną gaśnicę ostro przesadziłeś. Miałem kilka kontroli, przy jednej nawet chcieli mi dać mandat za brak gaśnicy. Odmówiłem, powiedziałem, że mogę przyjąć ale jak będzie za przeterminowaną gaśnice. Skończyło się na pouczeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie do końca prawda: gaśnica jako wyposażenie obowiązkowe samochodu musi być sprawna, podobnie jak

> światła, lusterka itp a więc mieć podbitą i ważną kontrolkę ważności/przydatności. Niebieski,

> mechanik podczas przeglądu ma prawo wlepić mandat, nie przedłużyć ważności DR, a upierdliwy

> niebieski nawet zabrać DR i zakazać dalszej jazdy pojazdem w wypadku nieposiadania sprawnej

> (czytaj ważnej) gaśnicy

I tak i nie. Samochody osobowe nie podlegają przepisom ochrony przeciwpożarowej i gaśnice nie muszą mieć kontrolek.

Gaśnica w samochodzie ma być, a jeśli nie jest widocznie uszkodzona to jest sprawna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie do końca prawda: gaśnica jako wyposażenie obowiązkowe samochodu musi być sprawna,

prawda

> podobnie jak

> światła, lusterka itp a więc mieć podbitą i ważną kontrolkę ważności/przydatności.

nieprawda

> Niebieski,

> mechanik podczas przeglądu ma prawo wlepić mandat, nie przedłużyć ważności DR, a upierdliwy

> niebieski nawet zabrać DR i zakazać dalszej jazdy pojazdem w wypadku nieposiadania sprawnej

> (czytaj ważnej) gaśnicy

ponownie nieprawda. Od kiedy to mechanik dokonujący przeglądu auta może nałożyć na kogokolwiek mandat? Mandat za brak ważnej gaśnicy może nałożyć co najwyżej strażak lub partol łączony policjant+strażak (ze straży pożarnej, nie miejskiej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I tak i nie. Samochody osobowe nie podlegają przepisom ochrony przeciwpożarowej i gaśnice nie muszą

> mieć kontrolek.

> Gaśnica w samochodzie ma być, a jeśli nie jest widocznie uszkodzona to jest sprawna.

Dokładnie. A nawet w razie pożaru to i tak nic taką gaśnicą nie zrobisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mandat za brak ważnej gaśnicy może nałożyć co najwyżej strażak lub partol łączony

> policjant+strażak (ze straży pożarnej, nie miejskiej).

A na jakiej podstawie strażak (sam lub z policjantem) miałby nałożyć mandat, skoro w przypadku gasnicy samochodowej nie ma pojęcia nieważności, bo przecież nie istnieje przepis nakazujący jej okresowa legalizację w samochodzie osobowym użytku prywatnego?

Jedyny sposób stwierdzenia niesprawności to niezadziałanie w przypadku próby użycia, ewentualnie - dla gaśnic z manometrem - można by chyba uznać za niesprawną gasnice, której manometr pokazuje ciśnienie poniżej minimalnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mandat za brak ważnej gaśnicy może nałożyć co najwyżej strażak lub partol łączony

> A na jakiej podstawie strażak (sam lub z policjantem) miałby nałożyć mandat, skoro w przypadku

> gasnicy samochodowej nie ma pojęcia nieważności,

jest pojęcie nieważności. Tyle, że policjant nie jest uprawniony do kontroli jej ważności.

> bo przecież nie istnieje przepis nakazujący

> jej okresowa legalizację w samochodzie osobowym użytku prywatnego?

no nie istnieje. Nie istnieje również przepis zakazujący wykonywania przeglądu okresowego tejże.

> Jedyny sposób stwierdzenia niesprawności to niezadziałanie w przypadku próby użycia, ewentualnie -

> dla gaśnic z manometrem - można by chyba uznać za niesprawną gasnice, której manometr pokazuje

> ciśnienie poniżej minimalnego.

nie tylko. Są również metody stwierdzenia, czy proszek nie jest zbrylony (opierają się o postukanie o podłoże i stwierdzenie, czy proszek się przesypuje wewnątrz - choć rozpoznanie tego wymaga nieco wprawy), bo jeśli tak jest, to gaśnica nie zadziała z całą pewnością. Można też skontrolować zabezpieczenie, czy nie jest naruszone. I pewnie jeszcze kilka rzeczy, o których nie wiem. W ten sposób osoba uprawniona do kontroli może od razu stwierdzić, czy gaśnica jest sprawna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jest pojęcie nieważności. Tyle, że policjant nie jest uprawniony do kontroli jej ważności.

Nie zgadzam się. W przypadku gaśnic bedących wyposażeniem pojazdów osobowych - nie ma, gdyż przepisy mówia, że pojazd (nie każdy) ma mieć gaśnicę zaś nie określają częstotliwości z jaką należy ją legalizować.

> nie tylko. Są również metody stwierdzenia, czy proszek nie jest zbrylony (opierają się o postukanie

> o podłoże i stwierdzenie, czy proszek się przesypuje wewnątrz - choć rozpoznanie tego wymaga

> nieco wprawy), bo jeśli tak jest, to gaśnica nie zadziała z całą pewnością. Można też

> skontrolować zabezpieczenie, czy nie jest naruszone. I pewnie jeszcze kilka rzeczy, o których

> nie wiem. W ten sposób osoba uprawniona do kontroli może od razu stwierdzić, czy gaśnica jest

> sprawna.

W myśl przepisów (rozporządzenia) o warunkach technicznych pojazdów określone pojazdy (nie wszystkie) mają mieć odpowiednia gaśnicę. I tylko tyle, nie trzeba jej ostukiwac w trakcie eksploatacji pojazdu, nawet podczas badan technicznych diagnosta ma jedynie sprawdzić, czy gaśnica jest (jest taki punkt w roporządzeniu o badaniach technicznych) a nie dokonywać badania poprzez ostukiwanie czy w inny sposób ani wzywać uprawnionego legalizatora, aby ją zweryfikował. Zgodze sie, że widoczne i ewidentne uszkodzenie dyskwalifikuje gasnice, np dziura w zbiorniku gasnicy.

Natomiast inaczej jest z obiektami budowalnymi - tu rozporządzenie mówi o legalizacji i faktycznie te gaśnice muszą być legalizowane przez uprawniony podmiot co jest potwierdzane na naklejce kontrolnej czy metryczce.

A swoją drogą, to strażak ma prawo kontrolować gaśnice, weryfikowac ich sprawnośc idecydowac o ich przydatności? Nie jest tak, że prawo takie i uprawnienia ma odpowiedni diagnosta sprzętu przeciwpożarowego z nadanymi stosownymi uprawnieniami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie zgadzam się. W przypadku gaśnic bedących wyposażeniem pojazdów osobowych - nie ma, gdyż

> przepisy mówia, że pojazd (nie każdy) ma mieć gaśnicę zaś nie określają częstotliwości z jaką

> należy ją legalizować.

na gaśnicy jest odpowiednia uwaga o jej ważności - więc takowe pojęcie istnieje.

> W myśl przepisów (rozporządzenia) o warunkach technicznych pojazdów określone pojazdy (nie

> wszystkie) mają mieć odpowiednia gaśnicę.

i ma być ona sprawna (ale policjant nie ma uprawnień do kontroli gaśnicy - koło się zamyka)

> I tylko tyle, nie trzeba jej ostukiwac w trakcie

> eksploatacji pojazdu, nawet podczas badan technicznych diagnosta ma jedynie sprawdzić, czy

> gaśnica jest (jest taki punkt w roporządzeniu o badaniach technicznych) a nie dokonywać

> badania poprzez ostukiwanie czy w inny sposób ani wzywać uprawnionego legalizatora, aby ją

> zweryfikował.

zgadza się

> Zgodze sie, że widoczne i ewidentne uszkodzenie dyskwalifikuje gasnice, np

> dziura w zbiorniku gasnicy.

zgadza się. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby (przynajmniej teoretycznie) razem z policjantem kontrolę drogową przeprowadzał strażak, który sprawdzi, czy gaśnica jest sprawna (właśnie przez ostukiwanie lub inne czary).

> Natomiast inaczej jest z obiektami budowalnymi - tu rozporządzenie mówi o legalizacji i faktycznie

> te gaśnice muszą być legalizowane przez uprawniony podmiot co jest potwierdzane na naklejce

> kontrolnej czy metryczce.

> A swoją drogą, to strażak ma prawo kontrolować gaśnice, weryfikowac ich sprawnośc idecydowac o ich

> przydatności? Nie jest tak, że prawo takie i uprawnienia ma odpowiedni diagnosta sprzętu

> przeciwpożarowego z nadanymi stosownymi uprawnieniami?

Wydaje mi się że strażak ma uprawnienia do kontroli sprzętu pożarniczego (wszak swój też muszą kontrolować na bieżąco) - do legalizacji prawdopodobnie potrzebne są odrębne uprawnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zgadza się. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby (przynajmniej teoretycznie) razem z policjantem

> kontrolę drogową przeprowadzał strażak, który sprawdzi, czy gaśnica jest sprawna (właśnie

> przez ostukiwanie lub inne czary).

Trzeba by najpierw przepisy o kontroli zmienić. Póki co zgodnie z przepisami gaśnica ma być i to wszystko.

W praktyce ta gaśnica do niczego się nie nadaje i każdy kto ma coś wspólnego z pożarnictwem powinien reagować śmiechem na ten przepis.

Nie reaguje tylko dlatego, że jest w branży, która na tym bzdurnym przepisie zarabia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Trzeba by najpierw przepisy o kontroli zmienić. Póki co zgodnie z przepisami gaśnica ma być i to

> wszystko.

nie do końca. Zgodnie z rozporządzeniem o wyposażeniu technicznym pojazdów - wszystko, w co wyposażone jest auto ma być sprawne. Gaśnica także, ale policja nie jest uprawniona do kontroli sprawności gaśnicy - de facto może tylko sprawdzić, czy jest w aucie.

> W praktyce ta gaśnica do niczego się nie nadaje i każdy kto ma coś wspólnego z pożarnictwem

> powinien reagować śmiechem na ten przepis.

to inna sprawa - 10 sekund ciągłego strumienia proszku to śmiech na sali 270751858-jezyk.gif

> Nie reaguje tylko dlatego, że jest w branży, która na tym bzdurnym przepisie zarabia.

ano...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gaśnica w samochodzie ma być, a jeśli nie jest widocznie uszkodzona to jest sprawna.

Nie. Sprawność gaśnicy potwierdza data jej ważności (ważny przegląd) i plomba na zawleczce zabezpieczającej, podobnie jak sprawność samochodu potwierdza pieczątka w DR. Podobnie jak zbiornik gazu do instalacji gazowej w samochodzie - okres ważności także ściśle określony na ileś tam lat, potem wymiana lub ponowna legalizacja. Możesz nie korzystać z instalacji gazowej, ale jeśli jest na wyposażeniu samochodu to musi być sprawna. Z gaśnicą tak samo - musi być sprawna a tak jest gdy ma ważny przegląd. Inna sprawa jak jest to egzekwowane podczas kontroli lub przeglądu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie. Sprawność gaśnicy potwierdza data jej ważności (ważny przegląd) i plomba na zawleczce

> zabezpieczającej, podobnie jak sprawność samochodu potwierdza pieczątka w DR.

prawda. Ale brak naklejki nie oznacza, że jest ona niesprawna.

> Podobnie jak

> zbiornik gazu do instalacji gazowej w samochodzie - okres ważności także ściśle określony na

> ileś tam lat, potem wymiana lub ponowna legalizacja. Możesz nie korzystać z instalacji

> gazowej, ale jeśli jest na wyposażeniu samochodu to musi być sprawna.

Nie. Jeśli chodzi o instalację gazową masz dodatkowe przepisy

Quote:

Rozdział 11

Warunki dodatkowe dla pojazdu przystosowanego do zasilania gazem

§ 41.Pojazd przystosowany do zasilania gazem powinien odpowiadać warunkom określonym w załączniku nr 9 do rozporządzenia.


no i w załączniku 9

Quote:

§ 4. 1.Zbiorniki (butle) powinny spełniać wymagania określone w warunkach technicznych dozoru technicznego.


> Z gaśnicą tak samo -

no właśnie nie tak samo - gaśnica nie musi spełniać warunków UDT - ma być sprawna, niekoniecznie legalizowana.

> musi być sprawna a tak jest gdy ma ważny przegląd.

musi być sprawna, może być legalizowana

> Inna sprawa jak jest to egzekwowane podczas

> kontroli lub przeglądu

EDIT: Wszystkie przepisy oczywiście za Dz.U.2003.32.262 z późn. zm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I tak i nie. Samochody osobowe nie podlegają przepisom ochrony przeciwpożarowej i gaśnice nie muszą

> mieć kontrolek.

> Gaśnica w samochodzie ma być, a jeśli nie jest widocznie uszkodzona to jest sprawna.

Oczywiście, bo niby w jaki sposób policjant sprawdzi, że jest niesprawna? Nie znam policjanta z uprawnieniami potrzebnymi do oceny stanu gaśnicy. Poza tym gaśnica 1kg nie jest sprzętem gaśniczym i tak ogólnie to nie podpada pod żadne przepisy ... takie info mam od strażaka kontrolującego gaśnice. Czyli jest i wszystko w porządku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oczywiście, bo niby w jaki sposób policjant sprawdzi, że jest niesprawna? Nie znam policjanta z

> uprawnieniami potrzebnymi do oceny stanu gaśnicy. Poza tym gaśnica 1kg nie jest sprzętem

> gaśniczym i tak ogólnie to nie podpada pod żadne przepisy ... takie info mam od strażaka

> kontrolującego gaśnice. Czyli jest i wszystko w porządku.

No właśnie, z tego co wiem, to 2kg też nie podlega pod UDT? 6kg już podlega. Ile wynosi granica dla gaśnic proszkowych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ostatnio sprawdzone.

> Zażądano ode mnie pokazania trójkąta oraz gaśnicy (bez względu na jej ważność, miała tylko być).

> Kamizelki, apteczki, linki, żarówek nie wymagano.

Ostatnio sprawdzone:

gaśnica i jej legalizacja, trójkąt

reszty nie sprawdzano

a ja czekam na wezwanie biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie. Sprawność gaśnicy potwierdza data jej ważności (ważny przegląd) i plomba na zawleczce

> zabezpieczającej, podobnie jak sprawność samochodu potwierdza pieczątka w DR. Podobnie jak

> zbiornik gazu do instalacji gazowej w samochodzie - okres ważności także ściśle określony na

> ileś tam lat, potem wymiana lub ponowna legalizacja. Możesz nie korzystać z instalacji

> gazowej, ale jeśli jest na wyposażeniu samochodu to musi być sprawna. Z gaśnicą tak samo -

> musi być sprawna a tak jest gdy ma ważny przegląd. Inna sprawa jak jest to egzekwowane podczas

> kontroli lub przeglądu

To poproszę przepis. Ja opieram się na rozporządzeniu o kontroli stanu technicznego pojazdów, gdzie w tabeli opisującej czynności sprawdzające napisane jest: "gaśnica - jest".

I tyle, nie ma mowy o żadnych naklejkach, nalepkach, kontrolach co rok czy co dziesięć. Przeglądy gaśnic opisane są w przepisach przeciwpożarowych pod które samochody osobowe do celów prywatnych i gaśnice w nich nie podlegają. Wszelkie inne interpretacje to nic innego jak próba naciągania klientów na niepotrzebne wydatki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie do końca prawda: gaśnica jako wyposażenie obowiązkowe samochodu musi być sprawna, podobnie jak

> światła, lusterka itp a więc mieć podbitą i ważną kontrolkę ważności/przydatności. Niebieski,

> mechanik podczas przeglądu ma prawo wlepić mandat, nie przedłużyć ważności DR, a upierdliwy

> niebieski nawet zabrać DR i zakazać dalszej jazdy pojazdem w wypadku nieposiadania sprawnej

> (czytaj ważnej) gaśnicy

pokaż mi zapis w paragrafie, który mówi, że gaśnica musi być sprawna, ważna zalegalizowana... mówimy o osobowym prywatnym aucie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie. Sprawność gaśnicy potwierdza data jej ważności (ważny przegląd) i plomba na zawleczce

> zabezpieczającej...

Zgodnie z logiką i normami - przy kontroli drogowej nikt nie ma prawa tego wymagać - zgodnei z zapisem w rozporządzeniu gaśnica ma być sprawna, a jak ktoś to kwestionuje niech sobie sprawdzi na swoją odpowiedzialność. Mówię to jako przeprowadzający kontrole drogowe od 7 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zgodnie z logiką i normami - przy kontroli drogowej nikt nie ma prawa tego wymagać - zgodnei z

> zapisem w rozporządzeniu gaśnica ma być sprawna, a jak ktoś to kwestionuje niech sobie

> sprawdzi na swoją odpowiedzialność. Mówię to jako przeprowadzający kontrole drogowe od 7 lat.

Jak wystawiasz mandat to za co, za brak gaśnicy czy za nieważną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak wystawiasz mandat to za co, za brak gaśnicy czy za nieważną?

Ani za to ani za to tongue.gif Za brak w ogóle zatrzymuję DR, a za "nieważność przeglądu" nie ma podstaw prawnych do kwestionowania sprawności gaśnicy. Wyjątkiem jest przewóz materiałów niebezpiecznych, umowa ADR określa szczegółowo jakie wymogi ma spełniać gaśnica, ale to inna bajka tongue.gif Reasujmując: nie dajdzie sobie wmówić, że znakiem "sprawności" gaśnicy jest kontrolka, część niedouczonych funkcjonariuszy niestety próbuje w ten sposób działać, mimo jednoznacznej iterpretacji KG Policji i jasnych wytycznych zakazujących tego typu działań...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ani za to ani za to Za brak w ogóle zatrzymuję DR, a za "nieważność przeglądu" nie ma podstaw

> prawnych do kwestionowania sprawności gaśnicy. Wyjątkiem jest przewóz materiałów

> niebezpiecznych, umowa ADR określa szczegółowo jakie wymogi ma spełniać gaśnica, ale to inna

> bajka Reasujmując: nie dajdzie sobie wmówić, że znakiem "sprawności" gaśnicy jest kontrolka,

> część niedouczonych funkcjonariuszy niestety próbuje w ten sposób działać, mimo jednoznacznej

> iterpretacji KG Policji i jasnych wytycznych zakazujących tego typu działań...

I wszystko w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie do końca. Zgodnie z rozporządzeniem o wyposażeniu technicznym pojazdów - wszystko, w co

> wyposażone jest auto ma być sprawne. Gaśnica także, ale policja nie jest uprawniona do

> kontroli sprawności gaśnicy - de facto może tylko sprawdzić, czy jest w aucie.

Jak można sprawdzić stan techniczny gaśnicy jednorazowej zasilanej nabojem CO2?

Bo chyba w większości takie są w samochodach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.