Golf V lub VI z motorem 1.9 105KM.

[stilak]

Przymierzam się do kupna. Rocznik 2007 - 2009. Napiszcie mi coś o tym aucie. Wady, zalety itp. Wszelkie sugestie i podpowiedzi będą bardzo miło widziane.

[mrBEAN]

> Przymierzam się do kupna. Rocznik 2007 - 2009. Napiszcie mi coś o tym aucie. Wady, zalety itp.

> Wszelkie sugestie i podpowiedzi będą bardzo miło widziane.

Silnik: wytrzymała jednostka i mało pali. Siada dwumasa średnio co 150-200 kkm.

Całość ogólnie wytrzymała na eksploatację, siada elektryka trochę i tyle.

Znajomy ma służbówkę i do 250 kkm był spokój, między 250-300 kkm kilka pierdół już trzeba było robić.

[arek1992]

silnik jeden z lepszych, mam taki w octavii i pki co ma już prawie 170000 km na liczniku [ale myśle ze był cofniety o dobre 50] oleju od wymiany do wymiany nie bierze i mało pali, w trasie schodzi do 4,5l/100km w mieście przy delikatnej jeździe 5-5,5l/100km

samochody generalnie dobre, jedynie co to borykają się z usterkami elektroniki, bywają problemy z przerywaczem kierunków i z mikro-stykami w zamkach

lać ropska i jeździć tylko pamiętać o studzeniu turbo i nie zaniedbywać wymiany oleju

[pr0mil]

W aktualnym numerze Motoru jest opis Golfa V z wadami/zaletami.

[t_kucyk]

> Przymierzam się do kupna. Rocznik 2007 - 2009. Napiszcie mi coś o tym aucie. Wady, zalety itp.

> Wszelkie sugestie i podpowiedzi będą bardzo miło widziane.

A to w którychś tych rocznikach korba nie wychodziła bokiem na spacer?

[jarzab11]

> A to w którychś tych rocznikach korba nie wychodziła bokiem na spacer?

Było zdaje się w BXE kilka przypadków, ale nie pamiętam okoliczności. Ktoś tu podrzucał linki kiedyś.

W naszej firmówce przez 240 kkm nie wyszła. Oleje itp. na czas robimy

[t_kucyk]

> Było zdaje się w BXE kilka przypadków, ale nie pamiętam okoliczności. Ktoś tu podrzucał linki

> kiedyś.

> W naszej firmówce przez 240 kkm nie wyszła. Oleje itp. na czas robimy

Na OCP było też o problemach z panewkami i szklankami.

[kamil_sz]

> A to w którychś tych rocznikach korba nie wychodziła bokiem na spacer?

U ojca w firmie w Octaviach II 1.9TDI 105KM z roczników 2006-2008 mało, która ma jeszcze fabryczny blok.

[jarzab11]

> U ojca w firmie w Octaviach II 1.9TDI 105KM z roczników 2006-2008 mało, która ma jeszcze fabryczny

> blok.

BXE ?

[Rylu]

> Przymierzam się do kupna. Rocznik 2007 - 2009. Napiszcie mi coś o tym aucie. Wady, zalety itp.

> Wszelkie sugestie i podpowiedzi będą bardzo miło widziane.

Nie wiem, czy to tak istotne ale strasznie mułowate są te silniki

[kamil_sz]

> BXE ?

W weekend sprawdzę oznaczenie silnika na wlepce w bagażniku.

[arek1992]

na obudowie rozrządu powinna być naklejka z kodem silnika

[jarzab11]

> U ojca w firmie w Octaviach II 1.9TDI 105KM z roczników 2006-2008 mało, która ma jeszcze fabryczny

> blok.

Rozmawiałem trochę z serwisem skody o tych silnikach i rzeczywiście coś wspominali, że był okres kiedy mieli silniki gdzie korba wychodziła bokiem. Okres jakoś tak jak Ty wspominasz, ale szczegółów nie byli w stanie opowiedzieć. Podobno coś poprawiali później, ale kiedy i czy potem było w porządku 1 sztuka z firmy ma u mnie ma teraz prawie 246 kkm i żadnych incydentów nie było. Odnośnie wychodzących korb, to w tym okresie chyba było jeszcze BJB i BKC, ale nie wiem czym się różniły poszczególne jednostki. Do końca 2010 r. to już tylko BXE produkowali.

[supiotr]

Miałem Alteę z tym silnikiem. Z silnikowo-osprzętowych spraw miałem wymienioną na gwarancji turbinę przy ok 57kkm (auto było demówką wcześniej), ponadto przy ok 140kkm pojawiły się sporadyczne problemy z rozruchem na gorąco - temat załatwiony interwencją elektroniczną. Motor generalnie hałaśliwy, ale baardzo ekonomiczny, do turlania wprost idealny. Miałem na tyle przyzwoity egzemplarz, ze podjąłem decyzję o pozostawieniu go ojcu do symbolicznych przebiegów, zamiast gonić do ludzi.

BTW szkoda, że Twój sprzedawany Yarek jest 3d, szukam następcy żonowozu i raczej będzie kolejna Yariska, a 3d niestety odpada.

[Planck]

A co się z turbiną stało ?

[supiotr]

> A co się z turbiną stało ?

W sumie to nie wiem, dodałem gazu i rozległ się gwizd, a auto dramatycznie osłabło. Każde muśnięcie gazu powodowało kosmiczny gwizd. Ledwo dowlokłem się 10km do serwisu ... Skody. Później była laweta i ASO Seata.