Skocz do zawartości

Kamper


Mavv

Rekomendowane odpowiedzi

> Czy ktoś z AK ma kampera? A może ktoś zbudował swojego własnego kampera?

> Na "Turystyce" nic takiego nie ma, to może tu ktoś się znajdzie

> Łazi mi po głowie biwakowanie z kamperem/w kamperze

parę osób pewnie sie znajdzie

z przyczepkami też

jeśli T4 westfalia to kamper to ja mam takiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy ktoś z AK ma kampera? A może ktoś zbudował swojego własnego kampera?

> Na "Turystyce" nic takiego nie ma, to może tu ktoś się znajdzie

> Łazi mi po głowie biwakowanie z kamperem/w kamperze

szukaj na forum karawaning.pl czy camperteam są tam opisy takich przeróbek

a co chciałbyś zrobić ?

zobacz na pogotowia ... to już prawie jak kamper grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> szukaj na forum karawaning.pl czy camperteam są tam opisy takich przeróbek

> a co chciałbyś zrobić ?

> zobacz na pogotowia ... to już prawie jak kamper

to nie lepiej kupić już takiego umęczonego i odbudować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> parę osób pewnie sie znajdzie

> z przyczepkami też

> jeśli T4 westfalia to kamper to ja mam takiego

Uściślając - kampervan? Taki stricte kamper (buda jak domek kempingowy) mi sie nie podoba. Chciałbym właśnie coś takiego jak Westfalia smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> szukaj na forum karawaning.pl czy camperteam są tam opisy takich przeróbek

Narazie trafiłem na camperteam.pl. Szukam też po lokalnych forach tu na wyspie (tu bym budował/odnawiał).

> a co chciałbyś zrobić ?

Jeszcze nie wiem. zlosnik.gif

Generalnie szukam czegoś z wysokim dachem i długiego (Ford Transit LWB lub Merc Sprinter LWB).

Idealnie by było, żeby auto było już zarejestrowane jako kamper a nie jako van (spora różnica w podatku rejestracyjnym i drogowym tu w Irlandii). Jakiś zaczęty projekt, który można dokończyć. Po prostu jestem narazie na etapie zbierania informacji.

> zobacz na pogotowia ... to już prawie jak kamper

Gdzieś o tym słyszałem smile.gif

Znalazłem też wątek gościa, który sobie autobus miejski na kampera przerobił! icon_eek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to nie lepiej kupić już takiego umęczonego i odbudować?

Też jest to metoda. Zaleta to auto, które już jest zarejestrowane jako kamper (patrz post wyżej). Wada - nawet takie kampery są drogie.

Ale nic - narazie szukam, śledzę ogłoszenia i liczę smile.gif

Idealnie by było już w przyszłym roku ruszyć w trasę po Europie swoim kamperem palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to nie lepiej kupić już takiego umęczonego i odbudować?

umęczony kamper będzie jak studnia bez dna jeśli chodzi o koszty odbudowy sick.gif

chyba, że kupi blaszaka i go przerobi pod siebie - tak jak można znaleźć w sieci opisy przebudowy

generalnie to przerobiony blaszak to jedyne wyjście na w miarę fajną zabawę za ludzkie pieniądze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Narazie trafiłem na camperteam.pl. Szukam też po lokalnych forach tu na wyspie (tu bym

> budował/odnawiał).

http://forum.karawaning.pl/topic/12566-marmurowe-zmagania/

http://forum.karawaning.pl/topic/9458-iveco-budowa-kampera/

> Jeszcze nie wiem.

to trza się zastanowić wink.gif

bo np dla mnie musem jest WC, ogrzewanie i 4spania wink.gif

dlatego np odpada T4 i podobne

> Generalnie szukam czegoś z wysokim dachem i długiego (Ford Transit LWB lub Merc Sprinter LWB).

> Idealnie by było, żeby auto było już zarejestrowane jako kamper a nie jako van (spora różnica w

> podatku rejestracyjnym i drogowym tu w Irlandii). Jakiś zaczęty projekt, który można

> dokończyć. Po prostu jestem narazie na etapie zbierania informacji.

> Gdzieś o tym słyszałem

nie wiem jak jest na wyspach, ale w PL nie ma chyba z tym problemu hmm.gif

można nawet nie zmieniać przeznaczenia hmm.gif

a np właśnie karetka jest rejestrowana jako specjalny 6osobowy grinser006.gif

> Znalazłem też wątek gościa, który sobie autobus miejski na kampera przerobił!

Milka ? widziałem to cudo, robi wrażenie blush.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to nie lepiej kupić już takiego umęczonego i odbudować?

wiesz że najgorsze są remonty ?

a jak coś robisz od podstaw to robisz "pod siebie"

zresztą kupić coś wcale nie jest łatwo (czytaj tanio)

dobrym rozwiązaniem jest kupno rozbitej przyczepy na dawce droższych elementów (lodówka, piecyk, łazienka)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> http://forum.karawaning.pl/topic/12566-marmurowe-zmagania/

> http://forum.karawaning.pl/topic/9458-iveco-budowa-kampera/

Kicha, trzeba się logować.

> to trza się zastanowić

Zastanawiam się, zastanawiam! zlosnik.gif

> bo np dla mnie musem jest WC, ogrzewanie i 4spania

> dlatego np odpada T4 i podobne

U mnie też 4 spania. Do tego dla dorosłych wzdłuż musi być (bo ja to ciut za długi jestem, żeby się w poprzek wyspać zlosnik.gif ) Kibelek, kuchenka (wymóg, aby auto było kamperem). Ogrzewanie pewnie też jakieś musi być.

> nie wiem jak jest na wyspach, ale w PL nie ma chyba z tym problemu

> można nawet nie zmieniać przeznaczenia

Tu tez nie trzeba zmieniać, ale auto zarejestrowane jako kamper to podatek drogowy rzędu 90e/rok, a van to 350e/rok. Do tego ubezpieczenie kampera jest tańsze niż vana. Sumując oszczędasz kilka stówek rocznie.

> a np właśnie karetka jest rejestrowana jako specjalny 6osobowy

Tu nie widziałem używanych karetek.

> Milka ? widziałem to cudo, robi wrażenie

Tak, Milka zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> umęczony kamper będzie jak studnia bez dna jeśli chodzi o koszty odbudowy

Tego się też obawiam.

> chyba, że kupi blaszaka i go przerobi pod siebie - tak jak można znaleźć w sieci opisy przebudowy

To rozwiązanie wydaje się być najlepsze. Do tego koszty rozkładają się na dłuższy czas.

> generalnie to przerobiony blaszak to jedyne wyjście na w miarę fajną zabawę za ludzkie pieniądze

Szukam też zaczętych projektów.

Np. taki:

http://www.adverts.ie/2140176

Co prawda stary Transit, ze sporym rzebiegiem i bez przeglądu, ale już zarejestrowany jako kamper.

Mniej więcej takie coś - czyli powiedzmy izolacja zrobiona, płyty docięte, auto jest kamperem (opłacony VRT - czyli spory podatek rejestracyjny). Mógłbym do wykończyć "pod siebie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie też 4 spania. Do tego dla dorosłych wzdłuż musi być (bo ja to ciut za długi jestem, żeby się

> w poprzek wyspać ) Kibelek, kuchenka (wymóg, aby auto było kamperem). Ogrzewanie pewnie też

> jakieś musi być.

przy 4os w "blaszaku" robi się problem ze spaniem, poprzeglądaj gotowce

zwłaszcza jak odrzucasz spanie w poprzek

> Tu tez nie trzeba zmieniać, ale auto zarejestrowane jako kamper to podatek drogowy rzędu 90e/rok, a

> van to 350e/rok. Do tego ubezpieczenie kampera jest tańsze niż vana. Sumując oszczędasz kilka

> stówek rocznie.

ok.gif

nawet nie wiem jaka różnica jest w PL

> Tu nie widziałem używanych karetek.

eee, właśnie na wyspach są fajne zabudowy karetek wink.gif

http://fordtransit.org/forum/viewtopic.php?f=27&t=42861

http://damosambulancecamper.blogspot.com/

http://blogger.kritzinger.net/search/label/Camper

> Tak, Milka

ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przy 4os w "blaszaku" robi się problem ze spaniem, poprzeglądaj gotowce

> zwłaszcza jak odrzucasz spanie w poprzek

No niestety, ale w poprzek się nie zmieszczę frown.gif

EDIT: TUTAJ jest to fajnie rozwiązane. Według mnie genialny pomysł!

> nawet nie wiem jaka różnica jest w PL

Też nie wiem. Tu jest spora.

> eee, właśnie na wyspach są fajne zabudowy karetek

> http://fordtransit.org/forum/viewtopic.php?f=27&t=42861

> http://damosambulancecamper.blogspot.com/

> http://blogger.kritzinger.net/search/label/Camper

Wszystko ok, ale to Anglia wink.gif Sprowadzając auto z Anglii muszę najpierw zapłacić VRT od sprowadzonego pojazdu, a potem po przerobieniu go na kampera zapłacić znów VRT za przeróbkę. Chyba, że kupię kampera w UK (ale ceny tam są sporo wyższe niż w Irlandii). Pewnie jak się zagłębie w poszukiwania, to znjadę coś, co będzie miało satysfakcjonującą relacę cena/jakość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> umęczony kamper będzie jak studnia bez dna jeśli chodzi o koszty odbudowy

> chyba, że kupi blaszaka i go przerobi pod siebie - tak jak można znaleźć w sieci opisy przebudowy

> generalnie to przerobiony blaszak to jedyne wyjście na w miarę fajną zabawę za ludzkie pieniądze

i tak i nie.

U koleżki na warsztacie chłop 2 lata odbudowywał takiego, na podwoziu ducato tego jeszcze z kanciastą kabiną.

To co było sfatygowane wypieprzył i nowe zrobił, część tak jak było fabrycznie, część pod swoje upodobania.

Gość raczej z tych co narzędzi się nie boi.

Jak sam twierdził, do pomysłu kampera przez kilka lat się przymierzał i liczył na wszystkie strony.

Kamper to nie tylko buda ale też i to co pod nim siedzi. Dostawczak na co dzień ciężko pracuje i jak idzie do ludzi to najczęściej tylko dla tego, że jest już dobrze zmęczony. Począwszy od silnika i podzespołów kończąc na karoserii. Kamper cały rok nie jeździ to jedna zaleta, a druga, że jeżeli coś wymieniasz, przerabiasz to nie zaczynasz od zera.

Gość jak liczył to cała impreza kosztowała go w granicach 30 tyś. złotych. Auto kupił za dychę, reszta to remont, nowe tapicerki, zabudowy sprzęt, instalacje etc.

Gdyby robił to na dostawczaku to by raz, że więcej czasu zajęło, a dwa pieniędzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i tak i nie.

> U koleżki na warsztacie chłop 2 lata odbudowywał takiego, na podwoziu ducato tego jeszcze z

> kanciastą kabiną. [ciach]

Ale to był kampervan czy kamper? W sensie czy miał budę na podwoziu samochodu czy był to dostawczak-kamper?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No niestety, ale w poprzek się nie zmieszczę

> EDIT: TUTAJ jest to fajnie rozwiązane. Według mnie genialny pomysł! tzn

co tam jest genialnego ? że nie ma WC grinser006.gif

tu masz podobny układ, ale z WC

http://www.duni.pl/eagle/eagle.html

z tym że to spanie po długości, na stoliku jest przeważnie też krótkie

jest dużo firm co robi zabudowy, można coś podpatrzeć

http://www.karmann-mobil.de/niederlaendisch/Davis.php

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> co tam jest genialnego ? że nie ma WC

Wiem, zwróciłem tez na to uwagę wink.gif Genialne są łóżka piętrowe. Widziałem, ale nie takie smile.gif

> tu masz podobny układ, ale z WC

> http://www.duni.pl/eagle/eagle.html

> z tym że to spanie po długości, na stoliku jest przeważnie też krótkie

> jest dużo firm co robi zabudowy, można coś podpatrzeć

> http://www.karmann-mobil.de/niederlaendisch/Davis.php

Będę patrzał, będę! Dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i tak i nie.

> U koleżki na warsztacie chłop 2 lata odbudowywał takiego, na podwoziu ducato tego jeszcze z

> kanciastą kabiną.

jechałeś tym autem ?

to ducato z początku lat 90, jazda czymś takim nie powala, a kamper to w końcu auto do jazdy

za 30kzł to żadna rewelacja, znajomy kupił takie auto za 20kzł z hakiem i jeździ bez remontu

teraz policz blaszaka, ducato z roku 2000 kupisz za 10-14kzł, do tego rozbita przyczepa na dawce za 5tyś (trochę jeszcze zarobisz po sprzedaży np ramy)

i w 30tyś spokojnie się zmieścisz a masz auto o dekadę młodsze, często z klimą, z dobrym wyciszeniem kabiny itd hmm.gif

w linkach co wrzuciłem wcześniej jeden to zbudowa na iveco z 2003r. założenie zmieścić się w 35kzł

drugi to zabudowa na ducato z 99r., założenie zmieścić się w 20kzł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jechać nie jechałem ale w środku byłem i zwiedzałem, pod wrażeniem byłem tego jak w środku auto wygladało waytogo.gif, co do komfortu, na diabła komu kamper jak może w 4 gwiazdkach urlop spędzać zlosnik.gif

Jeszcze raz przemyśl, że ten rzeczony przez Ciebie blaszak już kilka razy na siebie zarobił, to prócz doprowadzenia mechaniki do stanu pozwalającego na bezstresowe podróże wywalasz kasę na przystosowanie auta. Przyczepa też tania nie jest, a kupić taką z grosze dobrze już zużytą to żaden interes i na pewno nie jest to plug&play.

Gdyby moja Żona była trochę inna to bym kupił takiego dziada zlosnik.gif

Ja się nad tym nie zagłębiałem ale skoro chłop wybrał taką opcję to podejrzewam, że musiał dobrze policzyć ok.gif

Co do Twojego znajomka, jeden kupi coś i mu pasuje, drugi kupi i grzebie przy tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jechać nie jechałem ale w środku byłem i zwiedzałem, pod wrażeniem byłem tego jak w środku auto

> wygladało , co do komfortu, na diabła komu kamper jak może w 4 gwiazdkach urlop spędzać

ale ja nie o tym, jeździłeś dostawczakiem z lat 80 ?

ja trochę jeździłem i po trasie 500-600km miałem dość (głośno, wolo, wszystko się telepie)

takim kamperem jak ma Twój znajomy to można jechać tak do 70km/h hmm.gif

jazda dostawczakiem z początku 2000r. to zupełnie inna bajka

> Jeszcze raz przemyśl, że ten rzeczony przez Ciebie blaszak już kilka razy na siebie zarobił, to

> prócz doprowadzenia mechaniki do stanu pozwalającego na bezstresowe podróże wywalasz kasę na

> przystosowanie auta.

pewnie tak, z drugiej strony 30letnie auto też może odmówić posłuszeństwa w każdej chwili

> Przyczepa też tania nie jest, a kupić taką z grosze dobrze już zużytą to

> żaden interes i na pewno nie jest to plug&play.

ale kupujesz rozbitka, za kilka tyś zł

http://otomoto.pl/hobby-exclusive-540-uszkodzona-okazja-T3596966.html

tu masz przyczepę za 10kzł, z czego trochę kasy odzyskasz po sprzedaży gratów których nie wykorzystasz

a przyczepa dość nowa, więc i osprzęt o wiele nowocześniejszy niż ten w aucie z lat 90-80

można kupić coś starszego

http://otomoto.pl/caravelair-na-czesci-T3316392.html

cena śmieszna, a jest lodówka, piecyk, kuchenka (brakuje łazienki)

trochę dłubałem przy swoich przyczepach, więc temat nie jest mi obcy

> Gdyby moja Żona była trochę inna to bym kupił takiego dziada

kiedyś może, ale właśnie coś po 2000r.

może jak dzieciaki podrosną i zniknie problem auta dla 4os

> Ja się nad tym nie zagłębiałem ale skoro chłop wybrał taką opcję to podejrzewam, że musiał dobrze

> policzyć

mam też znajomego którego brat ma serwis kamperów, wyszukują lekko uszkodzone auta i potem to naprawia po kosztach

to też jest wyjście, za 30kzł można wyrwać auto warte 50kzł, potem z 10kzł na naprawę i zawsze 10kzł zostanie w kieszeni

tyle że temat jest o blaszaku, tutaj wybór używek jest ograniczony hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale ja nie o tym, jeździłeś dostawczakiem z lat 80 ?

a o to, ba, niejednym, najobrzydliwiej wspominam nysę i żuka zlosnik.gif Najlepiej T-2 i MB 100, staregoo traffica wink.gif

Dużo kamperów widziałem przy okazji Euro 2012 i uwierzcie, że większośc to była takich jak te ze zdjęcia.

I te auta z Włoch dojechały, Grecji, Hiszpanii, Portugalii. Najnowszymi poruszali się Niemcy i Szwedzi.

> ja trochę jeździłem i po trasie 500-600km miałem dość (głośno, wolo, wszystko się telepie)

> takim kamperem jak ma Twój znajomy to można jechać tak do 70km/h

> jazda dostawczakiem z początku 2000r. to zupełnie inna bajka

> pewnie tak, z drugiej strony 30letnie auto też może odmówić posłuszeństwa w każdej chwili

> ale kupujesz rozbitka, za kilka tyś zł

> http://otomoto.pl/hobby-exclusive-540-uszkodzona-okazja-T3596966.html

> tu masz przyczepę za 10kzł, z czego trochę kasy odzyskasz po sprzedaży gratów których nie

> wykorzystasz

> a przyczepa dość nowa, więc i osprzęt o wiele nowocześniejszy niż ten w aucie z lat 90-80

> można kupić coś starszego

> http://otomoto.pl/caravelair-na-czesci-T3316392.html

> cena śmieszna, a jest lodówka, piecyk, kuchenka (brakuje łazienki)

> trochę dłubałem przy swoich przyczepach, więc temat nie jest mi obcy

> kiedyś może, ale właśnie coś po 2000r.

> może jak dzieciaki podrosną i zniknie problem auta dla 4os

> mam też znajomego którego brat ma serwis kamperów, wyszukują lekko uszkodzone auta i potem to

> naprawia po kosztach

> to też jest wyjście, za 30kzł można wyrwać auto warte 50kzł, potem z 10kzł na naprawę i zawsze

> 10kzł zostanie w kieszeni

> tyle że temat jest o blaszaku, tutaj wybór używek jest ograniczony

nie mam na razie problemu, bo nie szukam, może kiedyś Ktos się przekona do takiej formy spędzania czasu wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie mam na razie problemu, bo nie szukam, może kiedyś Ktos się przekona do takiej formy spędzania

> czasu

W pewnym sensie niezależność smile.gif Jedziesz gdzie chcesz, zatrzymujesz się, gdzie chcesz smile.gif Masz w nosie hotele, pensjonaty smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W pewnym sensie niezależność Jedziesz gdzie chcesz, zatrzymujesz się, gdzie chcesz Masz w nosie

> hotele, pensjonaty

IMO to jest sposób na spędzanie czasu, ma swoje zalety i ma sporo wad, dlatego przekonywanie kogoś nie ma sensu hmm.gif

nie tak dawno na forum karawanngowym był właśnie temat "jak to się zaczęło"

większość jednak zaczynała od namiotu, obozów harcerskich, lub "wyssała z mlekiem matki" hmm.gif

jeśli ma być tanio, to niestety wiąże się to też z własnoręcznym dłubaniem, bo wszelkie roboty przy sprzęcie kempingowym tanie nie są

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie tak dawno na forum karawanngowym był właśnie temat "jak to się zaczęło"

> większość jednak zaczynała od namiotu, obozów harcerskich, lub "wyssała z mlekiem matki"

Ja właśnie pod namiot śmigałem. Nie tak często jak moja zona.gif Ona za dzieciaka właściwie każde wakacje pod namiotem miała smile.gif I ja lubię taki sposób spędzania czasu. Chociaż wolę twardy dach nad głową niż miękki.

> jeśli ma być tanio, to niestety wiąże się to też z własnoręcznym dłubaniem, bo wszelkie roboty przy

> sprzęcie kempingowym tanie nie są

Mogę dłubać wink.gif Nie mam nic przeciwko smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja właśnie pod namiot śmigałem. Nie tak często jak moja Ona za dzieciaka właściwie każde wakacje

> pod namiotem miała I ja lubię taki sposób spędzania czasu. Chociaż wolę twardy dach nad głową

> niż miękki.

ja to od dziecka z ogonem - niewiadówką, potem jakieś obozy, swój namiot i cepka

ale moja mulher.gif to była zielona w tym temacie, jednak się przekonała smile.gif

mimo że podczas jednego z pierwszych wyjazdów spaliśmy z zaskrońcem zlosnik2.gif

> Mogę dłubać Nie mam nic przeciwko

ok.gif tylko czasu brakuje

remontowałem niewiadkę, robię przeróbki i udoskonalenia w obecnej (ciepła woda, solar, konserwacja/uszczelnienia)

dlatego jak czas pozwoli to może kiedyś pobawię sie w przeróbkę blaszaka na kampera hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Uściślając - kampervan? Taki stricte kamper (buda jak domek kempingowy) mi sie nie podoba.

> Chciałbym właśnie coś takiego jak Westfalia

ale tego napisaliście przez jeden dzień hehe.gif

T4 z podnoszonym dachem jest fajny bo mały i nie rzuca się w oczy

poza tym nie mam w nim praktycznie niczego poza siedzeniem i spaniem - celowo wybrałem taką wersję żeby mieć na dole 160 cm spania dla siebie i żony a na górze 125cm dla dzieciaków

kibelka nie uznaję wiec nie ma go , kuchenka tak samo

nie mam czasu na zaaranżowanie go bardziej niz jest ale na wyjazdy da się wygodnie umeblować go plastikowymi skrzynkami z ubraniami i innymi duperelami

myślałem nad blaszakiem i jego adaptacją, ale nie mam tyle czasu żeby sie bawic w to

mimo posiadania westfalii nadal nieobcy mi jest ten plan

jak nie masz doświadczenia w kamperowaniu to nie porywaj sie od razu za przerabianie

kup blaszaka / do ukończenia / przynajmiej przerejestrowanego na turystyczny i poszalej tym co kupisz

jak wyklaruje ci sie co chcesz to możesz się brać do zabawy i dłubania

najfajniejszą przeróbkę jaka widziałem i rozmawiałem z właścicielem to busik merc 814

facet kupił go za grosze bez środka (znaczy fotel kierowcy i reszta pusta

zrobił zasłonki na okna, zbudował prycze piętrowe dla 4 osób z listewek skręconych śrubami , wstawił jakąś starą szafę na ubrania, szafkę kuchenną ze zlewem i palnikiem , dorobił fotele z pasami dla rodziny i w drogę ruszył

spotkałem go w malborku - wybrał się na drugą już wycieczkę z niemiec - pierwsza była rok wcześniej po francji - gośc nie przejmował sie totalnie niczym - dostawił dziecięce łóżeczko bo mu przybyło w ciągu roku dzieci i jeździł dalej - stwierdził, że szkoda czasu którego i tak nie ma na struganie jakiegoś wypasu, kasę woli przeznaczyć na podróże niż na sprzęt , całość zbudował w ciągu dwóch weekendów i był z tego mega zadowolony

w środku było jak w domu - dywan na podłodze, szafa i stolik , na stoliku lampka przykręcona wkrętami celem niewywróceniasię hehe.gif

zresztą podróżując po świecie już prawie trzy dekady spotykałem różnych dziwaków i zapaleńców podróży - to trzeba kochać i nie przywiązywać wagi do wypasu i wyglądu tylko do praktyczności

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> widać towar niechodliwy , a szkoda bo całkiem fajnie zrobiony

Niekoniecznie.

Może być tak że kazdy mysli "tyle kasy za Żuka, czy ja głupi jestem".

A prawdopodobnie cena jest niższa niż to co twórca w niego władował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Troche odswieze smile.gif

Nie wiem, na ktorym kaciku najlepiej spytac - Waga ciezka, MK czy moze tu.

Szukam vana - nie wiem, jednak ktorego by wybrac.

Powiedzmy takie typy:

1. Ford Transit

2. Mercedes Sprinter

3. Fiat Ducato

4. VW LT35

5. Renault Master

6. Citroen Relay

Ktory z nich wybrac i dlaczego?

Moje zalozenia:

- pojedyncze kola z tylu (nie blizniaki)

- dlugi rozstaw osi

- wysoki

- szeroki (tu chyba Ducato jest najszersze - 185cm?)

- zeby nie zgnil za szybko zlosnik.gif

- rocznik od 2000

- klimatyzacja

Co z podanej szostki jest warte zainteresowania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Troche odswieze

> Nie wiem, na ktorym kaciku najlepiej spytac - Waga ciezka, MK czy moze tu.

> Szukam vana - nie wiem, jednak ktorego by wybrac.

> Powiedzmy takie typy:

> 1. Ford Transit

> 2. Mercedes Sprinter

> 3. Fiat Ducato

> 4. VW LT35

> 5. Renault Master

> 6. Citroen Relay

> Ktory z nich wybrac i dlaczego?

> Moje zalozenia:

> - pojedyncze kola z tylu (nie blizniaki)

> - dlugi rozstaw osi

> - wysoki

> - szeroki (tu chyba Ducato jest najszersze - 185cm?)

> - zeby nie zgnil za szybko

> - rocznik od 2000

> - klimatyzacja

> Co z podanej szostki jest warte zainteresowania?

pierwsze trzy

sprinter gnije ale tylko po wierzchu - podwozie sie trzyma

transit gnije całościowo

dukato - chyba najmniej z tego wszystkiego , ale jak gnije to po całości

silnikowo to sprinter, fiat i ford

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pierwsze trzy

> sprinter gnije ale tylko po wierzchu - podwozie sie trzyma

Słyszałem właśnie taka opinię o Sprinterach w Polsce - muszę kilka ich obejrzeć, jak tu wyglądają. Na których miejscach rdza wyłazi najbardziej?

> transit gnije całościowo

Dwóch znajomych ma Transity - roczniki 01 i 04. 04 wygląda dobrze, 01 ma punkty rdzy w miejscach, gdzie lakier odprysnął. Również muszę pooglądać kilka. Na co zwrócić uwagę?

> dukato - chyba najmniej z tego wszystkiego , ale jak gnije to po całości

Kolega jeździ Ducato - pooglądam go dokładnie. I również - jakieś ulubione miejsca, gdzie rdza lubi wyjść?

> silnikowo to sprinter, fiat i ford

ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podszedłem do tematu minimalistycznie od bólu. Kupiłem Ulysse w bogatej wersju, wyjmuję 5 siedzeń, rozkładam materac na kipie, wyciągam browary i grilla i tyle. W środku mam pseudo stoliczek i obracane fotele i jak dla mnie wystarczy. Na łeb nie leci, rozkładać namiotu nie trzeba i spać można. W tym sezonie ostro będę go testował wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja podszedłem do tematu minimalistycznie od bólu. Kupiłem Ulysse w bogatej wersju, wyjmuję 5

> siedzeń, rozkładam materac na kipie, wyciągam browary i grilla i tyle. W środku mam pseudo

> stoliczek i obracane fotele i jak dla mnie wystarczy. Na łeb nie leci, rozkładać namiotu nie

> trzeba i spać można. W tym sezonie ostro będę go testował

Raczej byłoby mało miejsca dla rodziny 2+2 wink.gif

Jakieś foty wrzuć smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Raczej byłoby mało miejsca dla rodziny 2+2

> Jakieś foty wrzuć

Wiem ale my jesteśmy póki co 2+0 więc dla nas jest full wypas smile.gif Fotki wrzucę ale muszę alcantarę wyprać a dopiero co się ciepło zaczyna robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Słyszałem właśnie taka opinię o Sprinterach w Polsce - muszę kilka ich obejrzeć, jak tu wyglądają.

> Na których miejscach rdza wyłazi najbardziej?

> Dwóch znajomych ma Transity - roczniki 01 i 04. 04 wygląda dobrze, 01 ma punkty rdzy w miejscach,

> gdzie lakier odprysnął. Również muszę pooglądać kilka. Na co zwrócić uwagę?

> Kolega jeździ Ducato - pooglądam go dokładnie. I również - jakieś ulubione miejsca, gdzie rdza lubi

> wyjść?

sprinter - buda ogólnie gnije

transit roczny ma już slady korozji , z 2000 roku blacha dziurawa jak sitko - komora silnika , progi, nadkola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak chcesz to pogadaj z zejkiem

Skoro już mnie wywołałeś, to się udzielę.

Z kamperów właśnie najbardziej podobają mi się blaszaki. Buda oczywiście typu maxi. Jest podstawowy problem:

Jeśli ty albo twoja małżonka macie więcej jak 175 cm wzrostu to takie auto wystarcza na 2 osoby ponieważ odpada spanie w poprzek. Przy każdej innej konfiguracji łóżek w tak wąskiej zabudowie po prostu jest ciasno. "Prawdziwe kampery są o te 30 cm szersze i robi to kolosalną różnicę wewnątrz. Zakładam, że potrzebujesz w tym aucie pełnej infrastruktury czyli kuchnia, zlewozmywak, lodówka, toaleta z prysznicem, trumatic - pełna samowystarczalność. Przy takich założeniach będzie to jedynie ciasna noclegownia i nie życzę wam na urlopie złej pogody, bo siedzieć w tym w 4 osoby jedno drugiemu na głowie przez kilka dni z rzędu to morderstwo wypoczynku. Jeśli zrezygnujesz z kilku wypasów typu toaleta i prysznic, to już może nabierać sensu. Tak czy inaczej szykuj się na ciężką pracę i wydatki. tak na prawdę buda i jej mechanika to pikuś, bo ogarnie ją każdy "kowal". Zabudowa generuje na prawdę spore koszty - energoblok, dwie baterie, lodówka i truma czyli absolutne minimum kosztują jako nowe w sumie około 10 kpln do tego klima w części mieszkalnej to kolejne 2-3 kpln. Meble będziesz robił sam lub na zamówienie - pamiętaj o specjalnych zamkach/klamkach i zrób je ze sklejki laminowanej albo czegoś podobnego + łączenie na wkręty i klej, nie daj się wpuścić w płytę meblową, bo buda na prawdę pracuje i po paru kkm zacznie wszystko ćwierkać i trzeszczeć.

Polecam też wybrać się na jakiś zlot kamperowców i pogadać z ludźmi, zobaczyć jak "mieszkają", jakie mają problemy, jak zabudowane mają wnętrza.

Jeśli nad autem będziesz pracował sam, od zera i w weekendy, to wyjazd wiosną/latem 2014 jest realny.

Życzę dużo zapału chęci i cierpliwości.

Jeszcze jedno. Skalkuluj sobie jedną podróż/wyprawę np. z IRL na płw. iberyjski i porównaj wariant osobówka plus hotele vs. kamper. Weź pod uwagę dużo większe zużycie paliwa i koszt budowy przy np 8-letniej amortyzacji i zobacz, co ci wyjdzie. Mnie wychodzi zawsze jedno - kamperowanie to drogi sport i trzeba to po prostu kochać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.