Fili_P Napisano 16 Września 2013 Udostępnij Napisano 16 Września 2013 Teściu sprzedaje swoja fabiedę koleżanka nawet ma chrapkę ale pyta o ten egzemplarz komisowa fabieda róznica w cenie komis/teść ponad 3 kzł coś ze zdjęcia się wam rzuciło w oczy (albo ktoś zna komis)... czy teściu musi zejść z ceną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tygrysek86 Napisano 16 Września 2013 Udostępnij Napisano 16 Września 2013 nei ma uszczelki przy lewej lampie przód. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 16 Września 2013 Udostępnij Napisano 16 Września 2013 > Teściu sprzedaje swoja fabiedę > koleżanka nawet ma chrapkę ale pyta o ten egzemplarz > komisowa fabieda > róznica w cenie komis/teść ponad 3 kzł > coś ze zdjęcia się wam rzuciło w oczy (albo ktoś zna komis)... czy teściu musi zejść z ceną Tesciu ma klime? BO w tej nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 16 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 16 Września 2013 > Tesciu ma klime? BO w tej nie. klima plus rok mlodsza plus mniejszy przebieg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 16 Września 2013 Udostępnij Napisano 16 Września 2013 > klima plus rok mlodsza plus mniejszy przebieg No to cena normalna. Nic nie spuszczac a kolezanka niech kupi bez klimy Cena nizsza bo ciezko teraz auto bez klimy sprzedac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 16 Września 2013 Udostępnij Napisano 16 Września 2013 3 koła to niska cena za pewność Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 16 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 16 Września 2013 też tak "czuję" ale chyba raczej szuka ceny nie samochodu jak to mowi jeden z kolegow kacikowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matadorRS Napisano 16 Września 2013 Udostępnij Napisano 16 Września 2013 Jak koledzy prawią. Ja bym się nie zastanawiał i kupił od teścia z klimą. Bez klimy teraz ciężko auto sprzedać. Pierwsze pytanie po odebraniu telefonu "a ma klimę?". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rado_ Napisano 16 Września 2013 Udostępnij Napisano 16 Września 2013 > klima plus rok mlodsza plus mniejszy przebieg No to Teściu powinien wystawić cenę 3 koła niższą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 16 Września 2013 Udostępnij Napisano 16 Września 2013 Czy w Fabiach zawsze tak odstaje zaślepka poduszki kierowcy? Tam jest klakson? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manau Napisano 16 Września 2013 Udostępnij Napisano 16 Września 2013 > róznica w cenie komis/teść ponad 3 kzł > coś ze zdjęcia się wam rzuciło w oczy (albo ktoś zna komis)... czy teściu musi zejść z ceną Różnica duża, ale: - Auto z komisu jest z roku 2005 - Nie ma klimy - Do sprawdzenia co było przyczyną wymiany lampy przedniej, prawej - Ma znacznie większy przebieg, do weryfikacji (nie znam się ale w wersji bez klimy była zamontowana skórzana kierownica?) Podsumowując - dogadać się odnośnie jakiegoś upustu z teściem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 16 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 16 Września 2013 > Różnica duża, ale: > - Auto z komisu jest z roku 2005 > - Nie ma klimy > - Do sprawdzenia co było przyczyną wymiany lampy przedniej, prawej > - Ma znacznie większy przebieg, do weryfikacji (nie znam się ale w wersji bez klimy była > zamontowana skórzana kierownica?) > Podsumowując - dogadać się odnośnie jakiegoś upustu z teściem. Teeściu juz za bardzo "upuszczac" nic nie chce zwłaszcza, że zimówki jeszcze w tym są i belki bagaznika na dach a jak ostatnio trochę spuścil to teraz od telefonów sie opędzić nie może... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manau Napisano 16 Września 2013 Udostępnij Napisano 16 Września 2013 > bagaznika na dach a jak ostatnio trochę spuścil to teraz od telefonów sie opędzić nie może... Tak jeszcze sobie patrzę... Skąd ta koleżanka, bo auto stoi w komisie w Łodzi Tak czy inaczej - nie namawiaj jej na auto od teścia, bo potem będzie miała pretensje do Ciebie (a auta używane zawsze się psują mniej lub bardziej ). Ja bym nie kupił tej fabiedy z komisu bo jestem w 100% pewien że nie ma nawet po co jechać jej oglądać. Fabię można kupić spokojnie od I właściciela, w miarę zadbaną a nie jakiegoś parchatka z komisu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 16 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 16 Września 2013 bdg nie namawiam odsylam "do zrodla"=tescia to ona mnie podpuszcza zebym przycisnal tescia zeby spuscil jeszcze cene, a moim zdaniem ojciec nie ma co juz spuszczac, zwlaszcza, ze do odbioru nowego ma jeszcze miesiac... i co? i ja go bede musial przez ten miesiac wozic :-)))))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manau Napisano 16 Września 2013 Udostępnij Napisano 16 Września 2013 > ojciec nie ma co juz spuszczac, zwlaszcza, ze do odbioru nowego ma jeszcze miesiac... i co? i ja > go bede musial przez ten miesiac wozic :-)))))) Tu się zgodzę, jeśli nie potrzebuje kasy na gwałt to niech trzyma cenę, bo auto ma atuty (pierwszy właść. zadbane, klima). A koleżanka niech szuka Jak sprzedawałem moją Cordobę to dwóch znajomych "myślało" i "cmokało", a po samochód przyjechał człowiek z drugiego końca Polski po tym jak jakiś jego znajomy zadał sobie trud, przyjechał i obejrzał mój samochód. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dyrman Napisano 16 Września 2013 Udostępnij Napisano 16 Września 2013 Z tego co piszesz koleżanka ma niezwykłą okazję kupienia pewnej Fabii z rąk Twojego teścia, droższej o 3k ale za to z klimą. Jeśli koleżanka nie rozumie tej szansy i uważa że bardziej jej się opłaca zakup nieznajomego auta z komisu, w dodatku praktycznie nieodsprzedawalnego (bo bez klimy), to jej nie namawiaj na siłę. A teściu niech z ceny nie schodzi - pewne, zadbane auto musi kosztować i klient na pewno się znajdzie. Ktoś będzie miał radochę z dobrego samochodu a koleżanka będzie się turlać potencjalnym wyklepanym przystankiem ze skręconym przebiegiem i bez klimy, a za to 3 tyś zł tańszym (nota bene pewnie szybko te 3 klocki wpakuje w komisowe auto). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lato8 Napisano 16 Września 2013 Udostępnij Napisano 16 Września 2013 wolałbym dołożyć 3 koła za pewne auto z klima , ktorym mam zamiar pojezdzic pare lat i nie mordować się w oglądanie 10 aut, ciągać ze sobą znajomych itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 16 Września 2013 Udostępnij Napisano 16 Września 2013 Niech kupi "igiełkę" z komisu, nic tak nie uczy jak doświadczenie na własnej skórze...Ja zostawiłem w takim wyborze już kilkoro znajomych...Miałem coś pewnego (nawet bez mojej marży) lub któryś z zaufanych sprzedających miał, ale było za drogo, i pokupowali okazję. Minęło 1.5 r i rok, wujas dzwonił bo "trzeba gonić bo się psuje"-a kupił z komisu-"bo ksiądz jeździł", a znajomy sprzedaje po roku, a jak mu pisałem że ulep i to rdzawy, szkoda czasu jechania na oględziny, to usłyszałem coś, na co żadne argumenty nie podziałały -"bo ona taka ładna", czar prysł po zakupie, potrzebował pół roku by dojrzeć, że samochód miał porządnego dzwona i praktycznie podłoga zjedzona przez rdzę. Teraz już słyszę-Jak będę kupował kolejny, to wiem kogo zabrać. Tylko pytanie czy ja zechcę pojechać Ludzie wolą się uczyć na swoich błędach, trzeba im więc pozwolić wtopić swoje oszczędności, po jakimś czasie dotrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tre-Bor Napisano 16 Września 2013 Udostępnij Napisano 16 Września 2013 Ale ja znam takich co już kilka razy wtopili kasę w ulepa i są w dalszym ciągu niereformowalni. Dla nich nadal się liczy cena. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 16 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 16 Września 2013 > Ale ja znam takich co już kilka razy wtopili kasę w ulepa i są w dalszym ciągu niereformowalni. Dla > nich nadal się liczy cena. auto poszło zaliczka wplacona i nie przez "koleżanke" :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Teres Napisano 17 Września 2013 Udostępnij Napisano 17 Września 2013 > auto poszło > zaliczka wplacona > i nie przez "koleżanke" > :-) No i dobrze a koleżanka niech dalej szuka okazyjnej igiełki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacob24 Napisano 17 Września 2013 Udostępnij Napisano 17 Września 2013 > Niech kupi "igiełkę" z komisu, nic tak nie uczy jak doświadczenie na własnej skórze...Ja zostawiłem > w takim wyborze już kilkoro znajomych... To ja miałem powiedzmy trochę inną przypadłość bo ciężko mówić o doświadczeniu, kupiłem w maju auto z komisu, czemu z komisu? - bo było w najlepszym stanie poważnie i wcale nie było jakieś tanie w stosunku do innych egzemplarzy ale miałem chyba fart bo: - facet, który kupował u nich to auto zostawił swoje w rozliczeniu, wziął auto dosyć drogie więc sobie na pewno zarobili - nikt nic nie ściemniał bo przyjechałem drugim prawie takim samym autem więc wiadomo było co sprawdzić - handlarz wręcz pokazał od razu pewne mankamenty auta jak, np. wymieniany błotnik - dostałem telefon do poprzedniego właściciela, który użytkował to auto przez 7 lat - pogadaliśmy sobie co było robione itp. - komis sprzedał auto dokładnie za tyle ile kupił chociaż chcieli na początku nieco więcej - odbyłem 2 razy jazdę próbną, w tym podjechanie do diagnosty na przegląd - było to najtańsze auto na ich placu, raczej ich target to auta powyżej 30 tys. - żeby nie było tak super na plac przyszli ludzie oglądać jakąś Mazdę - coś ala SUV za konkretne pieniądze no to chłopaki zaczęli już ostro przy nich skakać Auta szukałem przez jakiś czas i najlepiej wyposażone i w najlepszym stanie trafiłem właśnie w komisie, ale chyba miałem pewnego farta bo auto zostawił facio, na którym zrobili pewnie już dobry interes. Zaskoczyło mnie to, że komis dał mi namiary na poprzedniego właściciela, oczywiście po uprzednim kontakcie z nim - równie dobrze mogli mnie zlać chociaż tak upierdliwych klientów pewnie nie mają na co dzień Aha jeszcze raz podkreślę - cena była przyzwoita ale na pewno nie okazyjna, raczej taka średnia wyższa jeżeli chodzi o rocznik - to chyba sam już sobie odpowiedziałem aczkolwiek były jeszcze droższe Domniemuję, że chyba mało jest takich klientów jak ja, którzy kupują auta sporo poniżej 10 tys. więc pewnie mieli podejście - oby szybko zszedł z placu i nie zasłaniał audi w tdi`ku i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.