Ja nic nie chce mówić, ale nowy C4 picasso jest genialny

[jimbo22]

TO pierwszy Minivan, który naprawde można kupić za urodę...

nie przekonując si, jak w większości minivanów, do wytłumaczenia sobie zakupu pomimo pokraczności poprzez jego praktyczność

[Muzyk]

No wyglad ma naprawde super, z minivanow chyba jeden z najurodziwszych...

[kenickie]

> TO pierwszy Minivan, który naprawde można kupić za urodę...

Gdyby nie ta cholerna deska z zegarami na środku.

[jimbo22]

> Gdyby nie ta cholerna deska z zegarami na środku.

pomijalny detal miałem w twingo - nie widze minusów.

[maras77]

> Gdyby nie ta cholerna deska z zegarami na środku.

Na początku też ich się bałem.

Teraz już nie chciałbym mieć zegarów za kierownicą...

[manau]

> TO pierwszy Minivan, który naprawde można kupić za urodę...

> nie przekonując si, jak w większości minivanów, do wytłumaczenia sobie zakupu pomimo pokraczności

> poprzez jego praktyczność

Hmmm, fajny ale te lampy ktore trzeba bylo wsadzic na sile w zderzak sa po prostu okropne. To auto ma za duzo swiatel z przodu.

Ale reszta ladna.

[manau]

> Na początku też ich się bałem.

> Teraz już nie chciałbym mieć zegarów za kierownicą...

Naprawde jest jakas zaleta zegarow na srodku?

Mialem twingo i nie jestem w stanie znalezc zalet takiego rozwiazania.

[maras77]

> Naprawde jest jakas zaleta zegarow na srodku?

> Mialem twingo i nie jestem w stanie znalezc zalet takiego rozwiazania.

Zaleta jest taka, że je widzę bez odrywania wzroku od jezdni.

[Rado_]

Dla mnie za kosmiczny, jak juz to granta bym wolał

[Rado_]

> Zaleta jest taka, że je widzę bez odrywania wzroku od jezdni.

W yarisce miałem i chwaliłem sobie. Teraz ma head-upa i w ogóle nie patrzę na prędkościomierz analogowy

[Gość]

nie wiem jak srodek ale z zewnatrz mi sie podoba. Niestety wersja z automatem jest az jedna i to z dychawicznym dieslem.

Ciekawe kiedy sie naucza, ze jednak w EU coraz czesciej ludzie wybieraja automaty... co teraz patrze na auta to albo jedna wersja z automatem (najczesciej najwyzsza wyposazeniowo albo z dziwnym silnikiem) :/

Glupie clio ma automat tylko w wersji tce. I to nawet nie da sie do tego dokupic klimy automatycznej bo niewiadomo czemu brak akurat w tej wersji silnikowej nawyzjszej wersji wyposazenia. W megane to samo. W lagunie tylko z dieslem i tez w najwyzszej wersji wyposazenia...

Jedyne auta gdzie da sie dobrac automat praktycznie do kazdego modelu i wiekszosci slinikow to VAG. A oni ostatnio jakoscia nie grzesza...

[jedrocha]

> nie wiem jak srodek ale z zewnatrz mi sie podoba. Niestety wersja z automatem jest az jedna i to

> z dychawicznym dieslem.

> Ciekawe kiedy sie naucza, ze jednak w EU coraz czesciej ludzie wybieraja automaty... co teraz

> patrze na auta to albo jedna wersja z automatem (najczesciej najwyzsza wyposazeniowo albo z

> dziwnym silnikiem) :/

> Glupie clio ma automat tylko w wersji tce. I to nawet nie da sie do tego dokupic klimy

> automatycznej bo niewiadomo czemu brak akurat w tej wersji silnikowej nawyzjszej wersji

> wyposazenia. W megane to samo. W lagunie tylko z dieslem i tez w najwyzszej wersji

> wyposazenia...

> Jedyne auta gdzie da sie dobrac automat praktycznie do kazdego modelu i wiekszosci slinikow to VAG.

> A oni ostatnio jakoscia nie grzesza...

W EU to sobie może wybrać w Polszcze niestety nie

[Gość]

> W EU to sobie może wybrać w Polszcze niestety nie

z tego co wiem to Polska jest w EU i kupienie auta gdzie indziej nie jest problemem. W taki razie jakie wersje sa z automatem i co to za wynalazek? Zwykly hydraulik, 2sprzeglowa? Czy moze moje ulubione mechaniczne z murzynem do przekladania biegow?

[jedrocha]

> z tego co wiem to Polska jest w EU i kupienie auta gdzie indziej nie jest problemem. W taki razie

> jakie wersje sa z automatem i co to za wynalazek? Zwykly hydraulik, 2sprzeglowa? Czy moze moje

> ulubione mechaniczne z murzynem do przekladania biegow?

aisin AM6 jak w poprzednich, tylko nowszy typ

oraz nowa wersja MCP

Co do połączenia z motorem poprzegladaj strony de i fr

[Gość]

> aisin AM6 jak w poprzednich, tylko nowszy typ

> oraz nowa wersja MCP

> Co do połączenia z motorem poprzegladaj strony de i fr

zajrzalem na konfigurator w de i fr. Automat jest tylko w dieslach 90 i 115km czyli tak jak u nas. Byc moze pojawi sie cos jeszcze pozniej. Lipa, ze nie ma automatu z mala turbobenzyna

[Mavv]

> Hmmm, fajny ale te lampy ktore trzeba bylo wsadzic na sile w zderzak sa po prostu okropne. To auto

> ma za duzo swiatel z przodu.

> Ale reszta ladna.

Też mam podobne wrażenie odnośnie tej elektrowni z przodu.

Ba, nawet pierwsze skojarzenie miałem takie: Multipla

Ale nie powiem - C4 Picasso bym przytulił

[czajnik23]

Ostatnie modele Citroena sa bardzo ladne.

[Mavv]

> Ostatnie modele Citroena sa bardzo ladne.

Mnie się podoba C4 Picasso (Grand jakoś mniej) w automacie (ale automat a nie zautomatyzowany manual). Po prostu ach i och.

Z innych cytryn C5 MkII

[ArekMiz]

> TO pierwszy Minivan, który naprawde można kupić za urodę...

> nie przekonując si, jak w większości minivanów, do wytłumaczenia sobie zakupu pomimo pokraczności

> poprzez jego praktyczność

Tylko zapomnieli wsadzić rozsądnego silnika benzynowego (nadającego się do LPG) z rozsądnym automatem (normalnym a nie jakimś wynalazku MCP).

[WaWeR]

> Tylko zapomnieli wsadzić rozsądnego silnika benzynowego (nadającego się do LPG) z rozsądnym

> automatem (normalnym a nie jakimś wynalazku MCP).

Ale taki silnik jakie ma znaczenie dla przeciętnego odbiorcy tego auta teraz?

Bo firmie nie zależy na odbiorcy za 10 lat z kraju dalekiego wschodu (polska), tylko na obecnym odbiorcy, a tego skoro stać na kupno takiego wozidła to i stać na paliwo jak i serwis.

[Rado_]

> Tylko zapomnieli wsadzić rozsądnego silnika benzynowego (nadającego się do LPG) z rozsądnym

> automatem (normalnym a nie jakimś wynalazku MCP).

Za kilka lat nigdzie takiego nie uświadczysz u producentów z EU. eszta będzie na wtrysku bezpośrednim i LPG umrze śmiercią naturalną

[maras77]

> Za kilka lat nigdzie takiego nie uświadczysz u producentów z EU. eszta będzie na wtrysku

> bezpośrednim i LPG umrze śmiercią naturalną

Spokojnie. Już są instalacje podające LPG przez oryginalne wtryski.

[Rado_]

> Spokojnie. Już są instalacje podające LPG przez oryginalne wtryski.

A ile to kosztuje? Domyślam się, że nie mało? Ale pewnie cena spadnie kiedyś...

[jimbo22]

> nie wiem jak srodek ale z zewnatrz mi sie podoba. Niestety wersja z automatem jest az jedna i to

> z dychawicznym dieslem.

> Ciekawe kiedy sie naucza, ze jednak w EU coraz czesciej ludzie wybieraja automaty... co teraz

> patrze na auta to albo jedna wersja z automatem (najczesciej najwyzsza wyposazeniowo albo z

> dziwnym silnikiem) :/

> Glupie clio ma automat tylko w wersji tce. I to nawet nie da sie do tego dokupic klimy

> automatycznej bo niewiadomo czemu brak akurat w tej wersji silnikowej nawyzjszej wersji

> wyposazenia. W megane to samo. W lagunie tylko z dieslem i tez w najwyzszej wersji

> wyposazenia...

> Jedyne auta gdzie da sie dobrac automat praktycznie do kazdego modelu i wiekszosci slinikow to VAG.

> A oni ostatnio jakoscia nie grzesza...

producenci nauczą? to narazie my klienci (piszę tak, bo podzielam Twoje zainteresowanie automatem i boleję nad brakiem wyboru) musimy zrozumieć, że nikt tego nie chce w PL. ale do czasu

[Gość]

> producenci nauczą? to narazie my klienci (piszę tak, bo podzielam Twoje zainteresowanie automatem i

> boleję nad brakiem wyboru) musimy zrozumieć, że nikt tego nie chce w PL. ale do czasu

na szczescie jestesmy w EU i mozna sie bujnac do de np po lagune z silnikiem benzynowym z automatem. Wersji z dieslem tez jest wiecej niz jedna.

A u Citroena to samo wszedzie.

[RederOr]

Ładne to Citroeny są, na tym w zasadzie koniec zalet. Ciekawe czy "jakość" wykonania jest jak w poprzedniku.

[jedrocha]

> Ładne to Citroeny są, na tym w zasadzie koniec zalet. Ciekawe czy "jakość" wykonania jest jak w

> poprzedniku.

A ileż to citroenów miałeś w życiu ? iloma jeździłeś ? no i co wiesz o ich jakości ??

[jimbo22]

> Ładne to Citroeny są, na tym w zasadzie koniec zalet. Ciekawe czy "jakość" wykonania jest jak w

> poprzedniku.

no jest więcej zalet:

komfortowe

tanie

a co do jakości wykonania... w obecnym C5, ktorego prawie kupiłem, jest wzorowa. c4 tez nie odbiegał od konkurencji... takze co masz na myśli?

[dawidnb]

ja powiem tak

Małe niewygodne i tylko czekać aż się zacznie psuć ta elektronika

genialne to jest C4 Aircross

[jedrocha]

> ja powiem tak

> Małe niewygodne i tylko czekać aż się zacznie psuć ta elektronika

> genialne to jest C4 Aircross

Ale piep.......

c4 aircross to mitsu ASX

TECHNOSPACE to następca C4 P/GP

Jak ja lubię wywody znawców marki, co jej nigdy nie mieli i bazują wiedzą na Autoszmacie!

[dawidnb]

> Ale piep.......

> c4 aircross to mitsu ASX

> TECHNOSPACE to następca C4 P/GP

> Jak ja lubię wywody znawców marki, co jej nigdy nie mieli i bazują wiedzą na Autoszmacie!

zapytam tak ile km zrobiłeś nowym c4p ?

ja z 500 i szału nie ma. Fakt jeden z pierwszych citroenów które mają póki co ciche zawieszenie i nic od nowości nie skrzypi.

a wiedzę czerpię ze szkoleń Citroen Polska organizowanych dla pracowników serwisów ASO.

Dziękuje bardzo za uwagę

[jedrocha]

> zapytam tak ile km zrobiłeś nowym c4p ?

> ja z 500 i szału nie ma. Fakt jeden z pierwszych citroenów które mają póki co ciche zawieszenie i

> nic od nowości nie skrzypi.

> a wiedzę czerpię ze szkoleń Citroen Polska organizowanych dla pracowników serwisów ASO.

> Dziękuje bardzo za uwagę

Proszę bardzo.

Uważasz że C4 technospace wewnętrznie jest choćby zbliżony wielkoscią czy rozwiązaniami do C4aircrossa ?

Faktem jest że jest w odczuciu mniejszy od poprzednika i to boli.

[jimbo22]

> ja powiem tak

> Małe niewygodne i tylko czekać aż się zacznie psuć ta elektronika

ale małe względem czego? segment C - każdy widzi. a co do psucia - gwarancja jest

> genialne to jest C4 Aircross

paskudne

[Rudobrody]

> zapytam tak ile km zrobiłeś nowym c4p ?

U mnie nic w zawieszeniu nie skrzypi a samochód ma prawie 300 kkm. Jak już skrzypiało to okazywało się, że jest zepsute i trzeba naprawić lub wymienić.

pozdr.

M.

[RederOr]

> A ileż to citroenów miałeś w życiu ? iloma jeździłeś ? no i co wiesz o ich jakości ??

Mowa jest o C4 Picasso. Na swe nieszczęście dałem się namówić na zakup C4 Grand Picasso. Po 2 latach i 4 miesiącach z radością się go pozbyłem. Oszczędności w tym aucie są na każdym kroku, a takie "drobiazgi" jak sypiące się wypełnienie fotela kierowcy, przecierające się blachy na tylnej klapie (od plastikowej listwy-uchwytu), rozlatujące się poduszki mocowania silnika, łuszczące się elementy tapicerki pokryte "gumą", problemy z elektroniką (są błędy, a nie wiadomo skąd i dlaczego),krzywiące się tarcze hamulców, padające po około 50kkm amortyzatory, łączniki stabilizatora o żywotności 20 kkm, kopcąca turbosprężarka (okopcenie okolic sterowania kierownicami) i kończąc na niedbałym montażu blach (spasowanie drzwi przednich) są normalne dla polskiego ASO. Dziękuję bardzo - kupiłem 6 letnią Vectre i mam poczucie, że jadę kosmicznie wykonanym samochodem (w porównaniu do C4), nic nie trzeszczy (w C4 trzaski już po pół roku to norma - ASO mówi TTTM), nic mi nie śwista przy szybkiej jeździe ("Prosze Pana, to jest VAN, wszystkie vany świszczą" - dziwne, Zafirą jeździłem, S-maxem - nie świstały, może ASO-man zapomniał dodać, że chodzi o francuskie VANy ?). Kosmos po prostu - nieosiągalny dla C4 Picasso.

[RederOr]

> no jest więcej zalet:

> komfortowe

Komfortowe ? W tej klasie specjalnie się nie wyróżnia, tak samo komfortowy jest S-max.

> tanie

> a co do jakości wykonania... w obecnym C5, ktorego prawie kupiłem, jest wzorowa. c4 tez nie

> odbiegał od konkurencji... takze co masz na myśli?

Napisałem dosyć długa listę i to właśnie mam na myśli.

[RederOr]

> a co do psucia - gwarancja jest

W większości przypadków na naprawę czeka się dłuuuuugo (2 tyg - przepływomierz), a często - gęsto zdarza się, że dany element nie podlega gwarancji (tzw. elementy eksploatacyjne zawieszenia - tyle, że w Citroenie mają żywotność bardzo niską).

[jimbo22]

> Komfortowe ? W tej klasie specjalnie się nie wyróżnia, tak samo komfortowy jest S-max.

Smax? to wyższa liga. skoro C4 jest tak samo komfortowy - to wyróżnia się bardzo.

> Napisałem dosyć długa listę i to właśnie mam na myśli.

cóż. jak ktoś chce znaleźć problem, to nawet Vectra będzie kosmicznym autem przemawiającym na +...

[jimbo22]

> W większości przypadków na naprawę czeka się dłuuuuugo (2 tyg - przepływomierz), a często - gęsto

> zdarza się, że dany element nie podlega gwarancji (tzw. elementy eksploatacyjne zawieszenia -

> tyle, że w Citroenie mają żywotność bardzo niską).

z zawieszeniem to oczywista oczywistość, że to nie gwarancja.

ale jakoś inni użytkownicy Cytryn których znam, nie potwierdzają tego co piszesz.

[RederOr]

> Smax? to wyższa liga. skoro C4 jest tak samo komfortowy - to wyróżnia się bardzo.

Wyższa ? Nie zgodzę się. Gabaryt podobny, wyposażenie również. Galaxy to faktycznie inne liga.

> cóż. jak ktoś chce znaleźć problem, to nawet Vectra będzie kosmicznym autem przemawiającym na

> +...

Czyli cała lista jest dla Ciebie jak najbardziej normalną sprawą i mając nowe auto za ponad 80 tys. PLN akceptujesz to ? Czyżbyś pracował w ASO ?

[jimbo22]

> Wyższa ? Nie zgodzę się. Gabaryt podobny, wyposażenie również. Galaxy to faktycznie inne liga.

odpowiednikiem C4 jest C-max. S-max to większy gabaryt.

> Czyli cała lista jest dla Ciebie jak najbardziej normalną sprawą i mając nowe auto za ponad 80 tys.

> PLN akceptujesz to ? Czyżbyś pracował w ASO ?

nie jest normalną sprawą.

ale część punktów to czepianie się (spasowanie elementów? to jest auto budzetowe, to nie wymagaj, każde auto z tego segmentu ma babole). turbosprężarke łatwo zabić, nie wiem o jakim silniku piszesz, ale to raczej nie jest "regułą" citroenów. a reszta: pech.

[RederOr]

> z zawieszeniem to oczywista oczywistość, że to nie gwarancja.

Po 20kkm jazdy w trasie (bez dziur) padające łączniki stabilizatora i krzywe tarcze ? Pal licho czy to gwarancja, ale po takim przebiegu to tam nie powinno być śladów zużycia, a tymczasem wygląda na to, że Citroen lubi robić elementy z g...olitu.

> ale jakoś inni użytkownicy Cytryn których znam, nie potwierdzają tego co piszesz.

Znam 4 użytkowników C4 GP - wszyscy potwierdzają. Licytujemy się dalej ? Kiedyś czytałem takie forum - (forum cytrynki - linka można znaleźć), w zasadzie liczba naprawdę zadowolonych osób z zakupu C4 P/GP jest mała, a wśród tych co zakupili nowe w salonie jeszcze mniejsza. Może gdybym kupił paździocha ze sporym nalotem i paroma latami na karku to by mnie to tak nie irytowało, ale oczekiwałem jakości, a nie bylejakości. Jak to się mówi: Pierwsze auto sprzedaje salon, a drugie serwis. Drugiego Citroena nie kupię na pewno i każdemu odradzę.

[RederOr]

> odpowiednikiem C4 jest C-max. S-max to większy gabaryt.

> nie jest normalną sprawą.

Miałem Granda, C-max jest nieporównywalnie mniejszy, na tylnej kanapie w C-maxie w zasadzie nie ma miejsca (środkowy fotel to atrapa) na szerokość i na nogi, dlatego nie zgodzę się, że to ta sama klasa co C-max.

> ale część punktów to czepianie się (spasowanie elementów? to jest auto budzetowe, to nie wymagaj,

Budżetowy to jest może C3 Picasso. Spasowanie drzwi kierowcy było takie, że należałoby je przesunąć jakieś 0,5 - 0,7 cm do tyłu, ale się nie da lub w ASO się nie chce. Po bojach z ASO dałem sobie spokój, pojeździłem jeszcze chwile i wystawiłem na allegro.

> każde auto z tego segmentu ma babole). turbosprężarke łatwo zabić, nie wiem o jakim silniku

> piszesz, ale to raczej nie jest "regułą" citroenów. a reszta: pech.

1.6 HDi - ponoć najlepszy (brak dynamiki mi nie przeszkadzał), sprężarki nie zabiłem, ale kopcenie mnie denerwowało, do tego ASO twierdziło, że to normalne, że tak może być i nie naprawią tego.

[jedrocha]

> W większości przypadków na naprawę czeka się dłuuuuugo (2 tyg - przepływomierz), a często - gęsto

> zdarza się, że dany element nie podlega gwarancji (tzw. elementy eksploatacyjne zawieszenia -

> tyle, że w Citroenie mają żywotność bardzo niską).

Skoro piszesz o trwałości zawieszeń citroen to rozumiem że pokonałeś tymi autaki setki tysięcy kilometrów.

Otóż nie wiem skad czerpiesz te info, ja jeżdzę citroenami od 23 lat.

Ostatnio mam C4GP ma juz 3 lata 156kkm nalotu i jest na oryginalnym zawieszeniu. ostatnio telepany przez diagnostę nie wykazał konieczności żadnej wymiany. Diagnosta jedynie stwierdził że łączniki stabilizatorów wykazują różną "sztywność" jeden będzie do wymiany wcześniej niż drugi

[jedrocha]

> 1.6 HDi - ponoć najlepszy (brak dynamiki mi nie przeszkadzał), sprężarki nie zabiłem, ale kopcenie

> mnie denerwowało, do tego ASO twierdziło, że to normalne, że tak może być i nie naprawią tego.

ponoć najlepszy, ale NIE do C4GP to auto waży ~1400kg

Do GP to pod koneic 2011 roku wsadzili odpowiedni silnik 2.0HDi 163 FAP

1.6HDi 110 nadaje się ale do C3 które waży ~1100kg

fakt jest - przyjemnym silnikiem, zwłaszcza w tak małym aucie, ale nie przypominam sobie żeby puścił kiedykolwiek jakiegokolwiek dymka, a uwież C3 z tym silnikiem aż prosi się o buta.

[jimbo22]

> Miałem Granda, C-max jest nieporównywalnie mniejszy, na tylnej kanapie w C-maxie w zasadzie nie ma

> miejsca (środkowy fotel to atrapa) na szerokość i na nogi, dlatego nie zgodzę się, że to ta

> sama klasa co C-max.

możesz się nie zgadzac, ale Cmax (to focus) i C4 Picasso to segment C. Smax - segment D: mondeo. Subiektywne odczucia z pojemności wnętrza ok, ale nie porównuj gruszek i jabłek.

i jak chcesz porównywać to wex GrandCmaxa i nie dziw się, że zwykły jest mniejszy.

Cytryna komfortowa jest ogólnie, taka ich cecha.

> Budżetowy to jest może C3 Picasso. Spasowanie drzwi kierowcy było takie, że należałoby je przesunąć

> jakieś 0,5 - 0,7 cm do tyłu, ale się nie da lub w ASO się nie chce. Po bojach z ASO dałem

> sobie spokój, pojeździłem jeszcze chwile i wystawiłem na allegro.

Ale to nie wina Citroena, a partaczy z ASO.

> 1.6 HDi - ponoć najlepszy (brak dynamiki mi nie przeszkadzał), sprężarki nie zabiłem, ale kopcenie

> mnie denerwowało, do tego ASO twierdziło, że to normalne, że tak może być i nie naprawią tego.

silnik chwalony ogólnie. Tobie nie pasował i wg Ciebie "Coś było nie tak"... nie wiem jak to się ma do tematu "problemowości z cytryną".

[jimbo22]

> Skoro piszesz o trwałości zawieszeń citroen to rozumiem że pokonałeś tymi autaki setki tysięcy

> kilometrów.

> Otóż nie wiem skad czerpiesz te info, ja jeżdzę citroenami od 23 lat.

> Ostatnio mam C4GP ma juz 3 lata 156kkm nalotu i jest na oryginalnym zawieszeniu. ostatnio telepany

> przez diagnostę nie wykazał konieczności żadnej wymiany. Diagnosta jedynie stwierdził że

> łączniki stabilizatorów wykazują różną "sztywność" jeden będzie do wymiany wcześniej niż drugi

no wlasnie o tym pisałem. wiekszość znajomych nie ma absolutnie żadnych zastrzeżeń do "awaryjności" ich C4ek (coprawda nie picasso), ale kilka znam. Dlatego zaskakujące są teksty o zmianie co 20kkm czegoś i padaniu amortyzatorów co 50.

[jimbo22]

> Po 20kkm jazdy w trasie (bez dziur) padające łączniki stabilizatora i krzywe tarcze ? Pal licho

> czy to gwarancja, ale po takim przebiegu to tam nie powinno być śladów zużycia, a tymczasem

> wygląda na to, że Citroen lubi robić elementy z g...olitu.

krzywe tarcza zdarzają się każdemu producentowi... dostają temperatury i się gną. wiem nawet partii brembo, które były podatne na gnięcie.

ile łączników wymieniłeś?

> Znam 4 użytkowników C4 GP - wszyscy potwierdzają. Licytujemy się dalej ?

Ja sie nie licytuje. Ot auto które jest wyjątkowo ładne. technicznie/awaryjnie - jakich wiele. nie ma żadnych przewag nad konkurencją, ale też nie odstaje pod względem "techniki"... a Ty tu przedstawiasz straszne ekstremum. aż taak straszne, że nieprawdopodobne...

> Kiedyś czytałem takie

> forum - (forum cytrynki - linka można znaleźć), w zasadzie liczba naprawdę zadowolonych osób z

> zakupu C4 P/GP jest mała, a wśród tych co zakupili nowe w salonie jeszcze mniejsza. Może

> gdybym kupił paździocha ze sporym nalotem i paroma latami na karku to by mnie to tak nie

> irytowało, ale oczekiwałem jakości, a nie bylejakości. Jak to się mówi: Pierwsze auto

> sprzedaje salon, a drugie serwis. Drugiego Citroena nie kupię na pewno i każdemu odradzę.

nie oczekuj od marki budzetowej "niebylejakości". ja natomiast stawiam zawsze Opla (poprzedniej generacji), jako przykład badziewia i problemów z wykonczeniem, a Ty jestes zachwycony Vectrą. ot - co człowiek to opinia.

[jedrocha]

> Mowa jest o C4 Picasso. Na swe nieszczęście dałem się namówić na zakup C4 Grand Picasso. Po 2

> latach i 4 miesiącach z radością się go pozbyłem. Oszczędności w tym aucie są na każdym kroku,

> a takie "drobiazgi" jak sypiące się wypełnienie fotela kierowcy, przecierające się blachy na

> tylnej klapie (od plastikowej listwy-uchwytu), rozlatujące się poduszki mocowania silnika,

> łuszczące się elementy tapicerki pokryte "gumą", problemy z elektroniką (są błędy, a nie

> wiadomo skąd i dlaczego),krzywiące się tarcze hamulców, padające po około 50kkm amortyzatory,

> łączniki stabilizatora o żywotności 20 kkm, kopcąca turbosprężarka (okopcenie okolic

> sterowania kierownicami) i kończąc na niedbałym montażu blach (spasowanie drzwi przednich) są

> normalne dla polskiego ASO. Dziękuję bardzo - kupiłem 6 letnią Vectre i mam poczucie, że jadę

> kosmicznie wykonanym samochodem (w porównaniu do C4), nic nie trzeszczy (w C4 trzaski już po

> pół roku to norma - ASO mówi TTTM), nic mi nie śwista przy szybkiej jeździe ("Prosze Pana, to

> jest VAN, wszystkie vany świszczą" - dziwne, Zafirą jeździłem, S-maxem - nie świstały, może

> ASO-man zapomniał dodać, że chodzi o francuskie VANy ?). Kosmos po prostu - nieosiągalny dla

> C4 Picasso.

No to źle trafiłeś, albo miałeś złe podejście do auta

ja mam takiego 3 latka z przebiegiem 156000km i sobię chwalę, wcześniej C8 tez sobie chwaliłem, ja wogólę jestem zadowolony z citroenów.

A Vectrę to sąsiad cały czas naprawia i klnie na czym świat stoi ma złe podejscie do auta ?

Dodam że w Europie to fracnuzi pierwsi zacząli produkować VANy reszta zacząła małpować po wielu latach, np zamieniając Transportera na vana Caravelle

[RederOr]

> Skoro piszesz o trwałości zawieszeń citroen to rozumiem że pokonałeś tymi autaki setki tysięcy

> kilometrów.

Nie musiałem, dla mnie istotne było, że wiele elementów "padło" po 30kkm (część wcześniej), tego nawet nie udało się dokonać żonie w Lagunie II.

> Otóż nie wiem skad czerpiesz te info

Z posiadania tego "samochodu".