Skocz do zawartości

smierdzące dywaniki


thebosshugo

Rekomendowane odpowiedzi

> panowie pomocy mi trzeba kupilem tydzien temu na zime dywaniki gumowe (placilem ok 80zl).

> Ale jak one capia tydzien minal i dalej jest dzikie rodeo

> czym pozbyc sie zapachu tej smierdzacej gumy?

Umyj wodą z Ludwikiem lub poczekaj aż zwietrzeje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> panowie pomocy mi trzeba kupilem tydzien temu na zime dywaniki gumowe (placilem ok 80zl).

> Ale jak one capia tydzien minal i dalej jest dzikie rodeo

> czym pozbyc sie zapachu tej smierdzacej gumy?

te tanie chińczyki tak mają, albo się sam wyśmierdzi albo spróbuj wodą z octem to umyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> moze napisze co z nimi zrobilem:

> -woda z plynem do naczyn

> -ocet

> -soda oczyszczona

> -wrzatek

> -kawa

> -cos na bazie chloru

> teraz leza i wietrza sie ale wg mnie dalej capia

kiedyś jak zalałem wykładzinę mlekiem to w akcie desperacji polałem to benzyną i śmierdziało jeszcze bardziej tylko inaczej, potem przestało jak odparowała benzyna, chyba parując zabrała smród mleka, w takim razie benzyną ekstrakcyjną potraktuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę OT, właśnie sobie przypomniałem, że w poprzednim aucie w ogóle nie miałem gumowych dywaników. Tylko "materiałowe".

Przed pierwszą zimą zapomniałem kupić i okazało się, że to w zasadzie zbędna rzecz.

Następne 3 zimy jeździłem bez tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup dobre dywaniki welurowe i olej te "chińskie trampki". ja od wielu lat takich używam i jest ok. Warunkiem jest dobra jakość i podstawowa dbałość (odkurzanie i otrzepywanie butów ze śniegu) żeby nie zapuścić.

No chyba, że często wsiadasz w gumofilcach oblepionych gliną, to wtedy tylko gumiaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kup dobre dywaniki welurowe i olej te "chińskie trampki". ja od wielu lat takich używam i jest ok.

> Warunkiem jest dobra jakość i podstawowa dbałość (odkurzanie i otrzepywanie butów ze śniegu)

> żeby nie zapuścić.

> No chyba, że często wsiadasz w gumofilcach oblepionych gliną, to wtedy tylko gumiaki.

nie pytalem co mam kupic tylko co zrobic z obecnymi.

Welury zima odpadaja w moim przypadku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> panowie pomocy mi trzeba kupilem tydzien temu na zime dywaniki gumowe (placilem ok 80zl).

> Ale jak one capia

A było kupić bezzapachowe, no chyba ze do Twojego bolidu nie ma... grinser006.gif

> tydzien minal i dalej jest dzikie rodeo

> czym pozbyc sie zapachu tej smierdzacej gumy?

Wietrzyć, wietrzyć i jeszcze raz wietrzyć... więc opuść szyby i jazda... biglaugh.gifhehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> panowie pomocy mi trzeba kupilem tydzien temu na zime dywaniki gumowe (placilem ok 80zl).

> Ale jak one capia tydzien minal i dalej jest dzikie rodeo

> czym pozbyc sie zapachu tej smierdzacej gumy?

Skoro śmierdzą jako nowe to pewnie już taki typ ze śmierdzącej gumy.

Kup petexa i nie będzie problemu ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> panowie pomocy mi trzeba kupilem tydzien temu na zime dywaniki gumowe (placilem ok 80zl).

> Ale jak one capia tydzien minal i dalej jest dzikie rodeo

> czym pozbyc sie zapachu tej smierdzacej gumy?

Mieloną kawą. Poważnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to dopiero jest chińsko-podobne dziadostwo....jakość gumy nadaje się na chińskie gumofilce a nie na dywaniki/maty bagażnika do aut.

Nie zgodzę się. Kupiłem komplet do auta plus bagażnik i nic nie było czuć. Może trafiłeś na jakąś podróbkę niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> panowie pomocy mi trzeba kupilem tydzien temu na zime dywaniki gumowe (placilem ok 80zl).

> Ale jak one capia tydzien minal i dalej jest dzikie rodeo

> czym pozbyc sie zapachu tej smierdzacej gumy?

daj im parę tygodni - wyśmierdzą się same - nie ma innej metody. Marketowe są czasami robione z takiego materiału, który parę tygodni musi pośmierdzieć. Kiedyś też się na takie naciąłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> panowie pomocy mi trzeba kupilem tydzien temu na zime dywaniki gumowe (placilem ok 80zl).

> Ale jak one capia tydzien minal i dalej jest dzikie rodeo

> czym pozbyc sie zapachu tej smierdzacej gumy?

Ja bym to wyrzucił. Gdzieś kiedyś w jakimś Galileo czy czymś takim był reportaż o toksyczności takich chińskich gumowych produktów i od tego czasu dla mnie śmierdząca guma to nie tylko problem zapachu ale przede wszystkim zdrowia. Masz pewność, że jak już nawet pozbędziesz się smrodu to nie będzie taki dywanik negatywnie wpływał na Ciebie?

Rozmawiałem kiedyś z dobrym sprzedawcą dywaników i też eksperymentował. Busa nie mógł przewietrzyć po tym jak sobie próbną partię chińskich zakupił i przewiózł do sklepu.

Dla siebie kupiłem Rezaw Plast i jakość stoi na bardzo wysokim poziomie.

Poprzednio miałem bardzo mało znane Specjal i też było świetnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ja polecam RezawPlast.

Ja mam o nich nienajlepszą opinię.

Może nie śmierdzą typową gumą, ale emitują jakiś dziwny zapach, szczególnie gdy samochód się nagrzał. Zapach BARDZO intensywny, podobny do mdłych słodko-chemicznych perfum. Do tego stopnia nieznośny że po dłuższej jeździe bolała mnie głowa... Nie przestały "pachnieć" do końca zimy (kilka miesięcy). Pod koniec już zdecydowanie mniej, ale zdecydowanie wyczuwalnie. Niestety NIE polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie pytalem co mam kupic tylko co zrobic z obecnymi.

Napisałem żebyś kupił welury, bo większość "gumiaków" śmierdzi aż świecą. Moje, które dostałem z autem ponad 4,5 roku temu, dalej śmierdzą w piwnicy. Przynajmniej robactwo się nie zalęgnie. biglaugh.gif

> Welury zima odpadaja w moim przypadku

Jeżeli boisz się wody ze sniegu, to musiały by to być olbrzymie ilości. Normalnie otrzepując buty i wnosząc resztę, to nie robi problemu. Rozpuszcza się i wysusza na welurze. Dobry welur nie przesiąknie i "trzyma" wodę tak, że ta nie spływa pod dywanik. Piszę, bo sprawdziłem na sobie. Od kilku lat nie miałem gumiaka w aucie. Gumowe dywaniki (nie wiem czemu "dywaniki" to się nazywa, bo imo dywanik to mały dywan, a tego gumowego nigdy nie widziałem spineyes.gif) wymagane są tylko w ekstremalnych sytuacjach, takich jak np. wizyta w terenie i buty oblepione gliną. Tylko wtedy, kiedy masz łopatę gliny pod nogami, ostatnią rzeczą jaką bym się przejmował byłby zapach dywanika. Takie jest MOJE zdanie i co jest oczywiste, ty możesz mieć inne i jeździć z gumowymi śmierdzielami nawet latem. Twoje auto - twój wybór. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja polecam z dywaników firmy PETEX, nie smierdzą, porządnie wykonane na wzór oryginałów i pasują

> idealnie - cena nie zabija, około 100 zł z wysyłką.

potwierdzam, nawet jak kurier przywiózł zapakowane i po zrobieniu malutkiej dziurki (chciałem sprawdzić czy śmierdzą) nie było czuć zbytnio

i jeszcze po umuciu ich na myjni woda na nich sie nie trzyma zbytnio, po otrzepaniu zostaje jej bardzo mało na dywanikach

nie wiem czy tak wszystkie maja czy tylko te smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja polecam z dywaników firmy PETEX, nie smierdzą, porządnie wykonane na wzór oryginałów i pasują

> idealnie - cena nie zabija, około 100 zł z wysyłką.

+1 Do kilku aut już kupowałem,idealnie dopasowane NIGDY nie śmierdziały,tylko na allegro trzeba uważać bo najtańsze to nieraz podróbki. smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to dopiero jest chińsko-podobne dziadostwo....jakość gumy nadaje się na chińskie gumofilce a nie na

> dywaniki/maty bagażnika do aut.

Miałem 3 komplety (Xsara Picasso, Scenic II i mój szwagier w 807) i POLECAMY. Nic nie śmierdzi, pasują idealnie.

PS. Nie mamy nic wspólnego z tą firmą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wożenie codziennie dwójki szkodników.

W takim wypadku to raczej pokrowce gumowe na siedzenia są potrzebne. biglaugh.gif

Jak obserwuję u sąsiadów pakowanie się "ekipy" poprzez włażenie z butami na siedzisko, to łzy w oczach mi stają... buu.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W takim wypadku to raczej pokrowce gumowe na siedzenia są potrzebne.

W serwisie Renault mają takie fajne białe worki na siedzenia dla mechaników ok.gif. Wywalają to przy wydawaniu samochodu klientowi. Auto mam miesiąc, a już zebrałem sobie niezły komplecik zlosnik.gif. Przydają się na dzieciaki w zimie ok.gifgrinser006.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.