Skocz do zawartości

Mały test- BMW i3


koyotee

Rekomendowane odpowiedzi

> Jeśli masz zarejestrowane auto na prąd to wystarczy skontrolować gdzie je ładujesz i walnąć akcyzą.

Ale akcyzę walili by ryczałtem? czy procentowo do deklarowanego przebiegu... Zresztą dołozenie akcyzy IMO jest niepolityczne i niepoprawne - z uwagi na gledzenie o ekologii....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale akcyzę walili by ryczałtem? czy procentowo do deklarowanego przebiegu... Zresztą dołozenie

> akcyzy IMO jest niepolityczne i niepoprawne - z uwagi na gledzenie o ekologii....

Karę by dowalili i już. Tak jak za olej opałowy. A legalnie można by tankować tylko jeśli sam odpowiednią deklarację złożysz.

Zatrudni się nowych urzędasów którzy to będą kontrolować, rozliczać, pilnować, ścigać tych co źle zdeklarują itd...

Ja tu widzę wielkie perspektywy...

hehe.gifhehe.gifhehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Karę by dowalili i już. Tak jak za olej opałowy. A legalnie można by tankować tylko jeśli sam

> odpowiednią deklarację złożysz.

Wysoki Sadzie wnosze aby Kontrolerzy przedstawili dowody na to iz prad znaleziony w moim akumulatorze jest bez akcyzy... ja ze swej strony podtrzymuje oswiadczenie iz z uwagi na znikome w=ykorzystanie pojazdu prad znajdujacy sie w akumulatorach powstał jeszcze przed wprowadzeniem akcyzy....

oczywiscie mozna dac ryczaltowy podatek drogowy- ale co wtedy z gaadaniem o ekologii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wysoki Sadzie wnosze aby Kontrolerzy przedstawili dowody na to iz prad znaleziony w moim

> akumulatorze jest bez akcyzy... ja ze swej strony podtrzymuje oswiadczenie iz z uwagi na

> znikome w=ykorzystanie pojazdu prad znajdujacy sie w akumulatorach powstał jeszcze przed

> wprowadzeniem akcyzy....

> oczywiscie mozna dac ryczaltowy podatek drogowy- ale co wtedy z gaadaniem o ekologii?

Ale popatrzą na Twoje rachunki za prąd (porównają sprzed zakupu auta i późniejsze) albo faktury z przeglądów i leżysz.

Zresztą zawsze można wprowadzić obowiązek ewidencjonowania przebiegów lub składania deklaracji co do ich wysokości (np. kwartalnie) i w razie wykrycia rozbieżności w kontroli - wielkie kary.

A ekologią się nie przejmuj. Gadanie o ekologii ma rację bytu tylko w sytuacji gdy da się na niej zarobić.

hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wysoki Sadzie wnosze aby Kontrolerzy przedstawili dowody na to iz prad znaleziony w moim

> akumulatorze jest bez akcyzy... ja ze swej strony podtrzymuje oswiadczenie iz z uwagi na

> znikome w=ykorzystanie pojazdu prad znajdujacy sie w akumulatorach powstał jeszcze przed

> wprowadzeniem akcyzy....

> oczywiscie mozna dac ryczaltowy podatek drogowy- ale co wtedy z gaadaniem o ekologii?

Prędzej czy później będzie ryczałtowy podatek drogowy, obojętnie czy bawarka w benzynie, dieselku czy prądzie - od masy pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Też z lekkim niesmakiem wsiadałem. Zwłaszcza, że jest tak brzydki.

No design jest.. kontrowersyjny. Kolor bardzo wpływa na to jak się ten samochód odbiera - grafit czy biały tak nie razi. Rudy .. no nie jest w moim guście.

> Jak to kiedy? 80-120 to coś koło 5s mu schodzi

> Wynik porównywalny z BMW M3

No włąsnie - ekologiczny miejski samochód przyspiesza jak sportowe M3 - fajnie smile.gif 5s to dla mnie to jest zaskakująco szybko smile.gif . Nie jestem przyzwyczajony do takich osiagów - na codzień mam marne 120KM w samochodzie masie 1t i to jest żółw.

> To mnie najbardziej zaskoczyło. I zadowoliło. Bo ja nie lubię hamować.

ok.gif

> Bokiem da się leciutko i na krótko pójść tylko z gwałtownego ujęcia gazu na śliskim. Masz rację,

> układ stabilizacji toru jazdy jest w tym samochodzie za dobry

Może jeszcze kiedyś będę miał okazję spróbować.. bo co to za BMW co nie driftuje foch.gif

wink.gif

> Co do minusów to:

> -ta skóra garbowana oliwkami sprawia wrażenie mało trwałej niestety.

Nie widziałem na żywo jest skóry - tylko na zdjęciach i mogę tylko powiedzieć że kolor ma nieciekawy. Ja akurat jeździłem wersją która miała fotele z wełny.

> Przy odpowiednim ustawieniu fotela pasażer z tyłu nie

> może wsunąć stóp pod fotel kierowcy,

Ogólnie to na tylnej kanapie miejsca jest sporo jak na samochód miejski. Z tym miejscem na nogi pod fotelem nie zwróciłem uwagi. Natomiast inna rzecz mi się rzuciła w oczy - wyobraź sobie że jedziesz i po drodze widzisz troje znajomych, których chciałbyś podwieźć. Żeby mogli wisąść do tyłu, musisz otworzyć przednie drzwi oink.gif OK - rzadko się zdarza taka sytuacja, ale hipotetycznie jest możliwa smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Prędzej czy później będzie ryczałtowy podatek drogowy, obojętnie czy bawarka w benzynie, dieselku

> czy prądzie - od masy pojazdu.

U nas już zdecydowanie o tym mówią, jako że sprzedaż benzyny gwałtownie maleje z uwagi na rosnącą ilość elektryków, hybryd a także samochodów które palą mniej. Jako że sprzedaż maleje, to maleją także wpływy z podatku. Więc mówi się o tym by zastąpić go podatkiem liczonym z przebiegu samochodu i jego masy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U nas już zdecydowanie o tym mówią, jako że sprzedaż benzyny gwałtownie maleje z uwagi na rosnącą

> ilość elektryków, hybryd a także samochodów które palą mniej. Jako że sprzedaż maleje, to

> maleją także wpływy z podatku. Więc mówi się o tym by zastąpić go podatkiem liczonym z

> przebiegu samochodu i jego masy.

Wprowadzenie podatku uzależnionego od przebiegu będzie miało w Polsce doskonały wpływ na, dość prężnie już działające, gałęzie gospodarki...

Teoretycznie to ma sens, w praktyce jest trudne do zrobienia. Chyba że zrobią system jak w Holandii (działa to już?!): każde auto ma lokalizator, a podatek jest uzależniony od DMC pojazdu, przejechanego dystansu, kategorii drogi oraz pory dnia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wprowadzenie podatku uzależnionego od przebiegu będzie miało w Polsce doskonały wpływ na, dość

> prężnie już działające, gałęzie gospodarki...

U nas na szczęście samochody mają bardzo małe przebiegi...

hehe.gif

> Teoretycznie to ma sens, w praktyce jest trudne do zrobienia. Chyba że zrobią system jak w Holandii

> (działa to już?!): każde auto ma lokalizator, a podatek jest uzależniony od DMC pojazdu,

> przejechanego dystansu, kategorii drogi oraz pory dnia...

A co z prawem do prywatności kierowcy? Przecież auto z lokalizatorem to droga do nadużyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U nas na szczęście samochody mają bardzo małe przebiegi...

> A co z prawem do prywatności kierowcy? Przecież auto z lokalizatorem to droga do nadużyć.

Z tego powodu był dość duży opór społeczny, mimo że rząd z ręką na sercu mówił "wasza prywatność jest niezagrożona" grinser006.gif

Nie wiem, czy finalnie udało się projekt zrealizować, bo przestałem temat śledzić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tego powodu był dość duży opór społeczny, mimo że rząd z ręką na sercu mówił "wasza prywatność

> jest niezagrożona"

> Nie wiem, czy finalnie udało się projekt zrealizować, bo przestałem temat śledzić...

U nas i tak byłby zaraz wysyp ziutków robiących "korekty lokalizatorów" tak żeby można było sobie pstryczkiem pod deską rozdzielczą włączać i wyłączać go kiedy się chce.

hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wątpię ale warto byłoby żeby ktoś jednak skonfrontował rzeczywistość z marketingiem i sprawdził

> jak te piękne liczby z folderów wyglądają w praktyce po kilku latach intensywnej eksploatacji

> takiego wozidła.

Jeśli chodzi o akumulatory to są już spore doświadczenia z Nissanami Leaf i sporo właścicieli jest trochę rozczarowanych szybkim spadkiem ich pojemności, aczkolwiek o awariach raczej nic się nie słyszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w firmie takie.

Ten samochod jest rewelacyjny. Z chcecia bym go kupil zonie grinser006.gif

Do jazdy po miescie jak znalazl. Ekologiczny, szybki, prestizowy, fajny, trendy, itd. Tylko cena troszke niech spadnie grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak, 9l. I kosztuje straszliwe pieniądze - na mojej wyspie różnica w cenie dla klienta między

> wersją z i bez to 7k euro... :/

U mnie podobnie - ok 25 tys pln.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jest to chyba dosyć uczciwa cena. Ale czy warta dopłaty

A jakie jest wg Ciebie kryterium uczciwosci ceny? zlosnik2.gifzlosnik2.gifzlosnik2.gifzlosnik2.gifzlosnik2.gif

Ceny juz dawno nie sa ustalane w zgodzie z "oprzyzwoitoscią" i "uczciwoscia" - ba nawet koszty ksiegowe miewają znaczenie drugorze4dne...

najbardziej sie liczy zysk i marketing...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jest to chyba dosyć uczciwa cena. Ale czy warta dopłaty

> Wydaje mi się że raczej większość będzie sprzedawanych bez tej opcji.

Za 100 staloby juz w garazu.

Wersja basic kosztuje 140, plus 20 za dodatki, minus 20 rabatu daje caly czas 140.

Jeszcze drogo - trzeba poczekac;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli chodzi o akumulatory to są już spore doświadczenia z Nissanami Leaf i sporo właścicieli jest

> trochę rozczarowanych szybkim spadkiem ich pojemności, aczkolwiek o awariach raczej nic się

> nie słyszy.

Nissan Leaf to zło grinser006.gif . Jak byłem u Nissana, to jakiś skośny z mądrą miną mi opowiadał o tym jaki to genialny pojazd… a ja czułem się jakbym oglądał tandetną chińską wiezę stereo wink.gif . Tandetny design, słabe materiały, słabo skręca, jest ocieżały, no i teraz jeszcze to co piszesz o tych akumulatorach.

Trochę to dziwne z tymi akumulatorami, bo Toyota nie ma problemu z akumulatorami i nawet kilkunastoletnie djaą radę (ja wiem - to są tylko hybrydy, ale technika budowy akumulatorów raczej ta sama, tylko pojemność niższa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nissan Leaf to zło . Jak byłem u Nissana, to jakiś skośny z mądrą miną mi opowiadał o tym jaki to

> genialny pojazd… a ja czułem się jakbym oglądał tandetną chińską wiezę stereo .

> Tandetny design, słabe materiały, słabo skręca, jest ocieżały, no i teraz jeszcze to co

> piszesz o tych akumulatorach.

Wszystkie samochody elektryczne jak dotąd były raczej bardzo ascetyczne - brak wyposażenia, brak klimy często nawet niepełne boczki drzwiowe. Wszystko po to aby obniżyć masę i zachować jakąś przyzwoitą ładowność po zamontowaniu akumulatorów o wadze 300-400kg. Nissan Leaf pod tym względem i tak wygląda super smile.gif

> Trochę to dziwne z tymi akumulatorami, bo Toyota nie ma problemu z akumulatorami i nawet

> kilkunastoletnie djaą radę (ja wiem - to są tylko hybrydy, ale technika budowy akumulatorów

> raczej ta sama, tylko pojemność niższa).

W hybrydach to jest trochę inna bajka i nie chodzi tylko o pojemność. W hybrydach T z tego co wiem aku pracują w zakresie pojemności 20-80% aby zmaksymalizować ich trwałość. Do tego zależnie od warunków można automatycznie regulować pobierany prąd bo zawsze można skorzystać ze spalinowca.

Największe problemy z aku mają użytkownicy Leafa w gorącym klimacie np na Florydzie. Niektórzy zamontowali klimatyzację w garażu, inni specjalnie pobudowali wiaty żeby samochód nie stał na słońcu itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

majac od pewnego czasu z motoryzacja od kuchni zadziwia mnie fenomen projektantow. Buduja kolko dla chomika i mowia na glos " on w tym bedzie biegal". "a po co?" ."A to juz nas nie interesuje ale bedzie z tego hajs".

I on biega. Jestes chomikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na przyśpieszenie bezpośredni wpływ ma moc silnika w danym punkcie charakterystyki, nie jego moment

> obrotowy. Kropka.

Amen. Mity i miejskie legendy o "przewadze momentu nad mocą grinser006.gif" wzięły się z lat 90'tych od posiadaczy używanych turbodiesli. Znów - wishful thinking odegrało rolę, no i głupio koledze z wioski powiedzieć że silnik ma tylko 90KM - bo za to ma "moment".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A BMW ma i klime i calkiem fajny zasieg jak na miejskie auto.

> Udalo im sie zrobic naprawde cos fajnego.

Dobrze że przybywa konkurentów dla Leaf'a ok.gif

Po mieście robię nawet do 15kkm rocznie. Zawsze rano zeruję licznik i stąd wiem ile w ciągu dnia km przejeżdżam i max to było 120-130km w ciągu jednego dnia a więc taki zasięg byłby dla mnie w 100% wystarczający i podejrzewam że dla 99% ludzi również.

Problem w tym, że zasięg zależy w dużym stopniu od pogody i sposobu eksploatacji. W zimie przy -20C z włączonym ogrzewaniem podczas jazdy i po zostawieniu auta na dworze pod robotą na 8h nie sądzę aby dało się przejechać więcej niż 80-90km.

W tej chwili EV to zabawki dla hobbystów albo ludzi bogatych. Nie mają one (jeszcze) uzasadnienia ekonomicznego w porównaniu do samochodów spalinowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W tej chwili EV to zabawki dla hobbystów albo ludzi bogatych. Nie mają one (jeszcze) uzasadnienia ekonomicznego w porównaniu do samochodów spalinowych.

IMHO nigdy nie będę miały uzasadnienia ekonomicznego. Strefy wyłączone z ruchu pojazdów spalinowych uzasadnienia, wprawdzie nieco innego, ale dostarczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz 120 km po miescie to juz prawie extremum.

Ja jezdze ok 10km dziennie, zona 40km

Mnie by to w 100% wystarczylo. Wracasz z pracy, podlaczasz do gniazdka i masz ciagle naladowany.

PS. Ja mam w pracy gniazdka szybkiego ladowania grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dobrze że przybywa konkurentów dla Leaf'a

> Po mieście robię nawet do 15kkm rocznie. Zawsze rano zeruję licznik i stąd wiem ile w ciągu dnia km

> przejeżdżam i max to było 120-130km w ciągu jednego dnia a więc taki zasięg byłby dla mnie w

> 100% wystarczający i podejrzewam że dla 99% ludzi również.

> Problem w tym, że zasięg zależy w dużym stopniu od pogody i sposobu eksploatacji. W zimie przy -20C

> z włączonym ogrzewaniem podczas jazdy i po zostawieniu auta na dworze pod robotą na 8h nie

> sądzę aby dało się przejechać więcej niż 80-90km.

> W tej chwili EV to zabawki dla hobbystów albo ludzi bogatych. Nie mają one (jeszcze) uzasadnienia

> ekonomicznego w porównaniu do samochodów spalinowych.

policz całkowity koszt

1. najniższe możliwe stawki ubezpieczenia

2. nie płacisz za parkometry w całej Warszawie

3. przejechanie 100km kosztuje 10zł

4. nie zmieniasz oleju, filtrów, sprzęgła, nie wydajesz prawie nic na elementy mechaniczne, auto nie stoi w serwisie.

Trochę się zmienia pogląd. palacz.gif

Baterie są podgrzewane więc w zimie zasięg niewiele spada. Auto przygotowujesz do jazdy przez program na smartfona. Podgrzewasz sobie wnętrze kiedy jest jeszcze "na kablu" w garażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> policz całkowity koszt

> 1. najniższe możliwe stawki ubezpieczenia

Sprawdziłeś czy tylko słyszałeś? W PL to bzdura.

> 2. nie płacisz za parkometry w całej Warszawie

Jak to nie płacisz? Płacisz chyba że się ładujesz a ładowarek masz tylko kilka w mieście (chyba że się coś wreszcie zmieniło i EV są uprzywilejowane w parkowaniu ale nie słyszałem o tym).

> 3. przejechanie 100km kosztuje 10zł

Powiedzmy że średnio za prąd tyle trzeba zapłacić.

> 4. nie zmieniasz oleju, filtrów, sprzęgła, nie wydajesz prawie nic na elementy mechaniczne, auto

> nie stoi w serwisie.

Jak się zepsuje to postoi znacznie dłużej hehe.gif Hamulce zazwyczaj sprawiają w EV z odzyskiem spore problemy i wyrzuca się tarcze nie z powodu zużycia a korozji.

> Trochę się zmienia pogląd.

Ani trochę 270751858-jezyk.gif Policz sobie utratę wartości i dolicz do rachunku.

> Baterie są podgrzewane więc w zimie zasięg niewiele spada.

Bzdura, ponieważ tą energię na podgrzewanie trzeba skądś wziąć. Na ogrzewanie wnętrza również a potrzeba na to kilka kW mocy cały czas podczas jazdy!

Auto przygotowujesz do jazdy przez

> program na smartfona. Podgrzewasz sobie wnętrze kiedy jest jeszcze "na kablu" w garażu.

Ale jak stoi 8h pod robotą bez dostępu do gniazdka to sobie nie podgrzejesz z sieci a większość ludzi tak właśnie ma. Sporo użytkowników Leaf'a odpuściło sobie jazdę zimą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dobrze że przybywa konkurentów dla Leaf'a

> Po mieście robię nawet do 15kkm rocznie. Zawsze rano zeruję licznik i stąd wiem ile w ciągu dnia km

> przejeżdżam i max to było 120-130km w ciągu jednego dnia a więc taki zasięg byłby dla mnie w

> 100% wystarczający i podejrzewam że dla 99% ludzi również.

Jeżdżąc do fabryki robie tygodniowo 100km. "Tankował" bym raz na tydzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bzdura, ponieważ tą energię na podgrzewanie trzeba skądś wziąć. Na ogrzewanie wnętrza również a

> potrzeba na to kilka kW mocy cały czas podczas jazdy!

Jak jest rozwiązane chłodzenie regulatora silnika? Bo to zdaje się niezła grzałka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wszystkie samochody elektryczne jak dotąd były raczej bardzo ascetyczne - brak wyposażenia, brak

> klimy często nawet niepełne boczki drzwiowe. Wszystko po to aby obniżyć masę i zachować jakąś

> przyzwoitą ładowność po zamontowaniu akumulatorów o wadze 300-400kg. Nissan Leaf pod tym

> względem i tak wygląda super

> W hybrydach to jest trochę inna bajka i nie chodzi tylko o pojemność. W hybrydach T z tego co wiem

> aku pracują w zakresie pojemności 20-80% aby zmaksymalizować ich trwałość. Do tego zależnie od

> warunków można automatycznie regulować pobierany prąd bo zawsze można skorzystać ze

> spalinowca.

> Największe problemy z aku mają użytkownicy Leafa w gorącym klimacie np na Florydzie. Niektórzy

> zamontowali klimatyzację w garażu, inni specjalnie pobudowali wiaty żeby samochód nie stał na

> słońcu itd.

ta beemka ma klimę. I to całkiem wydajną.

Co do akumulatorów to też nie jest wykorzystywane 100% ich pojemności. Aku mają pojemność 22kWh, wykorzystywane jest niewiele ponad 18.

Fajnie jeśli te akumulatory wytrzymają kilka lat to może będzie sensowny zakup używki grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sprawdziłeś czy tylko słyszałeś? W PL to bzdura.

To jak wyliczają pojemność silnika? Bo przecież od tego się liczy OC.

W kalkulatorach nie jestem w stanie tego sprawdzić bo po prostu nie ma takich modeli

> Jak to nie płacisz? Płacisz chyba że się ładujesz a ładowarek masz tylko kilka w mieście (chyba że

> się coś wreszcie zmieniło i EV są uprzywilejowane w parkowaniu ale nie słyszałem o tym).

Kurna... bym przysiągł że gdzieś o tym czytałem.

Trzeba iść do ZDM, zgłosić, że ma się auto elektryczne i opłata za to jest jakaś śmieszna. Widzę artykuły o tym, że w kilku miastach w PL już tak jest. Ale nie mogę odgrzebać tego w którym czytałem o Warszawie.

> Powiedzmy że średnio za prąd tyle trzeba zapłacić.

a jakie masz większe koszty w tym samochodzie?

> Jak się zepsuje to postoi znacznie dłużej Hamulce zazwyczaj sprawiają w EV z odzyskiem spore

> problemy i wyrzuca się tarcze nie z powodu zużycia a korozji.

Jak jeździsz dynamicznie to raz na jakiś czas je przeczyścisz. Po prostu trzeba o tym pamiętać ok.gif

> Ani trochę Policz sobie utratę wartości i dolicz do rachunku.

Troszkę ciężka do wyliczenia w takim wynalazku. Poza tym na razie to jest i tak zbyt drogie w zakupie.

> Bzdura, ponieważ tą energię na podgrzewanie trzeba skądś wziąć. Na ogrzewanie wnętrza również a

> potrzeba na to kilka kW mocy cały czas podczas jazdy!

Skoro to robią to się opłaca.

Z tą energią do ogrzewania poradzili sobie dając w opcji jakąś pompę ciepła. Nie wiem jak to działa ale podobno zużywasz na ogrzewanie wnętrza o 30% mniej energii. Oczywiście opcja za dopłatą. grinser006.gif

> Auto przygotowujesz do jazdy przez

> Ale jak stoi 8h pod robotą bez dostępu do gniazdka to sobie nie podgrzejesz z sieci a większość

> ludzi tak właśnie ma. Sporo użytkowników Leaf'a odpuściło sobie jazdę zimą.

Coraz więcej biurowców ma w parkingach podziemnych punkty ładowania. To nie jest auto dla każdego. Jak na razie to jest auto dla tych którzy mają łatwiej z infrastrukturą i mają nadmiar gotówki w portfelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżdżąc do fabryki robie tygodniowo 100km. "Tankował" bym raz na tydzień.

To już można by sie poświęcić i nawet ukraść gdzieś trochę prądu.

Wtedy to by była oszczędność!!! old.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sprawdziłeś czy tylko słyszałeś? W PL to bzdura.

Stawki OC za elektryka są minimalne, a w niektórych ubezpieczalniach (PZU i Allianz jak dobrze pamiętam) jest jeszcze dodatkowa zniżka i wychodzi groszowa sprawa za rok.

> Jak to nie płacisz? Płacisz chyba że się ładujesz a ładowarek masz tylko kilka w mieście (chyba że

> się coś wreszcie zmieniło i EV są uprzywilejowane w parkowaniu ale nie słyszałem o tym).

Nie wiem, jak w Warszawie, ale na pewno Kraków, Katowice, Tarnów, Szczecin, Toruń, nie kasują za parkowanie. Takich miast będzie przybywać.

> Jak się zepsuje to postoi znacznie dłużej Hamulce zazwyczaj sprawiają w EV z odzyskiem spore

> problemy i wyrzuca się tarcze nie z powodu zużycia a korozji.

A w normalnych autach jest inaczej? Od lat obserwuję w pracy, że tarcze hamulcowe to przeważnie się wymienia, bo korodują. Przeciętny wiek, to 2 lata.

> Ani trochę Policz sobie utratę wartości i dolicz do rachunku.

Zobacz ile dzisiaj kosztuje 10-cio letni Prius. Do tanich nie należy, a to tylko hybryda paląca 6 l/100.

> ludzi tak właśnie ma. Sporo użytkowników Leaf'a odpuściło sobie jazdę zimą.

A te zimy u nas ostatnio to uuuu... tydzień mrozu i tydzień śniegu. Ogrzewanie w aucie już od miesiąca mam ustawione na LOW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> majac od pewnego czasu z motoryzacja od kuchni zadziwia mnie fenomen projektantow. Buduja kolko

> dla chomika i mowia na glos " on w tym bedzie biegal". "a po co?" ."A to juz nas nie

> interesuje ale bedzie z tego hajs".

> I on biega. Jestes chomikiem.

Myślisz, ze chomik może jeść karmę przeznaczoną dla ptaków egzotycznych?

Bo odpadłoby mi trochę kosztów w związku z tym, że zostały mi jeszcze zapasy po okresie kiedy myślałem, że jestem papużką falistą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak jest rozwiązane chłodzenie regulatora silnika? Bo to zdaje się niezła grzałka

Nie tylko regulator silnika. Silnik też się grzeje, pokładowa ładowarka też (podczas ładowania), przetwornica DC/DC również, akumulatory także (podczas jazdy i ładowania). Nie wiem jak to jest rozwiązane w tym konkretnym modelu ale najczęściej jest chłodzenie obiegiem płynu albo kombinowane płyn+powietrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To już można by sie poświęcić i nawet ukraść gdzieś trochę prądu.

> Wtedy to by była oszczędność!!!

Mamy w fabryce stanowiska do "tankowania", musiał bym postarać się jedynie o kartę i na legalu by mi z pensji ściągali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie tylko regulator silnika. Silnik też się grzeje, pokładowa ładowarka też (podczas ładowania),

> przetwornica DC/DC również, akumulatory także (podczas jazdy i ładowania). Nie wiem jak to

> jest rozwiązane w tym konkretnym modelu ale najczęściej jest chłodzenie obiegiem płynu albo

> kombinowane płyn+powietrze.

I wykorzystywane do ogrzewania jak w samochodzie spalinowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co do akumulatorów to też nie jest wykorzystywane 100% ich pojemności. Aku mają pojemność 22kWh,

> wykorzystywane jest niewiele ponad 18.

Rozładowanie litówek poniżej pewnego poziomu napięcia to dla nich śmierć. Nie ma takich aku gdzie można wykorzystać 100% pojemności dlatego wyżej pisałem że nie wiem czy podawana katalogowa pojemność to nominalna czy użytkowa.

> Fajnie jeśli te akumulatory wytrzymają kilka lat to może będzie sensowny zakup używki

Kilka lat wytrzymają ale kupując auto używane nie będziesz miał jak sprawdzić ich sprawności. Pojeździsz trochę i może się okazać że jedno ogniwo niedomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozładowanie litówek poniżej pewnego poziomu napięcia to dla nich śmierć. Nie ma takich aku gdzie

> można wykorzystać 100% pojemności dlatego wyżej pisałem że nie wiem czy podawana katalogowa

> pojemność to nominalna czy użytkowa.

> Kilka lat wytrzymają ale kupując auto używane nie będziesz miał jak sprawdzić ich sprawności.

> Pojeździsz trochę i może się okazać że jedno ogniwo niedomaga.

Ile taki akumulator kosztuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozładowanie litówek poniżej pewnego poziomu napięcia to dla nich śmierć. Nie ma takich aku gdzie

> można wykorzystać 100% pojemności dlatego wyżej pisałem że nie wiem czy podawana katalogowa

> pojemność to nominalna czy użytkowa.

> Kilka lat wytrzymają ale kupując auto używane nie będziesz miał jak sprawdzić ich sprawności.

> Pojeździsz trochę i może się okazać że jedno ogniwo niedomaga.

Weź pod uwagę, że tak samo może być z obecnie wypuszczanymi silnikami spalinowymi 0.9 turbo. Chyba łatwiej dokupić jedno ogniwo niż cały silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.