bizz Napisano 12 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2014 Stałem się posiadaczem drogą darowizny starego "placu zabaw" dla dziecka. W skład wchodzą trzy huśtawki - tradycyjna, sznurkowa, plus tzw. konik lub ławeczka. Mają ok. 15 lat, są lekko zardzewiałe, da się to bez problemu zeszlifować. Pytanie - czy szlifować do gołego metalu, czy tylko na gładko? Czy pokrycie tego starą, dobrą minią to dobry pomysł, czy lepiej jakiś Hamerite albo coś innego przeciw korozji? Mam dwa spraye z lakierem samochodowym, mogę je wykorzystać do pomalowania już na gotowo, czy musi być jakaś farba super hiper ekologiczna dla dzieci? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volcan Napisano 13 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2014 Hammerite to syf - ruda wylezie po pierwszej zimie. Usuwasz luźną rdzę, na to Brunox lub (taniej) Cortanin F - najlepiej dwukrotnie. Potem myjesz pomalowane takim specyfikiem elementy (żeby zmyć niezwiązany z rdzą środek) i malujesz np. emalią chlorokauczukową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_Majkel_ Napisano 13 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2014 > Hammerite to syf - ruda wylezie po pierwszej zimie. Usuwasz luźną rdzę, na to Brunox lub (taniej) > Cortanin F - najlepiej dwukrotnie. Potem myjesz pomalowane takim specyfikiem elementy (żeby > zmyć niezwiązany z rdzą środek) ale czym myjesz? "przelecieć" karcherem czy chodzi o tarcie szmatką? Pytam bo mam ogrodzenie do odmalowania > i malujesz np. emalią chlorokauczukową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volcan Napisano 13 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2014 > ale czym myjesz? "przelecieć" karcherem czy chodzi o tarcie szmatką? Pytam bo mam ogrodzenie do > odmalowania Nawet wężem ogrodowym ze zraszaczem z lepszym ciśnieniem wystarczy. Cortanin / Brunox nie trzyma się po prostu miejsc, w których nie ma korozji (musi z korozją reagować, powstaje na jej powierzchni twarda powłoka) i trzeba go zmyć z miejsc, gdzie jest stara farba itp. itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomala Napisano 13 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2014 Hamerite to dziadostwo Oczyścić z grubej rdzy i pomalować jakąś czerwoną tlenkową lub innym kolorem bo już są ale IMO czerwona jest najlepsza, i jak się utwardzi to pomalować kolorami wedle uznania ale tym samym rodzajem farby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 13 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2014 > Hamerite to dziadostwo > Oczyścić z grubej rdzy i pomalować jakąś czerwoną tlenkową lub innym kolorem bo już są ale IMO > czerwona jest najlepsza, i jak się utwardzi to pomalować kolorami wedle uznania ale tym samym > rodzajem farby przed jakimkolwiek malowaniem czymkolwiek potraktowałbym fosolem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 13 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2014 > Nawet wężem ogrodowym ze zraszaczem z lepszym ciśnieniem wystarczy. Cortanin / Brunox nie trzyma > się po prostu miejsc, w których nie ma korozji (musi z korozją reagować, powstaje na jej > powierzchni twarda powłoka) i trzeba go zmyć z miejsc, gdzie jest stara farba itp. itd. cortanin warto zostawić na tak długo jak się tylko da. Pomalować jak będzie się zanosiło na 2-3dni bez deszczu i potem zostawić, pierwszy deszcz zmyje co nie związało, a reszta będzie pracować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomala Napisano 13 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2014 > przed jakimkolwiek malowaniem czymkolwiek potraktowałbym fosolem Można ale myślę że nie takiej potrzeby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pavel_156 Napisano 13 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2014 Wszystko stalowe co mi wpadnie pod pędzel najpierw czyszczę szczotą z rdzy, potem podkład antykorozyjny i na to chlorokauczuk w wybranym kolorze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wyro76 Napisano 13 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2014 > Stałem się posiadaczem drogą darowizny starego "placu zabaw" dla dziecka. W skład wchodzą trzy > huśtawki - tradycyjna, sznurkowa, plus tzw. konik lub ławeczka. Mają ok. 15 lat, są lekko > zardzewiałe, da się to bez problemu zeszlifować. > Pytanie - czy szlifować do gołego metalu, czy tylko na gładko? > Czy pokrycie tego starą, dobrą minią to dobry pomysł, czy lepiej jakiś Hamerite albo coś innego > przeciw korozji? > Mam dwa spraye z lakierem samochodowym, mogę je wykorzystać do pomalowania już na gotowo, czy musi > być jakaś farba super hiper ekologiczna dla dzieci? Nie ma co się bawić w samochodowe zabezpieczenia. Zjechać do żywego tam gdzie jest korozja. Pędzel w dłoń i pomalować zwykłą minią. Na to dwie warstwy olejnej. Koledzy bez przesadyzmu to nie auto. Tutaj soli z dróg nie będzie. W pierwszej klasie ZSZ, w ramach szkolnych praktyk malowałem tak stare bramki na boisku szkolnym. Po ukończeniu liceum w tej samej placówce, czyli po 7dmiu latach nie było potrzeby odnawiania powłoki. Ruda nigdzie nie wyszła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 14 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2014 > Pytanie - czy szlifować do gołego metalu, czy tylko na gładko? Jeżeli są miejscami głębokie wżery, to szlifowanie do gołego metalu i tak nic nie da. Ważne, żeby usunąć wszelkie luźne powłoki rdzy, pod którymi po pomalowaniu zostałyby kieszenie powietrza, w których korozja by dalej się rozwijała. A to się najlepiej robi drucianą szczotką na wiertarce lub szlifierce kątowej, chyba że masz do dyspozycji urządzenie do piaskowania na sucho lub myjkę ciśnieniową z przystawką do piaskowania na mokro. Ale od groma tego piasku idzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 14 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2014 > Wszystko stalowe co mi wpadnie pod pędzel najpierw czyszczę szczotą z rdzy, potem podkład > antykorozyjny i na to chlorokauczuk w wybranym kolorze Tylko trzeba pamiętać, że w zależności od tego, jaki to był podkład, czasem i kilka tygodni zalecają odczekać przed malowaniem chlorokauczukiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 14 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2014 Się podłączę - bramę z ceowników pomalowali mi jakimś podkładem (czarny kolor, jezeli to ma znaczenie) i powiedzieli, żeby za rok pomalować już farbą. Jakoś nie mogłem się zebrac w sobie i niedługo minie drugi rok, jak to stoi tylko w podkładzie. Co teraz? Oczywiście wyczyszczę wykwity (kilka wyszło) i co dalej? Znów podkład (jaki?), czy dac już farbę (jaką)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bizz Napisano 14 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2014 > Jeżeli są miejscami głębokie wżery, to szlifowanie do gołego metalu i tak nic nie da. Ważne, żeby > usunąć wszelkie luźne powłoki rdzy, pod którymi po pomalowaniu zostałyby kieszenie powietrza, > w których korozja by dalej się rozwijała. A to się najlepiej robi drucianą szczotką na > wiertarce lub szlifierce kątowej, chyba że masz do dyspozycji urządzenie do piaskowania na > sucho lub myjkę ciśnieniową z przystawką do piaskowania na mokro. Ale od groma tego piasku > idzie. No to to już zrobiłem, wyczyszczone do gołej blachy tam gdzie wżery szczotką drucianą na wiertarce, zmatowione taką zwykłą szlifierką oscylacyjną, zakupiona farba podkładowa czerwona tlenkowa chlorokauczukowa. Pytanie, czy po tej farbie mogę to maznąć sprejem na jakiś fajny kolor czy jestem skazany na paletę 4 kolorów farb olejnych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 14 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2014 > No to to już zrobiłem, wyczyszczone do gołej blachy tam gdzie wżery szczotką drucianą na wiertarce, > zmatowione taką zwykłą szlifierką oscylacyjną, zakupiona farba podkładowa czerwona tlenkowa > chlorokauczukowa. > Pytanie, czy po tej farbie mogę to maznąć sprejem na jakiś fajny kolor czy jestem skazany na paletę > 4 kolorów farb olejnych... Przeczytaj co napisali na puszce tej farby podkładowej. Generalnie pewnie można malować różnymi farbami i lakierami, ale zależnie od rodzaju trzeba inny czas przed tym odczekać. Przy pewnych kombinacjach wystarcza 24-48 godzin, ale są i takie, gdzie trzeba kilka tygodni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rejmi Napisano 15 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2014 wyczyscic zeby nie odpadala rdza i nie bylo zluszczajacej sie starej farby chlorokauczukiem poleciec i bedzie dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bizz Napisano 16 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2014 > wyczyscic zeby nie odpadala rdza i nie bylo zluszczajacej sie starej farby > chlorokauczukiem poleciec i bedzie dobrze Ale nadal nikt mi nie odpisał, czy można na chlorokauczukowej tlenkowej czerwonej farbie pomalować farbą w sprayu - chciałbym uzyskać ciekawe, żywe kolory, a nie tych parę odcieni emalii ftalowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ccLot Napisano 16 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2014 > Ale nadal nikt mi nie odpisał, czy można na chlorokauczukowej tlenkowej czerwonej farbie pomalować > farbą w sprayu - chciałbym uzyskać ciekawe, żywe kolory, a nie tych parę odcieni emalii > ftalowych. Farby ftalowe bardzo fajnie się barwią, nawet zwykłymi pigmentami, oczywiście kolory z mieszalnika też są dostępne. Myślę, że można trysnąć sprayem. Zrób próby na jednym słupku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 16 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2014 > Ale chciałbym uzyskać ciekawe, żywe kolory, a nie tych parę odcieni emalii > ftalowych. Parę wg Ciebie, to jest ile? Widziałeś ilość dostępnych kolorów, czy tak teoretyzujesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yack Napisano 17 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2014 Jako podkład polecam corizon i na to olejna (łatwiej się maluje i jest tańsza) albo chlorokauczykowa (gorzej się maluje bo sie ciągnie i jest droższa za to bardziej trwała).Kolor można zrobić samemu albo iść tam gdzie mają mieszalnik farb i napewno dorobią. Albo ja nie chcesz się bawić to pomaluj tą farbą - błyskawicznie schnie i na kilka lat starczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zet Napisano 17 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2014 Kolego nie sluchaj nikogo, tylko zdemontuj i oddaj do piaskowania i malowania proszkowego. Wyjdą te same pieniadze, co twoj czas+farby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bizz Napisano 18 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 > Parę wg Ciebie, to jest ile? Widziałeś ilość dostępnych kolorów, czy tak teoretyzujesz? pisałem w innym poście, wystarczyło przeczytać całość zamiast pytać czy teoretyzuję.. kolorów jest 6, może 7, wszystkie odcienie a`la plac zabaw z lat 80-tych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mateusz086 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 > pisałem w innym poście, wystarczyło przeczytać całość zamiast pytać czy teoretyzuję.. > kolorów jest 6, może 7, wszystkie odcienie a`la plac zabaw z lat 80-tych. Obecnie wiele farb jest w trochę większej palecie barw. W każdym sklepie może nie kupisz, ale najwyżej na zamówienie zorganizujesz, albo kurier przywiezie. Zobacz na przykład na to: chcesz jeszcze coś innego? prawie 30 kolorów do wyboru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 > pisałem w innym poście, wystarczyło przeczytać całość zamiast pytać czy teoretyzuję.. No już dobrze, dobrze... nie unoś się tak, bo pękniesz To teraz wyjaśnij wszystkim, co wg. Ciebie oznacza "fajny kolor w sprayu" i ile puszek tego zużyjesz, żeby mieć odpowiednio fajny efekt do fajności koloru... Wystarczy iść do marketu budowlanego na ten przykład i tam pan Ci namiesza kolor, jaki tylko chcesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bizz Napisano 18 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 > Obecnie wiele farb jest w trochę większej palecie barw. W każdym sklepie może nie kupisz, ale > najwyżej na zamówienie zorganizujesz, albo kurier przywiezie. Zobacz na przykład na to: chcesz > jeszcze coś innego? prawie 30 kolorów do wyboru ooo, czad:) w zupełności mi to wystarczy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 19 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2014 > ooo, czad:) > w zupełności mi to wystarczy:) Więc jednak teoretyzowałeś co do kolorów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.