Skocz do zawartości

Aparat zapłonowy w Maluchu.


Rekomendowane odpowiedzi

> Czy montując aparat zapłonowy w Maluchu trzeba go jakoś odpowiednio włożyć?

> Chodzi mi o to czy musi być zazębiony z wałem rozrządu w określonym miejscu czy jest to dowolne?

A zapłon ma być w określonym miejscu, czy dowolnie?

Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać.

Zapłon ustawiasz na żaróweczkę, wsadź jak bądź i zobacz w jakim ustawieniu aparatu zapłonowego wypadnie. Potem ewentualnie skoryguj położenie aparatu do właściwego (wyciągnij i przekręć wałek o określony kąt i wsadź ponownie).

Jak zostawisz w położeniu przypadkowym, to np. wymiana kondensatora będzie niemożliwa bez wyjęcia aparatu, albo zapięcie, odpięcie zapinki utrudnione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A zapłon ma być w określonym miejscu, czy dowolnie?

> Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać.

> Zapłon ustawiasz na żaróweczkę, wsadź jak bądź i zobacz w jakim ustawieniu aparatu zapłonowego

> wypadnie. Potem ewentualnie skoryguj położenie aparatu do właściwego (wyciągnij i przekręć

> wałek o określony kąt i wsadź ponownie).

> Jak zostawisz w położeniu przypadkowym, to np. wymiana kondensatora będzie niemożliwa bez wyjęcia

> aparatu, albo zapięcie, odpięcie zapinki utrudnione.

Doskonale wiem jak się ustawia zapłon. Chciałem się tylko dowiedzieć czy gdzieś jest jakaś wskazówka, instrukcja lub jakiś rysunek pokazujący jak to zrobić, bo po prostu ułatwiłoby to robotę.

Wiem, że w przypadku Żuka jest taka instrukcja. Wał korbowy musi być ustawiony tak by pierwszy cylinder był ustawiony na moment zapłonu i wówczas wałek aparatu zapłonowego trzeba ustawić pod odpowiednim kątem i wsunąć do bloku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy montując aparat zapłonowy w Maluchu trzeba go jakoś odpowiednio włożyć?

> Chodzi mi o to czy musi być zazębiony z wałem rozrządu w określonym miejscu czy jest to dowolne?

Dowolnie , jak Ci wygodnie.

W bezrozdzielaczowym jest fajnie bo wkładasz , ustawiasz zapłon i jedzie.

W tym z rozdzielaczem jest ciut więcej zabawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dowolnie , jak Ci wygodnie.

> W bezrozdzielaczowym jest fajnie bo wkładasz , ustawiasz zapłon i jedzie.

> W tym z rozdzielaczem jest ciut więcej zabawy.

Nieprawda ;D Chociaż rozdzielacza nie ma, to jest przerywacz który musi w określonym czasie się otworzyć. Rozdzielaczowy ustawia się tak samo. Jeśli pamięć mnie nie myli, to tłok pierwszego cylindra w GMP a palec rozdzielacza ustawiony prostopadle w kierunku bloku silnika. Bezrozdzielaczowy miał bodajże wycięcie w wałku aparatu zapłonowego - w tym przypadku wycięcie w stronę bloku. Elektroniczny nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nieprawda ;D Chociaż rozdzielacza nie ma, to jest przerywacz który musi w określonym czasie się

> otworzyć. Rozdzielaczowy ustawia się tak samo. Jeśli pamięć mnie nie myli, to tłok pierwszego

> cylindra w GMP a palec rozdzielacza ustawiony prostopadle w kierunku bloku silnika.?

> Bezrozdzielaczowy miał bodajże wycięcie w wałku aparatu zapłonowego - w tym przypadku wycięcie

> w stronę bloku. Elektroniczny nie wiem.

Aparat wkladasz jak popadnie, ustawiasz początek przerwy (znaki na kole i obudowie rozrzadu), kręcisz aparatem aby ustawić początek przerwy w aparacie. przydaje się zarowka I przykrecasz aparat i ma zapalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Elektroniczny nie wiem.

W elegantach miejsce na aparat zapłonowy zaślepione.

Za to jest czujnik Halla na kole pasowym.

Rozwiązanie całkowicie bezawaryjne i bezobsługowe (przynajmniej tak było w moim, a zrobił masę kilometrów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Aparat wkladasz jak popadnie, ustawiasz początek przerwy (znaki na kole i obudowie rozrzadu),

> kręcisz aparatem aby ustawić początek przerwy w aparacie. przydaje się zarowka I przykrecasz

> aparat i ma zapalić.

Dokładnie. Jedynie, jakby brakowało regulacji, bo przeszkadza kondensator, to można przełożyć go w trochę inne położenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dokładnie. Jedynie, jakby brakowało regulacji, bo przeszkadza kondensator, to można przełożyć go w

> trochę inne położenie.

tylko z głową, ja przełożyłem tak, że jak karaluch się nagrzał to klapa się o niego opierała, prąd na aparacie ginął i karaluch gasł zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W elegantach miejsce na aparat zapłonowy zaślepione.

> Za to jest czujnik Halla na kole pasowym.

> Rozwiązanie całkowicie bezawaryjne i bezobsługowe (przynajmniej tak było w moim, a zrobił masę

> kilometrów).

To ja byłem lepszy bo ukruszył mi się ząbek na kole i nie było zapłonu. Trochę zeszło zanim doszedłem czemu nie odpala. Nie doszedłem nigdy, czemu się ukruszył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.