Skocz do zawartości

kupujemy Aveo lub pochodne


jacob24

Rekomendowane odpowiedzi

założenie rocznik minimum 2011 = auto dla rodzicielki ale czasami sobie też pośmigam pewnie jak będę w PL zlosnik.gif

Jest Aveo T300 czyli najnowszy wypust 2011 koniec roku, fajny ale 1.2 w słabszej wersji czyli 70 km yikes.gif

Auto się podoba i emocje są coraz większe, cena 20 tysi z klimą, pierwszy właściciel itp. za 24 można wyrwać rok nowsze jeszcze z końcówką gwarancji w wersji 86km

Może jakieś alternatywy? Ale na pewno nie Panda, budżet max 25, rocznik min. 2011

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dolozyc 5 tysi i kupic nowe KA

nie ma już 5 tysi zlosnik.gif a czemu nowe KA miałoby być lepsze od Aveo 2011/12? mniejszy, ciasny, aha muszą być cztery furtki zapomniałem dopisać, to dopiero Fiesta się łapie ale pewnie od 35 w górę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Do kulania w kolo komina wystarczy W tej cenie ciezko o cos lepszego. Choc moze ciut mocniejsze

> bym szukal.

1.2 w wersji 84 czy 86 jeszcze jest ale trzeba jechać po to ponad 200km frown.gif jest jeszcze 1.3 diesel ale tego nie znam, może to ten sam silnik w Corsie hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jest Aveo T300 czyli najnowszy wypust 2011 koniec roku, fajny ale 1.2 w słabszej wersji czyli 70 km

Silniki 70 i 86 koni różnią się tylko oprogramowaniem ECU, w praktyce tylko na papierze karty katalogowej. Jeżeli większa moc ma być odczuwalna, to na autostradzie, ale bardziej wynika to z faktu, że kierowca "wie" o tym hehe.gif. Nie zwracaj na to uwagi grinser006.gif. I nie szukajcie innego samochodu ok.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Silniki 70 i 86 koni różnią się tylko oprogramowaniem ECU, w praktyce tylko na papierze karty

> katalogowej. Jeżeli większa moc ma być odczuwalna, to na autostradzie, ale bardziej wynika to

> z faktu, że kierowca "wie" o tym . Nie zwracaj na to uwagi . I nie szukajcie innego

> samochodu .

dzięki może jeszcze dzisiaj uda mi się przejechać tym słabszym 70ps, nurtuję mnie jednak to:

1.2 70km/5600, 115Nm/4000 0-100-14,3. vmax 162

1.2 86km/5600, 115Nm.4000 0-100-13,4. vmax 171

czyli co, można sobie wgrać soft od wersji 86? zlosnik.gif

Jakoś teoretycznie nie ma prawa dla mnie to jeździć, masa 1070kg, balony 195/65/15 i silnik totalne zaprzeczenie jak dla mnie, mała pojemność, 16v.

Ale auto jest numerem jeden, podoba się i rzeczywiście nie widzę innych alternatyw, chyba, że silnik diesla hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> założenie rocznik minimum 2011 = auto dla rodzicielki ale czasami sobie też pośmigam pewnie jak

> będę w PL

> Jest Aveo T300 czyli najnowszy wypust 2011 koniec roku, fajny ale 1.2 w słabszej wersji czyli 70 km

> Auto się podoba i emocje są coraz większe, cena 20 tysi z klimą, pierwszy właściciel itp. za 24

> można wyrwać rok nowsze jeszcze z końcówką gwarancji w wersji 86km

> Może jakieś alternatywy? Ale na pewno nie Panda, budżet max 25, rocznik min. 2011

Mam Aveo T300 1,2 86KM i powiem tak szukaj silnika 1,4 bo to auto jedzie dopiero od 3 biegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam Aveo T300 1,2 86KM i powiem tak szukaj silnika 1,4 bo to auto jedzie dopiero od 3 biegu.

nie ma 1.4 w promieniu 100km , a co jest nie tak z tym 1.2? co to znaczy jedzie od 3 biegu? przeważnie tego typu auta od 3 biegu przestają jechać zlosnik.gif napisz proszę jak to wygląda w praktyce 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie ma 1.4 w promieniu 100km , a co jest nie tak z tym 1.2? co to znaczy jedzie od 3 biegu?

> przeważnie tego typu auta od 3 biegu przestają jechać napisz proszę jak to wygląda w praktyce

Nie jedzie jak Passek f tdiku zlosnik.gif. Po prostu do spokojnej jazdy wystarczy. Przy palowaniu bedize palil duzo. Przy normalnej eksploatacji bedzie palil malo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam T300 w słabszej wersji i wiesz co, w zupełności wystarcza. mam, tez Scenica 1,9 dci wieć trochę inna bajka, ale na wyjazd do Chorwacji wybieram właśnie Aveo. Bardzo przyjemnie się prowadzi, silnik typowo oplowski. Jak tylko mam możliwosć śmigam Aveo.

Ps. przez pierwsze 10.000 km był troszkę mułowaty, a z czasem mu przeszło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam T300 w słabszej wersji i wiesz co, w zupełności wystarcza. mam, tez Scenica 1,9 dci wieć trochę

> inna bajka, ale na wyjazd do Chorwacji wybieram właśnie Aveo. Bardzo przyjemnie się prowadzi,

> silnik typowo oplowski. Jak tylko mam możliwosć śmigam Aveo.

> Ps. przez pierwsze 10.000 km był troszkę mułowaty, a z czasem mu przeszło

co to znaczy silnik typowo oplowski? z ciekawości pamiętasz obroty na 5-ce przy 100km/h?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A taki hultaj I20? Np jakiś tekst

> Jako miejski dupowóz daje radę.

> Konie w tym małych silnikach są na papierze tylko jak już koledzy wyżej wspominali

Sprowadzony pazdzierz. Aveo bedzie z PL od pierwszego wlasciciela. To szybko traci na wartosci mozna wyrwac ladna sztuke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sprowadzony pazdzierz. Aveo bedzie z PL od pierwszego wlasciciela. To szybko traci na wartosci

> mozna wyrwac ladna sztuke.

Jak będę na zakupie samochodu zgłoszę się do kolegi po internetową weryfikację ok.gif Toś jesteś lepszy niż wróż Maciej hehe.gifok.gif

P.S Chodziło mi o model nie o ten konkretny egzemplarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> założenie rocznik minimum 2011 = auto dla rodzicielki ale czasami sobie też pośmigam pewnie jak

> będę w PL

> Jest Aveo T300 czyli najnowszy wypust 2011 koniec roku, fajny ale 1.2 w słabszej wersji czyli 70 km

> Auto się podoba i emocje są coraz większe, cena 20 tysi z klimą, pierwszy właściciel itp. za 24

> można wyrwać rok nowsze jeszcze z końcówką gwarancji w wersji 86km

> Może jakieś alternatywy? Ale na pewno nie Panda, budżet max 25, rocznik min. 2011

Weź tego co jest blisko Ciebie. Nie warto dopłacać do tych paru koni z których rodzicielka nie będzie korzystać. Do bujania się do pracy/na zakupy w zupełności wystarczy ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie ma już 5 tysi a czemu nowe KA miałoby być lepsze od Aveo 2011/12? mniejszy, ciasny, aha muszą

> być cztery furtki zapomniałem dopisać, to dopiero Fiesta się łapie ale pewnie od 35 w górę?

To 1.2 lubi sobie podjeść... Poza tym 3 lata to dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak będę na zakupie samochodu zgłoszę się do kolegi po internetową weryfikację Toś jesteś lepszy

> niż wróż Maciej

> P.S Chodziło mi o model nie o ten konkretny egzemplarz.

To po co wklejasz jakies sprowadzone nie wiadomo co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Weź tego co jest blisko Ciebie. Nie warto dopłacać do tych paru koni z których rodzicielka nie

> będzie korzystać. Do bujania się do pracy/na zakupy w zupełności wystarczy

rodzicielka do tej pory jeździła 3.2cdi, z doskoku 1.4 75km i widziałem, że tym już się męczyła trochę zlosnik.gif

ale stawiamy na powiedzmy bezawaryjność więc może się uda chociaż w tym temacie a jeżeli ten silniczek będzie sobie jakoś radził do 80-90km/h to będzie git ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A taki hultaj I20? Np jakiś tekst

> Jako miejski dupowóz daje radę.

> Konie w tym małych silnikach są na papierze tylko jak już koledzy wyżej wspominali

model brałem pod uwagę ok.gif, konkretny egzemplarz jest za drogi, raczej stanie na Aveo zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To 1.2 lubi sobie podjeść...

no właśnie tego się trochę obawiam, ale gdyby się zmieściło w cyklu mieszanym w 7l to byłoby ok, o zgrozo nie zapomnę jak Lanos 1.4 żłopał ok 10l w mieście, bez gazu nie podchodź zlosnik.gif

Poza tym 3 lata to dużo.

Panie ja się obracam wśród 1998-2000 więc dla mnie to nówka od księdza nieśmigana zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no właśnie tego się trochę obawiam, ale gdyby się zmieściło w cyklu mieszanym w 7l to byłoby ok.

Nie wiem skąd jesteś ale mojej zonie w cyklu mieszanym wychodzi 7.2 - 7.4 l/100 km z włączoną klimą. Ale wiem, ze swobodnie można zejść mniej. A co do silnika typowo oplowskiego to chodziło mi, ze identyczny jak w Corsie D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem skąd jesteś ale mojej zonie w cyklu mieszanym wychodzi 7.2 - 7.4 l/100 km z włączoną

> klimą. Ale wiem, ze swobodnie można zejść mniej. A co do silnika typowo oplowskiego to

> chodziło mi, ze identyczny jak w Corsie D

Szczecin-Gryfino-Berlin ale do DE nie zamierzam tego ciągnąć więc raczej Szczecin, często jakieś przelotówki, może jakaś trasa typu 100-200km max.

Spore spalanie jak na cykl mieszany ale jeżeli napisałeś, że można niżej to in plus ok.gif

klimy nie używam, matka chyba też nie będzie korzystała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem ci, ze sam sceptycznie do niego podchodziłem i szukałem raczej jakiejś używki innej marki. Żona jednak uparła się, że chce może coś mniejszego ale nowego. W salonie stał jeden jedyny sedan, w białej perle no i już nie odpuściła. Samochód jak na dawne DU prezentuje się naprawdę świetnie i jeździ się nim przyjemnie. Nie porównywałem do Puga 301 bo jeszcze ich nie było ale jak widze je na drodze to nie żałuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 lat później...

Żona ujeżdża bez problemów od 5 lat. Tyle że automat. Tylko robi niewielkie przebiegi. Wdzięczne miejskie autko. Przez ten czas nawet nie pamiętam czy coś naprawiałem. Raz chyba cewka wn. Całkiem wygodne i wyposażone jak na wielkość i klasę. Ja mogę polecić.

Aha, spalanie podane w ogłoszeniu to chyba jak się go pcha. W mieście komp pokazuje 7.7. Za miastem nie wiem bo nie jeździ ale w życiu nie uwierzę w 4. To trzeba kręcić żeby jechało




  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, s_krzychu napisał(a):

Żona ujeżdża bez problemów od 5 lat. Tyle że automat. Tylko robi niewielkie przebiegi. Wdzięczne miejskie autko. Przez ten czas nawet nie pamiętam czy coś naprawiałem. Raz chyba cewka wn. Całkiem wygodne i wyposażone jak na wielkość i klasę. Ja mogę polecić.

Aha, spalanie podane w ogłoszeniu to chyba jak się go pcha. W mieście komp pokazuje 7.7. Za miastem nie wiem bo nie jeździ ale w życiu nie uwierzę w 4. To trzeba kręcić żeby jechało



 

A ile macie przelotu? Bagażnik w miarę pojemny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

84tys

18 minut temu, mati_lecha napisał(a):

A ile macie przelotu? Bagażnik w miarę pojemny?

84tys. Bagażnik jak bagażnik - nie mam porównani do innych małych aut. Mieszczą się 3 przeciętne koszyki (takie składane, plastikowe). Ze 4 kabinówki do tego pewnie wejdą. Duże zakupy typu 2x duża pełna torba wielorazowa +2 zgrzewki wody.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, mati_lecha napisał(a):

Odkopię temat. Czy warto?

https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/chevrolet-aveo-chevrolet-aveo-1-4-v-ltz-100-km-benzyna-lpg-ID6GkpzR.html

 

Chodzi o model, niekoniecznie ten egzemplarz. 

Żona moja jeździ takim od 6 lat. Jazda typowo miejska (Warszawa) spalanie przy jej jeździe ok 7.5l i mniej nie będzie za nic w świecie.

Auto takie samo jak w ogłoszeniu, super wyposażone  jak na takie małe pierdzidełko.

Żona jest bardzo zadowolona.

Fotele wygodne, mocy starcza, wygląd lepszy niż jakiejś Corsy (te same silniki i podwozie).

Rdzy zero, bagażnik na zakupy starcza, podwójna podłoga w bagażniku pozwala zachować porządek co przy kobiecie nie jest łatwo😎.

Ja polecam a żona jeszcze bardziej. 

Wygląd samochodu na plus

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też Aveo zostało kupione dla żony, bo jej się spodobał, no i był niebieski ;]. Silnik 1,2 86KM. Jak dotąd przejechane 100 tyś. km, od 45 tyś przy kupnie do ponad 145 i pewnie jeszcze ze dwa lata pojeździ. Do miasta mocy starcza, na trasie brakuje. Z pozytywów: dobrze wygląda, dobrze się prowadzi, jak na tę klasę wnętrze obszerne i nieźle wykonane. Usterki: cewki zapłonowe wymieniane dwa razy, wymieniona pompa hydrauliczna sprzęgła, dwukrotnie usuwane wycieki oleju z silnika (uszczelki z guanolitu, aktualnie znów kapie), jakiś popychacz zaworów się odzywa, wydech już praktycznie cały wymieniony, sprężyny przednie wymienione. Z racji wieku, jeszcze nieśmiało zaczyna się pojawiać ruda, ale nie ma tragedii. Spalanie przy większości miejskiej jazdy 7 do 8 litrów, ale silniki bezproblemowe do LPG. Gdyby go dłużej produkowali, zastanawiałbym się czy nie zamienić na nowszy, ale z mocniejszym silnikiem.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdzić dokładnie jak sytuacja z rudą i brać. Naprawisz to za czapkę śliwek i będzie jeździć. Na ekonomię nie licz - to stare ople w nowej budzie 😄 . Ale value/money będzie super - jak to w chevroletach made in/by korea.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.04.2024 o 20:54, mati_lecha napisał(a):

Odkopię temat. Czy warto?

https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/chevrolet-aveo-chevrolet-aveo-1-4-v-ltz-100-km-benzyna-lpg-ID6GkpzR.html

 

Chodzi o model, niekoniecznie ten egzemplarz. 

 

Mój ojciec miał ten poprzedni model (przedlift?), z 1.2 i moc chyba coś około 70KM. Rocznik chyba 2007.

Mechanicznie to tam się niewiele/nic psuło, a dodam, że od ojca odkupił to auto jego brat (rocznik 1947 ;] ) który jeździ na taxi i to Aveo z tego co wiem, gdzieś tam kończy żywot właśnie na taxi ;]

 

Auto pamiętam, że jako nowe było fajne cichutkie, ale jak było sprzedawane to było głośne. Tłumik sprawny, przebieg jakiś nie był duży. Pamięć mnie zawodzi, ale raczej grubo poniżej 100kkm. Chyba zwyczajnie ze starości jakieś wygłuszenia się utleniły ;]

I na 99% coś tam było juz z progami z obu stron, w sensie "ruda".

 

Było w środku czuć wszędzie taniość, ale zasadniczo to jednak nic nie odpadało, nie ułamało się, nie wytarło. A mogło się tak stać, bo ojciec jest mocno "rupieciarz" i często woził coś tam w aucie gabarytowego, np jakies wsadzone na wcisk płyty, drabiny, cegły, pompy, itp. A to auto to był sedan ;]

 

Spalanie jak na 1.2 było spore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie takie sprzedałem. 

Świetne auto do miasta. Każdy oglądający był w szoku jak dużo miejsca jest w środku. Ceny części tanie. Cewka z 4 świecami 400 zł, jakiś czujnik temperatury płynu 40 zł, nic innego się nie popsuło przez 3 lata. Cieknie olej spod pokrywy zaworów (1.4), rozrząd na łańcuchu, ale już go trochę było słychać (108 000km). Spalanie po Warszawie 8l/100km. Dość głośny - przy 100km/h miał chyba 3500 obrotów. Bagażnik 290 litrów. Ja miałem zestaw naprawczy, więc pod podłogą jeszcze jakieś 60-80 dodatkowych litrów. 

Ogólnie bardzo polecam, tylko sprawdź czy ruda nie wychodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mojego pierwsza awaria.
Nie przeszedł przeglądu na SKP, lewy sworzeń wahacza dostał dużego luzu i diagnosta nie podbił. Nowy jutro będzie zamontowany i trzeba będzie wrócić na SKP.
Myślę że jak na przebieg 71.000 klepany tylko po Warszawie i 12lat to chyba wynik niezły.

Najlepsze że pytam żony czy nic nie słyszała, to mówi że słyszała ale tylko jak wpadała w dziurę więc omijała dziury i już nie słyszała😂😂😂

  • Lubię to 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.