Skocz do zawartości

Myjnia parowa - opinie


listoor

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc

Pytanie co do zasady proste - kto korzystał z takie rozwiązania i jaka ma opinię ?

Czyta się skrajne - ze jest super fajne Vs nie da się tym dobrze wyczyścić auta.

Cel - postawienie tego w budynku biurowym i zrobienie z tego usługi komercyjnej.

Mieście - Warszawa Śródmieście.

Z góry dzięki za opinie wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czesc

> Pytanie co do zasady proste - kto korzystał z takie rozwiązania i jaka ma opinię ?

Korzystałem ze dwa razy. Auto miałem czyste - raczej bez zastrzeżeń. ok.gif

Bardzo ubrudzonym autem bym chyba jednak na myjnię parową nie pojechał ze względu na ryzyko porysowania.

Z drugiej strony: w bliskiej okolicy mam taką myjnię i z tego co widzę jest sporo amatorów.

> Czyta się skrajne - ze jest super fajne Vs nie da się tym dobrze wyczyścić auta.

Czyli pewnie zależy od sprzętu, ustawień i załogi. Jak zawsze wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli skupić się na zaletach takiej myjni, to okazuje się, że to super pomysł i w ogóle po co mycie tradycyjne wodą, detergentami i tak dalej. Natomiast jeśli przejdziemy do wad myjni parowej, to cała ta technologia jest moim zdaniem tak do kitu, że nawet nie będę patrzył w tą stronę i nigdy na takie mycie nie pojadę. To tak w największym skrócie - jestem na nie no.gif

Natomiast co innego, gdybym miał zostać właścicielem takiej myjni i zarabiać na tym - być może duża część posiadaczy aut ma w pupie ich lakier i wszelkie detailingowe zagadnienia, ryski i inne wydziwiania, wtedy pod względem tego, że auto ma być czyste i nie zamarznie po myciu, to jest OK. Jedyna obawa, które podejście przesądzi wśród właścicieli, oczywiście vs cena usługi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czesc

> Pytanie co do zasady proste - kto korzystał z takie rozwiązania i jaka ma opinię ?

> Czyta się skrajne - ze jest super fajne Vs nie da się tym dobrze wyczyścić auta.

> Cel - postawienie tego w budynku biurowym i zrobienie z tego usługi komercyjnej.

> Mieście - Warszawa Śródmieście.

> Z góry dzięki za opinie

Korzystam od 2 lat i jestem za. Zero rysek. "Zółtych" felg nie szło domyć żadnymi myjkami, chemikaliami itd itp.... parowa załatwiła sprawę i teraz mam felgi w kolorze srebrnym (oryginalnym). Para w myjkach czyści dokładnie w "porach" i auto jest super czyste. Ja polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa sprawa, mieliśmy toto w firmie i spora klientela na to była. Auta czyste, nie porysowane, chociaż czasem myjką się brud najgorszy zmywało. Istotna zaleta urządzenia to mobilność, wrzucasz na Berlingo i jazda do ludzi smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciekawa sprawa, mieliśmy toto w firmie i spora klientela na to była. Auta czyste, nie porysowane, chociaż czasem myjką się brud najgorszy zmywało. Istotna zaleta urządzenia to mobilność, wrzucasz na Berlingo i jazda do ludzi.

Marcin,

Podpowiesz coś więcej - jaki sprzęt lub która myjnia w Toruniu?

U mnie wchodzi to po prostu w rozwój budynku biurowego, który ma "zielony" certyfikat więc musi być mało ekologicznie.

Muszę ogarnąć to od strony finansowej i jeśli dobrze będzie to wychodziło, zrobię to pod swoim szyldem.

Miejsce praktycznie za free, a znaleźć takie w Centrum Warszawy to jak wygrać w lotto.

Do tego koszty to leasing sprzętu + pracownik, ale biznesowo podejdę do tego jutro, bo dziś trochę za późno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli skupić się na zaletach takiej myjni, to okazuje się, że to super pomysł i w ogóle po co mycie

> tradycyjne wodą, detergentami i tak dalej. Natomiast jeśli przejdziemy do wad myjni parowej,

> to cała ta technologia jest moim zdaniem tak do kitu, że nawet nie będę patrzył w tą stronę i

> nigdy na takie mycie nie pojadę. To tak w największym skrócie - jestem na nie

A bez skrótów - czemu jesteś na nie?

Fajnie by było poznać argumenty za i przeciw, głównie po to by wiedzieć, czym się ryzykuje oddając samochód do myjki parowej.

I skąd te rysy?

Pozdro

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Fajnie by było poznać argumenty za i przeciw, głównie po to by wiedzieć, czym się ryzykuje oddając

> samochód do myjki parowej.

Dosyć często bawię się parownicą. Świetnie zmiękcza brud i go "rusza". Ale nie usuwa. Jak to tłuszcz na okapie, to można przejechać parownicą i wytrzeć ręcznikiem papierowym czy ścierką.

Ale jak to samochód, gdzie oprócz papki olejowo/asfaltowo/tłuszczowo/kurzowej jest guano ze startymi kamieniami czy piasek i sól z drogi, to trzeba to spłukać. Najlepiej myjką ciśnieniową przed potraktowaniem ścierką. Inaczej mamy pastę ścierną (nie koniecznie lekko ścierną).

Też jestem na nie myciu auta bez spłukania konkretnego wodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W takim razie wniosek następujący - najpierw porządne spłukiwanie myjką ciśnieniową a potem już

> można wjeżdżać z parą. Czy tak?

Nie. Najpierw para, potem myjka ciśnieniowa, potem tradycyjnie szmatką. Czyli generalnie można pominąć etap "parowy". IMHO niepotrzebny bajer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czesc

> Pytanie co do zasady proste - kto korzystał z takie rozwiązania i jaka ma opinię ?

> Czyta się skrajne - ze jest super fajne Vs nie da się tym dobrze wyczyścić auta.

> Cel - postawienie tego w budynku biurowym i zrobienie z tego usługi komercyjnej.

> Mieście - Warszawa Śródmieście.

> Z góry dzięki za opinie

U mnie w garażu podziemnym w robocie jest chyba coś takiego, koleś wynajmuje dwa miejsca i czyści auta. Pytałem się kiedyś jak to robi, to mówił, że bez wody, więc chyba parą. Auto myłem ze dwa razy, myli tam też koledzy z pracy i zawsze było ok.

Do końca roku było -50% i mycie kosztowało coś koło 12zł i było duzo ludzi, potem nie było napisu -50% i było pusto. Obecnie nie widzę gościa, więc się chyba zawinął albo przeniósł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie w garażu podziemnym w robocie jest chyba coś takiego, koleś wynajmuje dwa miejsca i czyści

> auta. Pytałem się kiedyś jak to robi, to mówił, że bez wody, więc chyba parą. Auto myłem ze

> dwa razy, myli tam też koledzy z pracy i zawsze było ok.

> Do końca roku było -50% i mycie kosztowało coś koło 12zł i było duzo ludzi, potem nie było napisu

> -50% i było pusto. Obecnie nie widzę gościa, więc się chyba zawinął albo przeniósł.

Może wziął z UP dotację, kupił maszynę, rok minął i zwinął interes.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W takim razie wniosek następujący - najpierw porządne spłukiwanie myjką ciśnieniową

Jakby myjka ciśnieniowa zmyła brud, to po co parą?

Niestety, sama ciśnieniowa nie zruszy brudu. Dlatego najpierw para, potem spłukanie ruszonego brudu. A potem ściereczka to, co zostało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Marcin,

> Podpowiesz coś więcej - jaki sprzęt lub która myjnia w Toruniu?

> U mnie wchodzi to po prostu w rozwój budynku biurowego, który ma "zielony" certyfikat więc musi być

> mało ekologicznie.

> Muszę ogarnąć to od strony finansowej i jeśli dobrze będzie to wychodziło, zrobię to pod swoim

> szyldem.

> Miejsce praktycznie za free, a znaleźć takie w Centrum Warszawy to jak wygrać w lotto.

> Do tego koszty to leasing sprzętu + pracownik, ale biznesowo podejdę do tego jutro, bo dziś trochę

> za późno.

Mieliśmy chyba pierwszą ze stronki klik , kosztowało toto coś między 20 a 30 tys. Dużo miejsca nie potrzebujesz, z ekologią też jest spokój, możesz myć nawet na parkingu smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myłem w sumie raz, bo auto było baaardzo brudne a jechałem na pogrzeb a było -20C sick.gif

Lakier roczny. Raczej znałem wszystkie ryski.

Ogólnie lakier nie ucierpiał (musiała dziewczyna dwa razy robić, bo soli było tyle warstw, że na raz do czysta nie poszło.

Z moich obserwacji wynika, że podstawa, to umiejętne "zdejmowanie" brudu mikrofibrą, a nie "klasyczne" wycieranie karoserii. No i nie "dziadowanie" na ilości ścierek!

Do sceptyków na "NIE": jak glinką robicie, to nie boicie się o rysowanie? Tak, tak, wiem glinką się robi po umyciu! Ale jakiś tam brud jest, inaczej po co glinka? 893goodvibes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.