Skocz do zawartości

Multipla - najarałem się. Czy jestem normalny?


dizzastar

Rekomendowane odpowiedzi

Kłócić się nie będę, bo nie mam doświadczenia. Pytałem na forum Multipli, ktoś odpisał, że wozi komplet blabla pasażerów, z powodzeniem i wygodnie. Czemu nie miałoby być chętnych na jazdę Multiplą? Bo brzydka?

 

Co do gwiazek i bezpieczeństwa to nie do końca chodzi mi o ich ilość, a o to, żebym podczas jazdy nie musiał odwracać się do dziecka. Niestety, jak się jedzie w trasę 200km to nie da się nie odwracać...

 

Jedziesz do kumatego warsztatu gdzie odepną poduszkę pasażera na stałe i po temacie. Koszt max. 100-150pln i po problemie. Jak potrzeba przewożenia dziecka z przodu się skończy to można z powrotem podpiąć poduszkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny model!

 

http://allegro.pl/lancia-phedra-2-2-jtd-exclusive-2003-04r-i5489869001.html

 

Ta na zdjęciach dupę urywa. Tylko, że to robi się dość duży samochód, o dość skomplikowanej konstrukcji. Choć przyznam, że bym nią jeździł :)

 

wcale nie taki duży. 20cm dłuższy niż V50. Fakt od multipli jest sporo dłuższy, ale to inna bryła zupełnie.

Części mechaniczne to C8/807/Ullysse jest tego sporo, za to wypas w Lancii jest maksymalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Z drugiej strony ciekawe, że są też ludzie totalnie zadowoleni. Ciekawe o co chodzi, czy po prostu lepiej trafili, czy są jedynie fanatykami marki...

 

Znam gościa, który miał ze 4 multiple i to pod rząd, odkąd kupił pierwszą, to nie chciał żadnego innego auta. Niestety z racji, że nie szło już kupić w pewnym momencie auta w rozsądnym dla niego wieku musiał się przesiąść na coś innego, ale i tak ciągle narzeka, że skończyli ją produkować....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam gościa, który miał ze 4 multiple i to pod rząd, odkąd kupił pierwszą, to nie chciał żadnego innego auta. Niestety z racji, że nie szło już kupić w pewnym momencie auta w rozsądnym dla niego wieku musiał się przesiąść na coś innego, ale i tak ciągle narzeka, że skończyli ją produkować....

I bądź tu mundry...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja czegoś nie kumam mój mody ma 17kg jeździ w foteliku pz przodu przodem do kierunku jazdy i jest ok. Poduszki u mnie też nie da się wylaczyc. A poduszkę z przodu trzeba zdezaktywowac w przypadku fotelika umiejscowione tyłem do kierunku jazdy.

ale volvo ma takie akurat zalecenia[pewnie robili jakies proby zderzeniowe i przy wlaczonej poduszce bylo jakies zagrozenie]-na szczescie w moim v50 jest wylacznik :jump:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

 

Obecnie od 2 lat jest Volvo V50 2.0D 136KM - auto wyjątkowo poprawne, aż do bólu, czasami nieco nudne. Z racji młodego rocznika, niewielkiego przebiegu i znanej, salonowej przeszłości prezentuje jeszcze dość dużą wartość.

 

Życie napisało mi mało ciekawy scenariusz - dość regularnie muszę robić przebiegi rzędu 400km w trasie. Nie jest to jazda zarobkowa, dlatego staram się ratować nieco budżet wożąć ludzi z blablacar'a. Dodatkowo pokonuję spore dystanse samotnie z moim 2 letnim synem. Niestety, w Volvo nie ma możliwości wyłączenia poduszki pasażera, dlatego mały musi siedzieć z tyłu. Dla naszego dobra i bezpieczeństwa o wiele lepsze rozwiązanie to jazda z przodu.

 

Ze względu na to, że Volvo jest jeszcze sporo warte, nie ma wyłącznika airbagu oraz tylko 5 miejsc rozważam sprzedaż. Z drugiej strony wystarczy mi auto w o wiele niższym budżecie.

 

I tutaj na myśl przychodzi mi Fiat Multipla (wychowałem się na włoskiej marce), raczej po liftingu w kwocie powiedzmy poniżej 10kpln. 

 

 

tego-hobby-to-chyba-nikt-nie.jpg

 

:hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooooo, na taką, merytoryczną wiadomość czekałem. Z jednej strony jej wyglądałem, z drugiej przeczytać negatywnej opinii nie chciałem. Dzięki. Jeśli to dla Ciebie nie kłopot to napisz proszę litanię kosztów, jak nie chcesz tutaj to może być na priv. Z drugiej strony ciekawe, że są też ludzie totalnie zadowoleni. Ciekawe o co chodzi, czy po prostu lepiej trafili, czy są jedynie fanatykami marki...

Tajemnicy w sumie żadnej nie ma więc:

Multipla MK 1 1.6 16v - jeździłem nią z 2-3 lata i w między czasie :

 - przynajmniej 2 razy wahacze przednie

 - Uszczelka pod głowicą

 - Czujnik położenia wału

 - Pompa paliwa

 - Kilku gazowników dwie nowe instalacje LPG i żadna nie chciała prawidłowo pracować z tym silnikiem, ciągłe rozjazdy adaptacji. Niby silniki stworzone pod LPG, a problemów miałem tyle, że nic tylko włosy rwać.

 - Padła skrzynia biegów

 - Linki sterowania biegami

 - Belka tylna zgniła.

 - Łożyska wahaczy tylnych

 - Czujnik ciśnienia w klimie

 - Zatarte lusterka boczne (elektrycznie składane - standard w Multipli)

 - Cewka zapłonowa 

 i wiele innych drobiazgów.

 

Wnerwiłem się i miałem dość PB +LPG postanowiłem kupić diesla, trafiłem jak kulą w płot:

Druga była Multipla MK 2 1.9 JTD 115 KM 

 - Na dzień dobry wymieniłem wtryski

 - Turbina (stara miała zatartą geometrię i luzy na wirniku)

 - dwumasa i sprzęgło 

 - Na koniec silnik bo okazało się, że spala olej w trybie szybkim.

 - Standardowo co roku luzy w zawieszeniu przednim (wahacze to bardzo słaby i kłopotliwy element w tych samochodach)

 - Linki sterowania biegami (standard bo urywają się praktycznie w każdej , szwagier ma też MK II z JTD i to samo mu wymieniałem)

 - Potem doszła skrzynia biegów bo stara ledwo zipiała.

 - Zabiłem kolejne sprzęgło z dwumasą, ale to wina softu i lichej konstrukcji przeniesienia napędu. Silnik JTD w Multipli ma zdławiony fabrycznie softem moment obrotowy ze standardowych 255 Nm w takim Stilo do 209 o ile pamiętam w Multipli.

Słabym punktem Mućki jest też korozja - łapie podwozie, belkę zawieszenia tylnego i ,,sanki przednie'' czasami utlenia się klapa tylna itp. Znałem w owym czasie dużo właścicieli Multipli bo byłem członkiem Klubu miłośników i owszem sporo ludzi w zasadzie kochało te auta, ale usterkowość była wysoka i bardzo powtarzalna. Jeśli kupiłbyś w miarę nową i uszanowaną to można by zaryzykować, ale kupienie w dobrym stanie zwłaszcza tańszej MK I to wręcz nie możliwe. 

Mimo sympatii do samochodu Nie polecam bo to auto dla fascynata marki, a nie normalnego użytkownika. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


- Standardowo co roku luzy w zawieszeniu przednim (wahacze to bardzo słaby i kłopotliwy element w tych samochodach)

 

to samo twierdziłem jeżdżąc Deltą, wahacze zmieniałem co rok... do czasu aż oddałem wahacz do regeneracji zamiast kupować kolejny zamiennik.

Od tego momentu wahacze przetrwały do sprzedaży auta (2x więcej niż najlepszy poprzednik).

Nie miało najmniejszego znaczenia czy zamiennik kosztował 150,- czy 350,- ;

wniosek jest prosty, zamienniki są marne bez względu na to kto da logo na 'kartonik'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale nie rozumiem motywu. 2 latek, juz powinien (albo za moment będzie >15kg) siedział w normalnym foteliku skierowanym do przodu.

 

można wtedy montować z przodu, jak już musisz... 

 

 

W normalnym foteliku jeździć może wcześniej (bodaj od 9kg), mój syn nie raz jeździł z przodu, ale przy wyłączonej poduszce. Chodzi o to, że gdy młody będzie siedział w foteliku z przodu i poducha wystrzeli, to może połamać mu nogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W normalnym foteliku jeździć może wcześniej (bodaj od 9kg), mój syn nie raz jeździł z przodu, ale przy wyłączonej poduszce. Chodzi o to, że gdy młody będzie siedział w foteliku z przodu i poducha wystrzeli, to może połamać mu nogi.

 

Nie lepiej mieć połamane nogi, niż połamaną czaszkę czy uszkodzony odcinek szyjny kręgosłupa?

Skoro poduszka nie chroni głowy ani kręgosłupa (dorosłego ani dziecka) to jaki ma sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lepiej mieć połamane nogi, niż połamaną czaszkę czy uszkodzony odcinek szyjny kręgosłupa?

Skoro poduszka nie chroni głowy ani kręgosłupa (dorosłego ani dziecka) to jaki ma sens?

Jak to? Dorosłego chroni, dziecku może zrobić krzywdę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to? Dorosłego chroni, dziecku może zrobić krzywdę...

 

To jak to działa? Głowę dorosłego chroni przed uderzeniem w szybę i uszkodzeniem kręgosłupa, a dziecka nie? Czy może lepiej, jak dziecka głowa uderzy w szybę, niż dziecko miałoby mieć połamane nogi? A głowa dorosłego jest delikatniejsza, więc chronimy ją bardziej przed spotkaniem z szybą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mojej opinii airbagi są zaprojektowane by chronić osoby dorosłe lub chociaż powyżej określonego wzrostu, czytaj o jakiejś określonej minimalnej wadze, tj. w chwili kolizji - ciężarze. Jeśli dziecko ma zbyt niską masę, a tym samym ciężar to mniejszym złem są skutki kolizji bez zamontowanej poduszki niż z.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mojej opinii airbagi są zaprojektowane by chronić osoby dorosłe lub chociaż powyżej określonego wzrostu, czytaj o jakiejś określonej minimalnej wadze, tj. w chwili kolizji - ciężarze. Jeśli dziecko ma zbyt niską masę, a tym samym ciężar to mniejszym złem są skutki kolizji bez zamontowanej poduszki niż z.

 

Jak się odsunie fotel max. do tyłu to przecież nie ma szans aby poduszka trafiła w dziecko znajdujące się w foteliku przodem do kierunku jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się odsunie fotel max. do tyłu to przecież nie ma szans aby poduszka trafiła w dziecko znajdujące się w foteliku przodem do kierunku jazdy.

pewnie tak-ale firmy wola miec dupochron na wszelki wypadek.ja w touranie nie wylaczalem poduszki,w V50 wylaczam.jakos boje sie podswiadomie-jednak potega slowa pisanego :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie tak-ale firmy wola miec dupochron na wszelki wypadek.ja w touranie nie wylaczalem poduszki,w V50 wylaczam.jakos boje sie podswiadomie-jednak potega slowa pisanego :facepalm:

 

Bo użytkownik może zapomnieć o odsunięciu fotele do tyłu itp. Czy autor tematu może sfotografować naklejki z instrukcją odnośnie montażu fotelika na fotelu przednim? Ciekawe co tam jest narysowane/napisane bo w większości samochodów jest fotelik tyłem do kierunku jazdy przekreślony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mojej opinii airbagi są zaprojektowane by chronić osoby dorosłe lub chociaż powyżej określonego wzrostu, czytaj o jakiejś określonej minimalnej wadze, tj. w chwili kolizji - ciężarze. Jeśli dziecko ma zbyt niską masę, a tym samym ciężar to mniejszym złem są skutki kolizji bez zamontowanej poduszki niż z.

 

Że niby lżejsze dziecko nie uderzy w szybę? Nie nadweręży szyi chociaż ma słabsze mięśnie i szkilelet, a nieproporcjonalnie dużą i ciężką głowę?

Ja tam właśnie dlatego wożę dziecko z przodu, bo jestem na 200% przekonany, że airbag w razie czego znacznie poprawi jego szanse na przeżycie i uchroni przed poważniejszymi obrażeniami.

 

AFAIK waga potrafi tylko aktywować niektóre airbagi chociaż można się zastanawiać nad sensownością takiego rozwiązania, że przy pustym fotelu pasażera nie wystrzelą.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tajemnicy w sumie żadnej nie ma więc:

Multipla MK 1 1.6 16v - jeździłem nią z 2-3 lata i w między czasie :

 - przynajmniej 2 razy wahacze przednie

 - Uszczelka pod głowicą

 - Czujnik położenia wału

 - Pompa paliwa

 - Kilku gazowników dwie nowe instalacje LPG i żadna nie chciała prawidłowo pracować z tym silnikiem, ciągłe rozjazdy adaptacji. Niby silniki stworzone pod LPG, a problemów miałem tyle, że nic tylko włosy rwać.

 - Padła skrzynia biegów

 - Linki sterowania biegami

 - Belka tylna zgniła.

 - Łożyska wahaczy tylnych

 - Czujnik ciśnienia w klimie

 - Zatarte lusterka boczne (elektrycznie składane - standard w Multipli)

 - Cewka zapłonowa 

 i wiele innych drobiazgów.

 

Wnerwiłem się i miałem dość PB +LPG postanowiłem kupić diesla, trafiłem jak kulą w płot:

Druga była Multipla MK 2 1.9 JTD 115 KM 

 - Na dzień dobry wymieniłem wtryski

 - Turbina (stara miała zatartą geometrię i luzy na wirniku)

 - dwumasa i sprzęgło 

 - Na koniec silnik bo okazało się, że spala olej w trybie szybkim.

 - Standardowo co roku luzy w zawieszeniu przednim (wahacze to bardzo słaby i kłopotliwy element w tych samochodach)

 - Linki sterowania biegami (standard bo urywają się praktycznie w każdej , szwagier ma też MK II z JTD i to samo mu wymieniałem)

 - Potem doszła skrzynia biegów bo stara ledwo zipiała.

 - Zabiłem kolejne sprzęgło z dwumasą, ale to wina softu i lichej konstrukcji przeniesienia napędu. Silnik JTD w Multipli ma zdławiony fabrycznie softem moment obrotowy ze standardowych 255 Nm w takim Stilo do 209 o ile pamiętam w Multipli.

Słabym punktem Mućki jest też korozja - łapie podwozie, belkę zawieszenia tylnego i ,,sanki przednie'' czasami utlenia się klapa tylna itp. Znałem w owym czasie dużo właścicieli Multipli bo byłem członkiem Klubu miłośników i owszem sporo ludzi w zasadzie kochało te auta, ale usterkowość była wysoka i bardzo powtarzalna. Jeśli kupiłbyś w miarę nową i uszanowaną to można by zaryzykować, ale kupienie w dobrym stanie zwłaszcza tańszej MK I to wręcz nie możliwe. 

Mimo sympatii do samochodu Nie polecam bo to auto dla fascynata marki, a nie normalnego użytkownika. 

Dzięki za listę, faktycznie słabo to wygląda. Przyznam, że od czasu jej przeczytania z mniejszymi wypiekami przeglądam allegro w poszukiwaniu igiełki.

 

Szkoda, Sieną byłem zafascynowany, widać Multipla to o wiele bardziej skomplikowana konstrukcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo użytkownik może zapomnieć o odsunięciu fotele do tyłu itp. Czy autor tematu może sfotografować naklejki z instrukcją odnośnie montażu fotelika na fotelu przednim? Ciekawe co tam jest narysowane/napisane bo w większości samochodów jest fotelik tyłem do kierunku jazdy przekreślony.

Przecież już o tym była mowa. Napisane jest w instrukcji, że nie wolno przewozić na przednim fotelu osób niższych niż 140cm. Grozi to kalectwem lub śmiercią. Czy to jest dla Ciebie zrozumiałe? Po co z własnej pociechy robić królika doświadczalnego??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że niby lżejsze dziecko nie uderzy w szybę? Nie nadweręży szyi chociaż ma słabsze mięśnie i szkilelet, a nieproporcjonalnie dużą i ciężką głowę?

O ile jest prawidłowo zapięte w foteliku, w 5cio punktowe pasy bezpieczeństwa, to jest szansa, że nie uderzy. Niby czemu by miało uderzyć o przednią szybę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież już o tym była mowa. Napisane jest w instrukcji, że nie wolno przewozić na przednim fotelu osób niższych niż 140cm. Grozi to kalectwem lub śmiercią. Czy to jest dla Ciebie zrozumiałe? Po co z własnej pociechy robić królika doświadczalnego??

 

Pytam o naklejkę umieszczoną w samochodzie a nie to co jest napisane w instrukcji. Instrukcje też mają czasami błędy (najczęściej w tłumaczeniu). I nie rób już w siebie takiej sieroty bo wyżej napisałem jak tanio i szybko sobie można z tą poduszką poradzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W samochodzie jest naklejka typowa, czyli airbag i dziecko w foteliku siedzące tyłem, wszystko przekreślone.

 

Czyli oryginalna instrukcja, w której napisano o zakazie przewożenia małych dzieci na przednim fotelu jest błędna?

 

 

Pomysł druciarstwa u pana Henia odpada. Wożę dziecko na zmianę z osobami dorosłymi. Jedyna opcja to oryginalny wyłącznik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Czyli oryginalna instrukcja, w której napisano o zakazie przewożenia małych dzieci na przednim fotelu jest błędna?

 

Najlepiej sprawdź instrukcję w innym języku.

 


Pomysł druciarstwa u pana Henia odpada. Wożę dziecko na zmianę z osobami dorosłymi. Jedyna opcja to oryginalny wyłącznik.

 

Pracowity jesteś skoro chce ci się tyle razy montować i demontować fotelik. Wyłączona poduszka przednia w niczym nie przeszkadza bo z punktu widzenia bezpieczeństwa akurat ona ma najmniejsze znaczenie. Skoro tak skrupulatnie dbasz o bezpieczeństwo to zapomnij o Multipli jak ktoś wyżej już napisał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Never place a child in a child seat or on a
booster cushion in the front seat if the airbag
(SRS) is activated.1
Never allow a child to stand or sit in front of
the front passenger seat. No one shorter
than 140 cm should sit in the front passenger
seat if the airbag (SRS) is activated.
Failure to follow the advice given above can
endanger the life of the child.

 

Mniej gwiazdek bezpieczeństwa to dla mnie nie problem. Po prostu uważam, że wyposażenia pojazdu powinno się używać zgodnie z zaleceniami producenta. Obejście airbagu metodą chałupniczą nie jest dla mnie rozwiązaniem. Dla mnie to ryzyko, którego nie będę podejmować. Innym to nie przeszkadza, ich sprawa. Każdy ma prawo do własnego zdania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Never place a child in a child seat or on a

booster cushion in the front seat if the airbag

(SRS) is activated.1

Never allow a child to stand or sit in front of

the front passenger seat. No one shorter

than 140 cm should sit in the front passenger

seat if the airbag (SRS) is activated.

Failure to follow the advice given above can

endanger the life of the child.

 

Mniej gwiazdek bezpieczeństwa to dla mnie nie problem. Po prostu uważam, że wyposażenia pojazdu powinno się używać zgodnie z zaleceniami producenta. Obejście airbagu metodą chałupniczą nie jest dla mnie rozwiązaniem. Dla mnie to ryzyko, którego nie będę podejmować. Innym to nie przeszkadza, ich sprawa. Każdy ma prawo do własnego zdania.

 

Z punktu widzenia ryzyka to bardziej pewne jest odłączenie poduszki w warsztacie (gdzie można nawet fizycznie odpiąć wtyczkę do poduszki) niż przez jakiś fabryczny wyłącznik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za listę, faktycznie słabo to wygląda. Przyznam, że od czasu jej przeczytania z mniejszymi wypiekami przeglądam allegro w poszukiwaniu igiełki.

 

Szkoda, Sieną byłem zafascynowany, widać Multipla to o wiele bardziej skomplikowana konstrukcja.

Nie zrozum mnie źle, ale skoro byłeś jak to napisałeś zafascynowany sieną to Multipla nie powinna cię nadwyrężyć :) Ja jestem pedantyczny i nienawidzę gdy coś w aucie stuka, puka czy niedomaga stąd raczej żaden fiat mnie nie zadowoli, a doświadczeń z tą marką mam bardzo dużo. Znajomy sprzedaje Multiplę MKI JTD 115 KM z 2002 roku w niezłym stanie, cena wywoławcza to około 4500 zł , a to człowiek, który te samochody kocha:) Sprzedaje bo kupił nowszą, Jeśli chcesz to dam Ci namiary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile jest prawidłowo zapięte w foteliku, w 5cio punktowe pasy bezpieczeństwa, to jest szansa, że nie uderzy. Niby czemu by miało uderzyć o przednią szybę?

 

A czemu dorosły uderza?

A te pasy to przytrzymują do fotelika tak? A co przytrzymuje fotelik? I jedne, i drugie pasy się rozciągają. Wystarczy popatrzeć na crashtesty.

Do tego nawet, jak głowa nie doleci do szyby, to dużo większa szansa jest na uszkodzenie słabego kręgosłupa przez słabe mięśnie i nieproporcjonalnie ciężką głowę dziecka. Jasiek jak wystrzeli w twarz, to może i nie będzie to przyjemne. Może i za wysoko zadarte nogi ciecka połamie (choć wątpię - bo są zadziwiająco giętkie i odporne) - ale na 200% przysłuży się głowie i kręgosłupowi. A to IMO dużo ważniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.