Skocz do zawartości

Klima - siedzę tu kilka lat i dalej nie wiem


bielaPL

Rekomendowane odpowiedzi

U prywaciarza z kolei w ogole nie kombinuja tylko sprawdzaja cisnienia i mowia... jest ok ;]

 

od tego roku wszystko się zmienia. serwis klimy będzie tylko na fakturę. ubytek powyżej 500 gram będzie skutkował musowym naprawieniem nieszczelności instalacji z wpisem na fakturze. warsztat serwisujący klimatyzacje będzie się rozliczał szczegółowo z czynnika, więc nie będzie wypuszczania w atmosferę, ani dobijania ''na oko''. ochrona środowiska się wzięła za to. informacja świeża i z pewnego źródła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od tego roku wszystko się zmienia. serwis klimy będzie tylko na fakturę. ubytek powyżej 500 gram będzie skutkował musowym naprawieniem nieszczelności instalacji z wpisem na fakturze. warsztat serwisujący klimatyzacje będzie się rozliczał szczegółowo z czynnika, więc nie będzie wypuszczania w atmosferę, ani dobijania ''na oko''. ochrona środowiska się wzięła za to. informacja świeża i z pewnego źródła

 

Nie 500 gram a...

40 gram ubytku czynnika dla jednego parownika i 60 gram dla dwóch - rocznie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od tego roku wszystko się zmienia. serwis klimy będzie tylko na fakturę. ubytek powyżej 500 gram będzie skutkował musowym naprawieniem nieszczelności instalacji z wpisem na fakturze. warsztat serwisujący klimatyzacje będzie się rozliczał szczegółowo z czynnika, więc nie będzie wypuszczania w atmosferę, ani dobijania ''na oko''. ochrona środowiska się wzięła za to. informacja świeża i z pewnego źródła

 

też czytałem o takich planach z miesiąc temu już.

ale czy to już weszło w życie? wszyscy święci klepneli temat?

 

czytałem także kiedys, że chcieli wprowadzić taki przepis, że TU nie wypłaci odszkodowania z OC dopóki nie przedstawi się faktur dokumentujących naprawę.

chodzi o to, żeby warsztaty odprowadzały należne podatki, bo to sporo kasy do budżetu. niestety nie mogę tego textu znaleźć w tej chwili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klima - siedzę tu kilka lat i dalej nie wiem...

Mam fiata od nowości. Z klimą nigdy jeszcze nic nie robiłem prócz wymian filtru kabinowego. Starałem się użytkować tak jak wyczytałem, czyli trochę wcześniej wyłączać przed końcem jazdy. Klima działa dobrze, nie śmierdzi, chłodzi. Czy mimo tego warto ją odgrzybiać? Czy zrobić jakiś przegląd układu itp? Minie już 8 lat odkąd furę z salonu odebrałem..

jeśli nie śmierdzi i chłodzi dostatecznie dobrze to bym nie ruszał nic.

oprócz oczywiście wymiany filtra kabinowego.

ja wymieniam tylko filter oraz psikam odgrzybiaczem wurtha jak śmierdzi.

nie ma co kombinować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też czytałem o takich planach z miesiąc temu już.

ale czy to już weszło w życie? wszyscy święci klepneli temat?

 

czytałem także kiedys, że chcieli wprowadzić taki przepis, że TU nie wypłaci odszkodowania z OC dopóki nie przedstawi się faktur dokumentujących naprawę.

chodzi o to, żeby warsztaty odprowadzały należne podatki, bo to sporo kasy do budżetu. niestety nie mogę tego textu znaleźć w tej chwili.

 

Ustawa weszła w życie około 2 miesiące temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie 500 gram a...

40 gram ubytku czynnika dla jednego parownika i 60 gram dla dwóch - rocznie.

 

masz jakąś inną interpretację niż ta, którą dzisiaj usłyszałem

mnie przez 3 lata uciekło 300 gram, a norma roczna, podana przez producenta auta jest 200

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli nie śmierdzi i chłodzi dostatecznie dobrze to bym nie ruszał nic.

 

aż pewnego dnia się nie włączy wogóle.

trzeba co jakiś czas się podłączyc pod maszyne, zeby wymienic olej w sprężarce, uzupełnic czynnik i sprawdzic ile ubyło.

powietrza w kołach też nie sprawdzasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aż pewnego dnia się nie włączy wogóle.

trzeba co jakiś czas się podłączyc pod maszyne, zeby wymienic olej w sprężarce, uzupełnic czynnik i sprawdzic ile ubyło.

powietrza w kołach też nie sprawdzasz?

 

co jakiś czas, ale chyba nie co roku jak wszędzie trąbią, co nie?

ciśnienie w kołach sprawdzam, ze 2-3 razy na sezon, ale wbrew wielu opiniom nie wyważam kół co sezon.

w zasadzie w ogóle tego nie robię - tylko jeśli jest konieczność zdjęcia opony. nic się nie dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytałem także kiedys, że chcieli wprowadzić taki przepis, że TU nie wypłaci odszkodowania z OC dopóki nie przedstawi się faktur dokumentujących naprawę.

chodzi o to, żeby warsztaty odprowadzały należne podatki, bo to sporo kasy do budżetu. niestety nie mogę tego textu znaleźć w tej chwili.

 

dobra, znalazłem jednak:

 

http://www.auto-swiat.pl/prawo/zmiany-w-zasadach-wyplacania-odszkodowan-z-polis-oc-bez-faktury-bez-odszkodowania/jwx1z0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz jakąś inną interpretację niż ta, którą dzisiaj usłyszałem

mnie przez 3 lata uciekło 300 gram, a norma roczna, podana przez producenta auta jest 200

 

Rozdział 7  Obowiązki podmiotów prowadzących działalność związaną z systemami klimatyzacji w  niektórych pojazdach silnikowych zawierającymi substancje kontrolowane lub fluorowane  gazy cieplarniane oraz zasady prowadzenia szkoleń w zakresie odzysku substancji  kontrolowanych lub fluorowanych gazów cieplarnianych z tych systemów  Art. 36. 1. W przypadku stwierdzenia wycieku substancji kontrolowanej lub fluorowanego  gazu cieplarnianego z systemu klimatyzacji w niektórych pojazdach silnikowych w ilości  odbiegającej od normalnej podmiot oferujący usługi serwisowe i naprawcze tego systemu  klimatyzacji jest obowiązany, przed napełnieniem systemu, dokonać jego naprawy  zapewniającej odpowiednie uszczelnienie zapobiegające wyciekom.  2. Wyciek substancji kontrolowanej lub fluorowanego gazu cieplarnianego z systemu  klimatyzacji w niektórych pojazdach silnikowych w ilości odbiegającej od normalnej oznacza  wyciek substancji kontrolowanej lub fluorowanego gazu cieplarnianego z tego systemu w  ilości przekraczającej w skali roku 40 g dla systemu pojedynczego parownika i 60 g dla  systemu podwójnego parownika.  3. System podwójnego parownika oznacza system, w którym w układzie klimatyzacji  zainstalowany jest skraplacz w komorze silnikowej oraz minimum dwa parowniki w

 26 / 44

pojeździe, natomiast system pojedynczego parownika ‐ każdy inny system parownika w  pojeździe silnikowym niż system podwójnego parownika.  Obowiązuje od dnia: 2015.09.26 zobacz

 

 

Ustawa z dnia 15 maja 2015 r. o substancjach zubożających warstwę ozonową oraz o niektórych fluorowanych gazach cieplarnianych (Dz. U. poz. 881)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@kovic

w ilości odbiegającej od normalnej oznacza  wyciek substancji kontrolowanej lub fluorowanego gazu cieplarnianego z tego systemu w  ilości przekraczającej w skali roku 40 g dla systemu pojedynczego parownika

 

A jak będzie sprawdzana ta skala roku? Każdy powie "Panie, od nowości nie była klima sprawdzana". I wyjdzie, że tylko właściciele nowych aut mają jakikolwiek problem.

 

@@r1sender


Kolega jest alergikiem w słuzbowych autach nie włącza klimatyzacji, bo za chwilę kaszle, dusi się i łzawi, podobne objawy ma w pomieszczeniach klimatyzowanych. Co ciekawe w swoim samochodzie korzysta z klimatyzacji i wszystko jest okej, z tą róznicą, że w prywatnym serwisuje regularnie. 

 

Znaczy co, powietrze innymi kanałami idzie, jak włącza klimę? Czy syf zaczyna się ulatniać dopiero po włączeniu chłodzenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@kovic

 

A jak będzie sprawdzana ta skala roku? Każdy powie "Panie, od nowości nie była klima sprawdzana". I wyjdzie, że tylko właściciele nowych aut mają jakikolwiek problem.

 

@@r1sender

 

Znaczy co, powietrze innymi kanałami idzie, jak włącza klimę? Czy syf zaczyna się ulatniać dopiero po włączeniu chłodzenia?

Będzie wtedy pisane np. oświadczenie "Panie, od nowości nie była klima sprawdzana".

 

Idzie innymi kanałami np. przy niektórych klimach automatycznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zasyfienie parownika może być znacznie większe gdy klimatyzacja długo pracuje w układzie zamkniętym. Bo nie zawsze wtedy powietrze z kabiny przechodzi przez filtr p-pyłkowy, a wtedy kurz z kabiny osiada na parowniku. Przy otwartym filtr p-pyłkowy oczyszcza je.

Hmm, czyli rzadkie sprzatanie wnetrza sprzyjaloby zasyfieniu parownika :hmm: no w tym moze cos byc ;]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

@@r1sender

 

Znaczy co, powietrze innymi kanałami idzie, jak włącza klimę? Czy syf zaczyna się ulatniać dopiero po włączeniu chłodzenia?

 

póki chodzi sam nawiew mimo smrodu jest ok. dopiero jak dołozy do tego klimatyzacje 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nic nie robię z klimatyzacją jeżeli działa. Z lodówką w domu też jeździsz do nabicia?

 

Lodówkę w domu masz na płycie wibracyjnej a połączenia przez które czynnik się przetłacza w czasie eksploatacji zrobione z gumowych węży a roczną amplitudę temperatury w kuchni rzędu 70-80 stopni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie, przez 7 lat eksoplatacji ubylo niecale 20% czynnika

wiec czego mam sie uczyc?

 

No właśnie tego, że ten ubytek to nic strasznego - klima z czasem musi wypuścić trochę czynnika, bo taka jest jej konstrukcja. Lodówka nie powinna czynnika wypuścić - bo jest zupełnie inaczej zbudowana, pracuje w całkiem innych warunkach itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując wątek : nadal są dwie szkoły, ja pojadę w tym roku i zrobię serwis ze względu dziecka bo lepiej chuchac na zimne. Dzięki wszystkim za argumenty.

Ps. Kiedyś w aso fiata jak chciałem żeby coś klime sprawdzili bo nigdy z nią nic nie robiłem to się spytał tylko czy chłodzi i nie śmierdzi. Jeśli jest ok to mówił że nie ruszają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując wątek : nadal są dwie szkoły, ja pojadę w tym roku i zrobię serwis ze względu dziecka bo lepiej chuchac na zimne. Dzięki wszystkim za argumenty.

Ps. Kiedyś w aso fiata jak chciałem żeby coś klime sprawdzili bo nigdy z nią nic nie robiłem to się spytał tylko czy chłodzi i nie śmierdzi. Jeśli jest ok to mówił że nie ruszają.

Moze inaczej. Niech Ci co pisza, ze nie trzeba ruszac jak dziala i nie smierdzi to czego sie boja przy ewentualnym serwisie sprawnej klimy? Ze nagle urosna grzyby? Pojawi sie nieszczelnosci? Czy moze po prostu wydadza niepotrzebnie kase?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak nie do końca masz rację

http://wyborcza.pl/TylkoZdrowie/1,137474,16398712,Klimatyzacja_nas_wykancza__Kryje_sie_w_niej_grozna.html?disableRedirects=true

Kolega jest alergikiem w słuzbowych autach nie włącza klimatyzacji, bo za chwilę kaszle, dusi się i łzawi, podobne objawy ma w pomieszczeniach klimatyzowanych. Co ciekawe w swoim samochodzie korzysta z klimatyzacji i wszystko jest okej, z tą róznicą, że w prywatnym serwisuje regularnie.

Ktoś,kto ma takie przypadłości, to nie jest miarodajnym źródłem wiedzy o klimatyzacji i jej serwisowaniu. Normalny człowiek od nieserwisowanej nawet latami klimy tak nie będzie kichał i łzawił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko po co mieszacie odgrzybianie/czyszczenie klimy z wymianą/uzupełnianiem czynnika?

To pierwsze to można robić sobie samemu a to drugie nie bardzo, zwłaszcza przy tych nowych przepisach.

Swoja drogą co będzie jak auto będzie miało co roku większy ubytek czynnika niż te 40 gram :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko po co mieszacie odgrzybianie/czyszczenie klimy z wymianą/uzupełnianiem czynnika?

To pierwsze to można robić sobie samemu a to drugie nie bardzo, zwłaszcza przy tych nowych przepisach.

Swoja drogą co będzie jak auto będzie miało co roku większy ubytek czynnika niż te 40 gram :hmm:

 

Będzie potrzeba naprawy układu klimatyzacji.

Czyli pozycja nr1 na f.vat wymiana oringu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoja drogą co będzie jak auto będzie miało co roku większy ubytek czynnika niż te 40 gram :hmm:

 

I jak to w ogóle stwierdzić?  :hmm: W zeszłym roku sprzedałem auto, które było u mnie przez 5 lat. Kilmatyzacja była co roku odgrzybiana, natomiast ilości czynnika nikt nie sprawdzał - chłodziła i tyle, więc było OK, gdyby było za mało, to by się nie włączyła. 

 

Skąd wiadomo czy coś ubywało, a jeśli faktycznie ubywało - to w jakim tempie?  ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odessali 510 g czynnika a zapakowali 500?

Odessali 64 g oleum, a zapakowali 10g?

 

Czy podają tylko ile dołożyli bo wlali to, co było?

 

Masz wydruk parametrów po serwisie (ciśnienie, temperatury)?

 

Jakie to auto i ile ma mieć czynnika wg danych technicznych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odessali 510 g czynnika a zapakowali 500?

Odessali 64 g oleum, a zapakowali 10g?

 

Czy podają tylko ile dołożyli bo wlali to, co było?

 

Masz wydruk parametrów po serwisie (ciśnienie, temperatury)?

 

Jakie to auto i ile ma mieć czynnika wg danych technicznych?

 

tak, właśnie też tak dwaj właściciele serwisu robili oczy jak zobaczyli wydruk... innych wydruków nie mam, kasę zapłaciłem, sumienie mam czyste ;)... nikt na forum nie pisał, że czynnika może być za dużo  ;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, właśnie też tak dwaj właściciele serwisu robili oczy jak zobaczyli wydruk... innych wydruków nie mam, kasę zapłaciłem, sumienie mam czyste ;)... nikt na forum nie pisał, że czynnika może być za dużo ;l

Osobiście parę postów wyżej pisałem, że po tym jak miałem za mało i uzupełnieniu miałem w następnym roku za dużo. ;]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, właśnie też tak dwaj właściciele serwisu robili oczy jak zobaczyli wydruk... innych wydruków nie mam, kasę zapłaciłem, sumienie mam czyste ;)... nikt na forum nie pisał, że czynnika może być za dużo  ;l

 

Chyba wszystkie maszyny mają bazę danych - operator wprowadza model, rocznik i idzie na faję. Jak nie ma w bazie, to dopiero wklepuje ręcznie.

Pewnie albo poprzednio wybrał inną wersję Bravo (jeżeli to o nim mowa). Bo są takie, co mają mieć 500g, a i takie co mają mieć 600-650g. Pytanie, czy pomylił się poprzedni serwisant, czy ostatni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba wszystkie maszyny mają bazę danych - operator wprowadza model, rocznik i idzie na faję. Jak nie ma w bazie, to dopiero wklepuje ręcznie.

Pewnie albo poprzednio wybrał inną wersję Bravo (jeżeli to o nim mowa). Bo są takie, co mają mieć 500g, a i takie co mają mieć 600-650g. Pytanie, czy pomylił się poprzedni serwisant, czy ostatni.

 

może tu jest pies pogrzebany

ktoś kojarzy dla Bravo z 2007 ile takie powinno być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli co czynnika zaladowali ok. A co z olejem? Sciagneli 64 zaladowali 10 gram a u ciebie jest 130cm3

 

Większość klim dodaje 10 g do tego co ściąga - załadowali więc 74 g.

 

Taka ilość świadczy że raczej oleju w układzie było za dużo. Rzadko się tyle ściąga...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość klim dodaje 10 g do tego co ściąga - załadowali więc 74 g.

Taka ilość świadczy że raczej oleju w układzie było za dużo. Rzadko się tyle ściąga...

Czyli mam teraz 74? Pewnie się zaraz coś spsuje... A mówili żeby nie ruszać... ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.