Skocz do zawartości

Wentylacja foteli z czarną skórą ??


Łukasz___F

Rekomendowane odpowiedzi

Nigdy nie miałem w aucie wentylacji foteli, nie miałem tez auta z czarną skórzaną tapicerką. Czy uważacie że w takim zestawieniu wentylacja jest bardzo potrzebna? W jasnej skórze jakoś dało się bez niej wytrzymać, ale przy ciemnej może być "troszkę" gorzej :hmm: Dopłata do wentylacji to ok 4 tyś i tyle bym bez problemu dopłacił ale występuje tylko z 4 strefową klimatyzacja za następne 5 tyś a tej opcji praktycznie nie będzie nikt używał. :(

Druga sprawa, zawsze mi się wydawało że skóra z wentylacja jest mniej wytrzymała, boję się że przez te dziurki będzie bardziej podatna na wytarcia, wygniecenia itp... :hmm:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Łukasz___F napisał:

Nigdy nie miałem w aucie wentylacji foteli, nie miałem tez auta z czarną skórzaną tapicerką. Czy uważacie że w takim zestawieniu wentylacja jest bardzo potrzebna? W jasnej skórze jakoś dało się bez niej wytrzymać, ale przy ciemnej może być "troszkę" gorzej :hmm: Dopłata do wentylacji to ok 4 tyś i tyle bym bez problemu dopłacił ale występuje tylko z 4 strefową klimatyzacja za następne 5 tyś a tej opcji praktycznie nie będzie nikt używał. :(

Druga sprawa, zawsze mi się wydawało że skóra z wentylacja jest mniej wytrzymała, boję się że przez te dziurki będzie bardziej podatna na wytarcia, wygniecenia itp... :hmm:

 

 

Sporo zależy od wydajności klimatyzacji, Ty raczej jeździsz markami premium, nie bałbym się braku wentylacji, ale... dość regularnie miałem okazję jeździć F01 z czarnymi, wentylowanymi fotelami, kumpel miał auto prawie od nowości, sprzedał w tym roku i na skórach nie było śladu zużycia. A wentylowane fotele szybko uzależniają, źle mi się wsiadało do mojego później.

Doczytaj jeszcze czy są klimatyzowane czy wentylowane tylko, bo to różnica. W F01 były wentylowane, czyli zasysały powietrze z kabiny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, bizz napisał:

 

Sporo zależy od wydajności klimatyzacji, Ty raczej jeździsz markami premium, nie bałbym się braku wentylacji, ale... dość regularnie miałem okazję jeździć F01 z czarnymi, wentylowanymi fotelami, kumpel miał auto prawie od nowości, sprzedał w tym roku i na skórach nie było śladu zużycia. A wentylowane fotele szybko uzależniają, źle mi się wsiadało do mojego później.

Doczytaj jeszcze czy są klimatyzowane czy wentylowane tylko, bo to różnica. W F01 były wentylowane, czyli zasysały powietrze z kabiny.

Wentylowane : :hmm: 

"Wyraźnie większy komfort siedzenia: Aktywna wentylacja siedzisk i oparć foteli przednich zapewnia stałą wymianę powietrza w tapicerce foteli, zmniejsza pocenie i zapobiega zmęczeniu. Rozdział powietrza pomiędzy siedziskiem i oparciem można regulować albo poprzez wybierane przyciskiem trzy poziomy wentylacji, albo za pomocą kontrolera iDrive i monitora pokładowego. Wentylatory są wbudowane w piankowe elementy oparcia i siedziska, a zasysane powietrze jest równomiernie rozprowadzane w fotelu i wypływa przez perforację tapicerki foteli przednich. W przypadku silnego nasłonecznienia i nagrzania wnętrza samochodu ustawienie wentylacji na najwyższe obroty w bardzo krótkim czasie zapewni przyjemny komfort siedzenia. Aktywna wentylacja foteli współpracuje z ogrzewaniem foteli, aby zapobiec wychłodzeniu siedzącego i zapewnić mu przyjemną temperaturę fotela"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając czy jest dobra klima czy nie - jak wsiądziesz latem, do nagrzanego auta ze skórzaną tapicerką to nie ma siły aby dupsko a przede wszystkim plecy nie zrobiły się mokre w ciągu kilkudziesięciu sekund. Wentylacja daje sporo, w ciągu kilku/kilkunastu sekund i tworzy się delikatna poduszka dmuchająca chłodne powietrze. Ja sobie mocno chwalę. Jak jeździsz sporo latem, masz częste wyjazdy na galowo (koszula) to warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Łukasz___F napisał:

Wentylowane : :hmm: 

"Wyraźnie większy komfort siedzenia: Aktywna wentylacja siedzisk i oparć foteli przednich zapewnia stałą wymianę powietrza w tapicerce foteli, zmniejsza pocenie i zapobiega zmęczeniu. Rozdział powietrza pomiędzy siedziskiem i oparciem można regulować albo poprzez wybierane przyciskiem trzy poziomy wentylacji, albo za pomocą kontrolera iDrive i monitora pokładowego. Wentylatory są wbudowane w piankowe elementy oparcia i siedziska, a zasysane powietrze jest równomiernie rozprowadzane w fotelu i wypływa przez perforację tapicerki foteli przednich. W przypadku silnego nasłonecznienia i nagrzania wnętrza samochodu ustawienie wentylacji na najwyższe obroty w bardzo krótkim czasie zapewni przyjemny komfort siedzenia. Aktywna wentylacja foteli współpracuje z ogrzewaniem foteli, aby zapobiec wychłodzeniu siedzącego i zapewnić mu przyjemną temperaturę fotela"

 

Nie wiem od czego to zależy, ale w F01 delikatnie wiało, jechałem też czymś japońskim co mroziło wręcz plecy, musiałem to zmniejszać, ale za skarby nie potrafię sobie przypomnieć co to było za auto... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, bizz napisał:

 

Nie wiem od czego to zależy, ale w F01 delikatnie wiało, jechałem też czymś japońskim co mroziło wręcz plecy, musiałem to zmniejszać, ale za skarby nie potrafię sobie przypomnieć co to było za auto... 

To powietrze jest zasysane spod siedzeń. Musiał ktoś dać mega zimne na nogi i pewnie takie zasysało na plecy. U mnie przy automatycznej klimie, temperatura nigdy nie jest jakaś mega niska. Aale znakomitą robotę robi ten lekki ruch powietrza, nawet jeżeli to powietrze jest ciepłe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Łukasz___F napisał:

Nigdy nie miałem w aucie wentylacji foteli, nie miałem tez auta z czarną skórzaną tapicerką. Czy uważacie że w takim zestawieniu wentylacja jest bardzo potrzebna? W jasnej skórze jakoś dało się bez niej wytrzymać, ale przy ciemnej może być "troszkę" gorzej :hmm: Dopłata do wentylacji to ok 4 tyś i tyle bym bez problemu dopłacił ale występuje tylko z 4 strefową klimatyzacja za następne 5 tyś a tej opcji praktycznie nie będzie nikt używał. :(

Druga sprawa, zawsze mi się wydawało że skóra z wentylacja jest mniej wytrzymała, boję się że przez te dziurki będzie bardziej podatna na wytarcia, wygniecenia itp... :hmm:

 

wentylacja jest zawsze potrzebna. ubolewam ze moje auta jej nie mają :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, patgaw napisał:

Ahhh ta skora w pojazdach. Dupa i plecy sie poca ale szpan musi byc co :D

 

Dość merytoryczny post :facepalm:

Kupiłeś samochód dla szpanu przed sąsiadami ?? Siedzisz w oknie i obserwujesz czy sąsiad Ci zagląda i zazdrości ??

Bo ja akurat dla własnej i rodziny wygody kupiłem takie a nie inne. Jak do tego ładnie i elegancko wygląda w czarnej skórze to super. A jeżeli ma wentylację to rewelacja. 99,9% ludzi mnie mijających nawet nie wie czy mam skórę i wentylację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, jimbo22 napisał:

wentylacja jest zawsze potrzebna. ubolewam ze moje auta jej nie mają :)

Bo tak to jest - dopóki się nie ma to się nie docenia. Wielu jeździ jeszcze bez klimy i uważa że niepotrzebna. Tak samo jest z automatem czy wentylacją.

Ale jak się raz spróbuje to micha się cieszy ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Elephant napisał:

 

Dość merytoryczny post :facepalm:

Kupiłeś samochód dla szpanu przed sąsiadami ?? Siedzisz w oknie i obserwujesz czy sąsiad Ci zagląda i zazdrości ??

Bo ja akurat dla własnej i rodziny wygody kupiłem takie a nie inne. Jak do tego ładnie i elegancko wygląda w czarnej skórze to super. A jeżeli ma wentylację to rewelacja. 99,9% ludzi mnie mijających nawet nie wie czy mam skórę i wentylację.

 

Wiesz, moze lepiej kupic auto bez skory i .... po problemie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Elephant napisał:

Bo tak to jest - dopóki się nie ma to się nie docenia. Wielu jeździ jeszcze bez klimy i uważa że niepotrzebna. Tak samo jest z automatem czy wentylacją.

Ale jak się raz spróbuje to micha się cieszy ;]

no dla mnie wentylacja foteli w lexie GS to był główny argument za zakupem tegoż. nic ze bagaznik malutki, siedzenia się nie składają... jajka chłodzi - kupujemy (no ale nie kupiliśmy) ;) Uważam wynalazek za genialny... i kiedyś sobie sprawię :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Elephant napisał:

Bo tak to jest - dopóki się nie ma to się nie docenia. Wielu jeździ jeszcze bez klimy i uważa że niepotrzebna. Tak samo jest z automatem czy wentylacją.

Ale jak się raz spróbuje to micha się cieszy ;]

Nie tak do konca. Niektorzy, w tym i ja, jezdzili autem z klima (wow) i dalej uwazaja ze jest niepotrzebna albo potrzebna 1-2 razy w roku, a i nawet wtedy szkoda tyle zelastwa wozic ze soba caly rok. Automatem (tym starym zwyklym) tez jechalem, moze fajne ale nie akceptuje wiekszego zuzycia paliwa i kosztow napraw w przypadku zepsucia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Łukasz___F napisał:

Nigdy nie miałem w aucie wentylacji foteli, nie miałem tez auta z czarną skórzaną tapicerką. Czy uważacie że w takim zestawieniu wentylacja jest bardzo potrzebna? W jasnej skórze jakoś dało się bez niej wytrzymać, ale przy ciemnej może być "troszkę" gorzej :hmm: Dopłata do wentylacji to ok 4 tyś i tyle bym bez problemu dopłacił ale występuje tylko z 4 strefową klimatyzacja za następne 5 tyś a tej opcji praktycznie nie będzie nikt używał. :(

Druga sprawa, zawsze mi się wydawało że skóra z wentylacja jest mniej wytrzymała, boję się że przez te dziurki będzie bardziej podatna na wytarcia, wygniecenia itp... :hmm:

 

W Sorrento szefa jest wentylacja. Auto naprawdę nie ma lekko i nic się nie dzieje. A chyba tym miliona nie zamierzasz zrobić. Co do czarnej skóry bez wentylacji - kolega założył do swojej bmki piękną, czarną skórzaną tapicerkę. Po kilku dni upałów przełożył starą, welurową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, gregoryj napisał:

moze fajne ale nie akceptuje wiekszego zuzycia paliwa i kosztow napraw w przypadku zepsucia

Mity. Z tymi nowymi to akurat auto mniej pali. A co do zepsucia - wystarczy serwis i wytrzymują znacznie dłużej niż manualna. Ale jak komuś szkoda na wymianę oleju co te 60 kkm to rzeczywiście lepiej manualną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, patgaw napisał:

Ahhh ta skora w pojazdach. Dupa i plecy sie poca ale szpan musi byc co :D

mhm. a praktycznych aspektów nie uwzględniamy, bo trolling nie wyjdzie co nie?

 

ja np. nie mam zadnego problemu utrzymać w czystości wnętrza w skórze z małym dzieckiem codziennie ładującym się na fotele. a za to tekstylną tapicerkę musialem wyposażyć w pokrowiec, bo natychmiast po deszczu wymagała prania, jak się zapakował z butami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, marcindzieg napisał:

Mity. Z tymi nowymi to akurat auto mniej pali. A co do zepsucia - wystarczy serwis i wytrzymują znacznie dłużej niż manualna. Ale jak komuś szkoda na wymianę oleju co te 60 kkm to rzeczywiście lepiej manualną.

Jesli auto nowe albo prawie nowe i ma 'ta' nieawaryjna skrzynie dwusprzeglowa to okay, wiem ze technika poszla do przodu.

 

Ale w kwotach do 10 tys pln, aut 15-20 letnich takich nie kupimy. A nawet jak kupimy rodzynka z niemiec z DSG co jezdzil do kosciola tylko, to ta skrzynia predzej czy pozniej kleknie a koszty napraw .... jak narazie dosc duze, zreszta naprawa zwyklego automatu tez jest niemala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, jimbo22 napisał:

mhm. a praktycznych aspektów nie uwzględniamy, bo trolling nie wyjdzie co nie?

 

ja np. nie mam zadnego problemu utrzymać w czystości wnętrza w skórze z małym dzieckiem codziennie ładującym się na fotele. a za to tekstylną tapicerkę musialem wyposażyć w pokrowiec, bo natychmiast po deszczu wymagała prania, jak się zapakował z butami...

 

dokładnie - nawet beżowa skóra jest łatwiejsza w utrzymaniu w czystości od zwykłej ciemnoszarej tapicerki, przecieram plamy po soku, błoto, czekoladę i po problemie. Zwykła tapicerka byłaby już do prania. Zresztą teraz mam zwykłą i boleję nad tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, gregoryj napisał:

Jesli auto nowe albo prawie nowe i ma 'ta' nieawaryjna skrzynie dwusprzeglowa to okay, wiem ze technika poszla do przodu.

 

Ale w kwotach do 10 tys pln, aut 15-20 letnich takich nie kupimy. A nawet jak kupimy rodzynka z niemiec z DSG co jezdzil do kosciola tylko, to ta skrzynia predzej czy pozniej kleknie a koszty napraw .... jak narazie dosc duze, zreszta naprawa zwyklego automatu tez jest niemala

 

Od 6 lat jeżdżę nieprzerwanie automatami, auta miały odpowiednio wiek i przebieg 17 lat/ 405 tysięcy, 18 lat / 445 tysięcy, obecne 11 lat i 265 tysięcy. Olej co 60 tyś i do przodu. Trzeba być masochistą jeśli dużo się przebywa w aucie żeby machać patykiem. To jest takie samo usprawnienie jak otwieranie auta pilotem i szyb przyciskiem - kolejna rzecz którą elektronika/mechanika robi za mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, jimbo22 napisał:

mhm. a praktycznych aspektów nie uwzględniamy, bo trolling nie wyjdzie co nie?

 

ja np. nie mam zadnego problemu utrzymać w czystości wnętrza w skórze z małym dzieckiem codziennie ładującym się na fotele. a za to tekstylną tapicerkę musialem wyposażyć w pokrowiec, bo natychmiast po deszczu wymagała prania, jak się zapakował z butami...

Tutaj nie ma gadania. Racja i tyle. Ale jesli ktos nie ma dzieci albo ma juz duze dzieci to juz ta skora to tak srednio potrzebna. Osobiscie wole welur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, bizz napisał:

 

Od 6 lat jeżdżę nieprzerwanie automatami, auta miały odpowiednio wiek i przebieg 17 lat/ 405 tysięcy, 18 lat / 445 tysięcy, obecne 11 lat i 265 tysięcy. Olej co 60 tyś i do przodu. Trzeba być masochistą jeśli dużo się przebywa w aucie żeby machać patykiem. To jest takie samo usprawnienie jak otwieranie auta pilotem i szyb przyciskiem - kolejna rzecz którą elektronika/mechanika robi za mnie.

I wszystko zalezy od punktu siedzenia. Jesli ktos robi 50-80 tys km rocznie, albo jezdzi jak przedstawiciel/dostawca caly dzien po miescie to masz 100% racji. Druga strona medalu to jesli stary automat co pali 1-1,5 l paliwa wiecej to koszt tego jezdzenia automatem to jest 3-5 tys pln rocznie

 

Ale jesli zwykly uzytkownik jezdzi 10-15 tys km w tym polowa autostradami to ile on sie nazmienia biegow? Nieduzo. Tak samo jak naotwiera sie pilotem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, gregoryj napisał:

Ale jesli zwykly uzytkownik jezdzi 10-15 tys km w tym polowa autostradami to ile on sie nazmienia biegow? Nieduzo. Tak samo jak naotwiera sie pilotem

Patrząc na to co piszesz to najlepsze dla Ciebie jest Tico z LPG. Centralny zamek na pilota docenia się przy pierwszych mrozach. Moja żona robi jakieś 5-7 kkm rocznie. Głównie po mieście. Nie chce ręcznej skrzyni. Na trasie zapinasz tempomat. Ja jeżdżę manualem bo się trafił. Jak się trafi automat to porzucę bez żalu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, gregoryj napisał:

I wszystko zalezy od punktu siedzenia. Jesli ktos robi 50-80 tys km rocznie, albo jezdzi jak przedstawiciel/dostawca caly dzien po miescie to masz 100% racji. Druga strona medalu to jesli stary automat co pali 1-1,5 l paliwa wiecej to koszt tego jezdzenia automatem to jest 3-5 tys pln rocznie

 

Ale jesli zwykly uzytkownik jezdzi 10-15 tys km w tym polowa autostradami to ile on sie nazmienia biegow? Nieduzo. Tak samo jak naotwiera sie pilotem

 

Ja na ten przykład kupiłem automat ponieważ byłem zmęczony właśnie autostradami. Przytrafiły mi się ze trzy duże korki, przy czym raz przejechałem koło 40 km na przemian na 1 i 2 biegu. Nigdy więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, jimbo22 napisał:

mhm. a praktycznych aspektów nie uwzględniamy, bo trolling nie wyjdzie co nie?

 

ja np. nie mam zadnego problemu utrzymać w czystości wnętrza w skórze z małym dzieckiem codziennie ładującym się na fotele. a za to tekstylną tapicerkę musialem wyposażyć w pokrowiec, bo natychmiast po deszczu wymagała prania, jak się zapakował z butami...

 

 

No nie wpadlem na to bo nigdy takich problemow nie mialem. Ale fakt ze w przypadku zalania czy cos beda lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mhm. a praktycznych aspektów nie uwzględniamy, bo trolling nie wyjdzie co nie?
 
ja np. nie mam zadnego problemu utrzymać w czystości wnętrza w skórze z małym dzieckiem codziennie ładującym się na fotele. a za to tekstylną tapicerkę musialem wyposażyć w pokrowiec, bo natychmiast po deszczu wymagała prania, jak się zapakował z butami...
Widzę, że mnie uprzedziłeś, ale dokładnie ten sam argument mam. Dwuletnia córka, więc lubi nabrudzić. Skóra jest znacznie łatwiejsza w utrzymaniu w czystości.

Sent from my SM-G900F using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, marcindzieg napisał:

Patrząc na to co piszesz to najlepsze dla Ciebie jest Tico z LPG. Centralny zamek na pilota docenia się przy pierwszych mrozach. Moja żona robi jakieś 5-7 kkm rocznie. Głównie po mieście. Nie chce ręcznej skrzyni. Na trasie zapinasz tempomat. Ja jeżdżę manualem bo się trafił. Jak się trafi automat to porzucę bez żalu.

Offtop :)  Tico nie lubie, ale Panda LPG jest super !!! Zamek na pilota to teraz mozna miec w jakimkolwiek klasyku. Poza tym nie robcie z siebie inwalidow czy leniwcow. Ze czasem w korku 5 minut trzeba pojechac to nie oznacza od razu ze ASB to rzecz bez ktorej nie da sie jezdzic.

 

2 godziny temu, bizz napisał:

 

Ja na ten przykład kupiłem automat ponieważ byłem zmęczony właśnie autostradami. Przytrafiły mi się ze trzy duże korki, przy czym raz przejechałem koło 40 km na przemian na 1 i 2 biegu. Nigdy więcej.

Te trzy duze korki to na jaki okres czasu przypadly? Rok? Bo jak tak i jezdzisz 20-30 tys rocznie to koszt dodatkowego paliwa w bezawaryjnym automacie to 1,5-3 tys pln. Wole pomieszac biegami te 2-3 razy w roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, gregoryj napisał:

Offtop :)  Tico nie lubie, ale Panda LPG jest super !!! Zamek na pilota to teraz mozna miec w jakimkolwiek klasyku. Poza tym nie robcie z siebie inwalidow czy leniwcow. Ze czasem w korku 5 minut trzeba pojechac to nie oznacza od razu ze ASB to rzecz bez ktorej nie da sie jezdzic.

Ale Tico z gazem da się zupełnie spokojnie jeździć.

Weź jednak pod uwagę że w tym wątku kolega się pyta czy warto dołożyć 9 kzł. do nowego auta żeby mieć wygodniej. A nie czy warto kupić samochód za 9 kzł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie sobie uświadomiłem ze przez 3 tygodnie i ponad 6 tys km jezdzilem autem z czarna skórą, bez wentylacji i to niekiedy w temperaturze 45-50 stopni i jakoś przeżyłem.  Fakt niekiedy trzeba było jajka chronić przed smażeniem ale dało się wytrzymać :phi:

Oczywiście pamiętam na początku jak rozpaczliwie szukałem przycisku do wentylacji:) niestety to  nie bylo:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, gregoryj napisał:

Offtop :)  Tico nie lubie, ale Panda LPG jest super !!! Zamek na pilota to teraz mozna miec w jakimkolwiek klasyku. Poza tym nie robcie z siebie inwalidow czy leniwcow. Ze czasem w korku 5 minut trzeba pojechac to nie oznacza od razu ze ASB to rzecz bez ktorej nie da sie jezdzic.

 

dokladnie. ja wiem ze auto fajna sprawa. ale moglbys np spacerować na wakacje i do pracy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Łukasz___F napisał:

Wolałbym nie dopłacać 9 tyś do czegoś czego nie będę uzywał:phi:

Wiem. Nie mniej jednak jak nie dopłacisz to nie skusi Cię żeby sprawdzić jak działa bo nie będziesz miał :)

A nie mają jakiegoś demo żeby pojeździć i sprawdzić czy pasuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, Panowie @Łukasz___F zapytał czy warto do nowego auta dołożyć 4 + 5 tyś zł. Kupuje pewnie jakieś auto za kupę kasy, przy tych dopłatach pewnie powyżej 100k albo i bliżej 200k zł.

Zapytał czy warto dołożyć ?? jak się sprawuje ?? czy się szybciej niszczy ??

A Wy wyskakujecie że nie warto, automatu nie warto bo więcej pali, a że powinien wogóle kupić Pandę z LPG :facepalm:

Spora cześć ludzi tu piszących nie jechało takim autem, albo gdzieś tam raz szwagier/kolega/szef kogoś przewiózł i wypowiada się jakby przejechał nim ćwierć miliona km. Kupcie, pożyczcie auto na dłużej, przejeździcie rok-dwa to zobaczycie. Nawet przy takiej pogodzie jak dzisiaj, gdzie zrobiło się słonecznie i potrafi mocno przygrzać do szyby wentylacja się przydaje. Pewnie że można i bez, tak samo jak bez klimy i z korbkami w drzwiach.

Może odwiedza klientów i sporo jeździ służbowo i chce wysiadać z niepogniecioną koszulą wiosną i latem ?? Może ma taki kaprys i chce zapłacić te 9k więcej ?? Może chce aby sąsiadowi gul skoczył na nowe auto z wentylacją ?? Jego sprawa. Napiszcie jak się to sprawuje i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Elephant napisał:

Bo ja akurat dla własnej i rodziny wygody kupiłem takie a nie inne. Jak do tego ładnie i elegancko wygląda w czarnej skórze to super

Osobiście nie miałem, ale od posiadaczy słyszałem raczej narzekania na skórę. Gdy zostawi się w upalny dzień na słońcu - potrafi poparzyć. W zimie mrozi dupsko.

Oczywiście jest klimatyzacja, wentylacji i ogrzewanie siedzeń, ale nie działa to w 5 sekund po otworzeniu drzwi.

Sam wentylację na pewno bym chciał - nawet kupiłem sobie osobno matę wentylującą, ale średnio to wygodne i trochę głośne.

 

5 godzin temu, Elephant napisał:

Wielu jeździ jeszcze bez klimy i uważa że niepotrzebna. Tak samo jest z automatem czy wentylacją.

Jeżeli się mało jeździ i parkuje w cieniu/pod dachem to bez klimatyzacji da się żyć (mnie by było trudno).

Natomiast automat jest dla mnie zbędny, a wręcz denerwujący.

 

Zresztą - był kiedyś wątek o dodatkach i każdy miał inny zestaw "co muszę mieć", "co może być", "czego nie chcę". Z tego co pamiętam, nikt nikogo nie przekonał do swojej racji.

 

Do autora wątku: wentylacja zdecydowanie tak. Przydaje się nawet bez skóry, więc w opisywanym przypadku w ogóle nie ma wg mnie dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, bizz napisał:

Trzeba być masochistą jeśli dużo się przebywa w aucie żeby machać patykiem. To jest takie samo usprawnienie jak otwieranie auta pilotem i szyb przyciskiem - kolejna rzecz którą elektronika/mechanika robi za mnie.

Różnica polega na tym, że o ile otwieranie szyb jest mało ekscytujące, o tyle zmiana biegów to element kierowania samochodem i przyjemnie jest mieć kontrolę nad jego zachowaniem, a nie liczyć na elektronikę, że się domyśli że zaraz będziesz potrzebował przyspieszenia. To samo się tyczy wszelkich asystentów ruchu, automatycznych parkowaczy itp.

 

Zresztą - idąc twoim tokiem rozumowania to najlepsza jest taksówka/uber, własny kierowca albo ew. autonomik. Kolejna rzecz, której nie musisz robić, to samo kierowanie autem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Polarny napisał:

Oczywiście jest klimatyzacja, wentylacji i ogrzewanie siedzeń, ale nie działa to w 5 sekund po otworzeniu drzwi.

Zgadza się, w 5 sekund nie. Ale myślę że po kilkunastu sekundach od włączenia już jest odczuwalne zarówno chłodzeni jak i grzanie ;]

Zwykła klima jednak stanowczo dłużej musi pracować aby schłodzić lub nagrzać wnętrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Polarny napisał:

a nie liczyć na elektronikę, że się domyśli że zaraz będziesz potrzebował przyspieszenia. To samo się tyczy wszelkich asystentów ruchu, automatycznych parkowaczy

Ale wiesz że obecne skrzynie szybciej przełączą ten bieg niż Ty zdążysz przełożyć rękę z kierownicy na lewarek i zrobisz to ręcznie ;]

O innych wspomagaczach nie chce mi się pisać, ale front assistance, asystent pasa czy strefa martwa to świetne wynalazki. Ale niech każdy wybiera pod siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Elephant napisał:

Zgadza się, w 5 sekund nie. Ale myślę że po kilkunastu sekundach od włączenia już jest odczuwalne zarówno chłodzeni jak i grzanie ;]

Zwykła klima jednak stanowczo dłużej musi pracować aby schłodzić lub nagrzać wnętrze.

I czekasz te kilkanaście sekund na zewnątrz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Elephant napisał:

Ale wiesz że obecne skrzynie szybciej przełączą ten bieg niż Ty zdążysz przełożyć rękę z kierownicy na lewarek i zrobisz to ręcznie

O ile w tym samym czasie się na to zdecydujemy. Ja mam o tyle lepiej, że mogę przewidzieć, że będę potrzebował przyspieszenia i ustawić bieg wcześniej. Wtedy ja JUŻ ten bieg będę miał, a skrzynia będzie dopiero go zmieniać. Pomijając trywialny fakt, że czasami chciałbym pozostać na danym biegu, a skrzynia niepotrzebnie wrzuca wyższy, by za chwilę redukować.

 

2 minuty temu, Elephant napisał:

O innych wspomagaczach nie chce mi się pisać, ale front assistance, asystent pasa czy strefa martwa to świetne wynalazki. Ale niech każdy wybiera pod siebie.

Martwą strefę ogarnia z powodzeniem lusterko sferyczne. Te pozostałe "świetne wynalazki" są czasami pewnie i dobre, ale odbierają jakąś część przyjemności z jazdy. W końcu z kierowcy stajesz się pasażerem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czekam, wsiadam. Zarówno w aucie z wentylacją jak i bez. Ale ten z wentylacją zaczyna chłodzić po 10 sekundach, a w tym bez wentylacji jedziesz 3-5-8 minut zanim schłodzi całe wnętrze. I dokładnie przez tyle minut twoje plecy mocno się pocą.

I to jest zaleta wentylacji czy tam grzania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, marcindzieg napisał:

Tyle trwa pisanie tego posta.

Czyli przekręcasz kluczyk (nie wsiadając, tylko schylając się), wracasz, czekasz, dopiero wsiadasz?

1 minutę temu, Elephant napisał:

Ale ten z wentylacją zaczyna chłodzić po 10 sekundach, a w tym bez wentylacji jedziesz 3-5-8 minut

Wiem, dlatego dokupiłem matę wentylującą - to nie jest tak, że jak jest klimatyzacja, to plecy się nie spocą.

Chodzi mi o to, że jak wsiądziesz, to skóra jest gorąca i można się poparzyć. Po 10 sekundach już nie, ale zanim odpalisz auto - tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Polarny napisał:

O ile w tym samym czasie się na to zdecydujemy. Ja mam o tyle lepiej, że mogę przewidzieć, że będę potrzebował przyspieszenia i ustawić bieg wcześniej. Wtedy ja JUŻ ten bieg będę miał, a skrzynia będzie dopiero go zmieniać. Pomijając trywialny fakt, że czasami chciałbym pozostać na danym biegu, a skrzynia niepotrzebnie wrzuca wyższy, by za chwilę redukować.

Ojjjj szukasz, szukasz......

Pewnie 90% aut z automatem ma też łopatki. Jeden ruch palcem i mam dowolny bieg na skrzyni. I cały czas mam ręce na kierownicy wykonując manewr. Ty musisz się przygotować, puścić kierownicę, zredukować, podczas manewru np. wyprzedzania może i wrzucić wyższy bieg, itd....... Na prawdę jest to wygodniejsze ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.