Skocz do zawartości

komis aut poleasingowych, portale aukcyjne poleasingowych samochodów dla kowalskiego


62545tomasz

Rekomendowane odpowiedzi

witam

nie wiem czy temat tutaj, czy na hp, czy może był wałkowany czy nie.

Czy istnieją jakieś komisy, portale aukcyjne/ licytacje dla kowalskiego, nie prowadzącego działalności gospodarczej by mógł kupić auto;)?

Pytam bo przez jakiś czas przejeżdżam przez miejscowość, gdzie koleś przed domem zawsze ma wystawione jakies 3-4 auta, czasaim stoją na blachac właśnie PO, WI, GD, RK itp, po czym na samochodach lądują blach z miejsca zamieszkania i auta zostają wystawione na sprzedaż.

Raz zatrzymalem się zgadać, powiedział, że nie prowadzi działaności gospodarczej, a kupuje auta na jakimś portalu poleasingowym dla osób nie prowadzących działalności gospodarczej, kupuje, przerejestruje i po pół roku, wystawia na sprzedaż, widzę że ruch w tym chyba ma bo co jakiś czas inne auta stoją;) w miarę świeże 3-5 lat z przebiegami koło 200-250 kkm.

Możecie podlinkować takie komisy, portale?

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, 62545tomasz napisał(a):

googlowałem;)
chodzi mi o realne doświadczenia kogoś z forum

Ale jakie doświadczenia oni po prostu auta sprawdzają przed wystawieniem raz lepiej raz gorzej. Oddałem hyundaja po wynajmie do ml i był jak nowy. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak w poleasingowych, ale np. sprowadzane autka do oclenia są limitowane bez DG (chyba 3 sztuki pojazdów na rok)

Podejrzewam, że w krajowym obrocie też jest coś takiego (jakiś limit) powyżej którego interesuje się tym US

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, 62545tomasz napisał(a):

i chcę kupić za gotówkę, a nie żaden najem, ml zerkam i tylko oferty najmu

 

mAuto, możesz kupić w leasingu, wynajmie lub za gotówkę. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, 62545tomasz napisał(a):

witam

nie wiem czy temat tutaj, czy na hp, czy może był wałkowany czy nie.

Czy istnieją jakieś komisy, portale aukcyjne/ licytacje dla kowalskiego, nie prowadzącego działalności gospodarczej by mógł kupić auto;)?

Pytam bo przez jakiś czas przejeżdżam przez miejscowość, gdzie koleś przed domem zawsze ma wystawione jakies 3-4 auta, czasaim stoją na blachac właśnie PO, WI, GD, RK itp, po czym na samochodach lądują blach z miejsca zamieszkania i auta zostają wystawione na sprzedaż.

Raz zatrzymalem się zgadać, powiedział, że nie prowadzi działaności gospodarczej, a kupuje auta na jakimś portalu poleasingowym dla osób nie prowadzących działalności gospodarczej, kupuje, przerejestruje i po pół roku, wystawia na sprzedaż, widzę że ruch w tym chyba ma bo co jakiś czas inne auta stoją;) w miarę świeże 3-5 lat z przebiegami koło 200-250 kkm.

Możecie podlinkować takie komisy, portale?

pozdro

Masz tego cała masę w sieci. Ja oddawałem x2 auta po wynajmie w businesslease. Myli je, sprzątali i wystawiali zgodnie z opisem. Oglądałem też inne przy zdawaniu na placu, zwykle 3-4letnie w super stanie. Popatrz sobie na stronie, w Warszawie maja duży plac gdzie możne je sobie obejrzeć. Płatność gotówką lub inne formy finansowania.

https://www.businesslease.pl/samochody-poleasingowe/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Danielpoz. napisał(a):

No jak za gotówkę to raczej jesteś dla nich kiepskim klientem. 

Nie zawsze. Jak zdawałem poprzednie 3letnie Volvo pytałem o ofertę leasingu dla znajomego. Mówili, że nie bardzo chcą leasingować (swoje) używane auta :). Jeżeli już to tylko na krótki okres.

Także różnie bywa. 

Co innego dealerzy. Kolega pół Polski po Camry przyjechał, żeby po sprawdzeniu auta i przygotowaniu przelewu dowiedzieć się, ze oferta 3letniej Toyoty jest tylko przy ich finansowaniu. Oczywiscie w ogloszeniu czy rozmowie tel nie bylo tego zastrzeżenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
3 godziny temu, Fili_P napisał(a):

chyba że kredytodawca się wycwani i zrobi niskie odsetki i wysoką prowizje na takich cwaniaków

 

To bedzie musial wiekszosc zwrocic, bo bedzie rozliczona proporocjonalnie do faktycznego czasu trwania kredytu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.08.2023 o 22:58, sherif napisał(a):

 

Co innego dealerzy. Kolega pół Polski po Camry przyjechał, żeby po sprawdzeniu auta i przygotowaniu przelewu dowiedzieć się, ze oferta 3letniej Toyoty jest tylko przy ich finansowaniu. Oczywiscie w ogloszeniu czy rozmowie tel nie bylo tego zastrzeżenia.

 

Dwa lata temu była taka sama historia z kilkuletnimi lexusami GS z ich programu używanych.

Auta wystawiane po 130-150tys, ale finansowanie tylko jako kinto one. Brak możliwości zakupu gotówkowego.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, dirkdiggler napisał(a):

 

Dwa lata temu była taka sama historia z kilkuletnimi lexusami GS z ich programu używanych.

Auta wystawiane po 130-150tys, ale finansowanie tylko jako kinto one. Brak możliwości zakupu gotówkowego.

 

 

 

Jest to dość ciekawe.

Rok temu wybrałem samochód, dokładną specyfikacje według własnego uznania i cenę negocjowałem z salonem Plichta, Volkswagen Kraków i Porsche Kraków.

Najlepszą cenę po 2 tygodniowych negocjacjach dostałem w VW Kraków ale tylko pod warunkiem że bym brał kredyt od nich - bez możliwości zakupu gotówkowego.

 

Jak ostatecznie chciałem obdzwonić pozostałych i podziękować za spędzony czas to Porsche Kraków to stwierdzili że wolą cokolwiek zarobić niż miałby im klient przejść koło nosa i dali mi tą samą cenę z możliwością zakupu albo przez VW bank albo gotówkowo.

 

Jak sprzedają z VW finansowaniem to wydaje mi się że jeszcze jakieś dodatkowe $$$ dostają  jako prowizje z banku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Fili_P napisał(a):
W dniu 4.09.2023 o 06:48, Maciej__ napisał(a):
 
To bedzie musial wiekszosc zwrocic, bo bedzie rozliczona proporocjonalnie do faktycznego czasu trwania kredytu.

a to już zależy od tego jak skonstruowana jest umowa ;-))))

 

Nie zależy, bo definiuje to ustawa o kredytach konsumenckich.

Edytowane przez Maciej__
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Nie zależy, bo definiuje to ustawa o kredytach konsumenckich.
pokaż fragment dotyczący prowizji.... Ostatnio w Suzuki się zdziwiłem bo tak to mieli nazwane/ skonstruowane w umowie że prowizja nie do odzyskania.... ( możliwe że formalnie nazwana była inaczej- ale była de facto prowizja)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Fili_P napisał(a):

pokaż fragment dotyczący prowizji.... Ostatnio w Suzuki się zdziwiłem bo tak to mieli nazwane/ skonstruowane w umowie że prowizja nie do odzyskania.... ( możliwe że formalnie nazwana była inaczej- ale była de facto prowizja)

 

Tam nie ma nic o prowizji, tylko o calkowitym koszcie kredytu, wiec dotyczy wszystkich poniesionych kosztow (prowizja, wszelkie ubezpieczenia splaty, etc).

https://lexlege.pl/ustawa-o-kredycie-konsumenckim/art-49/

A kto Ci powiedzial, ze to bylo nie do odzykania w Suzuki i jak konkretnie wygladal ten zapis?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Tam nie ma nic o prowizji, tylko o calkowitym koszcie kredytu, wiec dotyczy wszystkich poniesionych kosztow (prowizja, wszelkie ubezpieczenia splaty, etc).
https://lexlege.pl/ustawa-o-kredycie-konsumenckim/art-49/
A kto Ci powiedzial, ze to bylo nie do odzykania w Suzuki i jak konkretnie wygladal ten zapis?
 
kobitka od kredytów jak rozważaliśmy różne opcje... muszę odszukać te papiery wstępne ( ostatecznie się nie zdecydowaliśmy) bo ichjeszcze nie wywaliłem... ale z przejrzanych zapisów się zgadzało.... Kwota " prowizji" była płatna w całości " z góry"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Fili_P napisał(a):
W dniu 11.09.2023 o 09:03, Maciej__ napisał(a):
 
Tam nie ma nic o prowizji, tylko o calkowitym koszcie kredytu, wiec dotyczy wszystkich poniesionych kosztow (prowizja, wszelkie ubezpieczenia splaty, etc).
https://lexlege.pl/ustawa-o-kredycie-konsumenckim/art-49/
A kto Ci powiedzial, ze to bylo nie do odzykania w Suzuki i jak konkretnie wygladal ten zapis?
 

kobitka od kredytów jak rozważaliśmy różne opcje... muszę odszukać te papiery wstępne ( ostatecznie się nie zdecydowaliśmy) bo ichjeszcze nie wywaliłem... ale z przejrzanych zapisów się zgadzało.... Kwota " prowizji" była płatna w całości " z góry"

 

Ja w toyocie chciałem 50/50 - są ale też z prowizją za uruchomienie.

Bardziej opłaca się wziąć "balona" na 3 lata (na przykład) i spłacić po roku.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.08.2023 o 15:27, wujek napisał(a):

Ale jakie doświadczenia oni po prostu auta sprawdzają przed wystawieniem raz lepiej raz gorzej. Oddałem hyundaja po wynajmie do ml i był jak nowy. 

Grzebałem ostatnio w poleasingowych i nawet jedno kupiłem. Te "opinie rzeczoznawców" to parodia. Oni nawet nie jeżdżą tymi autami. Jedyne co warto w tych raportach czytać to info o grubości lakieru i oponach. No i zdjęcia defektów zewnętrznych. Resztę trzeba samemu sprawdzić i odradzam kupowanie w ciemno - trzeba traktować jak każdego innego handlarza. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w ciemno z poleasingowyc kupiłem 3 auta.

Mokkę, insignia I XC90.

Wszystko bez oglądania, bez cudowania opierając się na raportach rzeczoznawców.

Fakt - oni nie jeżdżą autami tylko sprawdzają.

W każdym razie  każdego z tych aut jestem zadowolony, wszystko śmiga jak trzeba i nigdy nie było wtopy.

Być może jest tak że to zależy od szczęścia i danego egzemplarza.

Kupowałem Mokkę w master1 - tutaj z ich finansowaniem(drogim) można było zbić fajnie cenę auta, co w całkowitym rozliczeniu się opłaciło.

W EFL Insignia - w ciemno kupiłem z drugiego końca Polski - nawet wysprzątali w stosunku do zdjęć rzeczoznawcy. Auto będę teraz sprzedawał :)

W MHC XC90 no tutaj okazało się że w opinii rzeczoznawcy były dwie opcje których auto fizycznie nie miało ( masaże i dostęp bezkluczykowy). O ile masaż to kupa, ale na keyless mi zależało.

natomiast w takim przypadku można było zrezygnować lub negocjować. Udało się wynegocjować zniżkę na duży przegląd auta, więc finalnie jestem zadowolony :)

teraz kupiłem auto z mleasing. Ale tutaj handlowiec trafił się sierota i chyba wszystko co możliwe to spier.... ale auto fajne ;)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, dunkin napisał(a):

Ja w ciemno z poleasingowyc kupiłem 3 auta.

Mokkę, insignia I XC90.

Wszystko bez oglądania, bez cudowania opierając się na raportach rzeczoznawców.

Fakt - oni nie jeżdżą autami tylko sprawdzają.

W każdym razie  każdego z tych aut jestem zadowolony, wszystko śmiga jak trzeba i nigdy nie było wtopy.

Być może jest tak że to zależy od szczęścia i danego egzemplarza.

Kupowałem Mokkę w master1 - tutaj z ich finansowaniem(drogim) można było zbić fajnie cenę auta, co w całkowitym rozliczeniu się opłaciło.

W EFL Insignia - w ciemno kupiłem z drugiego końca Polski - nawet wysprzątali w stosunku do zdjęć rzeczoznawcy. Auto będę teraz sprzedawał :)

W MHC XC90 no tutaj okazało się że w opinii rzeczoznawcy były dwie opcje których auto fizycznie nie miało ( masaże i dostęp bezkluczykowy). O ile masaż to kupa, ale na keyless mi zależało.

natomiast w takim przypadku można było zrezygnować lub negocjować. Udało się wynegocjować zniżkę na duży przegląd auta, więc finalnie jestem zadowolony :)

teraz kupiłem auto z mleasing. Ale tutaj handlowiec trafił się sierota i chyba wszystko co możliwe to spier.... ale auto fajne ;)

Ja nie mam tyle odwagi co Ty najwyraźniej ;) 

Tym bardziej że widziałem na żywo kilkanaście ogłoszonych aut i byłem w kilku przypadkach negatywnie zaskoczony rzeczywistym stanem (choć były też zaskoczenia na plus). 

Wiadomo że auto można oddać - ale nadal mam problem mentalny z zamówieniem używanego auta bez oglądania ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Jaruga napisał(a):

Ja nie mam tyle odwagi co Ty najwyraźniej ;) 

Tym bardziej że widziałem na żywo kilkanaście ogłoszonych aut i byłem w kilku przypadkach negatywnie zaskoczony rzeczywistym stanem (choć były też zaskoczenia na plus). 

Wiadomo że auto można oddać - ale nadal mam problem mentalny z zamówieniem używanego auta bez oglądania ;) 

No u nas tak się kupywalo auta 'od zawsze' w firmie.

Najpierw nowe, a teraz 1-2-3latki.

Ostatnie przyjechało po zakupie na lawecie pod dom :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.