Pas Smart Kid Belt

[bengamin]

Ma ktoś? Jakieś opinie?

Potrzebuję użyć awaryjnie bo nie będę miał możliwości zabrania/wypożyczenia fotelika dla dziecka 6 lat (130cm)

Kraj EU

 

Jakieś uwagi sugestie?

 

Może ktoś ma pożyczyć albo sprzedać?

 

 

[Chalek]

Środowiska handlujące fotelikami mowia ze to zagraża życiu nawet jak leży na półce.

Ale co mają pisać skoro żyją z handlu fotelikami.

Z tego co czytałem to twórca tego przetestował to we wszelkich adac itp i działa.

[ochkarol]

Niby - piszą w necie - że certyfikaty ma.

[grogi]

Trzeba do wszystkiego podchodzić z rozsądkiem. Lepiej mieć fotelik, ale jak nie ma, to lepiej mieć Smart belt niż nie mieć nic.

 

Codziennie bym nie używał, okazjonalnie w taksówce, na wyjeździe czy do przewiezienia extra dziecka z przyjęcia do domu już tak.

Edytowane 30 Stycznia przez grogi

[grogi]

3 godziny temu, Chalek napisał(a):

Środowiska handlujące fotelikami mowia ze to zagraża życiu nawet jak leży na półce.

Ale co mają pisać skoro żyją z handlu fotelikami.

Z tego co czytałem to twórca tego przetestował to we wszelkich adac itp i działa.

 

No ADAC mówi, że niezbyt

 

https://www.adac.de/rund-ums-fahrzeug/ausstattung-technik-zubehoer/kindersitze/kindersitzberater/smart-kid-belt/

[Chalek]

58 minut temu, grogi napisał(a):

 

No ADAC mówi, że niezbyt

 

https://www.adac.de/rund-ums-fahrzeug/ausstattung-technik-zubehoer/kindersitze/kindersitzberater/smart-kid-belt/

Faktycznie 

Zawierzyłem temu co piszą na stronie smart belta.

 

Tak czy siak nie mam tego

[bengamin]

13 godzin temu, ochkarol napisał(a):

Niby - piszą w necie - że certyfikaty ma.

No właśnie trzeba uważać przy zakupie bo są dwa prawie identyczne. Ten tańszy z TEMU / Aliexpress czy nawet Allegro nie ma certyfikatu.

Ten odrobinę droższy już ma E20, odrobinę inaczej wygląda i ma wszywke po wewnętrznej stronie z certyfikatem.

 

Ja potrzebuję właśnie na okazjonalne użycie.

[sherif]

18 godzin temu, bengamin napisał(a):

Jakieś uwagi sugestie?

Jeżeli chodzi Ci o lot, to poczytaj, bo czasami można zabrać bezpłatnie dodatkowo fotelik czy poddupnik.

Inna opcja którą przerabiałem to zakup poddupnika w najbliższym markecie i wyrzucenie go po podróży.

[bengamin]

5 minut temu, sherif napisał(a):

Jeżeli chodzi Ci o lot, to poczytaj, bo czasami można zabrać bezpłatnie dodatkowo fotelik czy poddupnik.

Inna opcja którą przerabiałem to zakup poddupnika w najbliższym markecie i wyrzucenie go po podróży.

Dzięki, tak dzwoniliśmy, trzeba by dokupywać dodatkowy bagaż na każdy lot. Niestety nie lecę A-B tylko jeszcze będę miał loty w połowie  podróży a do tego lot w każdą stronę ze zmianą linii lotniczej. Przylot w środku nocy więc wszytko będzie zamknięte, już to rozważałem.

[grogi]

21 godzin temu, bengamin napisał(a):

Dzięki, tak dzwoniliśmy, trzeba by dokupywać dodatkowy bagaż na każdy lot. Niestety nie lecę A-B tylko jeszcze będę miał loty w połowie  podróży a do tego lot w każdą stronę ze zmianą linii lotniczej. Przylot w środku nocy więc wszytko będzie zamknięte, już to rozważałem.

 

Serio?! Nawet Ryanair zabiera foteliki za darmo... 

 

Tak czy siak, Smart Kid Belt jest właśnie ma takie akcje idealny. Tylko kup oficjalny, z naklejką E20 R44.

Edytowane 1 Lutego przez grogi

[bengamin]

2 godziny temu, grogi napisał(a):

 

Serio?! Nawet Ryanair zabiera foteliki za darmo... 

 

Tak czy siak, Smart Kid Belt jest właśnie ma takie akcje idealny. Tylko kup oficjalny, z naklejką E20.

No wiem, w LOT czy Ryanair wózek dla dziecka wieźliśmy bez wymyślania problemów ale niestety teraz jest wyjazd gdzie mam bardzo ograniczoną liczbę przewoźników.

[jaceq]

W dniu 31.01.2024 o 14:50, bengamin napisał(a):

No wiem, w LOT czy Ryanair wózek dla dziecka wieźliśmy bez wymyślania problemów ale niestety teraz jest wyjazd gdzie mam bardzo ograniczoną liczbę przewoźników.

Jako podrozna alternatywe podam: https://mifold.com/products/mifold-original  - mam, uzywam, wypadku nie mialem wiec nie wiem 'jak sie zachowa', ale wydaje sie lepszym rozwiazaniem niz sam pas a jest bez problemowy w podrozy

[bergerac]

Jeżeli chodzi Ci o lot, to poczytaj, bo czasami można zabrać bezpłatnie dodatkowo fotelik czy poddupnik.
Inna opcja którą przerabiałem to zakup poddupnika w najbliższym markecie i wyrzucenie go po podróży.

Ja ostatnio tak chciałem na Sardynii zrobić i nigdzie nie było


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro

[irishpiter]

Swego czasu dokopałem się do jakichś testów laboratoryjnych smartkid i porównań z fotelikami. W wielu przypadkach miał mniejszcze obciążenia na ciało niż fotelik. Przy bocznych było na pewno gorzej. W sumie ma to sens, bo przecież przy zderzeniu czołowym na ciało dziecka napiera również fotelik za jego plecami. Chyba że jest przywiązany do auta na sztywno ale raczej mało fotelików dla starszych tak ma.

[grogi]

50 minut temu, irishpiter napisał(a):

Chyba że jest przywiązany do auta na sztywno ale raczej mało fotelików dla starszych tak ma.

 

Kto przy zdrowych zmysłach kupuje fotelik czy poddupnik bez Iso-fix? Przecież to gigantyczna wygoda - fotelik po aucie nie lata... 

[irishpiter]

Ale co daje ISOFIX w foteliku w którym służy tylko do tego by nie latało  po aucie. Oparcie i tak lata i plecy dziecka je trzymają w razie czołówki. Złap je ręką i spróbuj pchnąć do przodu. Może nie wszystkie ale większość fotelików tak ma.

[sherif]

W dniu 4.02.2024 o 09:42, grogi napisał(a):

 

Kto przy zdrowych zmysłach kupuje fotelik czy poddupnik bez Iso-fix? Przecież to gigantyczna wygoda - fotelik po aucie nie lata... 

Zawsze kupowałem fotelik bez i nigdy mi nic po aucie nie latało, a poddupnik to lepszy jest wbudowany w siedzenia. Wtedy na pewno nie poleci.

[grogi]

7 minut temu, sherif napisał(a):

Zawsze kupowałem fotelik bez i nigdy mi nic po aucie nie latało, a poddupnik to lepszy jest wbudowany w siedzenia. Wtedy na pewno nie poleci.

 

Taki to jest super, bez dwóch zdań. 

[Ryb]

W dniu 30.01.2024 o 17:27, bengamin napisał(a):

Ma ktoś? Jakieś opinie?

 

Widziałem test, w którym uratował manekina. Więc jeśli masz zamiar podróżować z manekinem to ok. Dziecko bym się bał tym zapinać.

 

[lucash]

W dniu 4.02.2024 o 09:42, grogi napisał(a):

 

Kto przy zdrowych zmysłach kupuje fotelik czy poddupnik bez Iso-fix? Przecież to gigantyczna wygoda - fotelik po aucie nie lata... 

poddupnik jest dla dzieci powyżej 18 kg. Zobacz do ilu jest homologacja Isofix - właśnie do 18 kg. 

 

 

W dniu 3.02.2024 o 10:23, jaceq napisał(a):

Jako podrozna alternatywe podam: https://mifold.com/products/mifold-original  - mam, uzywam, wypadku nie mialem wiec nie wiem 'jak sie zachowa', ale wydaje sie lepszym rozwiazaniem niz sam pas a jest bez problemowy w podrozy

A gdzie to kupić? W CH jest to gdzieś dostępne? 

[grogi]

9 godzin temu, lucash napisał(a):

poddupnik jest dla dzieci powyżej 18 kg. Zobacz do ilu jest homologacja Isofix - właśnie do 18 kg. 

 

18kg to limit, do którego ISOFIX może utrzymywać dziecko na samym zaczepie, bez użycia pasów samochodu. Powyżej 18kg też możesz mieć ISOFIX, tyle że dziecko musi być dodatkowo przypięte pasem... 

 

Przykład poniżej, do 36kg z ISOFIX.

 

Edytowane 7 Lutego przez grogi

[grogi]

9 godzin temu, lucash napisał(a):

A gdzie to kupić? W CH jest to gdzieś dostępne? 

 

Wszędzie wyprzedane

Edytowane 7 Lutego przez grogi

[grogi]

W dniu 6.02.2024 o 04:07, irishpiter napisał(a):

Ale co daje ISOFIX w foteliku w którym służy tylko do tego by nie latało  po aucie. Oparcie i tak lata i plecy dziecka je trzymają w razie czołówki. Złap je ręką i spróbuj pchnąć do przodu. Może nie wszystkie ale większość fotelików tak ma.

 

To, że nie lata po aucie, też ma bardzo duże znaczenie. Kiedy fotelik jest zamocowany w jednym miejscu, to nikt go przypadkiem nie przesunie. Może w dużo lepszy sposób prowadzić prasy bezpieczeństwa itd. 

 

Największym zagrożeniem dla dziecka w czasie zderzenia czołowego są dwie rzeczy - przeciążenie odcinka szyjnego oraz nieprawidłowe prowadzenie pasa w okolicy miednicy (układ kostny dzieci jest tutaj nieco inny niż dorosłych) oraz szyi (jest potwornie niewygodne, i może doprowadzić do uduszenia).

 

Bardzo trudno mi sobie wyobrazić, jak jakikolwiek fotelik bez dramatycznego przedefiniowania jak wozimy dzieci, w istotny sposób wpływa na to pierwsze. Smart Kid Belt jest w pierwszym równie dobry jak każdy inny fotelik. W prowadzeniu pasa dookoła miednicy niestety kuleje, i to sporo. Mifold, już jest lepszy. 

[jaceq]

10 godzin temu, lucash napisał(a):

A gdzie to kupić? W CH jest to gdzieś dostępne? 

 

Godzinę temu, grogi napisał(a):

 

Wszędzie wyprzedane

 

 

Rzeczywiście ciężko to już dostać (jak ja kupowałem X czasu temu to było pełno) - na szybko widzę tylko wersje komfort: https://www.jumbo.ch/de/hobby-sport/autozubehoer/zubehoer-aussen/gepaeck-lastentraeger/gepaecktraeger/mifold-autokindersitz-comfort/p/7005750 ale dostępna jest tylko w jednym sklepie w Zurichu stacjonarnie.

 

A tak w ogole to widze ze najciemniej pod latarnia

https://allegro.pl/oferta/mifold-kompaktowy-fotelik-samochodowy-15-36-kg-f001-15083624976

oraz

https://allegro.pl/oferta/mifold-kompaktowy-fotelik-samochodowy-15-36-kg-15122541196

Edytowane 7 Lutego przez jaceq

[PawelW]

W dniu 6.02.2024 o 04:07, irishpiter napisał(a):

Ale co daje ISOFIX w foteliku w którym służy tylko do tego by nie latało  po aucie. Oparcie i tak lata i plecy dziecka je trzymają w razie czołówki. Złap je ręką i spróbuj pchnąć do przodu. Może nie wszystkie ale większość fotelików tak ma.

No właśnie to daje że fotelik nie lata po aucie. Nie powinno się przewozić przedmiotów mogących latać luzem w kabinie. Owszem można taki fotelik wyjąć, włożyć do bagażnika albo zapiąć pusty pasem, ale każdy wie jak to w praktyce wygląda zwłaszcza jak trzeba dzieciaka szybko wypakować.

 

[sherif]

2 godziny temu, PawelW napisał(a):

No właśnie to daje że fotelik nie lata po aucie. Nie powinno się przewozić przedmiotów mogących latać luzem w kabinie. Owszem można taki fotelik wyjąć, włożyć do bagażnika albo zapiąć pusty pasem, ale każdy wie jak to w praktyce wygląda zwłaszcza jak trzeba dzieciaka szybko wypakować.

 

Nie wiem jak Wy to robicie, że foteliki latają. Dwójka dzieci, dwa auta z fotelikami i nigdy nie miałem z tym problemu. Jazda normalna, głównie miejska, ale nie motosport .

Jedynie latają te styropianowe poddupniki, bo lekkie.

[PawelW]

17 godzin temu, sherif napisał(a):

Nie wiem jak Wy to robicie, że foteliki latają. Dwójka dzieci, dwa auta z fotelikami i nigdy nie miałem z tym problemu. Jazda normalna, głównie miejska, ale nie motosport .

Jedynie latają te styropianowe poddupniki, bo lekkie.

 

Przy normalnej jeździe oczywiście że nie latają, ale jak zdarzy się kolizja (zawsze w najmniej oczekiwanym momencie) to niestety nie umocowane pofruną. I wtedy nici z gwiazdek NCAP skoro kierowca czy pasażer oberwie lecącym fotelikiem który niekoniecznie z każdej strony jest miękki.

Isofix jest prostym sposobem na umocowanie, wpina się raz i zapomina, różnica w cenie fotelika niewielka o ile w ogóle, więc jeśli można to warto skorzystać.

 

[sherif]

1 godzinę temu, PawelW napisał(a):

 

Przy normalnej jeździe oczywiście że nie latają, ale jak zdarzy się kolizja (zawsze w najmniej oczekiwanym momencie) to niestety nie umocowane pofruną. I wtedy nici z gwiazdek NCAP skoro kierowca czy pasażer oberwie lecącym fotelikiem który niekoniecznie z każdej strony jest miękki.

Isofix jest prostym sposobem na umocowanie, wpina się raz i zapomina, różnica w cenie fotelika niewielka o ile w ogóle, więc jeśli można to warto skorzystać.

 

Nie wiem jak u Was, ale u mnie i tak zawsze fotelik był przypięty pasem. Jak dzieciaki były małe i używały pasów fotelika to na stałe. Jak były większe to żeby zapiąć fotelik to pas trzeba przełożyć przez bok fotelik, a dzieciak sam dopina końcówkę. Także , jak nie było dzieciaki i tak było to po części zblokowane pasem.

Przy wypadku to oczywiście co innego, wtedy wszystko lata, włącznie z telefonami, bagażami, itd.

[PawelW]

12 minut temu, sherif napisał(a):

Nie wiem jak u Was, ale u mnie i tak zawsze fotelik był przypięty pasem. Jak dzieciaki były małe i używały pasów fotelika to na stałe. Jak były większe to żeby zapiąć fotelik to pas trzeba przełożyć przez bok fotelik, a dzieciak sam dopina końcówkę.

 

Jak jedzie dzieciak to nie ma tematu i isofix w takim foteliku nie ma znaczenia bo i tak jest zapięty pas 

Ale jeśli w pustym pas nie jest zapięty...

 

13 minut temu, sherif napisał(a):

Przy wypadku to oczywiście co innego, wtedy wszystko lata, włącznie z telefonami, bagażami, itd.

 

Dlatego jeśli da się jakiś przedmiot pewnie i w prosty sposób przytwierdzić to warto.

Nie chodzi o to żeby deprecjonować foteliki 15-36 bez isofixa, one są OK i nadal swoją funkcję lepiej lub gorzej spełniają. Chodzi o to żeby nie traktować isofixa w takim foteliku jako czegoś kompletnie niepotrzebnego i absurdalnego, bo jest w tym cel.

[sherif]

9 minut temu, PawelW napisał(a):

 

Jak jedzie dzieciak to nie ma tematu i isofix w takim foteliku nie ma znaczenia bo i tak jest zapięty pas 

Ale jeśli w pustym pas nie jest zapięty...

 

 

Dlatego jeśli da się jakiś przedmiot pewnie i w prosty sposób przytwierdzić to warto.

Nie chodzi o to żeby deprecjonować foteliki 15-36 bez isofixa, one są OK i nadal swoją funkcję lepiej lub gorzej spełniają. Chodzi o to żeby nie traktować isofixa w takim foteliku jako czegoś kompletnie niepotrzebnego i absurdalnego, bo jest w tym cel.

Tylko to tez zależy jak kto używa auta i fotelików. U mnie jak jechałem z kimś bez dzieci to foteliki zostawały w garażu. W mieście jak wracałem bez dzieci nawet przy gwałtownym hamowaniu fotelik nie latał po aucie. Potem już miałem wbudowane w siedzenia, więc nie używałem fotelików.