rwIcIk Napisano 19 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 Żonie kciałbym zafundować miśka (może) ... i teraz pytanko na co zwrócić uwagę w 2-3 letnim egzemplarzu ? Co jest z tą regulacją zaworów - jak często i czy jest to problem? Jakieś typowe usterki wieku młodzieńczego ? Pozdrawiam świątecznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lukasq Napisano 19 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 > Żonie kciałbym zafundować miśka (może) ... i teraz pytanko na co > zwrócić uwagę w 2-3 letnim egzemplarzu ? > Co jest z tą regulacją zaworów - jak często i czy jest to problem? > Jakieś typowe usterki wieku młodzieńczego ? > Pozdrawiam świątecznie Był już taki wątek: "kupno Fiata Pandy" tam znajdują się odpowiedzi Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sowik85 Napisano 19 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 Zastanów sie nad nowym Swiftem, auto na prawde fajne, dynamiczne i raczej nieawaryjne. Bedzie niestety drozsze.. Ale jakbys troche dolozyl to moglbys wyrwac egzemplarz 2 letni z jeszcze rokiem gwarancji (Suzuki chyba daje 3 lata...). Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JohnnyB Napisano 19 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 > Żonie kciałbym zafundować miśka (może) ... i teraz pytanko na co > zwrócić uwagę w 2-3 letnim egzemplarzu ? hmm, jesli chodzi o model to polecam ze wspomaganiem np 1.2 Dynamic, ma ABS i elektryke, cenowo to pewnie bedzie w okolicach 15-20kPLN w zaleznosci od stopnia zuzycia egzemplarza > Jakieś typowe usterki wieku młodzieńczego ? jesli chodzi o choroby to : amory, swierszcz, zbierznosc... wiecej grzechow nie pamietam > Co jest z tą regulacją zaworów - jak często i czy jest to problem? z zaworami nie ma problemu - powinno sie sprawdzac luz co 40kkm a koszty to ok 100PLN jesli jest jakas wymiana a jesli nie to gora 50PLN ( uszczelka + robota ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 19 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 > hmm, > jesli chodzi o model to polecam ze wspomaganiem np 1.2 Dynamic, ma > ABS i elektryke, cenowo to pewnie bedzie w okolicach 15-20kPLN w > zaleznosci od stopnia zuzycia egzemplarza jeździłem dziś Pandą 1,1 2003r. full bieda strasznie cieżko kręciło się kierownicą ... coś chyba nie tak było z przekładnią ogólnie fajne autko, ale dla kobitka nie ukręci fajerą i jeszcze zaworki na zimnym było słychać ... ale pewnie to normalne nazimnym, ale moze trza luz skasować ... no i 16900zł to chyba ciut dużo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sdss Napisano 19 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 > jeździłem dziś Pandą 1,1 2003r. full bieda > strasznie cieżko kręciło się kierownicą ... coś chyba nie tak było z > przekładnią > ogólnie fajne autko, ale dla kobitka nie ukręci fajerą > i jeszcze zaworki na zimnym było słychać ... ale pewnie to normalne > nazimnym, ale moze trza luz skasować ... > no i 16900zł to chyba ciut dużo Co do opon to pewnie złe ciśnienie albo zużyte opony. Niedawno poruszany temat. Rozgladaj się za Dynamikiem full wypas, wspomaganie,ABS i wielle innych bajerów a cena moze z 2tyś wiecej. Co do zawrów zależy jaki przebieg, jak nikt od nowości tam nie zaglądał to nic dziwnego... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ltq Napisano 19 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 zdecydowanie sugerowalbym Pandzioche ze wspomaganiem... nie to ze sie nie da krecic bez wspomagania, ale ze wzgledu na konstrukcje jest troche ciezej niz w innym samochodzie bez wspomagania.... sugerowalbym dynamika ze wzgledu na abs i wspomaganie w standardzie... typowe problemy: swierszcze w dmuchawie, zbieznosc w pojazdach z poczatku produkcji, amorki nie wytrzymujace mrozow (takich jak byly w zeszla zime) w wersjach benzynowych, diesel na to odporny, parujace reflektory... i to chyba na tyle a jakby sie trafil multijet w dobrej cenie to juz wogole wypas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gilbert3 Napisano 19 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 > Żonie kciałbym zafundować miśka (może) ... i teraz pytanko na co > zwrócić uwagę w 2-3 letnim egzemplarzu ? > Co jest z tą regulacją zaworów - jak często i czy jest to problem? > Jakieś typowe usterki wieku młodzieńczego ? > Pozdrawiam świątecznie To co koledzy/koleżanki powiedzieli o wadach wieku dziecięcego to prawda plus przełącznik zespolony przy kierownicy (koszt koło 300PLN plus wymiana). Warto go bardzo dokładnie zbadać czy kierunki świecą jak powinny, czy swiatła nie gasną przy wyłączaniu, włączaniu kierunków, czy wycieraczki chodzą poprawnie. Ten przełącznik lubi szwankować nawet w bardzo młodych egzemplarzach z małym przebiegiem. Jest co prawda manual na jego konserwację/naprawę, ale po co się bawić z takimi problemami po zakupie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ltq Napisano 19 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 > prawda plus przełącznik zespolony przy kierownicy (koszt koło zgadza sie, zapomnialem o tym... atakuje wszystkich i z zaskoczenia... moj Pandzioch przechodzil delikatna forme tej choroby - zacinal sie przycisk trip.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tottoto Napisano 19 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 > Jakieś typowe usterki wieku młodzieńczego ? Można dodać też "skaczące" sprzęgło, ale TTTM, warto zrobić sobie rundkę i sprawdzić jak chodzi na półsprzęgle i bez gazu na 1 i 2 biegu. Jeśli ma jeździć kobieta to wspomaganie może być konieczne, wersje bez wspomagania są strasznie oporne, ciężej chodzi od punto bez wspomagania - wg mojej lepszejszej połowy. My mamy z "city" Pozrd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patsi Napisano 19 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 > Jeśli ma jeździć kobieta to wspomaganie może być konieczne, moja Panda jest bez wspomagania (kwestia mojego wyboru) i zupełnie mi to nie przeszkadza >wersje bez wspomagania są strasznie oporne, ciężej chodzi od punto bez > wspomagania - wg mojej lepszejszej połowy. mam porównanie Pandy do Punto MK2 (jedno i drugie bez wspomagania) i nie widzę żadnej różnicy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZbychuM Napisano 19 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 > mam porównanie Pandy do Punto MK2 (jedno i drugie bez wspomagania) i > nie widzę żadnej różnicy Jak testowałem pandziochę qmpla przed kupnem swojej (tamta była bez wspomagania) to uznałem, że albo kupię pandę ze wspomaganiem albo drugie auto dla żony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
puntomaniak Napisano 20 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2006 Ja na pirwszym miejscu sprwdziłbym sprżegło! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lukasq Napisano 20 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2006 > moja Panda jest bez wspomagania (kwestia mojego wyboru) i zupełnie mi > to nie przeszkadza Dokładnie, też nie mam wspomagania i mi w niczym to nieprzeszkadza... Także kwestia wyboru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
puntomaniak Napisano 20 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2006 > Dokładnie, też nie mam wspomagania i mi w niczym to nieprzeszkadza... > Także kwestia wyboru Ja myśłe ze to kwestia czasu a kierownica bedzie ciezko chodzić Tak było w przypadku dwóch znanych mi egzemplarzy. Po wymianie opon problem znika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 20 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2006 > Dokładnie, też nie mam wspomagania i mi w niczym to nieprzeszkadza... > Także kwestia wyboru w tej co jeździłem coś musiało być popsute kierą gorzej się kręciło w tej Pandzie niż w starej Astrze I bez wspomagania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dareek Napisano 20 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2006 > w tej co jeździłem coś musiało być popsute > kierą gorzej się kręciło w tej Pandzie niż w starej Astrze I bez > wspomagania Dam Ci dobrą radę- kup coś innego i nie zawracaj sobie głowy tym "wynalazkiem" - za duzo wad w stosunku do zalet- tym bardziej w przypadku autka używanego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 20 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2006 > Dam Ci dobrą radę- kup coś innego i nie zawracaj sobie głowy tym > "wynalazkiem" - za duzo wad w stosunku do zalet- tym bardziej w > przypadku autka używanego widać że jest moda na Pande uzywek jest za to mało i ceny wysokie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sdss Napisano 20 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2006 > Dam Ci dobrą radę- kup coś innego i nie zawracaj sobie głowy tym > "wynalazkiem" - za duzo wad w stosunku do zalet- tym bardziej w > przypadku autka używanego Kolega źle trafił i psy wiesza i oby przy nastęnym sytuacja się nie powturzyła Ja zrobilem 9 tyś i narazie nic się nie popsuło... Więc nic złego nie moge powiedzieć... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wolfi Napisano 20 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2006 > Kolega źle trafił i psy wiesza i oby przy nastęnym sytuacja się nie > powturzyła Ja zrobilem 9 tyś i narazie nic się nie popsuło... > Więc nic złego nie moge powiedzieć... ja 47500 i nic... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dareek Napisano 20 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2006 > Kolega źle trafił i psy wiesza i oby przy nastęnym sytuacja się nie > powturzyła Ja zrobilem 9 tyś i narazie nic się nie popsuło... > Więc nic złego nie moge powiedzieć... poczekaj jeszcze trochę! jak zacznie "brykać" Nie do końca- od pewnego czasu mam świety spokój - nic tylko leję paliwo! Ale od autka wymagałbym mniejszej awaryjności! dla mnie EOT Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demoneczek Napisano 20 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2006 > ja 47500 i nic... Oprócz zgubienia obudowy filtra powietrza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wisnia Napisano 20 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2006 nie kupuj ani nowej ani uzywanej pandy. wesolych swiat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majkey Napisano 20 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2006 IMHO sporo jest na rynku wtornym Pand skaszanionych. Dlatego na uzywke bym sie nie decydowal. Co do nowych egzemplarzy to sam juz nie wiem. Mam wrazenie ze FIAT na polski rynek puszcza jakies odpadki z eksportu w ktorych to jak nie wentylator to amortyzator i jakis tam inny rozrusznik i akumulator Czasami sie tak zastanawiam ze skoro sprzedali jej juz ponad 600 tys egzemplazy i skoro ja świat kupuje to musi byc dobra. No ale na polskim rynku to bywaja bardzo rózne serie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tottoto Napisano 20 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2006 > ja 47500 i nic... ... ja 58500 i prawie nic (łączniki stabilizatora na gw. wymienili, przy przebiegu 38000 + przewód ukł chłodzenia miał mały przeciek przy ok. 25000 - też naprawa gwarancyjna). Zawieszenie w porządku, silnik cacy, korozji ani śladu. Panda to fajne, wygodne (jak dla kogo of coz) i tanie w eksploatacji autko, części tez coraz tańsze, a przy tym większe i bezpieczniejsze od seicento. Malkontentów na kąciku dużo bo trafili tu (nie wszyscy of coz) jak mieli problemy z samochodem i szperali po guglach. Zadowolonych będzie zapewne mniej - bo ci leją i jeżdżą i kąciki im nie potrzebne. Modeli felernych nie brakuje w każdej marce, znajoma z 2-letnią Laguną była może z 20 razy w serwisie, aż jej powiedzieli żeby sprzedała to auto i to jak najdalej od Katowic bo oni go już nie chcą widzieć. Myślę że warto przy zakupie, i to dotyczy się każdego auta, pooglądać książkę gwarancyjną i nie brać egzemplarza co w serwisie był częściej jak u właściciela w garażu. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wolfi Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > Oprócz zgubienia obudowy filtra powietrza hehe cichaj, sama odpadla Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paweł_Sz Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > nie kupuj ani nowej ani uzywanej pandy. Eeee... chyba przesadzasz... mamy w rodzinie trzyletnią już Pandzię i w sumie problemów nie ma. Wymienialiśmy na gwarancji przedni wahacz, wentylator nawiewu i wyłącznik zespolony, ale część z tych usterek (pierwsza i trzecia) to podobno choroby wieku dziecięcego. > wesolych swiat Wzajemnie... :-) ...i życzę bezawaryjnych aut (chociaż takich już teraz nie robią)!!! -- Pozdrawiam, Paweł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dareek Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > Eeee... chyba przesadzasz... mamy w rodzinie trzyletnią już Pandzię > i w sumie problemów nie ma. Wymienialiśmy na gwarancji przedni > wahacz, wentylator nawiewu i wyłącznik zespolony, ale część z > tych usterek (pierwsza i trzecia) to podobno choroby wieku > dziecięcego. > Wzajemnie... :-) > ...i życzę bezawaryjnych aut (chociaż takich już teraz nie robią)!!! > -- > Pozdrawiam, > Paweł a możesz mi odpowiedzieć jak długo mogą trwać "choroby wieku dziecięcego"? Panda na ryknu jest już ponad 3,5 roku a te same usterki wciaż występują! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paweł_Sz Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > a możesz mi odpowiedzieć jak długo mogą trwać "choroby wieku > dziecięcego"? > Panda na ryknu jest już ponad 3,5 roku a te same usterki wciaż > występują! Podobno wyeliminowano już problemy z przełącznikami zespolonymi i ulepszono wahacze. Ale swierszcz w dmuchawach wciąż żyje, to fakt... ale zawsze można dzięki temu powiedzieć, że Panda ma bogate życie wewnętrzne A jak Ci jest zła Panda, to kup sobie Peugota 206 albo 307. Mechaników w serwisie będziesz znał po imieniu -- Pozdrówka, Paweł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sdss Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > A jak Ci jest zła Panda, to kup sobie Peugota 206 albo 307. > Mechaników w serwisie będziesz znał po imieniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wolfi Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > A jak Ci jest zła Panda, to kup sobie Peugota 206 albo 307. > Mechaników w serwisie będziesz znał po imieniu prawde mowi, kolezanka ma pługa 206 i wlasnie tak jest jest to samochod z milionem usterek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dareek Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > prawde mowi, kolezanka ma pługa 206 i wlasnie tak jest > jest to samochod z milionem usterek Na pewno nie gorszy do Pandy! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wolfi Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > Na pewno nie gorszy do Pandy! no tu bym sie sprzeczał np Fiata bym jeszcze kupil moze ale nie pługa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dareek Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > Podobno wyeliminowano już problemy z przełącznikami zespolonymi i > ulepszono wahacze. Ale swierszcz w dmuchawach wciąż żyje, to > fakt... ale zawsze można dzięki temu powiedzieć, że Panda ma > bogate życie wewnętrzne > A jak Ci jest zła Panda, to kup sobie Peugota 206 albo 307. > Mechaników w serwisie będziesz znał po imieniu a ty myślisz że ja ich nie znam- szef ASO jak mnie widzi to pewnie ma mnie dość- no ale ostatnio coś dawno ( odpukać oby jak najdłużej) tam nie byłem a może by tak kupić 207 ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wolfi Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > a ty myślisz że ja ich nie znam- szef ASO jak mnie widzi to pewnie ma > mnie dość- no ale ostatnio coś dawno ( odpukać oby jak > najdłużej) tam nie byłem > a może by tak kupić 207 ? czytales zapewne jak na interi byl opis 307? szczerze jak to czytalem i wczulem sie w sytuacje tego faceta to płakac sie chciało... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dareek Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > no tu bym sie sprzeczał > np Fiata bym jeszcze kupil moze ale nie pługa Kwestia gustu- mi 207 się pdoba szczególnie 3d To jest mój 4-ty fiat - w rodzinie było ich juz chyba z 10 jak nie więcej więc mogę na ten temat coś powiedziec- im nowszy mofdel tym jest gorzej- niestety Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wolfi Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > Kwestia gustu- mi 207 się pdoba szczególnie 3d > To jest mój 4-ty fiat - w rodzinie było ich juz chyba z 10 jak nie > więcej więc mogę na ten temat coś powiedziec- im nowszy mofdel > tym jest gorzej- niestety Wiec ja proponuje kupic Honde moim nastepnym autem bedzie wlasnie jakis civ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dareek Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > czytales zapewne jak na interi byl opis 307? > szczerze jak to czytalem i wczulem sie w sytuacje tego faceta to > płakac sie chciało... jakiś nieudany egzemplarz zawsze się może trafić ale wybacz czytając nasz kącik non stop te same problemy- wachacze świerszcze , zbierznośc. swego czasu widziałem szfę magazynu z ASO z przełacznikami zespolonymi wymienionymi w cg. 2 miesięcy - doliczyłem się ok 40 - uwazasz to za normalne - bo ja nie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dareek Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > Wiec ja proponuje kupic Honde > moim nastepnym autem bedzie wlasnie jakis civ pomyslimy- jakieś 2 miesiące temu miałem okazję zamienić swoje autko na Civic-a z 2001 r. w sedan - z salonu 50tkm - igiełka a do tego gośc chciał mi dopłacić 1000pln- kurcze no i teraz żałuję miałbym teraz normalny samochód- choć ostatnio cos przestał brykać - może się wystraszył? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wolfi Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > pomyslimy- jakieś 2 miesiące temu miałem okazję zamienić swoje autko > na Civic-a z 2001 r. w sedan - z salonu 50tkm - igiełka a do > tego gośc chciał mi dopłacić 1000pln- kurcze no i teraz żałuję > miałbym teraz normalny samochód- choć ostatnio cos przestał brykać - > może się wystraszył? ja bym sie nie wachal i wymienial na cifa ale to moje zdanie choc na pande nie moge narzekac poki co, a hondy mi sie po prostu podobaja i tyle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sdss Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > ja bym sie nie wachal i wymienial na cifa > ale to moje zdanie > choc na pande nie moge narzekac poki co, a hondy mi sie po prostu > podobaja i tyle Haha zmień zmień autko fajen ale ceny częsci i ASO można się załamać. Przy Hondach ASO Fiata to jak za darmo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paweł_Sz Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > Na pewno nie gorszy do Pandy! Znam trzech właścicieli P206 i jednego P307. Ich dewizą mogłoby być "miesiąc bez serwisu miesiącem straconym" :-P Uwierz mi, fiat wcale aż taki zły nie jest. Miałem Sienę, teraz mam Albeę, brat ma Albeę (zamienił z Fabii - powiedział "no more Skoda"), żona jeździ Pandą. Panda faktycznie - jakaś najbardziej awaryjna jest wśród wszystkich rodzinnych fiatów, ale i tak nie jest źle. Co do aut japońskich - na temat hondy się nie wypowiem, ale już taka corolla to też cudo nie jest - kolega po 15kkm przebiegu wymieniany miał komputer a po 30kkm remont silnika, bo auto piło olej jak diabli. Corolla nówka z salonu, jeżdżona delikatnie. Nie ma już świętości w motoryzacji... -- Pozdrawiam, Paweł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wolfi Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > Haha zmień zmień autko fajen ale ceny częsci i ASO można się załamać. > Przy Hondach ASO Fiata to jak za darmo. zdaje sobie z tego sprawe ale auto tez mniej awaryjne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dareek Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > Haha zmień zmień autko fajen ale ceny częsci i ASO można się załamać. > Przy Hondach ASO Fiata to jak za darmo. to dla przykładu zpytaj o tłumik do Pandy!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dareek Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > Znam trzech właścicieli P206 i jednego P307. Ich dewizą mogłoby być > "miesiąc bez serwisu miesiącem straconym" :-P > Uwierz mi, fiat wcale aż taki zły nie jest. Miałem Sienę, teraz mam > Albeę, brat ma Albeę (zamienił z Fabii - powiedział "no more > Skoda"), żona jeździ Pandą. Panda faktycznie - jakaś najbardziej > awaryjna jest wśród wszystkich rodzinnych fiatów, ale i tak nie > jest źle. Co do aut japońskich - na temat hondy się nie > wypowiem, ale już taka corolla to też cudo nie jest - kolega po > 15kkm przebiegu wymieniany miał komputer a po 30kkm remont > silnika, bo auto piło olej jak diabli. Corolla nówka z salonu, > jeżdżona delikatnie. Nie ma już świętości w motoryzacji... w moim przypadku wypadałoby napisać inaczej " tydzień bez serwisu jest tygodniem straconym" wybacz ale wyrosłem już z "przyjemności" odwiedzin serwisów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sdss Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > Kwestia gustu- mi 207 się pdoba szczególnie 3d > To jest mój 4-ty fiat - w rodzinie było ich juz chyba z 10 jak nie > więcej więc mogę na ten temat coś powiedziec- im nowszy mofdel > tym jest gorzej- niestety Nie rouzmie skoro masz złe doświadczenia to poco kupiłeś kolejnego Fiata? Liczyłeś na cudowna zmiane jakości? Każde auto to zbieranina części wykonywanych przez różnych podwykonawców czy to jest Fiat , VW czy Peugeot w nich są cześci wykonywane przez te same firmy choćby wtryski, alterantory, amortyzatory itp. Żyjemy w dobie globalizacji. Przykład C1, 107 i Aygo ten sam pojazd różne marki, ale te same podzespoły identyczne bolączki oraz awarie.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sdss Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > to dla przykładu zpytaj o tłumik do Pandy!! Swego czasu miałem 126ELX i tłumik z niby katalizatorem kosztował 600zł. Wyjątek nie potwierdza reguły... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dareek Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > Żonie kciałbym zafundować miśka (może) ... i teraz pytanko na co > zwrócić uwagę w 2-3 letnim egzemplarzu ? > Co jest z tą regulacją zaworów - jak często i czy jest to problem? > Jakieś typowe usterki wieku młodzieńczego ? > Pozdrawiam świątecznie ale żeby nie zostać posądzonym że zeszliśmy z tematu to napisze tak: 1.Zacznij od karoserii- tj czy nie było dzwona- obowiązkowo pomiar grubości lakieru 2. Przednie zawieszenie - tj równomierne zużycie opon, stan amorków ( wycieki ) a w przypadku wersji ze wspomaganiem stan łącznzików stabilizatora, luzy na wachaczach 3. tylna belka - stan amorków - wycieki 4. świerszcz w dmuchawie 5. wycieki oleju z silnika (pokrywa zaworów) 6. reflektory przód - lubią zaparować 7. przełącznik zespolony pod kierownicą 8. Przekładnia kierownicza - czy nie ma luzów i stuków- szczególnie przy max skręcie kół 9. no i w najstarszych egzemplarzach stan wydechu- może się nadawać już do wymiany tylny tłumik a do tanich to "to" nie należy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wolfi Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > to dla przykładu zpytaj o tłumik do Pandy!! dlatego trzeba kupic ulterka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dareek Napisano 21 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 > Nie rouzmie skoro masz złe doświadczenia to poco kupiłeś kolejnego > Fiata? Liczyłeś na cudowna zmiane jakości? nie!! liczyłem na to że będzie przynajmniej na poziomie mojego poprzedniego Sc- praktycznie zero awarii Przepraszam bardzo - a ty na co liczyłeś kupując NOWE auto? bo ja ,że będzie W MIARĘ bezawaryjne > Każde auto to zbieranina części wykonywanych przez różnych > podwykonawców czy to jest Fiat , VW czy Peugeot w nich są > cześci wykonywane przez te same firmy choćby wtryski, > alterantory, amortyzatory itp. Żyjemy w dobie globalizacji. > Przykład C1, 107 i Aygo ten sam pojazd różne marki, ale te same > podzespoły identyczne bolączki oraz awarie.... i co to ma do tematu powiem tak- inni producenci potrafią wyciągac wnioski - udoskonalac pewne rzeczy, zmienic producenta bardziej awaryjnego podzespołu - odnosze wrażenie że Fiat ma to w d... dalekim poważaniu w mysl zasady - do momentui zakupu to my czyli Fiat mamy prioblem a już po zakupie to TWÓJ kłopot! wiesz skąd się bierze jakośc takich producentów jak np.Toyota- bo potrafią uczyc się na błędach - wybacz ale gdy słysze że fiat wie o np wachaczach szarpiących sprzęgłach itp i nic z tym nie robi to mnie krew zalewa - i uważasz że gdy komus da w kośc Panda to jak się "dorobi" kupi np Cromę - NIGDY W ŻYCIU!!! wiedz o tym że jakością buduje się marke a nie ceną i liczbą reklam i "promocji" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.