Skocz do zawartości

TU GENERALI przegrało w 1. instancji!


MARS

Rekomendowane odpowiedzi

I dodaj jeszcze że taniej - i wcale nie chodzi mi o brak zaplaty za robocizne ;)

 

Przykład z życia: wymiana sprężyn przedniego zawieszenia w ASO Opel: 800zł (L+R), bez sprawdzenia zbieżności (ta usługa kosztuje dodatkowo w tym przybytku ponad 100zł). Sprężyny KYB kupiłem po 99zł/sztuka, mając do dyspozycji garaż, niezbędne narzędzia i kilka lat "praktyki" sprężyny wymieniłem sam, a w jedno popołudnie nie zarabiam 600zł (to dla tych, którzy podnoszą argument, że oddając wóz do serwisu sami w tym czasie zarobią więcej, niż zapłacą).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie są rozliczane procentowo. Sąd zasądza tyle ile się należy, a jak ktoś chce więcej, to oddala. 

 

Sąd oddala to, co się wg niego nie należy i obciąża powoda kosztami w tej części.

 

Sęk w tym, żeby wiedzieć ile żądać. No i tu przydaje się fachowiec. 

 

Akurat w znanym mi przypadku adwokat/radca prawny w niczym by nie pomógł. To była wiedza z całkowicie innej dziedziny.

 

 

 

A co ma piernik do wiatraka ?

 

Jeszcze raz to napiszę: koszt biegłego w zasadniczy sposób podniósł koszt tego procesu. Jeśli jakaś część pozwu zostanie odrzucona, to powód może nieźle się zdziwić kosztami. Oczywiście pozwany zapłaci o wiele wyższe koszty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@akuqu, po 1 trudno porowywac wymianę żarówki do poważnej naprawy samochodowej,a tym bardziej prowadzenia sprawy sądowej. Autor tematu cieszy się, że "wygral", a może się okazać, że jego wygrana jest kompletna porazka w sprawie i o to tutaj chodzi, a nie ze nie dał zarobić adwokatowi, bo być może adwokat w ogóle być go nic nie kosztował.

Tak jakby pisać na forum, że sam sobie wykonałem operację bez udziału lekarza. Co kto woli :)

 

Napisz dokładnie, co masz na myśli z tą "porażką w wygranej sprawie". Proszę o konkret.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


To była wiedza z całkowicie innej dziedziny.

 

Zapewniam Cię, że wiedza z zakresu prawa cywilnego i postępowania cywilnego jest wystarczająca, żeby w takiej sprawie uzyskać zasądzenie zgodne z żądaniem powoda. 
 
 


Jeszcze raz to napiszę: koszt biegłego w zasadniczy sposób podniósł koszt tego procesu. Jeśli jakaś część pozwu zostanie odrzucona, to powód może nieźle się zdziwić kosztami. Oczywiście pozwany zapłaci o wiele wyższe koszty.

 

Jak widać nie masz pojęcia o czym piszesz. Dobitnie na to wskazuje stwierdzenie o odrzuceniu części pozwu. Mylisz odrzucenie z oddaleniem, a to zasadnicza różnica.

Koszt biegłego jest bez znaczenia - fachowiec zrobi tak, że ten koszt w 100% poniesie pozwany. Ty ryzykujesz - fachowiec nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż - nie można uogólniać, nie każde pogotowie to łowcy skór ...

 

No ale tak jak napisałem, większość nie była zainteresowana takim tematem w ogóle - nie pytano nawet o żadne szczegóły, po prostu z definicji osoba fizyczna i sprawa cywilna to temat do skreślenia natychmiast, dziękujemy i się nie podejmiemy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale tak jak napisałem, większość nie była zainteresowana takim tematem w ogóle - nie pytano nawet o żadne szczegóły, po prostu z definicji osoba fizyczna i sprawa cywilna to temat do skreślenia natychmiast, dziękujemy i się nie podejmiemy.

Dziwna praktyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewniam Cię, że wiedza z zakresu prawa cywilnego i postępowania cywilnego jest wystarczająca, żeby w takiej sprawie uzyskać zasądzenie zgodne z żądaniem powoda. 

 

 W tym przypadku nie wystarczyła- Sędzia musiała oprzeć się na opinii biegłego. Proszę nie brnij dalej, bo piszę z doświadczenia w sądzie, więc piszesz bzdury.

 

 

Jak widać nie masz pojęcia o czym piszesz. Dobitnie na to wskazuje stwierdzenie o odrzuceniu części pozwu. Mylisz odrzucenie z oddaleniem, a to zasadnicza różnica.

 

Brawo ty! Wiadomo, że chodzi o oddalenie części pozwu.

 

Koszt biegłego jest bez znaczenia - fachowiec zrobi tak, że ten koszt w 100% poniesie pozwany. Ty ryzykujesz - fachowiec nie.

 

Bzdura. Odpowiedz, czy jeśli Sędzia oddali część pozwu, to i tak pozwany zapłaci 100% kosztów? Czekam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o odpowiedź.

Raz jeszcze wklejam to co wcześniej napisałem i jest to napisane in abstractum: "Autor tematu cieszy się, że "wygral", a może się okazać, że jego wygrana jest kompletna porazka w sprawie.." dodać mogę tylko tyle, ze Twoim zdaniem wywalczyłeś wszystko, a faktycznie może się okazać, że w sprawie móż na było wywalczyc dużo więcej niż Ci się wydaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz konkretnie, co można jeszcze "wywalczyć"? Po to jest forum, żeby pomagać, nie?

Po co z nim gadasz?  ;]

Wyraznie widać że koledze zdarzyło się napisać niefortunny komentarz i zamiast grzecznie przeprosić brnie... :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co z nim gadasz?  ;]

Wyraznie widać że koledze zdarzyło się napisać niefortunny komentarz i zamiast grzecznie przeprosić brnie... :no:

 

Właśnie widzę, że najważniejsze na AK ( bo w normalnym życiu spotykam normalnych ludzi ), to wyjeżdżać z durnymi tekstami. Oni nawet nie zrozumieli mojego pierwszego postu.

W sumie ten wątek akurat nie jest do nich skierowany, więc mnie to lotto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dałeś akta sprawy?

 

Umiesz czytać ze zrozumieniem? Nie widziałeś odnośnika do mojego wątku o wypadku? To taka domena "prawników" zbadać sprawę "po łebkach"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umiesz czytać ze zrozumieniem? Nie widziałeś odnośnika do mojego wątku o wypadku? To taka domena "prawników" zbadać sprawę "po łebkach"?

Kolego, chyba Cię trochę poniosło, także warto starać się panować nad emocjami, tym bardziej jeśli chcesz czyjeś pomocy.

Życzę Ci powodzenia w załatwianiu jakichkolwiek spraw, skoro chcesz uzyskać poradę bez dokładnego opisania sprawy, dokładnego określenia roszczenia, opinii biegłego, itd.

Gwoli ścisłości dawno temu przeczytałem opis Twojej sprawy, która sam relacjonowałeś.

Chcialeś 3 tys zł to masz tyle, a TU zapewne się cieszy, że miało za przeciwnika osobę, która była zobowiązana do wykazania poprzedniego stanu motocykla.

Jak nie masz pojęcia jak coś zrobić to kieruj pytania do osób, które mają pojęcie w danej dziedzinie.

PS. Zanim kogoś będziesz starał się ośmieszyć, pomyśl najpierw czy masz ku temu podstawy i przeczytaj raz jeszcze mojego posta, zanim zechcesz z czymś wyjechać :)

Jeszcze dwie rzeczy. Sprawczyni nie ma/miała sprawy karnej?

Co do akt - jak rozumiem lezysz się przez fora internetowe bez dostarczania lekarzowi dokumentacji medycznej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:brawo:

 

coraz bardziej mi sie wydaje ze firmy ubezpieczeniowe proboja rolowac kazdego jak leci liczac na statystyke i psychologie. Czyli np. - probojemy wyrolowac 100 klientow:

- 70 z nich zazgrzyta zebami i odpusci

- 20 pogrozi sądem ale napuscimy na nich pare pism i tez odpusci

- 10 faktycznie pojdzie do sądu, wygra powiedzmy 8, zalozymy apelacje i w sumie wygra 5ciu

 

W ten sposob mamy:

70 klientow wyrolowanych na czysto i bez kosztow

20 wyrolowanych przy uzyciu minimalnych srodkow

5 wyrolowanych przy uzyciu pewnych srodkow

 

 

czyli efektem jest zysk na 95 wyrolowanych minus koszty prawnikow na 10 pieniaczy. Nawet jesli koszty prawnika do 1 sprawy sa 5 razy wieksze niz suma na ktora probojemy wyrolowac statystycznego poszkodowanego to i tak sie oplaca.

 

Oczywiscie nie mam zadnych konkretnych danych, tak tylko sobie gdybam. Ale mysle ze nie jestem pierwszym ktory na to wpadl :bzik:

 

Własnie tak dokładnie to działa. Trochę sobie dorabiam w dopłatach do odszkodowań itd wiec tak to mniej więcej wygląda. Prawie każde TU np za "typowy karczek" dzwoni do poszkodowanego z propozycją 1000zł. I dużo ludzi na to idzie bo jedni udawali wiec 1000zł to i tak dla nich jak wygrana w Lotto. Ale dużo osób jest naprawdę poszkodowanych i wtedy sprawy kończą się średnio od kilku do kilkunastu tysięcy.

Tak samo jest z wypłata z OC jak i z autami zastępczymi. Gdyby ubezpieczalnie nie powodowały patologii to nie istniały by firmy zajmujące się skupem odszkodowań dopłatami czy autami zastępczymi. Proste. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, chyba Cię trochę poniosło, także warto starać się panować nad emocjami, tym bardziej jeśli chcesz czyjeś pomocy.

 

Widzę, że teraz bawisz się również w lekarza. Żenada.

Życzę Ci powodzenia w załatwianiu jakichkolwiek spraw, skoro chcesz uzyskać poradę bez dokładnego opisania sprawy, dokładnego określenia roszczenia, opinii biegłego, itd.

 

Widzę, że nadal nie rozumiesz. 

Gwoli ścisłości dawno temu przeczytałem opis Twojej sprawy, która sam relacjonowałeś.

 

Tak, tak i dlatego chciałeś akta sprawy...

Chcialeś 3 tys zł to masz tyle, a TU zapewne się cieszy, że miało za przeciwnika osobę, która była zobowiązana do wykazania poprzedniego stanu motocykla.

 

Nie znasz się. Te 3 tysiące, to kwota, którą TU Generali nie zapłaciło za uszkodzone części. Nie było innych uszkodzeń na motocyklu. Tylko tyle można maksymalnie żądać od TU Generali. Potwierdził to biegły w swojej opinii.

Jak nie masz pojęcia jak coś zrobić to kieruj pytania do osób, które mają pojęcie w danej dziedzinie.

 

Wszystkie potrzebne mi informacje potrafiłem uzyskać. Wygrana procesu cywilnego z TU Generali jest tego potwierdzeniem.

PS. Zanim kogoś będziesz starał się ośmieszyć, pomyśl najpierw czy masz ku temu podstawy i przeczytaj raz jeszcze mojego posta, zanim zechcesz z czymś wyjechać :)

 

Każdy, kto przeczyta ten wątek od razu zauważy osoby, które się ośmieszają. Nawet nie muszę wymieniać...

Jeszcze dwie rzeczy. Sprawczyni nie ma/miała sprawy karnej?

 

Nie miała. Nawet nie dostała mandatu.

Co do akt - jak rozumiem lezysz się przez fora internetowe bez dostarczania lekarzowi dokumentacji medycznej?

 

Moja sprawa jest z tych "prostszych". Wszystkie niezbędne informacje ujawniłem. Do tej pory nie napisałeś, co mogłem jeszcze wywalczyć w tym zakresie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego @@MARS, skoro chcesz się tak bawić, to się baw, ale nie oczekuj o kogoś pomocy.

Ile zostało Ci przyznane %trwałego uszczerbku ma zdrowiu?

Na jakiej podstawie domagasz się odszkodowania? Masz oświadczenie tej kobiety, czy nie?

Jak to możliwe, że przeciwko tej kobiecie nie toczy się żadne postępowanie?

Odpowiadając na Twoje ostatnie pytanie, przeczytaj raz jeszcze mojego poprzedniego posta, ale tak bez pychy i złośliwości, a może wtedy zrozumiesz jej sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Ile zostało Ci przyznane %trwałego uszczerbku ma zdrowiu?

 

Mam podobny case z TU Ergo Hestia.

W wyniku wypadku (najechanie na tył mojego samochodu), miałem naderwane "przyczepy lędźwiowej części kręgosłupa".

 

Abstrahując od bojów z TU EH, byłem ubezpieczony od NNW w Generali. Generali odmówiło wypłaty odszkodowania, gdyż cytuję: "w tabelach ZUS ten rodzaj urazu nie jest uwzględniony jako trwały uszczerbek a zdrowiu". :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

El_guapo, pół roku temu skręciłem kolano w wyniku czego poszła m.in. łąkotka. PZU w decyzji odmawiającej przyznania odszkodowania jako uzasadnienie wskazało: brak nagłej niespodziewanej od woli ubezpieczonego zmiany, brak związku przyczynowego. Całe uzasadnienie...

Poszło odwołanie. Jak nadal nie zostanie przyznane odszkodowanie, to skieruję sorawe do sądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego @@MARS, skoro chcesz się tak bawić, to się baw, ale nie oczekuj o kogoś pomocy.

Ile zostało Ci przyznane %trwałego uszczerbku ma zdrowiu?

Na jakiej podstawie domagasz się odszkodowania? Masz oświadczenie tej kobiety, czy nie?

Jak to możliwe, że przeciwko tej kobiecie nie toczy się żadne postępowanie?

Odpowiadając na Twoje ostatnie pytanie, przeczytaj raz jeszcze mojego poprzedniego posta, ale tak bez pychy i złośliwości, a może wtedy zrozumiesz jej sens.

 

Czyli jednak się ośmieszyłeś :facepalm: . Ty nawet nie zrozumiałeś tematu tego wątku. Sprawa dotyczy tylko i wyłącznie kosztu naprawy uszkodzonego motocykla. Reszta roszczeń jest już ogarnięta.

Czekałem, aż w końcu napiszesz ( ty i twoi "przytupacze" ) co takiego jeszcze prawnik by ugrał w sądzie w tym konkretnym przypadku. I co, i nic- kolejny wątek na AK, w którm udzielili się krzykacze. Brawo wy  :no: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednak się ośmieszyłeś :facepalm: . Ty nawet nie zrozumiałeś tematu tego wątku. Sprawa dotyczy tylko i wyłącznie kosztu naprawy uszkodzonego motocykla. Reszta roszczeń jest już ogarnięta.

Czekałem, aż w końcu napiszesz ( ty i twoi "przytupacze" ) co takiego jeszcze prawnik by ugrał w sądzie w tym konkretnym przypadku. I co, i nic- kolejny wątek na AK, w którm udzielili się krzykacze. Brawo wy  :no: .

 

Może ja napiszę. Ugrałby przede wszystkim tyle, że nie musiałbyś się w to bawić sam, a koszty tej obsługi i tak pokryłby pozwany. To tak jakby samemu bawić się w coś, co wymaga czasu i energii a potem dowiedzieć się, że obok była promocja i profesjonaliści zrobiliby to gratis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego @@MARS, wybacz, ale nie będę odpowiadać na Twoje dziecinne zagrywki, a odniosę się tylko ad meritum:

1. Czy gdziekolwiek w opisie sprawy napisałeś, że sprawa dotyczyła tylko i wyłącznie odszkodowania za motor?

2. Dlaczego sprawczyni nie miała sprawy karnej? W sprawie karnej nic byś nie musiał robić, a wszystko byłoby za Ciebie załatwione i to jeszcze za free i również byś dostał odszkodowanie za motor plus za trwały uszczerbek na zdrowiu.

3. Adwokat w sprawie byłby pewnie za free dla Ciebie. Gdyby była apelacja pozwanych, to pomyśl o adwokacie ze względu na koszty adwokackie - na czym możesz zarobić TY!

4. Jak rozumiem 800 zł!!!! za trwały uszczerbek na zdrowiu jest dla Ciebie sukcesem? Dla mnie jest wielką porażką i dziwię się, raczej tego nie rozumiem, jak mogłeś się nie domagać odszkodowania przed sądem, skoro już wytoczyłeś sprawę przeciwko sprawczyni?

5. Twoja sprawa dla profesjonalisty jest banalna, a Ty straciłeś czas, nerwy, pieniądze - zakładam, że nie przedstawiłeś rachunku swoich kosztów do sądu?

6. Dostałeś odszkodowanie za czas kiedy nie pracowałeś?

Rozumiem, ze się cieszysz bo sąd zasadził Ci to czego się domagałeś, ale to nie znaczy, że sprawy nie można było poprowadzić lepiej i zyskać więcej.

Poniżej Twój opis sprawy:

Odrzucili wymianę skrzywionej dźwigni zmiany biegów, lakierowanie całego przedniego błotnika oraz koszty transportu motocykla do i z ASO.

Zgodziłem się na polerkę błotnika, bo faktycznie jest tylko kilka rys, więc odchodzi lakierowanie, ale doszła kwota 80zł za polerkę z demontażem błotnika.

Dźwignia jest ewidentnie skrzywiona i jest to spowodowane tym wypadkiem, więc ASO zaprosiło przedstawiciela TU na dodatkowe oględziny. Koszt transportu też nie podlega dyskusji, bo do wypadku doszło w mojej miejscowości, a serwis jest oddalony o 50 km i w takich warunkach pogodowych chcę swój sprawny motocykl mieć na miejscu.

Na tę chwilę zagroziliśmy wejściem na drogę prawną i poinformowaliśmy, że dojdą koszty opinii biegłego rzeczoznawcy, koszty postępowania sądowego, koszty zastępstwa procesowego oraz odsetki.

napisano 25 marzec 2015 - 11:48

Przedwczoraj odebrałem motocykl z ASO . Uzgodniliśmy, że zostawiają przytarty przedni błotnik oraz skrzywioną dźwignię zmiany biegów, a ja płacę im za transport motocykla do ASO na naprawę ( 132 zł ).

Napisano 25 październik 2015 - 10:20

Najpierw TU Generali zgodziło się na wymianę przedniego lewego amortyzatora, a po przesłaniu przez ASO faktur, zanegowało tę wymianę. Musiałem dopłacić ok. 2 tys.zł za naprawę w ASO. Cały czas TU Generali neguje wymianę skrzywionej dźwigni zmiany biegów i lakierowanie przedniego błotnika.

Napisano 28 listopad 2014(!!!) - 13:07 Cześć.

I mnie spotkała niemiła sytuacja na motocyklu polegająca na tym, że pewna miła pani postanowiła zaparkować na moim Vulcanie.

Napisano 15 luty 2015 - 15:27 Ciągle jestem na zwolnieniu lekarskim i mam już kolejne zastrzyki i rehabilitacje. Ogólnie porażka!

Napisano 27 październik 2015 (!!!) - 16:47 Ogólnie jest znacznie lepiej. Tylko czasami, gdy więcej biegam, szybko chodzę, to zaczyna cała boleć. Końcowa diagnoza brzmiała: uszkodzone dwa nerwy: udowy i kulszowy. Dostałem całe 800 zł tytułem odszkodowania... Słaba jest ta firma, która mnie reprezentuje. Niestety badali mnie jakimiś prądami i nie wykazało urwanych nerwów, więc spadaj człeku na drzewo- nic ci nie jest.

_____

Miód na uszy:

MARS

Napisano 27 maj 2016 - 19:49 Podsumowując- zanim znów zaczniecie pisać bzdury o oszczędzaniu na adwokacie, to zastanówcie się, czy nie obrażacie swoich nauczycieli...

Zapewniam Cię, że wiedza z zakresu prawa cywilnego i postępowania cywilnego jest wystarczająca, żeby w takiej sprawie uzyskać zasądzenie zgodne z żądaniem powoda.

5W tym przypadku nie wystarczyła- Sędzia musiała oprzeć się na opinii biegłego. Proszę nie brnij dalej, bo piszę z doświadczenia w sądzie, więc piszesz bzdury

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


W tym przypadku nie wystarczyła- Sędzia musiała oprzeć się na opinii biegłego. Proszę nie brnij dalej, bo piszę z doświadczenia w sądzie, więc piszesz bzdury.

 

Masz "doświadczenie w sądzie" z jednej sprawy ? Może nawet z dziesięciu ? Łał ... szacun i czapki z głów ....

Nie wiem, czemu łączysz kwestię opinii biegłego z znajomością procedury cywilnej. Oczywiście, że opinia jest konieczna i oczywiście, że da się tak zrobić, żeby wyrok zasądzał dokładnie tyle, ile żądano.

Ty nie wiesz jak to zrobić - adwokat/radca prawny wie - m.in. takich rzeczy uczył się przez ok. 10 lat.

 


Bzdura. Odpowiedz, czy jeśli Sędzia oddali część pozwu, to i tak pozwany zapłaci 100% kosztów? Czekam.

 

Oddalenie jakiejkolwiek części pozwu w takiej sprawie jest porażką. Profesjonalista nie powinien w takiej sprawie ponieść porażki. Amator jak najbardziej może - bo nie wie, jak grać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dajcie sobie spokoj juz z tymi wywodami.

Chcial chlopak zawalczyc to zawalczyl, wygral w 1 instacji, jest zadowolony, pochwalil sie, pokazal ze dal rade.

Ja i pewnie wielu innych na forum jestem pelen szacunku dla niego, ze zrobil to sam (albo az tyle sam), wlasnie bez prawnikow (na co ja bym sie nie odwazyl).

 

Niezle lobby prowadzicie na AK i to nie tylko od tej sprawy.

Tez jestem za tym zeby kazdy robil to na czym sie najlepiej zna i pozostale zajecia zlecal fachowcom, ale w PL z wielu powodow tak sie chyba nie da.

Stad mamy kacik "dla majsterkowiczow", gdzie pewnie i Wam czasem uda sie zadac o cos zapytanie?

No ale jak do sadu to wylacznie z adwokatem, ale jak przyjdzie wymienic gniazdo wtykowe, miche sedesowa to zamiast udac sie do elektryka czy hydraulika lepiej zrobic to samemu.

Gniazdo czy micha to wylacznie przyklad, bo wiadomo ze kazdy "majstruje dla przyjemnosci", a sadzic dla przyjemnosci mozna sie tylko z prawnikiem :oki:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Czyli zawsze przegrywa strona bez pelnomocnika?

 

Przeczytaj jeszcze raz:

 

"Profesjonalista nie powinien w takiej sprawie ponieść porażki."

 

Czyli profesjonalista tak formułuje pozew i prowadzi postępowanie, żeby żądanie pozwu = wyrokowi. W takiej sprawie jest to możliwe i właściwe działanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@, żadnego lobby nie prowadzę, bo nic z tego nie mam. Ani nawet głupiego "dzięki" nie było że strony Mars, ale zamiast tego drwina i epitety. A to jemu, a nie mnie powinno zależeć na faktycznym sukcesie w swojej sprawie. Zamiast opisać w sposób rzeczowy sprawę woli wrzucać bezsensowne posty.

Proces sądowy to jednak coś innego niż majsterkowanie przy samochodzie. Sam przy aucie nie nic poza wymiana żarówek i doliniem płynów. Nawet na wymianę filtra jadę do mechanika.

Wracając fo sądowego tematu. Obowiązujące przepisy kształtują postępowanie. Masz czas na zgłaszanie wniosków, określenie żądania, dowodów, itd. Często wielu błędów nie da się później naprawić.

To, że sprawa Marsa dla prawnika jest jak oddanie do sklepu kupionego przeterminowanego produktu, nie znaczy ze prawdzàc ja samemu uzyska się to samo.

Czy chciałby Ci się brać na siebie wymianę jakiegoś elementu samochodu nie mając pojęcia o mechanice, a mając możliwość darmowej wymiany przez mechanika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy chciałby Ci się brać na siebie wymianę jakiegoś elementu samochodu nie mając pojęcia o mechanice, a mając możliwość darmowej wymiany przez mechanika?

Wymieniam sam olej w swoich autach mimo że w warsztacie jest taniej. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Czy chciałby Ci się brać na siebie wymianę jakiegoś elementu samochodu nie mając pojęcia o mechanice, a mając możliwość darmowej wymiany przez mechanika?

 

Nie jeśli tego mechanika musiałbym szukać miesiąc i jechać do niego na drugi koniec Polski. Moje doświadczenie z prawnikami jest takie że z polecenia da się wszystko natomiast samemu mało kto chce dotykać takich rzeczy. Albo nie chcą albo dają zaporowe stawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Daniel rozwijał parę postów wyżej,

Ciekawe czy jest ktoś tutaj zadowolony z usług prawnych, bo jak na razie wygląda na to, że każdy się zawiódł. Dziwne, bo przeszedłem przez kilka kancelarii i w każdej klient na bieżąco był informowany o każdym piśmie, w niektórych miał wgląd do swojej sprawy w systemie, stały kontakt z kancelaria, wyjaśniania sposobu działania i oczekiwanego celu, itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy jest ktoś tutaj zadowolony z usług prawnych, bo jak na razie wygląda na to, że każdy się zawiódł. Dziwne, bo przeszedłem przez kilka kancelarii i w każdej klient na bieżąco był informowany o każdym piśmie, w niektórych miał wgląd do swojej sprawy w systemie, stały kontakt z kancelaria, wyjaśniania sposobu działania i oczekiwanego celu, itd.

 

Jak mój szef polecił mi swojego adwokata to było jak najbardziej OK. Podobnie ten z Federacji Konsumentów. Ale człowiekowi z ulicy jest ciężko. I widać że nie tylko ja tak miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@MARS Gratuluję, udało Ci się wygrać jakieś okruszki w 1. instancji. Pamiętaj, że rozmawiamy o banalnej sprawie. Ogólnie wiadomo, że TU się wypina i nawet jak kilku takich jak Ty pójdzie do sądu to i tak im się opłaca wypinać, mimo, że zarówno oni jak i wszyscy wiedzą, że oni nie mają racji, dlatego łatwo takie sprawy wygrać. Jak czegoś mocno nie skopiesz w kolejnej instancji to pewnie dostaniesz swoje okruszki.

 

Przykład z życia: wymiana sprężyn przedniego zawieszenia w ASO Opel: 800zł (L+R), bez sprawdzenia zbieżności (ta usługa kosztuje dodatkowo w tym przybytku ponad 100zł). Sprężyny KYB kupiłem po 99zł/sztuka, mając do dyspozycji garaż, niezbędne narzędzia i kilka lat "praktyki" sprężyny wymieniłem sam, a w jedno popołudnie nie zarabiam 600zł (to dla tych, którzy podnoszą argument, że oddając wóz do serwisu sami w tym czasie zarobią więcej, niż zapłacą).

Porównałeś cenę sprężyn w ASO z robocizną do ceny samych sprężyn.

Przyjmijmy teoretycznie następującą kolejność fachowości:

1. ASO,

2. Duży warsztat,

3. Mały warsztat,

4. Ja czy Ty w garażu.

 

Ile zapłaciłbyś za robociznę w ASO, gdybyś sam dostarczył sprężyny do ASO? 200zł? A gdybyś zrobił to samo w przypadku dużego/małego warsztatu? 100zł?

Może nie uwierzysz, ale są osoby, które w 4 godziny (a tyle pewnie sam bym się z tym szarpał) są w stanie zarobić 100zł.

 

Pozdrawiam BAS 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio uważasz że ASO to fachowcy :)  To chyba najgorszy pomysł jechać z czymś do aso w 99% przypadków.

 

Chyba że to tak just to make a point ;)

 

Niektóre sprawy załatwisz tylko w ASO lub najszybciej w ASO.

 

Miesiąc temu w atosie mamy naprawiali zblokowaną skrzynie - wymiana wodzików, widełek, wybieraka.

 

Okoliczni fachowcy nie chcieli się podjąć, sklepy nie słyszały o częściach.

 

ASO części z Korei ściągnęło w 10 dni, z Niemiec w 3 dni. Zrzucenie skrzyni, rozbiórka, ponowny montaż 500 zł [nie pamiętam czy netto czy brutto :facepalm: ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.