Skocz do zawartości

Auto po demonstracyjne


gumcio

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Przymierzam się do toyotki. Autko jest oklejone napisami Toyota dla firm itd. Czy ktoś może kupował takie demo auto i ma doświadczenie z zdjęciem tych napisów. Czy to jednak kicha i będzie się odznaczało. Wiadomo, ma kilka tys kilometrów ale też jest 15% tańsze od najtańszej możliwej ofert na nowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, gumcio napisał:

 

Witam

 

Przymierzam się do toyotki. Autko jest oklejone napisami Toyota dla firm itd. Czy ktoś może kupował takie demo auto i ma doświadczenie z zdjęciem tych napisów. Czy to jednak kicha i będzie się odznaczało. Wiadomo, ma kilka tys kilometrów ale też jest 15% tańsze od najtańszej możliwej ofert na nowy.

 

 

Uzywane obklejone tansze 15% od nowego ????? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Uzywane obklejone tansze 15% od nowego ????? 

Nie zależy mi na tym aby Ktoś mi udowodnił, że jestem frajerem, ponieważ nie o sensie tego zakupu mowa bo też musiałby podać szczegóły. Pytam czy takie autko jednak musiałoby zostać ponownie lakierowany aby przywrócić mu normalny stan.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, gumcio said:

Nie zależy mi na tym aby Ktoś mi udowodnił, że jestem frajerem, ponieważ nie o sensie tego zakupu mowa bo też musiałby podać szczegóły. Pytam czy takie autko jednak musiałoby zostać ponownie lakierowany aby przywrócić mu normalny stan.

 

 

NIc nie trzeba lakierowac, w najgorszym razie polerka zalatwi sprawe :ok:

Dogadaj sie z nimi, zeby usuneli te naklejki przed wydaniem auta i nie bedzie sladu.

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, gumcio said:

Tak oczywiście mają usunąć i podobno ma nie być widać tylko żeby przy tym do podkładu się nie dopolerowali :)

 

Mysle, ze jak auto w miare nowe to nie bede nawet nic polerowac...

Co innego gdyby jezdzilo z tymi naklejkami kilka lat.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Witam
 
Przymierzam się do toyotki. Autko jest oklejone napisami Toyota dla firm itd. Czy ktoś może kupował takie demo auto i ma doświadczenie z zdjęciem tych napisów. Czy to jednak kicha i będzie się odznaczało. Wiadomo, ma kilka tys kilometrów ale też jest 15% tańsze od najtańszej możliwej ofert na nowy.
W 2009 roku kupowałem 2-letnie Lacetti, które było służbowym autem szefa salonu, ale jednocześnie było oklejone dosyć mocno. Przy wydaniu nie bylo ani śladu, że cokolwiek bylo naklejone, a bylo to srebrne auto, więc kolor lakierniczo malo wdzięczny. Sądzę, że współczesne folie są jeszcze lepsze, tak więc o to się nie martw.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2009 roku kupowałem 2-letnie Lacetti, które było służbowym autem szefa salonu, ale jednocześnie było oklejone dosyć mocno. Przy wydaniu nie bylo ani śladu, że cokolwiek bylo naklejone, a bylo to srebrne auto, więc kolor lakierniczo malo wdzięczny. Sądzę, że współczesne folie są jeszcze lepsze, tak więc o to się nie martw.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Czyli nie mam o co się martwić, dziękuję.
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, luccass said:

Teraz trwa wyprzedaż 2020 i takie rabaty oficjalnie proponują. Problem w tym, że niewiele więcej ponad to...

 

Szczerze mowiac to ja wole taka polityke sprzedazy, niz rabaty rodem z arabskiego bazaru :hehe:

Potem sie naczyta jeden z drugim na forach, ze 30% rabatu to norma i nigdy nic nie kupi...

Tutaj sprawa jest dosc jasna od poczatku :ok:

 

  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Szczerze mowiac to ja wole taka polityke sprzedazy, niz rabaty rodem z arabskiego bazaru :hehe:
Potem sie naczyta jeden z drugim na forach, ze 30% rabatu to norma i nigdy nic nie kupi...
Tutaj sprawa jest dosc jasna od poczatku :ok:
 
Zyskujesz tez przy odsprzedaży tak naprawde
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, gumcio napisał:

 

Witam

 

Przymierzam się do toyotki. Autko jest oklejone napisami Toyota dla firm itd. Czy ktoś może kupował takie demo auto i ma doświadczenie z zdjęciem tych napisów. Czy to jednak kicha i będzie się odznaczało. Wiadomo, ma kilka tys kilometrów ale też jest 15% tańsze od najtańszej możliwej ofert na nowy.

 

IMHO nie ma się czym przejmować, to są specjalne nalepki. Jak odbierałem swoje demo, to auto wyszorowane i nie było śladu. Przy pierwszym myciu zauważyłem delikatnie zarys pozostałości kleju po jednej z literek. Po trzecim myciu i ok 2miesiącach nie było już śladu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minutes ago, Dareek said:

wszystko zależy nie od folii ale lakieru- czasem jest tak że widać nawet po pół roku a czasem nie widać nic- pomierzyć auto jaka grubość lakieru w miejscach odkrytych i następnie przy odbiorze pomierzyć miejsca gdzie były naklejki -  mniej niż 60 mikrónów to ostra polerka.

 

W Mazdzie 60 mikronow to czasem nie ma fabryczny lakier ;]

 

  • Lubię to 1
  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, gumcio napisał:

Nie zależy mi na tym aby Ktoś mi udowodnił, że jestem frajerem, ponieważ nie o sensie tego zakupu mowa bo też musiałby podać szczegóły. Pytam czy takie autko jednak musiałoby zostać ponownie lakierowany aby przywrócić mu normalny stan.

 

 

Nie, ale oddaj do zakładu Detailing owego żeby Ci to zdjęli i zrobili korektę lakieru. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, gumcio napisał:

Tak oczywiście mają usunąć i podobno ma nie być widać tylko żeby przy tym do podkładu się nie dopolerowali :)

Ja bym nie dał tego w salonie polerować - w salonach tragicznie to robią... Weź auto jak stoi i oddaj do detailera. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem posiadaczem drugiego auta demo,po pierwszym mimo niskiego przebiegu nie byłem zadowolony( wręcz dość istotna rzecz została ukryta przez sprzedawcę co wyszło na kolejnym przeglądzie w ASO) no i naklejki były po usunięciu widoczne pod odpowiednim kontem padania słońca,można było przeczytać wszystko...

Drugie już jest ok,fakt było polerowane ale nie widzę żadnych śladów no i tu byłem mądrzejszy przy kupnie i poprosiłem o wgląd na elektroniczną książkę pojazdu.

Auto kupione też roczne z większym przebiegiem ale nie mam do czego się przyczepić,no można bo coś skrzypi w przednim zawieszeniu przy małych prędkościach ale ponoć każda Skoda skrzypi😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.10.2020 o 20:12, gumcio napisał:

 

Witam

 

Przymierzam się do toyotki. Autko jest oklejone napisami Toyota dla firm itd. Czy ktoś może kupował takie demo auto i ma doświadczenie z zdjęciem tych napisów. Czy to jednak kicha i będzie się odznaczało. Wiadomo, ma kilka tys kilometrów ale też jest 15% tańsze od najtańszej możliwej ofert na nowy.

 

mam potwora co 13 lat z naklejkami jeździł, sam zrywałem, nie ma śladu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem posiadaczem drugiego auta demo,po pierwszym mimo niskiego przebiegu nie byłem zadowolony( wręcz dość istotna rzecz została ukryta przez sprzedawcę co wyszło na kolejnym przeglądzie w ASO) no i naklejki były po usunięciu widoczne pod odpowiednim kontem padania słońca,można było przeczytać wszystko...
Drugie już jest ok,fakt było polerowane ale nie widzę żadnych śladów no i tu byłem mądrzejszy przy kupnie i poprosiłem o wgląd na elektroniczną książkę pojazdu.
Auto kupione też roczne z większym przebiegiem ale nie mam do czego się przyczepić,no można bo coś skrzypi w przednim zawieszeniu przy małych prędkościach ale ponoć każda Skoda skrzypi
Wiesz, wada ukryta czy zatajona i do tego jeśli było to ASO tu chyba łatwiej się prawnie rozmówić. Próbowałeś ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż ASO przed sprzedażą wymieniło kpl.rozrząd w tym silniku a to jak się okazuje wada konstrukcji tego silnika nie zostało mi to powiedziane choć zapytałem czy coś działo się z autem przez czas eksploatacji....

Odpuściłem bo nie mam czasu na ciąganie się po prawnikach czy innych instytucjach,sprzedałem po dwóch latach eksploatacji w między czasie doszedł problem zwiększonego poboru oleju więc nie było sensu wiązać się z tym samochodem i marką dalej.

Chociaż z poprzedniego modelu tego producenta byłem zadowolony😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż ASO przed sprzedażą wymieniło kpl.rozrząd w tym silniku a to jak się okazuje wada konstrukcji tego silnika nie zostało mi to powiedziane choć zapytałem czy coś działo się z autem przez czas eksploatacji....
Odpuściłem bo nie mam czasu na ciąganie się po prawnikach czy innych instytucjach,sprzedałem po dwóch latach eksploatacji w między czasie doszedł problem zwiększonego poboru oleju więc nie było sensu wiązać się z tym samochodem i marką dalej.
Chociaż z poprzedniego modelu tego producenta byłem zadowolony
Znam bardzo podobna historię i chyba właśnie dotyczy auta z tym samym silnikiem. Auto sprzedane przez ASO jako igła, po trzech miesiącach pękło koło zębate wałka. Ekspertyza biegłego - już wcześniej było grzebene w tym silniku. Pismo odpowiednie, ASO bez zająknięcia zabrało auto z powrotem zwracając kasę + obsługę prawną.
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.10.2020 o 20:12, gumcio napisał:

 

Witam

Przymierzam się do toyotki. Autko jest oklejone napisami Toyota dla firm itd. Czy ktoś może kupował takie demo auto i ma doświadczenie z zdjęciem tych napisów. Czy to jednak kicha i będzie się odznaczało. Wiadomo, ma kilka tys kilometrów ale też jest 15% tańsze od najtańszej możliwej ofert na nowy.

 

 

Zdjąłem małe naklejki z tylnej klapy po dwóch latach, przeleciałem woskiem i śladu nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, gumcio napisał:

Byłem dzisiaj na oględzinach po ściągnięciu napisów z 0,5 rocznego auta... widać jak nic... Musi być spolerowany. Kolor szary metalik. Kurcze już mi się to nie podoba a miało być tak pięknie. ;)Sam sprzedawca był w szoku. Chyba zrezygnuje z auta.

 

Zrezygnujesz z auta bo ma ślady po naklejkach, które można usunąć w 30 minut? :facepalm:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będzie problemu. Na ogół takie samochody krótko jeżdżą jako demo, więc po zdjęciu naklejek zwykle nie będzie żadnego śladu. Nawet jesli by kilka lat słuzył jako demo, to wystarczy delikatna jednoetapowa polerka lakieru i śladu nie będzie. Jeśli jest dobra cena, to bierz śmiało :ok:

2 razy kupiłem auto ex-demo i na żadnym śladów po naklejkach nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, gumcio said:

Byłem dzisiaj na oględzinach po ściągnięciu napisów z 0,5 rocznego auta... widać jak nic... Musi być spolerowany. Kolor szary metalik. Kurcze już mi się to nie podoba a miało być tak pięknie. ;)Sam sprzedawca był w szoku. Chyba zrezygnuje z auta.

Serio? Niech Ci opuszczą tysiaka, pojedziesz do zakładu detailingowego, wydasz połowę z tego, umyją, zrobią korektę, nawoskują i będziesz miał łądne auto i będziesz 500 zł do przodu ;) Równie dobrze można to zrobić samemu - nic trudnego.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będzie problemu. Na ogół takie samochody krótko jeżdżą jako demo, więc po zdjęciu naklejek zwykle nie będzie żadnego śladu. Nawet jesli by kilka lat słuzył jako demo, to wystarczy delikatna jednoetapowa polerka lakieru i śladu nie będzie. Jeśli jest dobra cena, to bierz śmiało :ok:
2 razy kupiłem auto ex-demo i na żadnym śladów po naklejkach nie było.
Sobie pomyślałem jeszcze, że mogę zmierzyć lakier przez i po ? Czy w ogóle jestem wstanie sprawdzić nawet dobrym miernikiem tą różnicę ( mogą mieć od znajomego lakiernika pożądanym sprzęt).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, gumcio napisał:
16 minut temu, Manx napisał:
Nie będzie problemu. Na ogół takie samochody krótko jeżdżą jako demo, więc po zdjęciu naklejek zwykle nie będzie żadnego śladu. Nawet jesli by kilka lat słuzył jako demo, to wystarczy delikatna jednoetapowa polerka lakieru i śladu nie będzie. Jeśli jest dobra cena, to bierz śmiało :ok:
2 razy kupiłem auto ex-demo i na żadnym śladów po naklejkach nie było.

Sobie pomyślałem jeszcze, że mogę zmierzyć lakier przez i po ? Czy w ogóle jestem wstanie sprawdzić nawet dobrym miernikiem tą różnicę ( mogą mieć od znajomego lakiernika pożądanym sprzęt).

Co tam chcesz mierzyc? 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.10.2020 o 22:23, PawelWaw napisał:

 

ty jestes pedantem

a mi się zdaje że to zależy od tego jak długo i w jakiej porze roku to było

czy to były 2 miesiące naklejek w grudniu i styczniu i auto stało, a nie jeździło czy pół roku od marca do września

 

po miesiącu nie sądzę, by było widać naklejki i byłaby potrzebna polerka, ale po pół roku myślę że już tak

lakier sam z siebie się zużywa, folia go groni

więc po zdjęciu będzie świeższy od reszty auta, mniej matowy, bez rysek po myjni, piasku, kamyczkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mi się zdaje że to zależy od tego jak długo i w jakiej porze roku to było
czy to były 2 miesiące naklejek w grudniu i styczniu i auto stało, a nie jeździło czy pół roku od marca do września
 
po miesiącu nie sądzę, by było widać naklejki i byłaby potrzebna polerka, ale po pół roku myślę że już tak
lakier sam z siebie się zużywa, folia go groni
więc po zdjęciu będzie świeższy od reszty auta, mniej matowy, bez rysek po myjni, piasku, kamyczkach
Kwiecień- październik...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, gumcio said:

Jak się dobrze zaprzeć to i można lakier spolerować przecież. Ja kiedyś szybę spolerowałem i do wymiany się już tylko nadawała a co tu mówić o lakierze. default_wink.gif

Szyba a lakier to inna para kaloszy. Na szybie porobiły Ci się pewno soczewki, które wpływały na widocznosc, albo ją mocniej porysowłeś. Polerowanie szyb to ultra trudny temat.

Delikatna korekta lakieru to zupełnie normalny proces, nie zmniejsza znacznie grubosci lakieru, nie zmniejsza wartości handlowej auta. Ja swoje auta od lat poddaję delikatnej korekcie (pastą finiszową) na wiosnę i na jesieni - jeszcze w żadnym lakier się nie przetarł (nawet jak miałem auto 6 lat). Powiem więcej - drogie auta w komisach dealerskich często poddawane są kilkuetpowej korekcie  żeby podnieść ich wartość handlową (czasami nie jest tak delikatnie - jadą grubiej by usunąć grubsze rysy, a potem coraz drobniejszymi pastami by pięknie błyszczało ).

Jeśli to co Ci tu piszemy Cię nie przekonuje, to najlepszą radą będzie byś nie kupował tego auta. Wydajesz niemałą sakiewkę dukatów i nie warto byś przez kilka lat jeżdżenia nim był podejrzliwy i nie do końca zadowolony z zakupu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.