Skocz do zawartości

rozi

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 878
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Zawartość dodana przez rozi

  1. > Instrukcja mówi 60kkm, chociaż wiadomo że to wielkość dla silnika eksploatowanego w niekorzystnych > warunkach typu start/stop więc sądzę że i drugie tyle by wytrzymały ale nie będę sprawdzał. No bez przesady! 60kkm na zwykła jednoelektrodówkę to i tak bardzo dużo. Żadnego przeciągania bo może być potem problem z cewką.
  2. > Dodam też że przebieg tych świec to właśnie owe ok 50kkm. Wkrótce pewnie je wymienię .... A kiedy powinieneś je wymienić wg instrukcji auta?
  3. koszt niewielki a będziesz miał sprawny ręczny. Domyślam się że przy rozbieraniu sprężynki pękną lub będą monolitem prawie nierozciągającym się
  4. Pierwszy raz słyszę nazwę i widzę pudełko a trochę w tym biznesie siedzę. Firma krzak, z adresem w DE a magazynem w Kołobrzegu. Jakość zatem domyślam się ze loteria, co chińczyk zapakuje.
  5. rozi

    piszczace hamulce

    > Piszczenie to tylko efekt styku tarczy > z klockiem. Nic innego.
  6. rozi

    piszczace hamulce

    > oczywiscie ze ma. Nie ma, nie tu problem jest.
  7. > NGK też sobie odpuść, mają od pewnego czasu problem z utrzymaniem jakości Nie zauważyłem.
  8. > poka jak to działa ? jaką kamerkę masz ? Zestaw Valeo 4 czujniki i kamera. Jak będę jechał żony autem postaram się nagrać, ciężko będzie ale damy radę
  9. Mam, nawet w komplecie z kamerką (a co, na wypasie:) ) i nieźle działają.
  10. a od kiedy się liczą? od daty wykroczenia czy przyjęcia mandatu?
  11. > Nie doczytałeś, Honda CRX. > Pozdrawiam BAS Piękne auto, marzenie kupna ale fundamentalne pytanie "po co??" wygrywa
  12. > Tego nikt nie neguje. > Ja to wiem, ale w jaki sposób zwiększony moment dokręcania sprawi, że nagle zaczną się samozapłony > - nawet jak dokręcisz 2 razy mocniej niż można (o ile jeszcze będzie gwint) to elektroda nie > znajdzie się głębiej w komorze spalania niż ułamek milimetra - dokładność wykonania świec nie > jest aż taka. głębiej nie ale może się pojawić problem z odprowadzaniem ciepło i elektrody zaczną się przegrzewać. Ale i tka największym problemem jest skład mieszanki, gdzie mechanicy usilnie próbują wmówić że nagar się zrobił bo świeca iskry nie dawała
  13. > Ileż można dywagować na temat przykręcania świec? > Po świecie jeżdżą miliony samochodów, w których jest zamontowane 5 razy tyle świec. I te samochody > jeżdżą, świece się normalnie zużywają, ludzie je wymieniają lub w ogóle nie wymieniają i > samochody dalej jeżdżą. > Patrząc na te wszystkie samochody na całym świecie to uszkodzeń świec pewnie jest maleńki promil. > A Wy tu gadacie o rzeczach, na które praktycznie nikt nie zwraca uwagi poza chyba paroma osobami > przerzucającymi się tutaj coraz bardziej dziwacznymi argumentami. wiesz, jeżdżą miliony aut i klocki nie piszczą, tarcze się nie gna itp. itd. A jednak tez się o tym dywaguje. Ponieważ tematem świec zajmuję się zawodowo to staram się przedstawić to, z czym można się spotkać i na co zwrócić uwagę.
  14. > Coś mi tu nie pasuje - świeca jest zrobiona z "troszkę" twardszego materiału jak głowica > (przynajmniej w teorii) - jeśli dokręca się świecę tak, że zaczyna się odkształcać korpus a > nie puszcza gwint gniazda świecy to oznacza, że świeca robiona jest z tzw. "gównolitu". Też miałbym wątpliwości co do tego fragmentu, jednak na pewno naprężenia powstałe w korpusie przenoszą się na ceramikę > A tekst, że przedwczesny zapłon występuje w wyniku zbyt wysokiego momentu wkręcania świecy - > mistrzostwo świata. Zapłon może nastąpić od gorących elementów świecy. Normlanie rozgrzewa się do 700-800 stopni, powyżej 850 jest granica bezpieczeństwa, gdzie mogą się pojawić samozapłony. Zaburzenie standardowego środowiska pracy świecy może to spowodować.
  15. > Rozi, na pudełku jest instrukcja w języku jaskiniowym. Wkręcić świecę ręcznie do oporu (aż > podkładka dojdzie do głowicy) a potem kluczem określoną część obrotu. Podkładka się się wtedy > odpowiednia zgniata i jest ok. I myślisz że wszyscy tak robią? Rozczaruje Cię
  16. > W sumie nic, może poza sytuacją kiedy świeca będzie dokręcona na tyle za słabo, że zacznie > wypuszczać kompresję .
  17. > Ale ja rozumiem, że trzeba sprawdzić szczelinę, ale co ma moment dokręcania świecy do złej pracy > silnika? http://motofocus.pl/technika/5909/wlasciwy-montaz-swiec-zaplonowych
  18. > Mechanicy bardzo często jak nie zawsze wkręcają świece prosto z pudełka. W większości szczelina > między elektrodami jest ustawiona na "stare" 0,7mm, a jeszcze często gdzieś puknie, stuknie i > robi się jeszcze mniej. Nowoczesne silniki mają mieć szczelinę 1mm i to też powoduje inne > spalanie, wypadanie zapłonów i spadek mocy. Potem szukają co jest nie tak z silnikiem. Skąd żeś takie rzeczy wytrzasnął?? A jak się puknie świeca ze jej się przerwa zmieni to już raczej do kosza z nią a nie wkręcać!
  19. > Czegoś nie rozumiem, ktoś przykręcił zbyt mocno świecę i ona źle pracuje? Tak, co w tym dziwnego??
  20. > Coo? > Weź mi wytłumacz co ma moment dokręcenia do iskry? Poważnie pytam. http://www.ngk.de/pl/technika-w-szczegolach/swiece-zaplonowe/porady-montazowe/momenty-dokrecenia/ Do samej iskry nic, do funkcjonowania świecy dużo. Jeżeli nie dokręcisz świecy to będzie wpadać w wibracje, może to doprowadzić do pęknięcia izolatora. Również odprowadzenie ciepła będzie gorsze - świeca może się przegrać. Zbyt mocno dokręcona świeca to podwyższone ryzyka urwania świecy lub jej pęknięcia. Naprężenia z korpusu przenoszą się na części ceramiczne i podwyższają ryzyko pęknięcia wskutek normalnych ciśnień i wibracji.
  21. > Mechanik, który reklamował u Ciebie świecę to chyba jakiś niepełnosprytny był. Nigdy nie miałem z > tym problemów, ale gdybym kiedyś urwał świecę przy wkręcaniu, to za 20 czy 30 zł wolałbym > kupić na swój koszt nową, niż zawracać sobie dupę reklamacjami i pisaniem papierów. Niektóre > części do powiedzmy 100zł, jak się wysypią, to szkoda czasu i tuszu w długopisie, żeby > reklamować. Ja nie mówię ze wszystkie pourywane ale złe momenty powodują złą prace świecy. I na to reklamują...
  22. > Rozi, coś tak się przyssał do tego gwintu? Urwałeś taką świecę czy co? Nie, ale widziałem dziesiątki urwanych i odrzucałem masę reklamacji z powodu złego momentu. Ale niestety nasi mechanicy są zawsze mądrzejsi
  23. > Gdybym robił to hobbystycznie, to byśmy mówili o farcie. wiesz, rozczarowywałem już nieraz mechaników z 30to letnim stażem wytykając właśnie podstawowe błędy montażu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.