-
Liczba zawartości
54 455 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
149
Zawartość dodana przez format
-
Nie mów hop, próbowałem likwidować szkodę z OC sprawcy z link4. W teorii wiadomo, niestety kłopot był taki że żadne ASO na Śląsku nie chciało likwidować bezgotówkowo szkód z link4. Nacięli się tyle razy że opuścili.
-
> Właśnie dlatego piszę, że to nie jest wymóg ustawowy. Póki co, jest to dobrowolna umowa producentów > i nie słyszałem, żeby jej status się zmienił. Nie chce mi się szukać, gdzieś się spotkałem z tym, że nie sprzedasz nowego seryjnie produkowanego auta bez ABS. Ale kłócić się nie będę.
-
> zagłówki muszą być, podobnie jak pasy. ABS, o ile pamiętam, nie jest wymogiem ustawowym. Jest od paru lat, w całej Europie - http://www.motofakty.pl/artykul/abs-obowiazkowy.html
-
> Wśród nowych - można kupić segment A albo ewentualnie B. Poprzednie auto "rodzinne" było kupione w > salonie za cenę z "wysoką dwójką". I stwierdziłem, że nigdy więcej nie kupię golasa tylko > dlatego, że będzie nowy. Aktualne auto, w segmencie 2,5 kupiłem używane. Za 2-3 lata powiem, > czy nie żałuję Póki co moje zdanie brzmi - za 30tys. kupuje się używkę, nie nówkę z salonu. W części, nawet dużej, się z Tobą zgadzam. Wszystko rozbija się o to ile chcesz tym jeździć. Dla przykładu, 11 lat temu za 25 klocków kupiłem sobie Seicento, którym do dziś jeździ żona. Żona zrobiła już jedną kasację, w ogóle o to auto nie dba, a SC jeździ i jeździ. I teraz tak, ja jestem zdania, że aut dobrych, pewnych i sprawnych się nie sprzedaje, a jeśli już to i tak zawodowcy-handlarze są w wyławianiu takich perełek lepsi, zwyczajnie jest kilkadziesiąt tysięcy, no i mają motywację którą jest chleb. Dlatego też na rynku wtórnym trzeba liczyć się z kwiatkami. Oczywiście jest to zrekompensowane w dużej części ceną, ale, zawsze pozostaje ale, którym jest święty spokój. Dlatego też ja jestem ostatnimi czasy amatorem rozwiązania, kup nowy, sprzedaj zaraz po gwarancji, zostań frajerem w oczach VW-TDIkowej gawiedzi. Święty spokój kosztuje.
-
> Zaglowki to chyba wymog jest ustawowy, tak jak ABS Nie wiem, nie chce mi się szukać. Pamiętam, że np. Skoda Fabia w wersji ascetycznej oczywiście ma zagłówki, tyle, że nie są one regulowane.
-
> ciekawe jest coś innego; jak to auto się bedzie zachowywać w trasie, z zapakowanym po brzegi > bagaznikiem (bo przewaznie sie takie auto kupuje zeby duzo zaladowac) i z kompletem rodziny na > pokładzie napędzanie silniczkami poniżej 100KM ? Mnie się jakby zdarzyło w życiu jechać na Mazury samochodem marki Fiat Seicento w 5 osób + bagaże na dachu + bagaże na kolanach. Da się. I nawet wyprzedzać się da, trzeba tylko myśleć na więcej niż 2 sekundy naprzód.
-
> No ok, ale ja mówię o sensownej wersji "rodzinnej" - nie golasie bez klimy, elektryki i bez > silnika. Z resztą w wątku też była mowa o nowym aucie rodzinnym za ok. 50 tys. Dacia ma to do > siebie, że cena wersji podstawowej jest bardzo niska, niestety jeśli chcemy doposażyć ją w > cokolwiek, to okazuje się, że dodatki są absurdalnie drogie lub wręcz wymagają wyższego (i > dużo droższego) pakietu. To jest zupełnie naturalne. Nawet w VAGu - goła Fabia kosztuje 36kpln o ile dobrze pamiętam. Jest doskonale wyposażona, nie ma nawet pociągniętej instalacji radiowej. Chodzi o to, żeby właśnie zawalczyć o klienta, który mało kasy chce przeznaczyć na zakup. Tu jakby Dacia ma silną pozycję, większość D, które widzę na ulicach to zupełne golasy. A w segmencie z dwójką, bądź niską trójką z przodu wcale nie ma tak dużej konkurencji.
-
> Deskę mam fajną, nie narzekam... Ale komfortu już ciut mniej... Wiesz, kichać już tą deskę. Wyzywanie niskobudżetowych samochodów od paździerzy jest śmieszne i świadczy albo o kompleksach albo o dość krytycznej ilości oleju między uszami. Wyzywanie tych samych samochodów z pozycji użytkownika Fiata Punto jakby podnosi wniosek z poprzedniego zdania do kwadratu.
-
> Dlaczego? Podałem cenę za ten wyższy, teoretycznie najwyższy, pakiet. Dlatego, że DL nie kupuję się z miłości do rumuńskiej myśli technicznej, a z powodu cięcia kosztów. Dobrze wyposażonych DL z dieslem w Polsce sprzeda się z 10 sztuk.
-
> Linea - 1.3MJet 95KM, z wyposażeniem mniej więcej jak Logan 48.990 (Logan 1.5dCi 90KM 47700). A teraz porównaj najtańszą linee, z najtańszym loganem.
-
> Sorry ale porównanie aktualnie produkowanego logana z aktualnie produkowanymi fiatami wypada raczej > na niekorzyść logana. Wypada oczywiście na korzyść. Auta tego segmentu, w tej cenie we Fiacie po prostu nie ma.
-
> Powiedział wlasciciel dwóch fiatow Też mnie to rozśmieszyło... Ach te legendarne wykonanie fiatów punto, ta wysokogatunkowa deska rozdzielcza i ten komfort
-
> no i kosztowal ledwie 52kpln z tsi i prawie najwyzszej wersji Raczej bardzo prawie. Moja fabia, do której jeszcze trochę można włożyć kosztowała znacznie więcej.
-
> Pażdzierz pozostanie pażdzierzem, wszystko jedno w jakim opakowaniu zostanie podany. Powiedział użytkownik Fiata Punto.
-
> witam . pomóżcie w podjeciu decyzjii... może ktoś zna to auto albo czy długo stoi na alledrogo ... > jakiś tekst Szrot
-
> Jaguar c-x75 1600 turbo + kompresor 10,3krpm itd > Biedny OZI
-
> myślę że 15km/h byłoby jeszcze bezpieczniej Oj, byłeś pierwszy
-
Przebijam. 15km/h! Ocalmy nasze dzieci!
-
> Może i nic, ale ja zawsze czekam. Coś na ten temat było w instrukcji z tego co pamiętam... Ja nie mam nic na ten temat w instrukcji...
-
> pogratulować Szkodzie darmowej reklamy. > a teraz zrzuta na leczenie depresji kierowcy po tylu kilometrach w tym samym pudełku I na tych samych, ekstremalnie niewygodnych fotelach.
-
> Co jeszcze ? Jakieś opinie o powyższych ? Fabia 1.4tsi?
-
> A nie jest tylko wersja 3 drzwiowa z tym silnikiem? Jest, colt CZT jest tylko 3drzwiowy.
-
> Już niedługo... > Trynd jest wyraźny: w OIII i W Rapidzie 1,2 TSI 85KM Oczywiście się zgadzam, F3 też ma być już tylko z TSI. Co jakby nie ma wpływu na prawdziwość zdania do którego się odnoszę. 1.4 16v jest w dalszym ciągu w sprzedaży.
-
> Ale zauwaz ze w VAGu nie ma silnikow nie TSI... Wszystko dzis ro TSI. Jak nie ma? 1.4 16v cały czas się sprzedaje.
-
> Pierwsze koło zamachowe wymieniane było w MIDPARTS czyli u gości którzy zajmują się tylko i > wyłącznie skrzyniami biegów. > Zrobili to profesjonalnie , zrobili adaptacje DSG ale mimo wszystko koło padło po kilku tyś. Z > kolejnymi dokładnie była ta sama sytuacja. Czyli jak rozumiem stawiasz tezę, że DKZ do pasków ma trwałość kilku kkm?